Czarne dziury mogłyby stanowić dużą część, jeśli nie całość, tajemniczej ciemnej materii we Wszechświecie. Wyniki 20-letnich polskich obserwacji w ramach projektu OGLE wykluczają jednak taką możliwość.
Obiekt, który został wykryty przez zespół OGLE w 2011 r., okazał się samotną czarną dziurą. Potwierdziły to obserwacje kosmicznego teleskopu Hubble'a. Ma niecałe 50 km średnicy i dzieli nas od niej kilka tysięcy lat świetlnych.
Astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego natrafili na te nieznane dotąd pulsujące gwiazdy dzięki pomiarom jasności ponad miliarda gwiazd Drogi Mlecznej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.