Iga Świątek pokonała w finale turnieju WTA 1000 w Pekinie Rosjankę Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:2. Był to pokaz siły i niezachwianej pewności siebie. Przewaga Aryny Sabalenki w rankingu WTA topnieje
Rywalką Igi Świątek była znakomita tego dnia Caroline Garcia. 22-letnia Polka przegrała pierwszego seta, w drugim też był tie-break i również walka "na noże".
To była nawała, rywalka struchlała. Siła, dynamika, szybkość - to, ile rzuciła na wagę Iga Świątek, było o wiele za dużo dla Magdy Linette.
Nigdy wcześniej ze sobą nie grały. - To aż dziwne - mówiła Linette. Teraz walczą o ćwierćfinał chińskiego turnieju bardzo dużej rangi - WTA 1000.
Iga Świątek w II rundzie turnieju WTA 1000 w Pekinie pokonała Warwarę Graczową 6:4, 6:1. O ćwierćfinał zagra z Magdą Linette (środa, nie przed godz. 10. rano). Znów poza kortem centralnym
Iga Świątek pokonała Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo 6:4, 6:3. Jej forhend funkcjonował już o wiele lepiej niż w poprzednim tygodniu. Jeśli wygra kolejny pojedynek, po raz pierwszy zmierzy się z Magdą Linette.
Poznańska tenisistka w parze z Chinką Yifan Xu pokonały Japonki Hiroko Kuwatę i Ayakę Okuno 7:5, 6:3 i awansowały do półfinału turnieju WTA w Tiencinie z pula nagród pół miliona dolarów.
Tylko trzy gemy ugrała poznańska tenisistka Magda Linette w meczu z Amerykanką Nicole Gibbs. Przegrała 1:6, 2:6 i odpadła już w pierwszej rundzie kwalifikacji do turnieju ATP w Pekinie (pula nagród ponad 6 mln dol.)
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.