To najdłużej działająca i najdalsza ludzka sonda. Każda jej wiadomość leci do Ziemi prawie dobę z prędkością światła. Za trzy lata NASA będzie obchodzić 50-lecie misji.
Od listopada najdalsza ziemska sonda kosmiczna - Voyager 1 - przestała się z nami komunikować. Przesyłała wciąż na Ziemię ciąg niezrozumiałych bitów. NASA od miesięcy stara się zrozumieć problem i wreszcie jest chyba na dobrym tropie.
To najpoważniejsza z awarii, jaka dotychczas dotknęła najdalszą ziemską sondę kosmiczną. Nie utracono z nią łączności, Voyager 1 odbiera i wykonuje rozkazy z Ziemi, ale w odpowiedzi przesyła niezrozumiały ciąg zer i jedynek.
W ostatnich dniach w sondzie Voyager 1 wystąpiła anomalia. Z niewiadomych przyczyn cenne dane telemetryczne trafiały do komputera, który przestał być używany lata temu. Co się stało?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.