Opowiastki, które składają się na zbiorowy portret Brooklynu, są przepełnione niezwykłą czułością wobec tego świata i bohaterów. Ujmują prostotą i humorem.
- To byłby ciekawy eksperyment: napisać historię pozytywnych bohaterów, wszystkich bez wyjątku dobrych i szczęśliwych, i sprawdzić, czy ktokolwiek chciałby to przeczytać - mówi słynny amerykański pisarz.
- Grypa hiszpanka z lat 1918-19 zabrała 50 mln ludzi, a mimo to kilka lat później nikt już o niej nie wspominał na forum publicznym. I to jest zrozumiałe - mówi słynny pisarz z Brooklynu.
Paul Auster był dotychczas dla mnie autorem powieści, które wprawdzie cieszą, ale nie zostawiają po sobie głębszego śladu. W przypadku "4 3 2 1" jest inaczej.
"Świat składa się z takiego mnóstwa opowiadań, że gdyby zebrać je wszystkie i złożyć z nich książkę, musiałaby ona mieć dziewięćset milionów stron" - zauważa bohater "4 3 2 1". Powieść Austera ma tych stron milion razy mniej, ale i tak zawiera się w...
Nowy a zarazem pierwszy w tym roku numer dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do czytania" już w sprzedaży! Na okładce Małgorzata Szejnert, wybitna reporterka, której książka "Wyspa Węży" ukaże się już w marcu br. Tylko w tym numerze "Książek"...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.