Marokańczycy z całego kraju spieszą z pomocą dla ofiar trzęsienia ziemi, które w ubiegłym tygodniu nawiedziło okolice Marrakeszu. Skarżą się, że władze działają zbyt opieszale i nie przyjmują niezbędnej pomocy zza granicy
Przybywa ofiar i rannych, zrównane z ziemią całe wioski, wiele osób uwięzionych pod gruzami - w Maroku trwa akcja ratunkowa po największym od kilkudziesięciu lat trzęsieniu ziemi. Pomoc śle Europa i kraje arabskie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.