Miliarder Zbigniew Jakubas modyfikuje plany dotyczące budowy drugiej części Lubelskiej Akademii Futbolu. Nie chce budować kolejnych boisk, zastanawia się też, czy potrzebny jest efektowny budynek. "Wyborczej" zdradza pomysły na przyszłość akademii.
Odwołane mecze oraz treningi, a także spore straty. To efekt uszkodzenia balonu przykrywającego jedno z boisk Lubelskiej Akademii Futbolu. Konstrukcja zawaliła się pod naporem śniegu. To niejedyny taki wypadek w regionie.
O kolejne miesiące opóźni się budowa drugiej części Lubelskiej Akademii Futbolu. Kontrolowana przez miliardera Zbigniewa Jakubasa spółka ma problem z uzyskaniem dokumentów niezbędnych do rozpoczęcia prac.
Gotowe są cztery boiska piłkarskie, stanowiące część Lubelskiej Akademii Futbolu. Budowa kolejnych trzech wraz z zapleczem powinna rozpocząć się jesienią.
Piętrzą się problemy związane z budową kompleksu boisk Lubelskiej Akademii Futbolu. Na razie prace przy pierwszej części kompleksu są wstrzymane. Druga część ma być gotowa rok później niż zakładano.
Znacznie później niż planowano powstaną cztery pierwsze boiska w ramach Lubelskiej Akademii Futbolu budowanej przez miliardera Zbigniewa Jakubasa. Miasto nie naliczy kar umownych, bo uznało, że inwestor nie miał wpływu na opóźnienie.
Konsultacje społeczne dla tak ważnego miejsca, jakim jest dolina Bystrzycy nie mogą być robione w pośpiechu, bez starannego wytłumaczenia i dokładnego zilustrowania zmian, jakie nas czekają.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.