Przykro mi, że czujesz się samotna w swoim niemalowaniu się
Kocham swoją latorośl nad życie, ale mojej miłości nie starczyłoby dla kolejnego dziecka, po prostu to wiem, zawsze wiedziałam
Przestało być zabawnie/neutralnie, gdy zdarzyło mi się przeczytać komentarze prawdziwych matek życzących bezdzietnym "gwałtu bez możliwości aborcji"
Szczerze - czytając niektóre komentarze, zastanawiam się, czy jest różnica między naszym radykalizmem a radykalizmem "ich". Czy w swej nienawiści, zacięciu aż tak bardzo różnimy się od "nich"
W tym czasie dowiaduję się, że mam guza w mózgu, na szczęście łagodnego, neurochirurg daje mi skierowanie do szpitala. Mąż mówi, że niezależnie od tego, czy będzie ze mną, czy nie, to zawsze będzie mnie wspierał
Może to jednak jest problem, kiedy po piątkowej imprezie przez kolejny dzień popijam białe wino, by utrzymać dobry nastrój
Głosowałam na ustępującego prezydenta, a mąż mój wsparł swoim głosem prezydenta elekta. Chcę wierzyć, że jako obywatele jednego kraju potrafimy uszanować odmienne poglądy polityczne. W przeciwnym razie tworzymy sztuczny podział naszej ojczyzny
A może wielu z tych, którzy deklarują, że po 65. roku życia nadal chcieliby pracować, po prostu nie wie, co mieliby robić ze swoim życiem bez pracy, bez z góry ustalonego rytmu dni, tygodni i lat? Na wolności
Na sali porodowej odwagi dodawało mi zaufanie, jakim obdarzyłam położne. Przez dziewięć miesięcy poznałam ich naprawdę wiele i widziałam, jak zmieniło się ich nastawienie do kobiet
Postawa ?Jeśli własne mieszkanie oznacza kredyt, to dziękuję?, to czysta roszczeniowość. Ja jestem zadowolona, że mogę wziąć kredyt na 30 lat i nie być na łasce najemcy, że mogę dorabiać i dzięki temu moja siostra może sobie spokojnie studiować w...
Wyjazd pozwolił mi się wyrwać z polskiego schematu ?liceum - matura - studia - praca?. Dziekanka nie była fanaberią, ale daniem sobie czasu na podjęcie świadomych decyzji
Łatwo się wyżywać na przerażonej dziewczynie, która pierwszy raz rodzi, która pierwszy raz czuje taki ból i której nawet nie wolno łyknąć wody
Jeśli mężczyzna proponuje kobiecie niepowtarzalny seks, należy rozumieć, że zrobi to tylko raz Czyli 50 twarzy Zdzicha
Przelewy nie budują więzi, choć budują przywiązanie. I poczucie, że mama uczestniczy w naszym życiu, bo dzięki niej kupiliśmy to i tamto
Chcielibyśmy, by znalazł się ktoś, kto pokocha ich miłością bezwzględną, bezgraniczną i poświęci się im całkowicie. Zasługują na to i na pewno to docenią
My, Polki, dla świętego spokoju nie mamy roszczeń wobec mężczyzn. Dobrze jest, gdy partner ugotuje dla rodziny obiad w sobotę, bo akurat ma wenę, albo sam z siebie odkurzy mieszkanie. Ale prawdziwy ciężar wychowania spoczywa na kobiecie
Amisz: Kochasz swoją żonę tak samo mocno jak w dniu ślubu?- Lekarz: Oczywiście. - Amisz: A powinieneś bardziej. Przecież poznałeś ją bardziej, masz zatem więcej powodów, żeby ją kochać. Dlaczego więc nie kochasz jej bardziej?
Oskarżam szkołę i grono pedagogiczne o to, że wesołego, otwartego na świat 11-latka przerabiają na człowieka zalęknionego i znerwicowanego
Nikt nie zapytał, czy może zabrać dziecko na pobranie krwi i czy zgadzam się na to, żeby mnie przy tym nie było. Chciałabym stać nad główką córki i mówić do niej, żeby wiedziała, że nie jest sama z obcymi ludźmi
Po przeczytaniu reportażu o dwudziestolatkach doszłam do wniosku, że wiodę tryb życia, o którym niejedna z bohaterek może tylko pomarzyć. Dlaczego tak jest? Bo nie mam rodziny. Co za paradoks!
Czasem mam wrażenie, że dla moich koleżanek nie jestem stuprocentową mamą, bo dziecko mam tylko jedno. Ostatnio pojawił się program, w którym młode matki oceniają inne młode matki. Zgroza!
Drżę ze strachu, kiedy pomyślę, ile osób jeździ po alkoholu, podczas gdy tysiące dzieci przemieszcza się po mieście autobusem i pieszo. Kiedy taki kierowca potrąci dziecko, może tego nawet nie zauważyć
Mam ogromne szczęście, bo świadomie decydując się na dzieci w wieku późniejszym, mam w pewien sposób poukładane życie zawodowe i zdobyte (niezłe) doświadczenie
Przeżyliśmy razem kilka fajnych lat i nie zamierzam tych wspomnień przed nikim ukrywać. Ujął mnie twój SMS: ?...a ja to nawet jestem pewien, że zawsze jesteś gdzieś blisko... i to jest piękne...? I rzeczywiście byłam blisko, gdy jechałeś...
Byłam zmęczona, niewyspana, daleko od rodziny i znajomych, od starszego dziecka, z depresją, a mimo to nikt nie zaproponował mi pomocy psychologicznej
Szpitalne oddziały wraz z rodzicami podzieliły się równie mocno jak całe społeczeństwo
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.