Centrum sztuk walki przy Torwarze zamieniło się w przechowalnię sprzętu dla olimpijczyków, którzy szykują się na zimowe igrzyska. Tu też szyte są ich kostiumy.
- Marzę o sytuacji, w której nasze sekcje - bokserska, zapaśnicza, inne - trenują w tym klubie, a ich koszty pokrywają wpływy z działalności komercyjnej - mówi o Legia Fight Club, nowym projekcie Legii, jej prezes Bogusław Leśnodorski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.