Szanowny Czytelniku, który w komentarzach coraz częściej każesz mi się zamknąć, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady: może jednak powinieneś zacisnąć zęby i hartować rozum inną myślą, tak jak morsy hartują się zimną wodą?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.