"K**wa, jaki z niego dobry aktor" - pomyślała Kirsten Dunst, obserwując męża na planie. Nie ona jedna zachwyca się Jessem Plemonsem. Robią to wszyscy - od Hollywood po Cannes.
W filmie "Prezent od losu" reżyser Charlie McDowell znowu zaprasza nas na terapię dla związków. Niestety, tym razem nie jest tak udana jak w przypadku filmu "Czworo do pary".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.