Komiksy, z powodu objętościowych ograniczeń, muszą upraszczać książkową fabułę, lecz zachowują z niej to, co najważniejsze.
Otwarcie mostu Kierbedzia i śmierć Jacka Londona. Co jeszcze wydarzyło się 22 listopada?
"Zew krwi" to najnowsza adaptacja klasycznej noweli Jacka Londona opowiadającej o przygodach Bucka, mieszańca bernardyna i owczarka szkockiego, przeżywającego przygody w czasie gorączki złota na Alasce.
"Zew krwi" Jacka Londona ekranizowano już kilkanaście razy. W najnowszej wersji Buck, główny bohater powieści, to dzieło speców od efektów specjalnych. Nawet piękny Jukon składa się z pikseli.
"Biały Kieł", pokaz prasowy. Dziennikarze przychodzą z dziećmi i mają wątpliwości. "Czy to nie będzie zbyt brutalne dla maluchów? Albo za smutne?". Krytyk filmowy bez dzieci martwi się czymś innym: "To jest złagodzona wersja? Jak to? Przecież London...
Ta europejska wersja amerykańskiego klasyka broni się całkiem dobrze. Jest ciekawa wizualnie, dobrze skomponowana, ma też celną i zgodną z duchem współczesności, pointę.
Gdyby Jack London żył dziś, pewnie głosowałby na Donalda Trumpa i przyjaźnił się z Bearem Gryllsem. Albo miał swój własny reality show.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.