Najwyższa porażka w historii Premier League (0:7) spadła na Manchester United jak grom z jasnego nieba. Nie dość, że z pogrążonym w kryzysie historycznym rywalem z Liverpoolu, to jeszcze w chwili, gdy zespół Erika ten Haga grał naprawdę dobrze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.