Linia pomocy Barcelony, która dziewięć miesięcy temu poprowadziła klub do tytułu mistrza Hiszpanii, właśnie przestała istnieć. Akurat przed najważniejszym meczem sezonu.
Jedna z największych drużyn piłkarskich świata potrzebuje 700 milionów dolarów, by załatać dziurę w budżecie. Jej prezesowi Joanowi Laporcie prawdopodobnie się to uda, ale to nie koniec problemów klubu.
To najdziwniejsza saga transferowego piłkarskiego lata 2022. Barcelona grozi Frenkiemu De Jongowi pozwem sądowym, bo znakomity holenderski rozgrywający nie chce zrezygnować z obiecanych mu pieniędzy.
Bieżąca edycja Ligi Mistrzów to szkoła życia, od której lekcje pobieramy także my, dziennikarze - zamiast niniejszego felietonu powinienem własną krwią wysmarować na stronie miażdżącą samokrytykę.
Takiej sumy wykupu piłkarza jeszcze w dziejach piłki nożnej nie było. FC Barcelona zatrudniła Frenkie de Jonga, a jeśli ktoś chciałby go wykupić bez jej zgody, klauzula wynosi 400 milionów euro!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.