Jedynym greckim daniem, jakie potrafiła przygotować moja mama, była ryba po grecku, która, jak wiadomo, wcale grecka nie jest. Za krótko trwała mamy grecka przygoda, jej romans z Grecją, jej greckie małżeństwo.
To miejsce jak każde inne, z problemami jak gdzie indziej. Czasami nawet są one trudniejsze do rozwiązania i udźwignięcia przez tę izolację. Bywa, że członkowie jednej rodziny są skonfliktowani i nie rozmawiają ze sobą przez 20 lat, a muszą mieszkać...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.