Robert Kubica wystartował w dwóch wyścigach Formuły 1 i pokazał, że nadal potrafi nieźle jeździć. Do tego ma kilkanaście cystern polskiej gotówki i jeszcze wybiela mu się przeszłość w Williamsie.
Australijczyk Daniel Ricciardo z McLarena wygrał po raz ósmy w karierze. Robert Kubica wystartował bardzo dobrze, później już tak ekscytująco nie było.
Robert Kubica, rezerwowy do tej pory kierowca zespołu Alfa Romeo Racing Orlen, wystąpi w niedzielnym Grand Prix Holandii. Pojawi się na torze w wyścigu Formuły 1 po raz pierwszy od prawie dwóch lat.
Robert Kubica rozpędził Alfę Romeo do 321,4 km/h, ale na żadnym okrążeniu nie uzyskał dobrego czasu. I pod koniec treningu przed Grand Prix Hiszpanii wypadł z toru.
Zespół Alfa Romeo Racing Orlen ogłosił podstawowy skład na przyszły sezon Formuły 1 i nie ma w nim Roberta Kubicy. Nie jest to niespodzianka, chociaż niektóre okoliczności mogły dawać nadzieje Polakowi i jego kibicom.
Robert Kubica przejechał sporo okrążeń na torze Red Bull Ring w Austrii, ale partnera z zespołu nie wyprzedził. I to już może być pretekst do sporu wśród polskich kibiców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.