W bloku przy ul. Kosynierów na os. 1000-lecia w Rzeszowie, ktoś wywiesił prośbę o cichsze uprawianie seksu: "Blok to nie opera, w której swobodnie można przechodzić do wysokiego "C" i oczekiwać na oklaski udanego orgazmu".
Przełom w sprawie drogi do stacji na Ślichowicach w Kielcach. Miasto jest skłonne wydzierżawić teren, żeby tylko deweloper jej nie zablokował. Chociaż jeszcze we wtorek wydawało się, że pasażerowie znów będą musieli skakać przez płot.
Bezsensowny stopień przy śmietniku utrudnia nam życie - żalą się lokatorzy bloków przy ul. Kromera w Fordonie. Jest szansa, że zniknie.
- Od jednej z pań z administracji usłyszałam, że 80 proc. osób z bloków nr 6 i 8 ma takie problemy - mówi pani Dorota i zarzuca, że nikt nie zważa na skargi mieszkańców.
Dzieci, które zostały porzucone w szpitalach albo odebrane rodzicom z powodu przemocy domowej, chorób psychicznych, alkoholu, narkotyków, powinny trafić jak najszybciej do rodzin zastępczych. Ale w Poznaniu brakuje takich domów, więc mieszkają...
Mieszkańcy bloku przy ul. Triasowej 4 nie zgodzili się na poprowadzenie przez ich posesję przejścia do stacji kolejowej na Ślichowicach. Wszystko wskazuje więc na to, że przez najbliższe miesiące ich sąsiedzi będą musieli nadkładać 3 km drogi.
Wyłamana barierka przy schodach, fekalia na klatce. Kamienicę przy Łobzowskiej kontrolowała już straż miejska, sanepid, nadzór budowlany. Łamania prawa nie stwierdzono. Lokatorzy czują się jednak nękani przez właściciela.
Pan Krzysztof wydał prawie 10 tys. zł na nowego iPhone'a 11 w sieci T-Mobile. - Telefon ma wiele funkcji, jest pomocny w życiu biznesmena, tylko ma jedną wadę: trudno przez niego rozmawiać - żali się. Operator potwierdza problem.
Pasażerowie komunikacji miejskiej narzekają na niebezpieczny i niekomfortowy przystanek autobusowy przy Bonarce.
Pani Ludwika, częściowo sparaliżowana emerytka cierpiąca na chorobę Parkinsona, złożyła wniosek o pieniądze w ramach "500 plus dla niepełnosprawnych". Choć ledwo umie utrzymać długopis, ZUS zakwestionował jej podpis.
Mała Wieś w powiecie płockim, ul. Warszawska, ogrodzenie z blachy, a na nim: "J...ć PiS". Policja próbuje ustalić, kto jest autorem tego "dzieła", ale większym problemem przez długi czas wydawało się jego usunięcie.
W Gródku nad Dunajcem ogromna część zbocza została sklasyfikowana jako aktywny teren osuwiskowy. Mieszkańcy obawiają się, że ich działki stracą na wartości. I wskazują na wyjątek. To działka należąca do wójta.
Po dwóch tygodniach w ciemnościach mieszkańcy dwóch oficyn w centrum Łodzi odzyskali prąd. Musieli radzić sobie bez niego, odkąd po sąsiedzku zawaliła się część remontowanej w ramach rewitalizacji kamienicy.
Znak "SOTP" wymalowali drogowcy na jezdni na ul. Wspólnej w Kielcach przy okazji wyznaczania nowego przystanku autobusowego przy ul. Żelaznej. Gdy pomyłka obiegła media społecznościowe skorygowali swa pomyłkę.
Uroczyście otwarta przed tygodniem obwodnica Daleszyc tonie w ciemnościach. - Wszystko jest gotowe, ale czekamy na zakład energetyczny - tłumaczy wiceszef Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
- Tak nie da się żyć - załamuje ręce pani Milena, która od dwóch tygodni musi radzić sobie bez prądu. Elektryczność straciła, gdy po sąsiedzku zawaliła się część kamienicy. Niecałe pół kilometra od najważniejszej ulicy Łodzi.
Mieszkaniec Olsztyna w jednej z olsztyńskich piekarni uderzył nogą w nisko zawieszoną metalową półkę pod ladą. I choć dotkliwie się potłukł, to do dziś nie może się doprosić, by zdemontować lub zabezpieczyć ten element.
Awanturę wszczęła na szpitalnym oddziale ratunkowym przy Lutyckiej rodzina pacjentki, która musiała czekać na badania. Ranny jest jeden z lekarzy. Dwie osoby w poniedziałek dostały w tej sprawie zarzuty.
"Stop tirom", "Żądamy obwodnicy" - z takimi hasłami na transparencie mieszkańcy Radkowic blokowali w piątek drogę wojewódzką. - Mamy dość ciężarówek jeżdżących pod naszymi oknami od 3 rano do późnego wieczora - mówili.
Zarząd Dróg Miejskich uzupełnia tablice na nowo otwartej Trasie Niepodległości. Mieszkańcy domagali się oznakowania zjazdów na osiedla. Prace zakończą się 11 października.
- Chcą ogołocić nam osiedle! - zatelefonowali do nas czytelnicy z osiedla Sady Antoniukowskie. W planach jest wycięcie nie jednego czy dwóch, ale... ponad dwudziestu drzew. Mieszkańcy są zbulwersowani: - To jakiś żart.
Będzie gorąco. W poniedziałek (23 września) pierwsze ze spotkań konsultacyjnych dotyczących kontrowersyjnej linii kolejowej, którą PKP chcą budować obok nowych domów jednorodzinnych. Mieszkańcy Osowicz, Sielachowskich, Zawad czy Sochoni już szykują...
Nie chcę wyjść na narzekającą na wszystko starszą panią, oburzoną na "dzisiejsze czasy". Ale to, co dzieje się na orlikach, przechodzi ludzkie pojęcie.
Chciałbym się zwrócić za pośrednictwem Waszej gazety do Straży Miejskiej w Płocku z zapytaniem o bałagan na ul. Przemyslowej, naprzeciw ul. Gawareckiego.
Na osiedlu Ślichowice zniszczono trampoliny na nowym placu zabaw, na nowej Strefie Relaksu nad Silnicą uszkodzono jej wyposażenie, a w podkieleckich Nowinach zdemolowano altanę grillową.
Miały pójść pod topór. Na szczęście nie pójdą. Dzięki interwencji mieszkańców znów udało się ocalić kilka starych drzew. Tylko czy urzędnicy nie mogą sami pójść po rozum do głowy i nie prowokować takich sytuacji?
Z telefonu czytelnika, mieszkańca Podolszyc-Północ: Między Sucharskiego 9 a Grota-Roweckiego 2 były ławki, ale już ich nie ma, zostały zdemontowane. Podobno to sami mieszkańcy pobliskich bloków, moi sąsiedzi, skarżyli się na urządzających tam...
Czekali, czekali, ale się nie doczekali. Kilkoro turystów, którzy w minioną sobotę odwiedzili Kruszyniany, nie mogło wrócić z tatarskiej wsi autobusem, choć figurował w aktualnym rozkładzie jazdy! Nie sposób było też się dowiedzieć dlaczego.
"Po deszczach woda przelewa się ze zbiorników retencyjnych na parking i wlewa do kolejnego ze zbiorników, który jest za mały na potrzeby tego osiedla. Jeżeli deweloper nic z tym nie zrobi, będą kolejne podtopienia" - mówi administrator osiedla na...
Wśród wielu zachwytów były też głosy o braku odpowiedniego zabezpieczenia. Bo od nowej atrakcji na Kadzielni odstraszał niedostatecznie zabezpieczony mostek prowadzący do wodospadu. Nasza interwencja przyniosła skutek.
W samym sercu Kielc, wzdłuż chodnika na ulicy św. Leonarda, na odcinku między Kościuszki a Hipoteczną, ustawiono słupki. Wszystko przez to, że mimo znaków zakazu kierowcy notorycznie zostawiali tam swoje samochody.
Małe dziecko w trakcie upału zamknięte w samochodzie przy ul. Hallera we Wrocławiu zauważyli przechodnie. Ojciec poszedł w tym czasie do sklepu.
- Usłyszałam od policjanta, że na ten moment ode mnie zawiadomienia nie przyjmuje. Że jeśli zgłosi się ktoś, kto stracił pieniądze, to się odezwie. I że "świata nie zbawię" - opowiada pani Aleksandra. Policja twierdzi jednak: - Trwają czynności...
Nowy żłobek na Bacieczkach zaczął funkcjonować już na początku roku. Do dziś jednak jest tam bałagan pozostawiony przez ekipy budowlańców. Mieszkańcy osiedla są wściekli.
Wydawać by się mogło, że posiadanie łódki to czysta przyjemność. Cóż jednak z nią począć, jeśli już nam się znudzi? Albo zniszczy?
- Żyjemy jak w średniowieczu. I to w takim upale - narzekają w Gałęzicach pod Kielcami. Kilkaset osób od tygodnia ma zakaz spożycia wody. - Nie wiemy, kiedy problem będzie rozwiązany - przyznaje kopalnia.
- Stawia się nas przed faktem dokonanym, a konsultacje służą w praktyce tylko temu, żeby pokazać nam, jak ma być - słyszę na osiedlu Wiskitno, w sąsiedztwie wielkiego centrum logistycznego, które powstaje przy ulicy Jędrzejowskiej. Miasto problemu...
Wydawało się, że sprawę można rozwiązać polubownie, ale wspólnota mieszkaniowa nie odpuszcza. W piątek na wejściu do sąsiedniego bloku stanął płot. - Mogą chodzić naokoło - słyszę od pracownika firmy montażowej.
Michał Braun, radny Koalicji Obywatelskiej, poprosił władze miasta o wprowadzenie zakazu parkowania na całej długości ulicy Artwińskiego. - Rozumiem pacjentów, ale też mieszkańców. Tę sytuację należy jakoś rozwiązać - mówi.
W wykopach pod bloki ciągle stoi woda. Nic dziwnego, że deweloper stale ją wypompowuje. Tylko czy ma prawo wypuszczać ją do studzienek kanalizacji deszczowej? - zastanawiają się mieszkańcy białostockich Skorup.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.