Najpierw było ich 16, po tygodniu było 20, a teraz jest 19. Organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni poinformowali, że filmu "Żużel" Doroty Kędzierzawskiej nie będzie w Konkursie Głównym.
Dwadzieścia, a nie jak początkowo zapowiadano szesnaście, pełnometrażowych filmów fabularnych powalczy w Gdyni o Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Do konkursu wraca m.in. "Mowa ptaków" Xawerego Żuławskiego, od której zaczęły się...
Szef PISF-u proponuje włączyć odrzucone wcześniej filmy do konkursu festiwalu w Gdyni. Uzasadnia to szacunkiem dla środowiska filmowego, troską o dobro kinematografii i potrzebą zapewnienia pluralizmu światopoglądowego i artystycznego. Komitet ma...
O gdyńskiej imprezie mówi się, że to święto polskiego kina. Może i tak. Ale to święto ma bardzo konkretnych organizatorów, bardzo konkretnie związanych z władzą. Oni organizują, oni płacą i oni dyktują warunki. I żeby móc tworzyć filmy na swoich...
Wojciech Marczewski, przewodniczący Rady Programowej Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i członek wybierającego filmy konkursowe Komitetu Organizacyjnego, zabrał głos i odniósł się do ostatnich kontrowersji wokół tegorocznej edycji...
Dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odniósł się do ostatnich kontrowersji z wyborem filmów, które w tym roku powalczą w Gdyni o Złote Lwy. "Zespół Selekcyjny zarekomendował 21 filmów, z czego 13 zostało zaakceptowanych przez...
Organizatorzy i organizatorki festiwalu kina gatunkowego Octopus Film Festival w Gdańsku na drugiej edycji imprezy pokażą film Xawerego Żuławskiego "Mowa ptaków". "Jest niepokorna, anarchistyczna i szalona" - piszą o filmie.
Dziesięć premier, trzy debiuty, tylko trzy filmy autorstwa kobiet. Szybciej niż zwykle organizatorki i organizatorzy ogłosili w tym roku zestaw filmów, które będą rywalizować w Gdyni o Złote Lwy.
Aż 27 filmów krótkometrażowych rywalizować będzie w tym roku w konkursie gdyńskiego festiwalu filmowego. Wśród nich znalazło się sporo debiutów i nowe produkcje twórców już w Gdyni znanych.
Krzysztof Zanussi, jeden z najbardziej oryginalnych twórców polskiej kinematografii, żywa definicja pojęcia "kino autorskie", odbierze w tym roku Platynowe Lwy na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Od tego roku nie będzie już konkursu Inne Spojrzenie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Rozpoczął się również nabór filmów do Konkursu Głównego i Konkursu Filmów Krótkometrażowych.
Swoją nagrodę specjalną w poprzednim roku jurorzy konkursu Inne Spojrzenie przyznali filmowi "Monument" Jagody Szelc. W jakimś sensie można go interpretować jako wizję smutnego świata, w którym nikt się nie buntuje, każdy powtarza narzucone wzorce i...
Dysponujące ośmioma salami gdyńskie Multikino zakończyło swoją działalność. Trwają negocjacje odnośnie do nowych lokalizacji dla Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Pod uwagę brane jest kino sieci Helios.
Kolejna, 44. już, edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w Gdyni w dniach 16-21 września. Przez cały tydzień będzie można zobaczyć kilkaset najnowszych i starszych, klasycznych rodzimych tytułów.
Młody, dobrze wykształcony, jedzie na festiwal, bo chce obejrzeć dobre filmy, pociąga go wyjątkowa atmosfera imprezy lub kieruje nim ciekawość. I najczęściej jest kobietą. Takie wnioski płyną z badania profilu uczestnika, które przeprowadzili...
Emocje wokół najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego "Kler" były gorące długo przed jego premierą. I dotarły na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
W piątek (28 września) na ekrany polskich kin wszedł film Wojtka Smarzowskiego "Kler". Sprawdziliśmy, co sądzą o nim widzowie. Udaliśmy się do jednego z gdańskich kin, by zapytać ich o opinię.
"Kler" od 28 września w kinach. - Jestem tylko reżyserem. Ale chciałbym, żeby system finansowania Kościoła był jawny, księża pedofile trafiali do więzienia i żeby polski Kościół wziął wreszcie odpowiedzialność za ofiary - mówi Wojciech Smarzowski.
Zdaniem krytyków "Kler" Smarzowskiego zasłużył na Złote Lwy w Gdyni, ale ich nie dostał. Po głośnym werdykcie warto przypomnieć festiwale, na których również byli wielcy faworyci, którzy stali się - czy przez kunktatorstwo jury? - wielkimi...
- Gdybyśmy spotkały się na planie filmowym, szybko dałoby się zauważyć, ile kobiet pracuje przy filmie. Problem polega na tym, że najwięcej jest nas tam, gdzie najmniej od nas zależy. Bo przez lata w szkołach filmowych mówiło się, że reżyseria czy...
Złote Lwy na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zdobyła "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego. Ale to nie o niej na festiwalu było najgłośniej.
Po ocenzurowaniu wystąpienia reżysera "Kleru" przez telewizję publiczną prezes Jacek Kurski obiecał, że słowa Wojciecha Smarzowskiego pojawią się w "Wiadomościach" TVP. I pojawiły się, by Jacek Kurski mógł ogłosić: "Kler" jest "tandetną prowokacją".
Tydzień festiwalu w Gdyni spędzony z polskim kinem przeszedł nasze oczekiwania. Trudno było przypuścić, że w tym ustroju, tej epoce, tej sytuacji politycznej polskie kino znów może zabrzmieć tak mocno i sięgnąć po "rząd dusz". Stać się znakiem...
I nie chodzi tu tylko o wiadomego Prezesa. Są jeszcze pomniejsi prezesi.
Szef Telewizji Polskiej Jacek Kurski zapowiedział "wyciągnięcie surowych konsekwencji" wobec pracownika, który ocenzurował przemówienie Wojciecha Smarzowskiego podczas gali Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Na zakończonym w sobotę (22 września) 28. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zwyciężyła, współprodukowana przez łódzki Opus Film, "Zimna wojna" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Czy to nie jest dobry moment, żeby Łódź w końcu doceniła reżysera...
"Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego została uznana za najlepszy film na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Srebrne Lwy - i najwięcej statuetek - otrzymał "Kamerdyner" Filipa Bajona. "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, faworyt widzów i...
Podczas uroczystej gali w Teatrze Muzycznym w Gdyni od początku kipiało od politycznych nastrojów. Laureaci w kuluarach i ze sceny komentowali rzeczywistość w mniej lub bardziej bezpośredni sposób. Komentarz Wojciecha Smarzowskiego, reżysera filmu...
Nie było zaskoczeniem, że czarno-biała opowieść Pawła Pawlikowskiego o nieszczęśliwej miłości w trudnych powojennych czasach wygrała festiwal. Wiele pozostałych decyzji jury budziło jednak zdziwienie, czasem samych nagrodzonych.
"Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego zwycięzcą 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. I chociaż to o "Klerze" Wojciecha Smarzowskiego - Nagroda Specjalna Jury, ex aequo z "7 uczuciami" Marka Koterskiego - mówiło się na festiwalu najwięcej,...
Zakończyła się gala finałowa 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Główną nagrodę Złote Lwy otrzymał film Pawła Pawlikowskiego "Zimna Wojna", Srebrne Lwy "Kamerdyner" Filipa Bajona, a nagrodę publiczności "Kler" Wojciecha Smarzowskiego.
Leszek Kopeć, dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, komentuje sytuację związaną z nagrodą Złotego Klakiera: - Od wtorku sygnalizowano o problemach z pomiarem oklasków.
Tegoroczny festiwal w Gdyni obfitował w filmowe zjawiska i wydarzenia, które z całą pewnością zasługują na nagrody. Ponieważ jurorzy oceniali filmy w klasycznych kategoriach, warto spojrzeć na zestaw konkursowych propozycji z nieco innej strony.
W tym roku w Gdyni dominowali reżyserzy dojrzali, w ubiegłym ważne były debiuty. Dwa z nich obsypano nagrodami: "Cichą noc" Piotra Domalewskiego (Złote Lwy) oraz "Wieżę. Jasny dzień" Jagody Szelc (nagroda za debiut, scenariusz, odkrycie festiwalu)....
W sobotę 22 września gala rozdania nagród 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. W tym roku nie było w Gdyni ani jednego dnia bez pokazu znaczącego filmu. Ci, którzy krzyczą: "Pol-ska, Pol-ska!", mogliby się uczyć tej Polski właśnie z filmów...
Film z feministycznym przesłaniem zwyciężył w konkursie filmów krótkometrażowych. Najwięcej laurów pozaregulaminowych odebrał na Młodej Gali Wojciech Smarzowski.
Świetny film Adriana Panka to opowieść o lęku urojonym - diabelskich instynktach, które każą ludziom widzieć w sobie nawzajem śmiertelnych wrogów.
Film "Kler" Wojtka Smarzowskiego był oklaskiwany na festiwalu filmowym w Gdyni przez ponad 11 minut. Mimo to nie ma szans na tradycyjną nagrodę Radia Gdańsk - Złotego Klakiera. Wzbudzającą kontrowersje decyzję prezes RG ogłosił w piątek.
Na festiwalu w Gdyni za czasów późnego PRL pewien zachodni krytyk powiedział: U was wszystko znaczy więcej, niż znaczy! Czy wciąż jeszcze tak jest?
Dziennikarze są zgodni: Złote Lwy powinien dostać "Kler" Smarzowskiego, choć mało kto wierzy, że tak się stanie. Jak w PRL zastanawiamy się: czy jurorzy się odważą? Czy dobrym wyjściem byłoby przyznanie głównej nagrody ex aequo?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.