W czwartek rano na moskiewskiej giełdzie euro kosztowało aż 102 ruble, a dolar prawie 94 - pierwszy raz od końca marca zeszłego roku. Władze Rosji zaprzeczają, że postanowiły osłabić rubla, aby ograniczyć gigantyczny deficyt budżetowy.
Turecka waluta jest rekordowo słaba. To zasługa dramatycznej polityki gospodarczej, którą prowadził Recep Erdogan, przypieczętowanej już tylko przez wynik wyborów. Teraz gra toczy się o kapitał i inwestycje.
Złoty wyraźne się umacnia. W środę rano, 24 maja, zyskał na wartości wobec euro, które kosztowało 4,48 zł, ale też do dolara, którego kurs wyniósł 4,15 zł i franka szwajcarskiego, wycenianego na 4,62 zł.
Złoty wyraźnie traci na tle zagranicznych walut. W poniedziałek za jednego dolara o godzinie 13:00 trzeba zapłacić 4,48 zł. Cena jednego funta szterlinga to 5,40 zł, a franka szwajcarskiego 4,85 zł. Euro kosztuje 4,79 zł.
Niczym kursy rakiet od Elona Muska wyglądają wykresy złotego. Nasza waluta błyskawicznie osłabia się do euro i dolara.
Ostatnie tygodnie to okres hossy na giełdzie i wzrostu wartości złotego. Wczorajsza informacja o tragedii w Przewodowie przerwała ten marsz. Zdaje się jednak, że przynajmniej na razie, na krótko.
Kurs dolara ciągle pozostaje bliski rekordowych wartości. Inwestorzy coraz mniej wierzą, że Fed zdecyduje się na tzw. piwot, czyli zmianę swojej polityki z ostatnich miesięcy i początek końca cyklu podwyżek stóp procentowych.
Węgierski bank centralny podniósł jedną ze stóp procentowych aż o 950 punktów bazowych. Ruch był kompletnie niezapowiedziany, a sytuacja Budapesztu jest coraz bardziej krytyczna.
ONZ i MFW zaapelowały, aby Fed przy decyzjach o podwyżkach stóp brał pod uwagę fakt, że źle wpływają one na gospodarki państw rozwijających się. W efekcie w Polsce dolar potaniał do 4,86 zł.
Dopiero co gruchnęła wiadomość, że dolar po raz pierwszy w historii przebił granicę 5 zł, a już mamy kolejne złe wieści. Tym razem pogromcą złotego jest euro.
Kurs złotego może przywrócić o zawroty głowy. Nasza waluta od pandemii systematycznie się osłabia.
Kursy walut coraz bardziej przypominają gwiezdny układ. Koniunkcja franka szwajcarskiego, euro, dolara, a teraz także funta brytyjskiego wypada na 5 zł. Szczególnie brytyjska waluta ma ostatnio słabsze dni.
Polityka w klasycznym rozumieniu tym różni się od polityki pieniężnej tym, że prowadząc tę drugą, nie za bardzo da się dłużej markować działanie. Jak wyglądają banki centralne pod ścianą - można było obserwować pod koniec zeszłego tygodnia.
Od kilku dni ukraińscy żołnierze wyzwalają kolejne miejscowości okupowane przez rosyjskich agresorów. Wśród inwestorów wyraźnie widać nadzieję na pozytywne zakończenie konfliktu, co odbija się m.in. na notowaniach złotego.
- Powiedziałem, że euro jest warte 3 zł albo nawet mniej, bo dokładnej wyceny nie znałem. Rzucono się na mnie, zaczęto mnie wyśmiewać - powiedział prezes PiS. Co pomieszał w swojej wypowiedzi?
Po raz pierwszy od dwóch dekad wartość dolara przewyższyła euro. Nad Europą i Polską zbierają się ciemne chmury.
Dolar na krótko stał się droższą walutą niż euro. Rykoszetem dostaje złoty - kursy wszystkich najważniejszych walut zbliżają się do okrągłych 5 zł. I mogą na tym poziomie zostać jeszcze długie miesiące. To dla nas złe wiadomości.
Jedziesz na zagraniczne wakacje? Tankujesz auto? Mocniejszy złoty nieco ulży cierpieniom. Od kilku dni nasza waluta się umacnia. Eksperci są zgodni: to tylko cisza przed burzą.
W ostatnich dniach nasza waluta zyskała na wartości. Co to oznacza? Na rynek weszli ryzykanci, bo sytuacja nadal jest poważna.
Wybór wakacji za granicą oznacza konieczność dokonywania płatności w obcej walucie. Ponad połowa Polaków chciałaby płacić kartami lub smartfonami i smartwatchami. Z jakich rozwiązań skorzystać, by nie przepłacić i zadbać o bezpieczeństwo płatności?
Po tygodniowej fali spadków w czwartek kurs złotego się ustabilizował. Ale - pozostając przy terminologii medycznej - stan pacjenta jest cały czas ciężki.
Podwyżki stóp procentowych nie wystarczyły, by okiełznać inflację. Dziś także nie wystarczają, by zatrzymać osłabianie złotego. Nasza waluta cały czas słabnie i są tego mocne powody.
Przecena naszej waluty trwa - złoty jest słaby, bo inwestorzy uciekają z Europy.
Inwestorzy z uporem wyprzedają waluty i uciekają do dolara. Traci euro, a złoty jest wzięty w dwa ognie. Nie pomaga mu wysoka inflacja i bierność NBP.
"Nikt nie był w stanie przewidzieć rozmiarów tego krachu" - stwierdził Sąd Najwyższy o aferze opcji walutowych. Do dziś wiele firm liże rany. Winnych nie ma.
Dolar za 4,61 zł, euro po 4,74 zł, a frank szwajcarski po 4,78 zł. Tak dziś wygląda silna przecena polskiej waluty. - To gra na recesję europejskiej gospodarki - oceniają eksperci.
Kraje południa Europy znów stają na krawędzi wypłacalności. Gdy poprzednio miały problemy finansowe, w Polsce mieliśmy recesję, 13 proc. bezrobocia, a ceny mieszań spadały. Czy historia się powtórzy?
Rosyjska waluta we wtorek znowu się wzmocniła. To nie tylko efekty rozmów pokojowych, podczas których ogłoszono znaczący postęp, bo trend trwał cały dzień.
Od piątku, 25 marca, w kilkudziesięciu placówkach banku PKO BP będzie można wymienić hrywny na złotówki. Bank nie pobiera żadnych opłat za transakcje, nie stosuje również spreadu.
Mimo że Narodowy Bank Ukrainy ustalił kurs wymiany na poziomie 14 groszy za hrywnę, to ukraińscy uchodźcy nie są zainteresowani. W kolejkach do oddziałów PKO BP stało rano po kilkanaście osób. Powód? Akcja wymiany ukraińskiej waluty na złote...
Zaraz po sankcjach Zachodu rosyjska waluta leciała na łeb na szyję. Ale od tygodnia jej kurs jest stabilny. Co się stało?
Co, jeśli władze znacjonalizują każdą lokatę w dolarach i euro? Rosjanie biegną do cinkciarzy
Pierwszy raz od niemal dwóch tygodni Orlen obniżył hurtowe ceny benzyny. To skutek nieznacznego spadku cen ropy naftowej, a przede wszystkim umocnienia złotego.
"Rada Polityki Pieniężnej jest nastawiona jastrzębio, nie ma od tego wyjątku, taka jest sytuacja oczywista, tak trzeba działać i tak będzie w najbliższych miesiącach" - przekonywał w środę Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Po jego...
W odpowiedzi na wojnę na Ukrainie kurs euro w poniedziałek ok. południa przebił granicę 5 zł. Rekordowo drogi jest też dolar - kosztuje aż 4,6 zł, a frank szwajcarski 4,97 zł. Nigdy polska waluta nie była aż tak słaba. By zatrzymać ten zjazd, bank...
Ponad 4,5 zł za dolara oraz 4,9 za euro i franka szwajcarskiego - to nowe poweekendowe wyceny naszej waluty. Droższe waluty to jeszcze wyższe ceny w sklepach i na stacjach paliw. A także zapewne bardziej stanowcza decyzja Rady Polityki Pieniężnej,...
Narodowy Bank Polski znów musiał interweniować na rynku złotego. Polska waluta jest w kłopotach, ale ostatnie, czego potrzebujemy teraz, to sianie paniki.
Wielka wyprzedaż złotego trwa. Choć wczoraj interweniował NBP, choć były ostrzeżenia dla rynku, choć Ministerstwo Finansów zaczęło sprzedawać waluty, to dziś mamy kolejne bliskie rekordów kursy.
Złoty znowu się osłabia. Wtorkowa interwencja NBP dotycząca sprzedaży rezerw okazała się niewystarczająca, by na dłużej wzmocnić złotego. Do obrony złotego włącza się Ministerstwo Finansów.
Najdroższy dolar w historii i gwałtowny wzrost ceny euro. Wtorek nie jest dobrym dniem dla naszej waluty. Ekonomiści są pewni: 10-proc. inflacja to dziś nie maksimum, ale minimum, z którym przyjdzie się nam zmierzyć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.