Coś zaczęło zgrzytać. Poziom życia Polek i Polaków w ubiegłym roku spadł. W porównaniu z innymi krajami Europy jesteśmy w ogonie. Chyba że ktoś mieszka w Warszawie, bo kraj pod względem siły zakupowej mocno się rozwarstwił.
GUS podał dane o przeciętnym wynagrodzeniu w Polsce w 2023 r. i drugiej połowie 2023 r. Płace ciągle rosną, jednak jeśli chodzi o siłę nabywczą, wciąż nie jesteśmy nawet w średniej europejskiej.
Warszawa w Polsce nie ma sobie równych. Siła nabywcza jest tu o prawie 65 proc. wyższa niż średnia krajowa. I jednocześnie niemal trzykrotnie wyższa niż w powiecie, który uplasował się na samym końcu zestawienia.
Eurostat opublikował dane dotyczące wysokości wynagrodzeń z uwzględnieniem siły nabywczej w krajach Unii Europejskiej za rok 2021. Najlepiej jest w Luksemburgu, Holandii i Austrii, najgorzej w Rumunii, Bułgarii i Grecji.
Odrobinę bogatsi niż Węgrzy, trochę zamożniejsi od Rumunów, daleko w tyle za Czechami. Tak wygląda nasza siła nabywcza. Nie PKB, ale właśnie ten wskaźnik pokazuje, na co nas realnie stać. Wielkie miasta sobie radzą, małe powiaty klepią biedę
- Powiedziałem, że euro jest warte 3 zł albo nawet mniej, bo dokładnej wyceny nie znałem. Rzucono się na mnie, zaczęto mnie wyśmiewać - powiedział prezes PiS. Co pomieszał w swojej wypowiedzi?
Nierówności w Polsce stanowią poważny problem rozwojowy - wynika ze szczegółowych danych badania Instytutu GfK, do których dotarliśmy. Okazuje się, że nawet w Warszawie ważne jest, gdzie się kto urodził. - Zbyt wysokie dysproporcje w zamożności...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.