Członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa nie byli w stanie wiele wyciągnąć z Jarosława Kaczyńskiego. Dotkliwie dawał się we znaki brak dokumentów, świadczących o skali inwigilacji za poprzedniego rządu.
Prezes PiS jest pierwszym politykiem przesłuchiwanym przez komisję, która ma wyjaśnić skalę inwigilacji w latach 2015-23. Zanim zaczęło się przesłuchanie, Kaczyński powiedział, że nie złoży przysięgi zawierającej słowa, że będzie mówił "całą prawdę".
Prezes PiS będzie pierwszym politykiem przesłuchanym przez komisję, która ma wyjaśnić skalę inwigilacji w latach 2015-23. Jako pierwszy zeznawał prof. Jerzy Kosiński, ekspert od cyberbroni z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
W piątek przed komisją śledczą ds. Pegasusa stawi się pierwszy polityk: Jarosław Kaczyński. Wielkie oczekiwania studzą jednak sami członkowie komisji. Jak mówią, śledztwo jest w powijakach, a komisji brakuje dokumentów od służb i prokuratury.
W zapewnienia Kamińskiego i Wąsika, że za rządów PiS opozycja nie była inwigilowana, a system służył do wykrywania jedynie "najcięższych przestępstw", nie należy wierzyć.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości przyzwyczaili nas przez ostatnie 8 lat swoich rządów, że przestrzeganie reguł praworządności nie należy do ich priorytetów, a narzędzia, które dane są do ścigania przestępstw potrafią wykorzystać w sposób nader...
Chcę wierzyć, że państwo polskie pociągnie do odpowiedzialności za możliwe przekroczenie uprawnień zarówno katowickich śledczych, jak i samego Zbigniewa Ziobrę.
Prokuratura za czasów PiS inwigilowała sędzię, która uniewinniła lekarzy leczących ojca Zbigniewa Ziobry. Już wiadomo, że nie tylko ją. Inwigilowano również innych sędziów z jej wydziału, jej krewnych, a nawet znajomych. Sprawdzano billingi i...
Orlen, kiedy jego prezesem był Daniel Obajtek, wynajął detektywa, który śledził kilku posłów Platformy Obywatelskiej, w tym Roberta Kropiwnickiego z Legnicy. Dzisiaj detektyw Wojciech Koszczyński nie potrafi sensownie wytłumaczy, dlaczego śledził...
Prokuratura Krajowa chce wszcząć śledztwo, by zbadać jak stosowano oprogramowanie Hermes. Sprawą Hermesa zajmie się też sejmowa komisja śledcza.
W 2021 r. Prokuratura Krajowa kupiła za 15 mln zł system szpiegowski Hermes. Jeszcze bardziej zaawansowany niż Pegasus.
W sejmiku dolnośląskim zamiast polityki była brudna gra - ocenia szef klubu KO Marek Łapiński po ujawnieniu przez media nielegalnej inwigilacji lidera Bezpartyjnych.
Gdyby Andrzej Duda był prezydentem z prawdziwego zdarzenia, żądałby od rządu Donalda Tuska jak najwięcej informacji o nielegalnych podsłuchach systemem Pegasus. Wszystkich, którymi dysponują.
Ja jako sędzia wiedziałem, co podpisuję, gdy CBA składało wniosek o założenie podsłuchu, tylko że oni potem wykorzystywali go wbrew sądowemu postanowieniu - mówi sędzia Igor Tuleya i przyznaje, że mógł podpisywać wnioski o inwigilację Pegasusem.
Sądy wydające zgodę na podsłuchy akceptują nawet 98 proc. wniosków składanych przez służby specjalne i policję. We wnioskach nie ma mowy o tym, jakimi technikami ma być prowadzona operacja.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oznajmił, że Pegasusem inwigilowani byli wyłącznie "szpiedzy albo osoby podejrzewane o szpiegostwo, gangsterzy i ludzie obciążeni różnego rodzaju pospolitymi przestępstwami". Jako doktor nauk prawnych Jarosław Kaczyński...
Rozpoczęło się posiedzenie komisji śledczej, która zbada, kto, po co i komu instalował inwigilujące oprogramowanie. I czy było to legalne.
Udostępnienie listy podsłuchiwanych osób będzie jednym z pierwszych wniosków komisji śledczej badającej używanie przez służby rządu PiS szpiegowskiego oprogramowania Pegasus. Wiceszef komisji Marcin Bosacki mówi, że spośród osób objętych...
J. Edgar Hoover był mrocznym geniuszem i równocześnie nudnym człowiekiem. Jego tajne archiwum było esencją śledztw FBI i źródłem władzy. Każda teczka mogła wywołać skandal
Wrocławski sąd apelacyjny uznał, że stosowanie Pegasusa nie jest zgodne z polskim prawem. Dowody, które mogły być uzyskane przez CBA przy pomocy Pegasusa uznał za nieważne.
Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa zostało niespodziewanie przesunięte na 19 lutego. Do tego czasu jej członkowie mają przejść szkolenie kontrwywiadowcze.
Co ty myślisz, że robisz w tym swoim klastrze? Że procesujesz coś, czego nie potrafią grafenowe procesory? Potrafią, tysiąc razy lepiej i szybciej. Tylko drożej
Ujawnienie przez media przeprowadzanej po cichu zmiany w prawie rozpaliło debatę na temat ochrony prywatności i wizerunku w brytyjskim społeczeństwie.
Zaawansowane programy szpiegowskie służące inwigilacji niszczą zaufanie społeczne i osłabiają demokrację. Ich używanie w Europie powinno być ograniczone do nielicznych przypadków.
Od dziś przeprowadzenie kontroli operacyjnej będzie zależało od opinii prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, człowieka Zbigniewa Ziobry, świadka na jego ślubie i niedoszłego posła PiS.
Komisja ds. Pegasusa będzie miała najszerszy zakres spośród wszystkich trzech komisji śledczych, które powołuje obecny Sejm. Użycie szpiegowskiego oprogramowania wobec senatora Krzysztofa Brejzy i innych przeciwników PiS było wielkim politycznym...
Do następnej fali mobilizacji, która może nastąpić po wyborach prezydenckich w marcu 2024, system rozpoznawania twarzy będzie działał we wszystkich regionach Rosji. "Po przetestowaniu w Moskwie jest on wdrażany wszędzie. Nikt nie uniknie represji".
Mamy dowód, że w 2013 r. materiały służb na rodzinę Władysława Kosiniaka-Kamysza nielegalnie trafiły do posłów PiS. Gdy PiS doszedł do władzy, w CBA próbowano wznowić sprawę. A przed ostatnimi wyborami mogła być ona wykorzystana do założenia...
Do podsłuchiwania wicelidera Trzeciej Drogi CBA mogło użyć materiałów z zawieszonej operacji, w której jednym z "figurantów" był stryj Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Wystarczył jeden dzień, by prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Pawła Wojtunika, byłego szefa CBA, który oskarżył Biuro o planowanie inwigilacji opozycji. Przy okazji poprawiła też kwalifikację w zawiadomieniu CBA, tak by w ogóle dało się...
Kulisy narady w Lucieniu: według informacji Radia ZETdyrektorzy delegatur CBA mieli "podzielić się posłami", których będą podsłuchiwać. Chodziło głównie o polityków Trzeciej Drogi.
Czy na dwa dni przed wyborami zapadła decyzja o założeniu podsłuchów politykom opozycji? Tak twierdzi Paweł Wojtunik, były szef CBA. Wiemy, jak wyglądało wydawanie poleceń agentom.
- Gdy dowiedziałem się o inwigilacji, poczułem się jak mój ojciec, którego w latach 80. rozpracowywało SB - mówił senator KO Krzysztof Brejza na premierze książki Michała Kokota, dziennikarza "Wyborczej", pt. "Polska na podsłuchu"
To wydaje się nieprawdopodobne: mówi się, że polskie służby używają chińskich programów do inwigilacji w sieci. Czyli informacje składowane są na serwerach w Chinach. Co to znaczy dla bezpieczeństwa członka NATO i UE - nie trzeba mówić. Byłby...
- Nigdy w historii Polski nie było tyle polityki w polskiej armii, co teraz - mówi gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, który był inwigilowany w 2019 r. Pegasusem.
Eksperci z Access Now i Citizen Lab wskazują, że choć Moskwa nie kupiła Pegasusa, to zrobiły to kraje pozostające z nią w dobrych stosunkach. Ale przypominają, że Pegasusa ma do dyspozycji co najmniej 14 państw w UE.
Przez lata widziałem tyle, że przyzwyczaiłem się do tego, że każdy polityk to świnia, nieważne, z jakiej partii przychodzi. Ale to, co zrobili ludzie z PiS, było wyjątkowe podłe.
Senator Krzysztof Brejza rezygnuje z immunitetu po wczorajszym oświadczeniu prokuratury o tym, że zamierza mu stawiać zarzuty przekroczenia uprawnień.
Senacka komisja ws. Pegasusa kieruje wnioski do prokuratury wobec osób z CBA, prokuratorów, ministrów Mariusza Kamińskiego i Michała Wosia. Ustaliła, że mogli przekroczyć uprawnienia, a zakup Pegasusa do inwigilacji w Polsce był nielegalny.
Tzw. afera inowrocławska miała pogrążyć Krzysztofa Brejzę oraz jego ojca. Okazała się intrygą polityczną uszytą przed wyborami w 2019 r. z udziałem służb, prokuratorów oraz państwowych mediów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.