W Chinach był człowiekiem sukcesu, ale pewnego dnia zniknął. Pokazane przez BBC nagranie to cenne i rzadkie świadectwo z więzienia w Sinkiangu, autonomicznym regionie, gdzie Pekin pozbawia tożsamości muzułmańskich Ujgurów.
Hakerzy zainstalowali oprogramowanie szpiegujące w liście kondolencyjnym watykańskiego sekretarza stanu, dzięki czemu zyskali dostęp do komputerów Stolicy Apostolskiej.
Bawełna z Sinciangu, gdzie Chiny pozbawiły wolności nawet 1,8 mln muzułmanów, może znajdować się w co piątym produkcie bawełnianym na świecie, nie tylko z metką "Made in China" - ostrzega koalicja 180 organizacji praw człowieka.
Rząd na wygnaniu wschodniego Turkmenistanu złożył w poniedziałek do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze wniosek o wszczęcie postępowania przeciwko Chinom o zbrodnie ludobójstwa i przeciw ludzkości popełnione na Ujgurach w Sinkiangu....
Chiny mają nowy sposób na prześladowanie Ujgurów w Sinkiangu - obok obozów stosują drastyczną kontrolę urodzeń, którą opisała agencja Associated Press.
Pozwoli ona piętnować winnych zamknięcia ponad miliona muzułmańskich Ujgurów w obozach reedukacji w autonomicznej prowincji Sinkiang. Wiadomo, że w istocie są tam przesłuchiwani, indoktrynowani i torturowani.
Samira Imin, mieszkająca w USA córka ujgurskiego profesora, od miesięcy starała się doprowadzić do uwolnienia ojca z chińskiego więzienia. Teraz ten potępia ją w rządowej gazecie i wzywa do powrotu do Chin
Markowe buty, dresy czy laptop "made in China" mogą być produktem ujgurskiej pracy niewolniczej - to wniosek z lektury raportu "Ujgurzy na sprzedaż" opublikowanego przez australijski Strategic Policy Institute.
Z prowincji Sinkiang wyciekł właśnie dokument na temat powszechnych represji wobec Ujgurów i Kazachów z tego autonomicznego regionu, który kompromituje Pekin. Ich jedyną winą jest to, że bronią się przed przymusowym schińszczeniem.
Pekin od dawna cenzuruje to, co mówią Chińczycy, a teraz próbuje cenzurować krytykę na świecie. Tym samym coraz bardziej zagraża całemu międzynarodowemu systemowi ochrony praw ludzi - pisze Kenneth Roth, dyrektor wykonawczy Human Rights Watch
Amerykańska ustawa nakłada sankcje na chińskich oficjeli, którzy kierują gułagiem w Sinkiangu
Amerykańska nastolatka znalazła sposób dotarcia do rówieśników z prawdą o prześladowaniach muzułmanów w Sinkiangu. Jej klip ma miliony wyświetleń.
Skalę indoktrynacji Ujgurów z autonomicznego regionu Sinkiang pokazują materiały ujawnione przez Międzynarodowy Syndykat Dziennikarzy Śledczych. - Mamy do czynienia z totalnym systemem prania mózgów przy użyciu zaawansowanych technologii na miarę...
Od Alberta Camusa wiemy, że walka z dżumą to zarazem metafora walki z faszyzmem; co jednak czynić, gdy metafora jest zarazem oczywista i zbyteczna?
Największy chiński przeciek ostatnich dwóch dekad pokazuje okrutne oblicze polityki Pekinu wobec Sinkiangu. Jej twórcą jest sam przywódca Chin Xi Jinping.
54-letni ujgurski poeta i wydawca Yalqun Rozi odsiaduje 10-letni wyrok w chińskim obozie koncentracyjnym jako jeden z miliona internowanych Ujgurów. O ujawnienie prawdy o gułagach na zachodnich rubieżach kraju walczy jego syn.
Szczegóły listów składanych w sekretariatach przez ambasadorów nie zaprzątają uwagi opinii publicznej. I tak przegapiliśmy wielkie starcie między Unią Europejską a Organizacją Współpracy Muzułmańskiej (OIC) w kwestii prześladowań muzułmanów.
Wjeżdżający do Xinjiangu, gdzie państwo represjonuje Ujgurów, muszą przekazać swoje telefony strażnikom granicznym.
Druty kolczaste, wieże strażnicze i gigantyczne gmachy-więzienia. Chińskie władze wpuściły BBC do obozu w Sinkiangu, by pokazać wzorcową reedukację muzułmańskich Ujgurów w tzw. ośrodkach doskonalenia zawodowego.
Wbrew publicznym deklaracjom Chiny wciąż dopuszczają się haniebnego procederu, którego ofiary giną straszną śmiercią - obwieścił dziś obradujący w Londynie Trybunał Chiński tworzony przez naukowców, prawników i obrońców praw człowieka. Państwo...
System oparty na cyfrowej agregacji danych osobowych z wielu źródeł ma być w przyszłości wykorzystany na terenie całych Chin.
Thermo Fisher, gigant biotechnologiczny z USA długo krytykowany za przykładanie ręki do prześladowań chińskich muzułmanów, w środę ogłosił, że przestaje sprzedawać Chinom materiały do sekwencjonowania genetycznego.
Tak, Zachód odwracał wzrok w latach 30. XX wieku, kiedy ludzie na Ukrainie głodowali. Jednak Zachód odwraca wzrok również w 2019 roku, nie chcąc dostrzegać obozów koncentracyjnych w chińskiej prowincji Xinjiang.
"Żądamy dowodów!" - Ujgurzy wzywają Pekin, by ujawnił wideo z nagraniami ich bliskich, którzy zniknęli bez śladu w prowincji Xinjiang.
Chiny pokazały dziś wideo z udziałem artysty, by wykpić krytyczną wypowiedź tureckiego MSZ o obozach w Sinkiangu. Według szacunków ONZ przebywa w nich jednak ponad milion muzułmańskich Ujgurów i Kazachów.
To gest w stronę Astany, której nie podoba się zamykanie rodaków w obozach reedukacji. Trafiają do nich miejscowe mniejszości muzułmańskie, które Pekin uważa za źródło swoich problemów w autonomicznej prowincji Sinkiang.
Wizyta pod ścisłym nadzorem miała ich przekonać, że internowanym niczego nie brakuje, a raporty ONZ kłamią. Tymczasem w tzw. obozach reedukacji osadzono już milion, a może nawet dwa miliony Ujgurów i Kazachów.
Już prawie półtora miliona chińskich ochotników nawiedziło ujgurskie domostwa. Władze, rzecz jasna, nie ograniczają się jedynie do braterskiej pomocy. Wszyscy przechodnie mogą, a wszyscy wchodzący do budynków publicznych czy środków komunikacji...
- W obozach Ujgurzy rozumieją, że ich życie może być kolorowe - dowodzi w wywiadzie dla agencji informacyjnej Xinhua rzecznik gubernatora prowincji Sinkiang. Nie wiadomo więc, dlaczego ośrodki są pilnie strzeżone, straż nosi broń maszynową, a mury...
Po miesiącach zaprzeczania istnieniu obozów, w których może być przetrzymanych do miliona Ujgurów i Kazachów, Chiny zmieniły taktykę i właśnie je zalegalizowały. To jednak zabieg czysto formalny, by uciszyć krytykę płynącą z USA i UE.
ONZ donosi o milionie dorosłych z muzułmańskich mniejszości narodowych w Chinach osadzonych w obozach 'reedukacji'. Ile ujgurskich dzieci umieszczono w internatach i domach dziecka, by wychować je na chińskich patriotów, nie sposób ustalić
W chińskich obozach siedzi milion muzułmańskich Ujgorów. Jednak gospodarczy szantaż Pekinu sprawia, że państwa islamskie nabierają wody w usta i nie stają w ich obronie.
Pekin wszystkiemu zaprzecza, chwaląc swoją politykę w Sinkiangu, autonomicznym regionie w Chinach Zachodnich. Miejsca, o których mówi raport komisji ONZ, nie istnieją - tak można streścić oficjalne stanowisko chińskiej delegacji w Genewie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.