Propozycję przebiegu drogi S16 przez środek Mazur poznamy najwcześniej w połowie roku. Niewykluczone jednak, że decyzja zostanie odłożona. Wcześniej drogowcy planują debatę na ten temat.
Działający w grupie Ratujmy Mazury zarzucają drogowcom, że nie przeprowadzili prawdziwych konsultacji społecznych w sprawie budowy ekspresówki przez Krainę Wielkich Jezior. Więc sami zaczęli rozmawiać z mieszkańcami o tej inwestycji.
W 2020 roku drogowcy z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad będą kontynuowali rozpoczęte już inwestycje i rozpoczną kilka nowych.
Dlaczego forsowane są najdroższe i najbardziej kontrowersyjne warianty drogi przez Mazury, skoro możliwe są znacznie tańsze rozwiązania?
Czy urzędników z Olsztyna, w których rękach jest budowa nowej drogi ekspresowej przez Krainę Wielkich Jezior, nauczył czegoś konflikt o Rospudę? To pytanie stawiają mieszkańcy Mazur przeciwni tej inwestycji.
Dopiero w przyszłym roku przekonamy się, który z wariantów budowy trasy ekspresowej S16 przez Mazury wybrali drogowcy. Przeciw dotychczasowym wariantom zaprotestowało 10 tys. osób. Ich podpisy mieszkańcy Mazur złożyli w siedzibie Generalnej Dyrekcji...
Przy okazji pobytu na Warmii i Mazurach premier Mateusz Morawiecki mówił o tym, co dalej z drogą S16 przez Mazury.
Obrońcy Mazur kolejny raz w nietypowy sposób przypomnieli o swoich postulatach w sprawie przebudowy drogi nr 16 przez Krainę Wielkich Jezior. Tym razem zrobili to w czasie Warmińsko-Mazurskiego Forum Drogowego.
Serce Mazur z Mikołajkami z Krainy Wielkich Jezior już wkrótce zmieni się w krainę tirów. - To będzie droga nie dla Mazur, ale przez Mazury - tłumaczą sceptycy. Wygląda na to, że przegrywają
Samorządy razem z mieszkańcami protestują przeciw trasie, która ma biec przez środek Mazur. - Jeśli powstanie, zaburzy cały system wodny Wielkich Jezior - ostrzegają.
W projektowaniu S16 przez Biebrzę drogowcy powtarzają niestety ten sam błąd co z Rospudą: brak szerszego spojrzenia, wglądu w mapę Polski, a nie tylko okolic wtedy Augustowa, a teraz Grajewa i Ełku. Via Carpatia wcale nie musi przecinać Biebrzy.
Przegłosowali stanowisko, w którym poparli budowę drogi ekspresowej przez Mazury. Przeciwko inwestycji protestują samorządowcy m.in. z Mrągowa, Rynu i Mikołajek.
Zgodnie z zamierzeniami GDDKiA droga S16 na odcinku Knyszyn - Ełk ma przeciąć Biebrzański Park Narodowy. Drogowcy i urzędnicy twierdzą, że nie da się go ominąć. W środę (22 maja) odbyła się pierwsza z planowanych konsultacji społecznych.
Jerzy Szmit, szef olsztyńskiego okręgu PiS uważa, że postulaty dotyczące przebudowy drogi z Mikołajek do Ełku w jej obecnym przebiegu są nierealistyczne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.