Wyglądało na to, że życie tu jest snem. Zawsze świeci ogromne, gorące słońce, ludzie ubierają się kolorowo i są szczęśliwi, a nad wszystkimi czuwa aztecki bóg Quetzalcoatl. W pamiętniku napisałam, ze chciałabym umrzeć w Acapulco.
W imię drzemki przeszłam na ciemną stronę mocy. Ja, matka ekspatka, piszę to i czytam o tym wszystkim, korzystając z darmowego internetu drive-thru, zjadając lody śmietankowe drive-thru. Dzięki drive-thru mam chwilę dla siebie. Już prawie piszę...
Z emigracji nie ma powrotu - ktoś kiedyś mnie ostrzegał. Miał rację
Miałam pieniądze, by jechać. Zaczęłam robić rozeznanie w internecie, ale większość informacji, jakie znajdowałam, to były wpisy mężczyzn. Brakowało mi wypowiedzi kobiet, takiej zachęty: ?Nie bój się, jedź, poznawaj, zwiedzaj!?.
W trakcie praktyk w Hamburgu poznałam M., Niemca o korzeniach afgańsko-polskich. Po polsku mówi pięknie, choć czasem zdarzają mu się wpadki, jak np. "pajęczyzna" zamiast "pajęczyna". To była miłość od pierwszego wejrzenia
Emigracja to dla mnie wyzwanie, czy sobie poradzę na końcu świata, czy tęsknota sprawi, że wrócę z podkulonym ogonem.
Mama 10 lat temu zaczęła wyjeżdżać za granicę, żeby dorobić. Jeździ do dziś. Niekończące się odsetki od odsetek i koszty komornicze nie dają nadziei na poprawę, ale jeździ, wciąż wierzy
Po urodzeniu syna zaczęła się walka: lekarze, rehabilitacja, praca. Do tego świadomość nieuchronnej przyszłości, kiedy dziecko skończy szkołę i dostanie rentę 700 zł, a po naszej śmierci trafi do zakładu.
Im dalej od Polski, tym moja tożsamość w oczach innych jest bardziej ogólnikowa. W Polsce byłam poznanianką, we Francji - Polką, w Kanadzie - nagle staję się Europejką. Lawiruję między tymi określeniami.
Polska to kraj taniej, wysoko wykwalifikowanej siły roboczej. Jesteśmy przemęczeni, zestresowani i agresywni. Ja po dziewięciu latach w banku przestałam się uśmiechać i myślałam tylko o tym, żeby jakoś przetrwać kolejny 60-godzinny tydzień pracy.
Wchodzę do mieszkania. Otwarte okiennice, odgłosy ulicznych rozmów, do tego niewyraźny szum trzech instrumentów na różnych piętrach. Tak brzmi El barrio La Latina, południowo-zachodnia część centrum Madrytu
Tata jest małomówny, nieczęsto dzwoni. Raz zadzwonił, kiedy byłam na pizzy ze znajomymi. Żeby mi powiedzieć, że z babcią to już się nie pożegnam. Tego pożegnania bardzo mi brakuje
Czasem się zastanawiam, jakim cudem w naszym katolickim kraju tyle osób wierzy w reinkarnację? Bo tylko tak da się wytłumaczyć, dlaczego marnują czas na marzenia o tym, by być gdzieś indziej.
W Irlandii było wszystko, co mnie pociągało. Zielone wzgórza Gweedore, dziki Atlantyk, dwujęzyczne tabliczki, lekcje języka irlandzkiego i sesje muzyki tradycyjnej, w której zakochałam się bez pamięci.
Którejś nocy czułam taki ból, że obudziłam się o 2 nad ranem i przypomniałam sobie, że okłady z octu mogą mi pomóc. Ale skąd miałam wziąć ocet? Olśnienie - z wody z marynowanych ogórków i papryki, które przywieźliśmy z Polski!
Czy muzeum może udokumentować zjawisko? Nie okres historyczny, wydarzenie czy postać, tylko zjawisko przemieszczających się po mapie świata 20 milionów rodaków? Karolina Grabowicz-Matyjas, dyrektorka nowego Muzeum Emigracji w Gdyni, przekonuje, że...
Męża znalazłam dopiero na drugim końcu świata i już zawsze pół naszej rodziny będzie na jednym, a pół na drugim kontynencie
Matki transnarodowe. Jeżdżą do pracy wahadłowo, pracują za granicą i wracają do domu, aby podtrzymać więzi. Nie zawsze da się być idealnym rodzicem, jakkolwiek byśmy się starali
Dwa loty: dziś i 10 lat temu. Pomiędzy - dekada życia poza Polską. Ale zanim wsiądziemy razem do samolotu, opowiem Wam w telegraficznym skrócie, skąd się w nim wzięłam
B. w Polsce miała pod górkę. Samotna matka, zaległe alimenty. W UK z pomocą państwa wystarcza jej na rachunki, wakacje, samochód, umeblowany dom. Czy to jakieś luksusy?
Piszę do Was, ?WO?, a może bardziej za waszym pośrednictwem, bo próbuję oswoić emigrację ważnej dla mnie osoby.
Co jest najważniejszą umiejętnością nabywaną na amerykańskich uniwersytetach? Co wspólnego ma prowadzenie biznesu z dziobaniem? I dlaczego na polskich imprezach lepiej nie zadawać pytania: "Czym się zajmujesz?".
Aleksandra pokochała kraj, który pojawia się w mediach głównie przy okazji przechwyconych ładunków kokainy
Nie przynależę całkowicie do tej rzeczywistości. Widoki, melodie i słowa przywołują w mojej głowie obrazy z "innych żyć": we Francji, Anglii, Azerbejdżanie, Malezji i wreszcie - na Ukrainie
Mówią mi, że już nigdy nie wrócę do Polski. Jedni ze szczerą tęsknotą w głosie, inni z domieszką zazdrości. A ja naprawdę starałam się wrócić!
Przy przekąskach, winie i muzyce na żywo porozmawiamy o tym, co dała Ci emigracja
W pierwszym roku zakochania przeszliśmy mojego raka. Musieliśmy codziennie mierzyć się ze śmiertelnością, podejmować takie decyzje jak: czy chcemy, żeby zamrożono embriony z naszym materiałem genetycznym
Gdy skończyła, pracy już nie było. Dopiero w 2003 roku odkryła, że jej wielką pasją jest kuglarstwo...
Przelewy nie budują więzi, choć budują przywiązanie. I poczucie, że mama uczestniczy w naszym życiu, bo dzięki niej kupiliśmy to i tamto
Zawsze mi powtarzano, że siła jest kobietą. Jestem silny, dlatego jakaś moja część jest kobietą
Kiedyś może zrozumiesz, jak to jest, kiedy ciągle czeka się na maila, telefon, zdjęcie. Jak to jest wciąż zastanawiać się, co robisz, gdzie jesteś, wśród jakich ludzi się obracasz i czy nic Ci nie grozi
Zazdrościsz Holendrom ich kultury rowerowej? Francuzom - klimatu i piosenek? Anglikom - poczucia humoru? Chyba każdemu z nas zdarzyło się za granicą pomyśleć: "Gdybym tylko mogła zabrać to do Polski!". Zapytałyśmy niezastąpione Polki bez granic, co...
Rentujesz samochód. Wrzucasz centy do mitera. A jak nie, to dostajesz ticket. Wtedy mówisz: ?Fucking shit, znowu ticket!?
Stopniowo traciłam Lucynę, a zaczęła formować się Lucy. To ona zdobywała pochwały od nauczycieli za świetne oceny i bury od ojca za stratę wiary w Boga. To ona urodziła dzieci, których nie nauczyła mówić po polsku
- Przecież to jest choroba jak każda inna. Po co myśleć? Trzeba leczyć. Cycek na co już miał się przydać, to się przydał
Skrawek jasnej karnacji czy blond włosy przyciągają nienaturalnie dużo uwagi. W przestrzeni publicznej obowiązuje segregacja płci. Są miejsca, do których nieżonaci mężczyźni nie mają wstępu
- Twoja prababcia była Polką, a kobiety z Polski są wyjątkowo staranne. Miała zawsze doskonały porządek w domu. Nakrochmalona i wyprasowana pościel, błyszczące naczynia...
?Wielu ludzi wierzy, że istnieje na układzie współrzędnych świata punkt doskonały, gdzie czas i miejsce dochodzą do porozumienia?. Mam szczęście, znalazłam go
Wielu emigrantów pisze, że dopiero wyjazd pozwolił im doświadczyć: opieki socjalnej z prawdziwego zdarzenia, uprzejmości urzędników czy logicznego i przejrzystego prawa. Ze mną jest inaczej
"Tęsknota za ojczyzną istnieje, jest szalona jak pierwsza miłość, ale ta najgorsza: pietnasto- lub szesnastoletnia. Nic nie może jej powstrzymać i jest na całe życie, jak fatum." - Jak radzą sobie z tym uczuciem Polki bez granic?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.