Skąd pochodzą nasze paski, torebki, futra? Szymon pracował na fermie norek. Przez 2 miesiące chodził do pracy z ukrytą kamerą. - Ten człowiek pokazał nam proces degenerowania się dobrych ludzi, którzy dobrymi byli na początku, ale obcując z całym złem tej prowokacji stają się potworami - mówi Marcin Kącki.
O prowokacji Szymona Rozwadowskiego czytaj 28 listopada w Dużym Formacie 'Gazety Wyborczej'.
Wszystkie komentarze