Weszliśmy w 35. rok III RP. Ta wymarzona niegdyś niepodległa, demokratyczna, związana z Zachodem Polska coraz mniej nam się podoba. Przypomnijmy, co o niej mówiliśmy w momencie upadku PRL.
Minister finansów jest związany uchwałą PKW odrzucającą sprawozdanie finansowe PiS. To jedyny pewnik w sferze prawnej. Cała reszta to bełkot i bzdury.
Marnotrawstwo publicznych środków jest jedną z przyczyn szybko rosnącego długu, który jest bombą zegarową podłożoną pod obecny rząd.
To pani prezes Małgorzata Manowska ma jakieś wątpliwości, a nie Trybunał Sprawiedliwości UE. TSUE jednoznacznie orzekł, jakie kryteria musi spełniać sąd. Tu nie tylko nie ma wątpliwości, ale nie może też być dyskusji.
"Pieniędzy nie ma i nie będzie" - napisał Tusk na portalu X, za co spotkały go symetrystyczne połajanki. Tymczasem ta postawa zasługuje na pochwałę. Tak trzymać.
Energia wiatrowa daje nam szansę na wykorzystanie miejscowych zasobów i trwałe uniezależnienie się od paliw kopalnych. A Andrzej Duda po raz kolejny stracił doskonałą okazję do zabezpieczenie naszej przyszłości.
Unii Europejskiej potrzebni są ludzie zdeterminowani i odważni, którzy w końcu wyrwą ją z marazmu. Takie cechy mieli polscy reformatorzy w 1989 roku, w tym Leszek Balcerowicz, i tak dziś postępuje w Argentynie Javier Milei.
Ze zdumieniem obserwuję tych, którzy w 2024, czyli kolejnym już roku, stracili kilkaset godzin na oglądanie seriali, o których za chwilę nikt już nie będzie pamiętał.
Demokraci, nie obawiajcie się autokratów i cyników typu Kaczyńskiego czy Ziobry, obawiajcie się tego, że każdy z was może się kimś takim stać.
Trwająca od roku normalizacja ksenofobii oraz przemocy na granicy tworzy dobry grunt pod przyszłe zwycięstwa skrajnej prawicy.
Rok 2025 prawie na pewno będzie obfitował w napięcia i kryzysy. Kończy się dominacja jednego mocarstwa - Stanów Zjednoczonych - i jednego systemu politycznego - liberalnej demokracji - ale nie jest jasne, w jakim kierunku zmierza globalny układ sił.
Chciałam się z Wami pożegnać, ale jednak nie mówię "żegnam", bo to jest wstęp do nowych pomysłów w mediach.
Gdy upadł PRL, niesłusznie obawiałem się urojonej groźby recydywy komunizmu. Tymczasem teraz widzę jasno, że największym zagrożeniem dla Polski i całej Europy jest nacjonalizm.
Abp Adrian Galbas musi sprostać wyzwaniom czekającym na niego w najbardziej wielokulturowej diecezji w Polsce i być może najbardziej laicyzującej się metropolii.
Jako ateistka i antyklerykałka żywię podziw dla Jezusa. Podziwu tego nauczył mnie Leszek Kołakowski.
Węgry są krajem otwartym na uchodźców. Choć oczywiście nie na wszystkich.
Unia Europejska traci konkurencyjność i bez poważnych reform jest skazana na stagnację. Ale w Polsce ten problem mało kogo obchodzi.
To naprawdę wspaniale, że wyraził Pan gotowość zabrania PiS-u do Budapesztu. Lepszego prezentu pod choinkę Polska nie mogła sobie wymarzyć.
Czy prezydent jest strażnikiem żyrandola, czy strażnikiem PiS?
Dość awantur. Wystarczy, że katastrofa klimatyczna zabrała nam białe Święta. Nie dobijajmy ich sami.
Jeśli NATO szybko nie zaprosi Ukrainy do członkostwa, trzeba będzie utworzyć koalicję chętnych państw europejskich, które wesprą walczących Ukraińców.
Natura stworzyła nas łatwowiernymi, bez tego byśmy nie przeżyli, musimy ufać najbliższemu otoczeniu. To wykorzystują notoryczni kłamcy w rodzaju Kaczyńskiego. Pokazują krowę i krzyczą: Koń!".
Polacy masowo ruszyli za granicę. Boom się rozkręca - mamy do czynienia z efektem kuli śnieżnej. Jednak do obsługi tego ruchu w przyszłości potrzebna będzie infrastruktura portów regionalnych, a nie jeden port centralny.
W ostatnich miesiącach Komisja Wenecka, którą przez lata wychwalałem, już dwukrotnie wydała opinie utrudniające przywracanie normalności ustrojowej w Polsce.
Niepokoi mnie surowy obiektywizm mediów demokratycznych: śledzą demokratycznych kandydatów na prezydenta, ale głównie po to, by punktować błędy, potknięcia lub obwieszczać, że się wypalili oraz że kampania jest nijaka. Tymczasem po prawej stronie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.