Roland Garros. Iga Świątek i Hubert Hurkacz grają w Paryżu

Przy swoim serwisie Świątek jest bezbłędna. 5:2.

Walczy i robi co może Alison Riske, 43. rakieta świata. Teraz znów wygrała gema przy swoim podaniu, Świątek prowadzi 4:2.

Brawa dla Amerykanki, złapała nieco animuszu. Wystarcza to do tego, by toczyć nieco dłuższe wymiany, nie wystarcza by zagrozić Świątek.

Owacja na stojąco, bo Riske wygrała swojego pierwszego gema w tym meczu! Amerykanka też zadowolona jakby co najmniej wygrała tu seta. 3:1 dla Świątek.

Nie można odmówić ambicji Amerykance, która teraz przegrała gema na przewagi. Ale wciąż wygląda na to, że Świątek wyrobi się ze zwycięstwem w tym meczu w trzy kwadranse.

W pół godziny Riske nie znalazła żadnego sposobu na to, jak "ugryźć" Świątek. Teraz przegrała kolejnego gema przy swoim serwisie.

Pierwszy choć odrobinę wyrównany gem w meczu Świątek z Riske, i to przy serwisie Polki. Nie zmienia to faktu, że gem wygrany.

Marek Deryło pisze o meczu Hurkacza.

Polka chyba niespecjalnie zmęczy się w tym meczu. Prowadzi 5:0.

Kosmiczna gra Igi Świątek, Alison Riske na razie nie jest w stanie nawiązać walki z najlepszą tenisistką świata. Cztery gemy wygrane w niespełna kwadrans, dwa przełamania - tak wygląda ten mecz.

Nie stawia większego oporu Riske. Świątek prowadzi 3:0.

Świątek szybciutko przełamuje podanie rywalki i prowadzi w pierwszym secie 2:0.

Czwartego break-pointa wykorzystał Hurkacz w tym gemie, ma drugie przełamanie, prowadzi 5:2 i za chwilę będzie serwował.

Iga Świątek od zwycięskiego gema przy swoim podaniu zaczęła mecz z Alison Riske.

Hurkacz nie traci pewności siebie i animuszu. Ze stratą jednego punktu wygrał swój gem serwisowy i prowadzi 4:2 w trzecim secie.

Jest drugi gem dla Włocha w meczu z Hurkaczem. Ale Polak wciąż ma przewagę przełamanego serwisu w trzeciej partii.

Zaczęła się rozgrzewka Igi Świątek i Alison Riske. Przypomnijmy sobie, jak wygrywała swój mecz z pierwszej rundzie.

3:1 dla Hurkacza w trzecim secie. Znów sukces przyniosła mu jego broń atomowa: serwis.

Teraz szybko wygrany gem przez Cecchinato. Ale on ten mecz przegrywa wyraźnie, musi walczyć o to, by w ogóle w nim pozostać.

A że przy swoim serwisie jest w zasadzie bezbłędny - Polak prowadzi 2:0 w trzeciej partii.

Niesamowicie Hurkacz zaczyna trzeciego seta, znów od przełamania rywala!

A za chwilkę na kort Suzanne-Lenglen wychodzi Iga Świątek, która zacznie mecz z Alison Riske.

Długi, ponad sześciominutowy gem. Cecchinato prowadził 40:0, Hurkacz wygrał trzy następne piłki. Włoch sprawę zwycięstwa w tym gemie rozstrzygnął na przewagi.

Trochę szczęścia miał Hurkacz, w ważnym momencie piłka po jego zagraniu spadła na nierówny fragment kortu i zmyliła Włocha. 5:3 dla Polaka, serwuje Cecchinato.

Teraz kawałek ładnego tenisa w wykonaniu Włocha. Hurkacz prowadzi 4:3 i teraz będzie serwował.

Interwencje Cecchinato przyniosły skutek - złośliwy kibic został wyprowadzony z trybun przez ochronę.

Nie znajduje żadnego sposobu Cecchinato na serwis Hurkacza. Znów gem wygrany przez Polaka do zera.

Cecchinato pokazał, że też umie serwować. Teraz posłał asa, swojego gema wygrał pewnie.

Gemy serwisowe Hurkacza trwają mniej niż mgnienie oka. Znów sprawa rozstrzygnięta do zera, Polak prowadzi w drugim secie 3:1.

Ma swojego pierwszego gema w tym secie Cecchinato. Dopiero drugiego w tym meczu.

Cecchinato interweniuje u sędziego, znów ma pretensje o to, że na trybunach nie panuje tak absolutna cisza, jakby sobie tego życzył.

Serwis też jest dziś mocną stroną Polaka, ten mecz toczy się błyskawicznie. Teraz Hurkacz zaserwował dwa asy, gema wygrał do zera.

To jest koncert gry w wykonaniu Polaka. Gra w sposób urozmaicony, poraża swoim returnem, zagrywa piłki z mocną rotacją. Efekt - od razu przełamanie na początku drugiego seta.

Mecz toczy się na kameralnym, jednym z bocznych kortów w Paryżu. Cecchinato ma pretensje do jednego z kibiców, że cały czas mu dogaduje i go rozprasza. No ale powiedzmy sobie szczerze, to nie dlatego wyraźnie przegrał seta w meczu z Hurkaczem.

Ależ returny Hurkacza! Trzy perfekcyjne takie zagrania spowodowały, że Cecchinato jest bezradny. Polak prowadzi już 5:1 i serwuje.

Świetny początek meczu w wykonaniu Hurkacza, w jego grze widać duży spokój. Teraz pewnie wygrany gem i Polak prowadzi już 4:1.

I mamy przełamanie serwisu Włocha! Dwa niewymuszone błędy Cecchinato, jeden ładny skrót Hurkacza i Polak zyskuje przewagę, prowadzi 3:1 i serwuje.

Kawałek ładnego tenisa w wykonaniu Hurkacza: mocny serwis, ofensywna akcja i wygrany gem przy swoim serwisie. Polak prowadzi 2:1 w pierwszym secie, teraz serwuje Włoch.

Na chwilę wróćmy do wydarzeń z wczoraj, gdy późnym popołudniem swój mecz w drugiej rundzie przegrała Magda Linette. To wiadomość smutna, weselsza jest inna: że z Rolanda Garrosa odpadają kolejne tenisistki z czołówki rankingu.

Pewnie swój gem serwisowy wygrał też Włoch. A zatem - 1:1 w pierwszym secie.

Na paryskim korcie nr 14 rozpoczął się już mecz Hurkacza z Marco Cecchinato. I zaczął się świetnie, od pewnie wygranego gema przez Polaka przy własnym serwisie.

Zaczynamy relację z Paryża, gdzie dziś wielkie emocje z udziałem Huberta Hurkacza i Igi Świątek.