Roland Garros 2022. Iga Świątek gra z Ukrainką Łesią Curenko [RELACJA NA ŻYWO]

5:0.

4:0 dla Polki w drugim secie.

W czwartym gemie drugiego seta mogliśmy zobaczyć statystykę, według której Świątek wygrała 40 akcji w tym meczu, a jej rywalka - 14.

3:0 dla Świątek. Brakuje jej już tylko trzech gemów do zwycięstwa, a grają dopiero 40 minut.

Curenko przełamana. Spróbowała zagrać tuż za siatkę, Świątek jednak dobiegła i kapitalnie odegrała. 2:0 dla Polki.

Świątek rozpoczęła drugiego seta, utrzymując podanie. 1:0.

Curenko przełamana po raz trzeci, Iga Świątek wygrywa pierwszego seta 6:2.

Forhend Igi Świątek:

pic.twitter.com/4C67OUsqH3

— Out of Context 1ga Swiatek (@SwiatekOOC) May 23, 2022

Iga Świątek przełamana. Dobre akcje Ukrainki, która może doprowadzić do stanu 3:5. Jeśli utrzyma serwis.

Curenko przełamana po raz drugi. Świątek wygrywa 5:1 i będzie serwować, by zamknąć pierwsza partię.

4:1 dla Świątek, a minęło dopiero 16 minut gry.

Tymczasem na Twitterze można zobaczyć, jak zdarza się trenować Idze Świątek. Forhendem uderza jednak lepiej niż sierpowym.

Iga Swiatek's game strategy training for the French Open ???? pic.twitter.com/buWiKtQcZK

— 2_arms (@2_arms_) May 23, 2022

Curenko utrzymuje serwis, przegrywa 1:3.

Na bardzo wysokich obrotach, bezlitośnie - czyli z najwyższym szacunkiem dla rywalki, traktując mecz z nią bardzo poważnie - Świątek rozpoczęła spotkanie. "Zamiata" forhendem, jest już 3:0.

Świątek przełamuje rywalkę, i to do zera. 2:0.

Dwa bardzo mocne returny Świątek i Curenko już blisko utraty serwisu.

1:0 dla Świątek, gem wygrany bezproblemowo. Serwować będzie Ukrainka.

Gramy.

Jako pierwsza serwować będzie Świątek.

Obie tenisistki już się rozgrzewają, za chwilę początek meczu.

Jeszcze 20-letnia Świątek (urodziny za tydzień) wygrała Rolanda Garrosa w 2020 r., w zeszłym sezonie przegrała w ćwierćfinale z Marią Sakkari.

Cztery lata temu Curenko zagrała w Paryżu całkiem dobrze - doszła do IV rundy. Rok później zatrzymała się na III, a w kolejnych dwóch latach odpadała w kwalifikacjach.

Ostatni raz Iga Świątek przegrała w połowie lutego, czyli bardzo dawno temu. Gdyby dzisiaj doznała porażki w starciu z niespełna 33-letnią Łesią Curenko, światowe media pisałyby o trzęsieniu ziemi w Paryżu. Ukrainka była trzy lata temu 23. w rankingu, ale obecnie jest poza pierwszą setką. Ma pecha - podczas tegorocznego Australian Open od razu trafiła na Ashleigh Barty (ugrała gema), w kolejnym Szlemie znów gra z liderką rankingu. Początek spotkania o 12.05