Piątek na zimowych igrzyskach Pekin 2022 [ZAPIS RELACJI NA ŻYWO]

Koniec

Dziękujemy za uwagę, to był emocjonujący dzień w Pekinie. Jutro dużo wrażeń powinna nam przynieść nie tylko rywalizacja skoczków, ale także naszych łyżwiarzy szybkich na 500 m. Zaliczają się oni bowiem do szerokiej czołówki światowej, a Piotr Michalski jest aktualnym mistrzem Europy (w rywalizacji drużynowej pojadą także kobiety).

Ponadto nasza drużyna kobieca wystartuje w biegowej sztafecie 4x5 km, w biathlonie powalczy Grzegorz Guzik (10 km), rywalizację w parach tanecznych rozpoczną też Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew. Zapraszamy na jutrzejszą relację!

Hokej na lodzie. Kanadyjki jednak "poszły" po dwucyfrówkę i ostatecznie pokonały Szwedki 11:0. Pewnie awansowały zatem do półfinału. W meczu turnieju męskiego Finlandia pokonała Łotwę 3:1.

Hokej na lodzie. Olimpijski Pekin powoli zasypia, trwa jeszcze tylko rywalizacja w dwóch lodowych halach. Kanadyjki wciąż prowadzą 9:0 (dziękujemy w imieniu Szwedek), natomiast w turnieju męskim Łotysze wyrównali na 1:1 w starciu z Finlandią.

Hokej na lodzie. Opanowały się Kanadyjki i do końca drugiej tercji nie strzeliły już żadnego gola. Zatem prowadzą ze Szwecją "tylko" 9:0. U mężczyzn Finowie wreszcie złamali opór Łotyszy i prowadzą 1:0.

Złoty medal w skeletonie dla Niemca Christophera Grotheera. Srebro dla Alexa Jungka. Tym samym nasi zachodni sąsiedzi wyszli na prowadzenie w klasyfikacji medalowej - mają siedem złotych i cztery srebrne krążki. Wyprzedzili Norwegię (6-3-5), a na trzecim miejscu dzięki łyżwiarskim popisom jest Holandia (5-4-1).

Skeleton. Nie podołał Łotysz Martins Dukurs przeważającym siłom wroga i zakończy zawody na 7. miejscu. Brązowy medal dość niespodziewanie dla Chińczyka Yan Wenganga, potem zawodnicu ustawili się według klucza: Rosjanin, Chińczyk, Rosjanin. Za chwilę dublet powinni przyklepać Niemcy.

Zwyciężczyni wyścigu na 1000 m w short-tracku Suzanne Schulting jest kolejną multimedalistką igrzysk w Pekinie. Wcześniej wywalczyła srebro na 500 m, a przed nią jeszcze start na 1500 m i finał sztafety, gdzie Holenderki będa faworytkami. Może być konkretny urobek.

Hokej na lodzie. Biedne Szwedki... Kanadyjki postanowiły urządzić dzisiaj rzeź niewiniątek, w połowie meczu prowadzą 9:0. Golami dzielą się równomiernie, na liście strzelczyń jest już siedem zawodniczek.

Za to mężczyznom "strzelać nie kazano". Łotwa - Finlandia wciąż bez bramek.

Skeleton. Trwa decydujący, czwarty ślizg mężczyzn. Będący na czele dwaj Niemcy raczej niezagrożeni, ale ciekawie zapowiada się walka o brąz. Zainteresowanych jest pięciu zawodników - dwóch Chińczyków, dwóch Rosjan oraz Łotysz.

Hokej na lodzie. W meczu turnieju mężczyzn Łotwa - Finlandia, po pierwszej tercji bez bramek.

Hokej na lodzie. Jeszcze nie zakończyła się pierwsza tercja, a Kanadyjki już prowadzą ze Szwecją 4:0. Od początku bytności żeńskiego hokeja na igrzyskach Kanada i USA rządza na olimpijskich lodowiskach niepodzielnie, tylko raz mecz o złoto nie był ich wewnętrzną sprawą (w Turynie w finale walczyły z Kanadą właśnie Szwedki, ale oczywiście przegrały). W sumie cztery razy po mistrzostwo sięgnęły Kanadyjki, dwukrotnie Amerykanki.

Co jeszcze wydarzy się dziś na olimipijskich arenach? Zakończył się trzeci ślizg w skeletonie mężczyzn, jeszcze dziś - po czwartym przejeździe - rozdane zostaną medale. Prowadzi Niemiec Christopher Grotheer, przed swoim rodakiem Axelem Jungkiem oraz Rosjaninem Aleksandrem Trietiakowem.

Trwają również dwa ostatnie mecze hokejowe. W ćwierćfinale kobiet Kanada prowadzi ze Szwecją 1:0, natomiast w turnieju mężczyzn Łotwa mierzy się z Finlandią (na razie bez bramek).

Jeszcze jedna emocjonalna wypowiedź Natalii Maliszewskiej, tym razem dla TVP Sport. Trudno nie być poruszonym.

Natalia Maliszewska we łzach po starcie na 1000 metrów ?? ????????????, ???? ???? ????????? ??????? ??ł??, ???? ???? ????????????... #tvpsport #BEIJING2022 #NAT #razempomedal pic.twitter.com/ldoRt15AQw

— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2022

Short-track. Ależ emocjonuący był finał wyścigu na 1000 m! Wygrała faworytka Suzanne Schulting, ale na mecie była tylko o centymetry lepsza od Koreanki Choi Minjeong. Brązowy medal dla Belgijki Hanne Desmet, ale tylko dlatego, że upadły zaciekle walczące o podium Włoszka Arianna Fontana (mistrzyni olimpijska na 500 m) oraz Amerykanka Kristen Santos.

Podsumowanie kwalifikacji skoczków na dużym obiekcie.

- Jest mi bardzo przykro. Śmiałam się, że umyłam włosy, zrobiłam rzęsy, założyłam bluzę, żeby być w finale. Nie wyszło. Następna szansa za cztery lata - mówiła przez łzy Natalia Maliszewska w rozmowie z reporterem TVN24 Pawłem Łukasikiem.

- Jest mi wstyd - kontynuowała łyżwiarka. - Tobie wstyd? - dopytywał reporter. - Jestem cholernie dumna, że mogę reprezentować nasz kraj, że mam takie wsparcie. Nigdy nie czułam takich "pleców" za sobą. Przyjeżdżając tutaj, czułam wielką moc. Świadomość tego, kim jestem w biegu i tego, co mogę zrobić. Czuję wstyd, że nie mogę tego zrobić tak, jak bym chciała to zrobić. Chce mi się beczeć - zakończyła Maliszewska.

Z naszych skoczków najlepszy Kamil Stoch, który zajął 8. miejsce. Dawid Kubacki 22., Piotr Żyła 27., Paweł Wąsek 36. Sobotnia walka o medale rozpocznie się w samo południe polskiego czasu.

A pierwsza "10" kwalifikacji wygląda tak:

Czterech Polaków z awansem do konkursu

Kamil Stoch kwalifikacje zakończył w TOP 10#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #skijumpingfamily #skijumping pic.twitter.com/UDqQzD0WKz

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 11, 2022

Koniec kwalifikacji. Wysoką formę potwierdził Norweg Marius Lindvik, który skoczył 135 m i dość wyraźnie wyprzedził swojego rodaka Halvora Egnera Graneruda. Trzeci Peter Prevc, a słabszą próbę zaliczył mistrz olimpijski z obiektu normalnego Ryoyu Kobayashi (9. miejsce).

Skoki narciarskie. Przed nami już tylko czołowa "10" Pucharu Świata. Kamil Stoch 4., prowadzi Słoweniec Peter Prevc.

Hokej na lodzie. Za nami dwa kolejne mecze w turnieju mężczyzn. W tym bardziej zaciętym Czesi dopiero po rzutach karnych pokonali Szwajcarów 2:1. Szwecja dużo łatwiej uporała się ze Słowacją (4:1).

Zdjęcie, które mówi więcej niż tysiąc słów...

Bardzo poprawna próba Stocha. 128 m, niezłe noty i nasz najbardziej utytułowany skoczek w historii wskakuje na 3. miejsce.

Mocno średni skok Żyły, tylko 120 m. Oczywiście bezproblemowy awans, ale na chwilę obecną dopiero 11. miejsce.

Teraz polski dwupak - najpierw Piotr Żyła, zaraz po nim Kamil Stoch.

Dawid Kubacki dużo lepiej od młodszego kolegi - 125,5 m. W tej chwili daje to 7. miejsce. W pierwszej trójce dwóch Rosjan - Daniił Sadriejew i Jewgienij Klimow, a także Fin Antti Aalto.

Poprawny skok i pewny awans do konkursu #HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #skijumpingfamily #skijumping pic.twitter.com/huB1wwoI9y

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 11, 2022

Skoki narciarskie. Paweł Wąsek 117,5 m i oczywiście pewny awans do jutrzejszego turnieju głównego. Ale szału nie ma...

Mamy już relację z pechowego występu Natalii Maliszewskiej.

Uff... Ochłońmy chwilkę z tych emocji zaglądając na skocznię. Na starcie 56 zawodników, zatem odpadnie tylko sześciu. Jako pierwszy z Polaków skoczy Paweł Wąsek, ale to jeszcze chwilę. Prowadzi Rosjanin Michaił Nazarow.

Dramat Maliszewskiej! Polka od początku jechała z tyłu stawki, ale na trzy okrążenia przed metą zaczęła przebijać się do przodu. Na ostatniej rundzie będąć na 4. miejscu chciała wyprzedzić Rosjankę Jefriemienkową, ale wpadła na nią i upadła. Sędziowie jeszcze sprawdzali całą sytuację, ale nie było szansy na decyzję korzystną dla Polki. Koniec marzeń o medalu!

Niestety... @NMaliszewska rywalizację na 1000 metrów kończy na ćwierćfinale#Beijing2022 #Pekin2022 #shorttrack pic.twitter.com/1ATNOoDXPp

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 11, 2022

Natalia Maliszewska na torze. Trzymamy kciuki!

Short-track. W pierwszym ćwierćfinale najlepsza jedna z głównych faworytek do złota Holenderka Suzanne Schulting, która przy okazji pobiła rekord świata! Do półfinału awansowała również jej rodaczka Xandra Velzeboer.

Może to będzie dobry prognostyk dla Natalii Maliszewskiej. Dokładnie 50 lat temu Wojciech Fortuna zdobył pierwsze złoto w historii polskich występów na zimowych igrzyskach olimpijskich. Idź medal do medalu? Oby!

50 lat temu ? 11.02.1972 r. polski skoczek narciarski Wojciech Fortuna zdobył w Sapporo pierwszy dla Polski złoty medal ZIO. Był to 100. medal w historii polskiego olimpizmu, a 4. ?zimowy?.

? https://t.co/UWG6vle0q7#silnirazemTeamPolska#StrongerTogether#jestesmyjednadruzyna pic.twitter.com/hgryspBTUv

— PKOl (@PKOL_pl) February 11, 2022

Informacja z polskiego obozu biegaczy narciarskich. Mężczyźni nie staną na starcie niedzielnej sztafety 4x10 km. Dominik Bury i Maciej Staręga mają się bowiem skupić na sprincie drużynowym, gdzie jest szansa powalczyć o pierwszą "8".

Oficjalnie: trener Lukas Bauer zdecydował, że ???? biegacze NIE wystąpią w sztafecie. Priorytetem team sprint, gdzie Dominik z Maćkiem mają powalczyc o finał i TOP8. #CrossCountrySkiing #xcski #Pekin2022 @sport_tvppl

— Michał Chmielewski (@chmiielewski) February 11, 2022

Short-track. Coraz bliżej startu Natalii Maliszewskiej w ćwierćfinale na 1000 m. Polka powalczy w drugim biegu, jej rywalkami będą Rosjanki Anna Wostrikowa i Jekatarina Jefriemienkowa, Amerykanka Maame Biney oraz Koreanka Lee Yubin. Do półfinałów awansują dwie pierwsze zawodniczki plus dwie z trzecich miejsc z najlepszymi czasami w czterech ćwierćfinałach.

Skoki narciarskie. Za nami seria próbna przed rozpoczynającymi się za pół godziny kwalifikacjami na dużej skoczni. Najlepszy Stefan Kraft, drugi Halvor Egner Granerud, trzeci Markus Eisenbichler.

Polacy: 8. Piotr Żyła, 15. Dawid Kubacki, 20. Paweł Wąsek, 22. Kamil Stoch. Solidnie chociaż niepokoi postawa Stocha, który póki co ewidentnie nie może rozgryźć tego obiektu.

Łyżwiarstwo szybkie. Zakończył się wyścig na 10000 m mężczyzn. Kolejny fantastyczny występ zaliczył Szwed Nils van der Poel, który nie tylko wywalczył złoto, ale czasem 12:30.74 pobił również własny rekord świata. Drugi - Holender Patrick Roest - stracił do niego niemal 14 sekund! Brąz dla Włocha Davide Ghiotto.

Van der Poel z miejsca stał się jednym z największych bohaterów igrzysk, wcześniej w równie wspaniałym stylu wygrał bieg na 5000 m.

A jak Polki? Ostatecznie dobry występ zaliczyła Monika Hojnisz-Staręga, która zajęła 16. miejsce (strata 1:28 do Olsbu-Roiseland). Kamila Żuk z trudem utrzymała się w "60", zajęła 53. pozycję (2:38). Pozostałe nasze zawodniczki bardzo daleko: Anna Mąka 66. (3:11), Kinga Zbylut 69. (3:20).

Dla Olsbu-Roiseland to już trzeci medal w Pekinie i drugie złoto. Wcześniej była członkinią zwycięskiej sztafety mieszanej, wywalczyła także brąz w biegu na 15 km.

Już oficjalnie Marte Olsbu-Roiseland złotą medalistką w biathlonowym biegu na 7,5 km. Srebro wywalczyła Elvira Oeberg (Szwecja), brąz dla Dorothei Wierer (Włochy). Co ważne Norweżka z miejsca jest faworytką do kolejnego złota. W biegu pościgowym nad Oeberg będzie miała ponad 30 sekund przewagi, nad kolejnymi rywalkami jeszcze więcej.

Wyścig powoli dobiega końca na podium na pewno nic już się nie zmieni. Trwa walka o awans do biegu pościgowego, do którego zakwalifikuje się 60 najlepszych zawodniczek. Z Polek załapią się do niego tylko Hojnisz-Staręga oraz Żuk.

Na pozycjach medalowych chyba nic już się nie zmieni. A jak pozostałe Polki? Kamila Żuk nieźle strzelała (tylko jedno pudło), ale słabiutko pobiegła i już w tej chwili jest poza pierwszą "40". Kinga Zbylut i Anna Mąka mają za sobą dopiero pierwsze strzelania (po jednym pudle) i są w klasyfikacji bardzo daleko...

Szwedka na mecie. Sporo straciła na ostatniej rundzie i ostatecznie uzyskała czas o ponad 30 sekund gorszy od Olsbu-Roiseland. Ale jest druga i ma duże szanse na medal. Trzecia w tej chwili Wierer. Hojnisz-Staręga 13., może utrzyma miejsce w pierwszej "20".

Elvira Oeberg drugie strzelanie również na czysto, ale znacznie zwolniła w biegu. Traci do Olsbu Roiseland 24 sekundy. Zatem Norweżka już spokojna, nic nie odbierze jej złota.

Dzieje się na strzelnicy! Hojnisz-Staręga drugie strzelanie na czysto, jest w tej chwili 8. Kamila Żuk w pierwszej próbie z jednym pudłem i dalsze miejsce. I najważniejsze: po pierwszym strzelaniu na minimalne prowadzenie wyszła Elvira Oeberg (o zaledwie 0,4 s przed Olsbu-Roiseland). Szwedka to świetna biegaczka, ale ostatnio spisywała się słabiej. Czyżby sprawiła Norweżce psikusa?

Świetne strzelanie Dorothei Wierer. Oczywiście biegnie wolniej od Norweżki, ale są duże szanse na medal.

Olsbu-Roiseland na mecie. Kapitalny bieg, bezbłędne strzelania, medal pewny, złoto właściwie też. Ale musi jeszcze poczekać na to co zrobią rywalki.

Niestety jedno pudło Hojnisz-Staręgi na pierwszym strzelaniu, szanse na dobry wynik drastycznie spadły. Na razie jest 14.

Czyżbyśmy znali już złotą medalistkę? Z numerm 5 wystartowała jedna z głównych faworytek Norweżka Marte Olsbu-Roiseland. Już ma za sobą dwa czyste strzelania, a ponadto bardzo szybko biegnie. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś jej zagrozi. Za chwilę na pierwszym strzelaniu pojawi się Monika Hojnisz-Staręga.

Biathlonistki ruszyły do boju. Za chwilę pierwsze strzelania, będzie się działo!

Narciarstwo alpejskie. Wróćmy jeszcze na moment do dzisiejszego supergiganta. Tak po złoto pomknęła Lara Gut-Behrami.

Lara Gut-Behrami ???? złotą medalistką igrzysk w Pekinie???? ???????????????????????? ??????????????? ???????????????????????????? #RazemPoMedal #TVPSPORT #BEIJING2022 pic.twitter.com/HRnqVnKKKr

— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2022

Biathlon. Za kilka minut początek biegu kobiet na 7,5 km. Zobaczymy w nim cztery Polki: Monika Hojnisz (nr 27), Kamila Żuk (41), Kinga Zbylut (75) oraz Anna Mąka (89). Oby miejsca na mecie były lepsze niż numery startowe.

Nieco więcej informacji o aktualnej sytuacji Kamiły Walijewej.

Łyżwiarstwo szybkie. Trwa rywalizacja na królewskiem dystansie 10000 m. W tej chwili prowadzi Holender Patrick Roest. Do końca jeszcze trzy pary.

Hokej na lodzie. Dziś na olimpijskim lodowisku parytet, grają i kobiety i mężczyźni. W turnieju kobiet rozpoczęły się ćwierćfinały - w pierwszym Amerykanki pokonały Czeszki 4:1 (drugi ćwierćfinał Kanada - Szwecja o godz. 14.10, dwa kolejne jutro).

W rywalizacji mężczyzn trwa faza grupowa, w pierwszym dzisiejszym spotkaniu Rosja pokonała Danię 2:0. Ponadto rozegrane zostaną mecze Czechy - Szwajcaria, Szwecja - Słowacja (oba o godz. 9.40) oraz Łotwa - Finlandia (14.10).

Zatem rodzeństwo Niskanen ma już w Pekinie komplet medali! Iivo złoto i brąz, jego siostra Kerttu srebro. A to na pewno jeszcze nie koniec.

Dominik Bury kończy rywalizację na przyzwoitym 27. miejscu (strata do zwycięzcy 2:53). Drugi z Polaków Mateusz Haratyk 60. (5:05)

Złoty medal w biegu na 15 km stylem klasycznym dla Iivo Niskanena. To jego drugi medal w Pekinie (w skiathlonie miał brąz) i trzecie olimpijskie złoto (w Pjongczangu był najlepszy na 50 km oraz w sprincie drużynowym). Srebro dla również zadowolonego Aleksandra Bolszunowa, brąz dla Johannesa Klaebo. Norweg także stanie na podium po raz drugi, kilka dni temu wygrał rywalizację w sprincie.

Niskanen już może zakładać na szyję złoty medal. Na nieco ponad kilometr przed metą ma nad Bolszunowem prawie pół minuty przewagi.

Niskanen przyspiesza! Po przebiegnięcu 10,5 km ma już 29 sekund przewagi nad Bolszunowem. O brąz walczy trzech Norwegów - Golberg, Johannes Klaebo i Hans Holund, kolejny Rosjanin Aleksiej Czerewotkin oraz Francuz Hugo Lapalus.

Na półmetku cały czas prowadzi Niskanen, a jego przewaga nad Bolszunowem utrzymuje się na pozomie 10-11 sekund. Wygląda na to, że między tą dwójką rozegra się walka o złoto. Trzeci Golberg traci do lidera już 27 sekund.

Po przebiegnięciu 6,3 km wciąż fantastycznie spisuje się Niskanen. Bolszunowa wyprzedza o 11 sekund, na trzecie miejsce wskoczył Norweg Paal Golberg (12 sekund straty). Czy Fin "pomści" swoją siostrę Kerttu, która wczoraj przegrała złoto o niecałe pół sekundy? Dominik Bury na tym pomiarze czasu 32.

Wszyscy faworyci minęli już pomiar czasu na trzecim kilometrze. Prowadzi Fin Iivo Niskanen, przed Rosjaninem Ilyą Semikowem (10 sekund straty) i Bolszunowem (11 sekund). Ale to dopiero jedna piąta dystansu, do rozstrzygnięć daleko.

Nieźle póki co radzi sobie Dominik Bury. Na dziewiątym kilometrze w gronie 16 zawodników jest trzeci. Może zakręci się w okolicach pierwszej "30"?

Biegi narciarskie. Na trasie już większość faworytów do medali, ale czekamy jeszcze na tego największego - Aleksandra Bolszunowa. Rosjanin ma już w Pekinie złoto w skiathlonie, teraz powalczy o drugie zwycięstwo.

Snowboard. Pisaliśmy o zakończnieniu kariery przez Shauna White'a. Ale to co zrobił Kaishu Hirano (brat złotego medalisty Ayumu) w głowie się nie mieści. Japończyk poszybował w górę na wysokość 6 metrów! Co ciekawe ostatecznie zajął dopiero 9. miejsce.

??????

Kaishu Hirano wystrzelił ponad SZEŚĆ METRÓW nad rampę??

?? CAŁE igrzyska #Pekin2022 na żywo w @_PlayerPL#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Snowboard pic.twitter.com/j9CeReTOzu

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 11, 2022

Wszyscy będziemy dziś trzymać kciuki za Natalię Maliszewską. Sama zawodniczka wczoraj na Instagramie umieściła emocjonalny wpis. Oto jego treść:

"Nie będę ściemniać, że się wczoraj nie stresowałam i że moje serce nie było na pełnych obrotach przez dłuższy czas niż zwykle... a to cholernie męczy.

Kompletnie nie wiedziałam jak moje ciało zareaguje na powrót na najwyższy poziom po 8 dniach nie stania na lodzie/izolacji/kortyzolu wywalonego poza skalę.

Nie wszystko układa się tak jak sobie ?planowałam? ale zostaje mi dopasować się do sytuacji, zachować spokój i spróbować wycisnąć ile się da.

Do zobaczenia jutro!"

Rywalizacja ruszyła. Ciekawe czy czekają nas równie duże emocje jak podczas wczorajszego biegu na 10 km kobiet. Therese Johaug pokonała Kerttu Niskanen o zaledwie 0,4 s!

Biegi narciarskie. Za moment początek rywalizacji na 15 km stylem klasycznym mężczyzn. Pobiegną dwaj Polacy - Dominik Bury (nr 16) oraz Mateusz Haratyk (nr 55).

Nasza relacja z supergiganta kobiet.

Za nami również kolejna konkurencja snowboardowa - halfpipe mężczyzn. Wygrał Japończyk Ayumu Hirano, srebro wywalczył Australijczyk Scotty James, natomiast brąz Szwajcar Jan Scherrer.

Jednak największym wydarzeniem był ostatni olimpijski start legendarnego Shauna White'a. 35-letni Amerykanin - trzykrotny złoty medalista igrzysk - tym razem zajął 4. miejsce, po czym ogłosił zakończenie kariery.

Narciarstwo alepejskie. Jeszcze dwa słowa o rywalizacji w supergigancie. Po niepowodzeniach w slalomie specjalnym i gigancie (nie ukończyła żadnej z tych konkurencji), wreszcie do mety dotarła Mikaela Shiffrin. Amerykanka zajęła 9. miejsce.

Z kolei obrończyni tytułu Czeszka Ester Ledecka, która cztery lata temu i również już tutaj w Pekinie, zdobywała równocześnie złoto w snowboardzie, była blisko kolejnego, podwójnego podium. Ostatecznie zajęła 5. miejsce

Ważna informacja dotycząca afery dopingowej rosyjskiej łyżwiarki figurowej Kamiły Walijewej. Dziś oficjalnie poinformowano, że w jej organizmie stwierdzono obecność trimetazydyny. Tło całej sprawy nakreślił Radosław Leniarski.

W nocy polskiego czasu odbył się supergigant kobiet, w którym wzięła udział Maryna Gąsienica Daniel. Ósma zawodniczka slalomu giganta, w dużo szybszej konkurencji zajęła 26. miejsce. Wygrała Szwajcarka Lara Gut-Behrami, która wyprzedziła Austriaczkę Mirjam Puchner i swoją rodaczkę Michelle Gisin. Dla utytułowanej Gut-Behrami to pierwsze olimpijskie złoto w karierze.

Z kolei w biegu narciarskim na 15 km stylem klasycznym wystartują Dominik Bury oraz Mateusz Haratyk. Początek tej rywalizacji o godz.8.

W sprincie na 7,5 km powalczą też cztery polskie biathonistki, a jak zwykle najbardziej liczymy na Monikę Hojnisz-Staręgę (godz. 10). W samo południe na dużej skoczni rozpoczną się kwalifikacje na dużej skoczni z udziałem czwórki Polaków: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły i Pawła Wąska.

Dzień dobry! Zapraszamy na relację z kolejnego dnia zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Czekamy przede wszystkim na występ Natalii Maliszewskiej w short-tracku, dziś rozdane zostaną medale na dystansie 1000 m (ćwierćfinały od godz. 12, półfinały od 12.55, finał o 13.37).