Wielkie emocje w Gdańsku. Polska - Rosja o półfinał ME w siatkówce

W półfinale zmierzymy się ze zwycięzcą meczu Słowenia - Czechy. A półfinały - w weekend w katowickim Spodku.

Rosjanie zagrywają w aut, piłka meczowa!

22:17, jeszcze trzy punkty i jesteśmy w półfinale!

Polacy znów weszli w tym meczu na poziom nieosiągalny dziś dla Rosjan. Prowadzimy 19:15, atakujemy wysoko, blokujemy skutecznie. Chyba już nie wypuścimy z rąk tego zwycięstwa.

W hali cisza, wszyscy wpatrzeni w telebim - Rosjanie zaatakowali w aut, ale poprosili o challenge. Mieli rację - piłka musnęła o... włosy Nowakowskiego. 16:14 dla Polski, set wchodzi w decydującą fazę.

Punkt za punkt, ale to dobre wiadomości dla Polaków. Utrzymujemy czteropunktową przewagę, jest 13:9.

Serwis Wołkowa mocny i precyzyjny. As, ale wciąż prowadzimy - 8:5. A po chwili 9:5, bo Kochanowski znów zaserwował asa!

7:3, i to mimo że zła sędziowska decyzja zabrała nam jeden punkt. Rosjanie proszą o czas, bo wyglądają w tej partii na razie na bezradnych.

As Kurka! Zaczynamy tego seta tak, jak pierwszego. 5:2!

Początek trzeciego seta dla Rosjan - punkt po minięciu Kluki. Ale chwilę później Woronkow z zagrywki w aut, potem świetna zagrywka Bieńka, as i prowadzimy 2:1.

Ależ nerwowa to jest końcówka! Kochanowski serwuje w aut, 23:23. Ale teraz w aut też Jakowlew, piłka setowa dla Polski!

A teraz moment triumfu Rosjan. Dwa razy bronili piłkę po atomowych atakach Polaków, a potem wyprowadzili kontrę i doprowadzili do remisu - 21:21.

Bardzo ważny punkt dla Polaków! Atak Leona na skraj boiska, sędzia pokazał aut. Polacy poprosili o challenge, piłka trafiła w linię. 21:19.

Oho, niebezpiecznie. Seria błędów Polaków spowodowała, że przewaga stopniała do dwóch punktów. Trener Heynen prosi o czas.

Rosjanie byli blisko, ale teraz budujemy przewagę. Nieprawdopodobny blok Leona, prowadzimy 17:14.

Fruwa dziś Michał Kubiak, atakuje z bardzo wysokiego pułapu, przeważnie skutecznie. Prowadzimy 14:12.

As Kurka! I to chwilę po tym, jak świetną obroną "załatwił" wystawienie piłki Leonowi. "Bartek Kurek" - skanduje ponad 9-tysięczna publiczność w Ergo Arenie.

Wyrównany drugi set. Teraz 10:10 po błędzie Rosjan - Jakowlew dotknął siatki.

Najpiękniejsza - na razie - akcja tego meczu. Piłka osiem razy zmieniała strony, skończył to wszystko sprytnym atakiem Kubiak.

Ależ plasowana zagrywka Kochanowskiego! Rosjanie bezradni, prowadzimy 5:4.

Dużo błędów w zagrywce po obu stronach. Pudłował Kliuka, pudłował i Kurek. Ale mamy remis - 3:3.

Drugiego seta Mateusz Bieniek zaczyna od serwisu w siatkę.

Ależ siatkówkę zaprezentowali Polacy w pierwszym secie! Działało u nas wszystko, u Rosjan - w zasadzie nic. Pokonaliśmy wicemistrzów olimpijskich w pierwszej partii do 14 i z niecierpliwością czekamy na drugiego seta.

Bartosz Kurek lekko, z pomysłem, obok rosyjskiego bloku. Mamy 22 punkt, już blisko do sukcesu w pierwszym secie.

Dramatyczna obrona, do z trudem wystawionej piłki wyskoczył Kubiak. Naprzeciw siebie miał potrójny blok. A Polak się przez niego przebił! 19:11, tego seta już chyba nie przegramy.

Ależ teraz atak Wołkowa. Rosjanie zgubili nasz blok i mają dziesiąty punkt. Dopiero dziesiąty.

Jest i pierwszy as serwisowy Rosjan po tym, jak źle tor lotu piłki oszacował Kubiak. Wciąż prowadzimy, 15:8.

Leon w ataku. Obicie bloku, piłka leci daleko w aut, prowadzimy 12:5. Trener Rosjan prosi o czas.

Nowakowski, ależ blok Polaka! Pojawił się na parkiecie chwilę temu i w swojej pierwszej akcji samodzielnie zablokował atakującego Rosjanina! A teraz kolejny punkt zdobywamy po challenge'u! 9:3, budujemy coraz bardziej bezpieczną przewagę.

Dobrze gramy blokiem - jak teraz Kochanowski, dobrze serwujemy - jak przed chwilą Leon. Prowadzimy 6:3.

Pierwszy atak Kurka też skuteczny, jest 2:0. Dobry początek Polaków.

Zaczynamy! Serwują Rosjanie i od razu w aut!

Na Rosjan ruszamy następującą szóstką: Kurek, Leon, Drzyzga, Kubiak, Kochanowski, Bieniek. Libero - Zatorski.

Obie drużyny już na parkiecie, słuchamy hymnów. Mazurek Dąbrowskiego w wersji a capella. Głośno śpiewa także belgijski trener Polaków, Vital Heynen.

Polacy na razie na tych mistrzostwach są niepokonani, ale trzeba przyznać, że przeszkody nie były poważne - może poza grupowym meczem z Serbią. W 1/8 finału biało-czerwoni bez problemu pokonali Finlandię. Większe problemy na początku fazy pucharowej mieli Rosjanie, którzy z Ukrainą wygrali 3:1.

Tu już nie ma miejsca na błąd, tu już gra toczy się o wielką stawkę. W trójmiejskiej Ergo Arenie poznamy półfinalistę siatkarskich mistrzostw Europy. Będzie nim albo Polska - poraniona niepowodzeniem na igrzyskach w Tokio - albo Rosja, aktualni wicemistrzowie olimpijscy.