MŚ Seefeld 2019. Skoki damsko-męskie. Pierwsza szansa na polski medal w mikście [ZAPIS RELACJI]

Dziękujemy. To była ostatnia relacja z mistrzostw świata w Seefeld.

Końcowa kolejność:

1. Niemcy

2. Austria

3. Norwegia

4. Słowenia

5. Japonia

6. Polska.

Andreas Stjernen 102 m. Norwegia będzie miała brąz. Polska skończy na szóstym.

Peter Prevc skacze 100,5. Słowenia też skończy nad Polską. To oznacza, że Polska prawdopodobnie skończy na szóstym miejscu.

105,5 m Kamila Stocha. To dobry skok. Ale ile drużyn wyprzedzi reprezentacja Polski?

Tak to wygląda przed ostatnią grupą.

Po trzeciej grupie Polska traci do trzeciej Norwegii aż 28 pkt. Kamil Stoch tyle nie odrobi.

Kamila Karpiel 97 m. To może być za mało.

Nika Kriznar aż 108,5 m. Teraz Karpiel musi skoczyć bardzo daleko.

W trzeciej grupie wystartuje Kamila Karpiel. Musi skoczyć lepiej niż w pierwszej serii, by Polska miała brąz.

O złoto rywalizują Austria i Niemcy. O brąz - Norwegia, Słowenia, Polska i Rosja.

Polska do trzeciej Norwegii będzie traciła 4,2 pkt.

Słoweniec Ziga Jelar 104 m. Dawid Kubacki musi skoczyć bardzo daleko.

W drugiej grupie wystartuje Dawid Kubacki, który w I serii wynikiem 112 m ustanowił rekord skoczni w Seefeld.

Po pierwszej grupie drugiej serii sytuacja będzie taka:

Polska zajmuje siódme miejsce, do trzeciej Norwegii traci 11,9 pkt. To nie jest dużo.

Norweżka Anna Odine Stroem 102,5 m. Czyli więcej od Rajdy. Ale to jeszcze nic nie znaczy, Kubacki i Stoch są w stanie nadrobić stratę.

Kinga Rajda 97 m! Nie tak daleko, jak Słowenka, ale to dobry wynik.

Urša Bogataj skacze 101 m. To ważne, bo Polska ma tylko 3,4 pkt przewagi nad Słowenią.

W pierwszej grupie drugiej serii wystartuje Kinga Rajda. W pierwszej serii Polka skoczyła 91,5 m. Szanse na medal byłyby większe, gdyby teraz wylądowała dalej.

Indywidualnie najlepszy w pierwszej serii był Dawid Kubacki, który skokiem na 112 m pobił rekord skoczni. Kamil Stoch miał dziesiąty wynik. Czyli stać go na więcej. Kamila Karpiel była 36., Kinga Rajda - 38.

Tak to wygląda po pierwszej serii

Polacy mieli awansować do II serii, ale postanowili trochę namieszać! Seria finałowa o 17:10! https://t.co/IquLQxywUA #Seefeld2019 #skijumpingfamily pic.twitter.com/3paOQf7xmR

— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 2, 2019

Po pierwszej serii konkursu mieszanego mistrzostw świata Polska zajmuje trzecie miejsce. Prowadzą Niemcy przed Austrią.

Polska ma 0,6 pkt przewagi nad czwartą Japonią, 3,3 nad piątą Norwegią i 3,4 pkt nad szóstą Słowenią.

Polska o 0,6 pkt przed Norwegią. Odżyły nadzieje na medal!

Najpierw Stoch, po nim Andreas Stjernen. To już za chwilę.

Najbardziej interesują nas dwa skoki w tej grupie. Stocha i Stjernena. Ile punktów będzie w stanie odrobić polski mistrz?

Zawodnicy będą skakać z 9. belki startowej w ostatniej kolejce pierwszej serii.

Prowadzi Austria, przed Niemcami i Norwegią.

Przed czwartą kolejką pierwszej serii Polska zajmuje szóste miejsce. Strata do podium to już 21 pkt. Straty odrabiał będzie Kamil Stoch.

Już niedługo Karpiel. Jeśli przekroczy 95 m, będzie dobrze. Jeśli 100...no dobrze, poczekajmy na skok.

Kiedy Dawid Kubacki ustanawiał rekord skoczni (112 m), Adam Małysz rozmawiał z nami. Na moment przerwał i oklaskiwał mistrza świata. #Seefeld2019 #skijumpingfamily

— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) March 2, 2019

Powrót na belkę 18. W tej grupie pora na Kamilę Karpiel, utalentowaną 17-latkę, która w konkursie indywidualnym kobiet awansowała do drugiej serii na MŚ w Seefeld.

Po drugiej grupie zawodników Polska jest na piątym miejscu. Do podium brakuje już tylko 3,3 pkt. Prowadzą Austriacy przed Niemcami. Trzecie miejsce zajmuje Japonia, czwarte Norwegia.

Sara Takanashi, która wystartuje w trzeciej grupie, w konkursie indywidualnym zajęła szóste miejsce. Jej skok będzie bardzo ważny, trzecia Japonia wyprzedza Polskę o 3,3 pkt.

Yukiya Sato 103,5. To dobra wiadomość dla Polski, która traci do Japonii już tylko 3,3 pkt.

Austriak Aschenwald 110 m. Bardzo dobry skok, Austriacy będą walczyć o złoto.

Sporo entuzjazmu w naszej drużynie. Oby tak samo było po zawodach.

Nasi zwykle na prezentacjach przed drużynówkami jak podczas robienia zdjęć do dowodu ;). Panie wniosły sporo entuzjazmu. I tego potrzeba #skokitvp #Seefeld2019 #skijumpingfamily pic.twitter.com/FsuCJSoZMA

— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 2, 2019

Mocni zawodnicy w drugiej grupie. Kubacki, Eisenbichler, Johansson, Aschenwald, Sato. U Słoweńców bardzo przeciętny Ziga Jelar, więc liczymy że Dawid Kubacki bez problemu go przeskoczy i Polska awansuje w tabeli.

Teraz druga grupa. U nas - złoty Dawid Kubacki. Belka obniżona z 18. na ósmą. Czekamy na skok mistrza.

Niemka Katharina Althaus aż 107,5 m! Daje swojej reprezentacji prowadzenie. Po pierwszej grupie Polska zajmuje ósme miejsce. Do podium, czyli do Słowenii, brakuje nam 21 pkt. Wcale nie tak dużo, mamy przecież mistrza i wicemistrza świata w składzie.

Eva Pinkelking aż 105,5 m. Austria obejmuje prowadzenie.

Już za chwilę wystartuje Kinga Rajda, 18-latka urodzona w Szczyrku.

Rywalizację rozpoczęto z 18. platformy startowej.

Nasz fotoreporter Kuba Atys uchwycił oczyszczanie torów na normalnej skoczni.

Gdyby seria próbna była konkursem, medalu dla Polski by nie było.

Mikst wg serii próbnej
1. Niemcy 371,8
2. Austria 361,1
3. Japonia 359,7
4. Słowenia 350,8
5. Norwegia 335,6
6. Polska 326,4
7. Rosja 321,4 #skokitvp #skijumpingamily #Seefeld2019

— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 2, 2019

Jeszcze 10 minut do rozpoczęcia rywalizacji, przypominamy zatem wywiad z Dawidem Kubackim, mistrzem świata. Co mówił po osiągnięciu największego sukcesu w karierze? "Jeszcze nie może mi się to pomieścić w głowie."

Obsada konkursu jest bardzo mocna. Stoch, Kubacki, Kobayashi, Geiger, Eisenbichler, Kraft - trenerzy reprezentacji narodowych na zawody mieszane bynajmniej nie oddelegowali rezerw.

Zakończyła się seria próbna przed zawodami. Wygrał ją Kamil Stoch, który z ósmej belki startowej skoczył aż 106,5 m. Drugi był Ryoyu Kobayashi (105 m z siódmej belki), a trzeci Karl Geiger (103,5 z 7.). Czwartą lokatę zajął Dawid Kubacki (102 z 7.). Trochę gorzej poszło naszym reprezentantkom. 17-letnia Kamila Karpiel z 17. platformy startowej skoczyła 95,5 m, a rok starsza Kinga Rajda lądowała 10 m bliżej (z 18. belki). Karpiel zajęła 40., a Rajda 48. miejsce.

"Dziewczyny lepiej od ich kolegów znoszą stres" - mówi Krystian Długopolski, trener żeńskiej kadry w Tatrzańskim Związku Narciarskim. Zaskakujące? Zapraszamy do lektury rozmowy, którą przeprowadził Adrian Burtan.

Kobiety skaczące na nartach - kiedyś nie do pomyślenia. Mówiono: Jak będzie skakać, to w ciążę nie zajdzie!

Jak doszło do tego, że dwie polskie nastolatki będą dziś skakać z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim? Bardzo ciekawy tekst Dariusza Wołowskiego.

Dzień dobry! Po pierwszych konkursach na MŚ w Seefeld polscy kibice skoków narciarskich byli rozczarowani. Ani w zawodach indywidualnych, ani w drużynowych nasi reprezentanci nie znaleźli się na podium. Jeszcze gorzej było po pierwszej serii wczorajszego konkursu. Kamil Stoch był 18., Dawid Kubacki 27. Skończyło się złotem i srebrem dla Polski i w kraju zapanowało szaleństwo.

Dlatego dzisiaj nie będziemy niczego prognozować, ponieważ w Seefeld wszystko jest możliwe. Gdyby Kubacki skoczył wczoraj w pierwszej serii 60 cm bliżej, nie byłoby go w finale i nie miałby złota. A ma. Trzymamy kciuki za naszą drużynę i zapraszamy do śledzenia naszej relacji. Początek konkursu o godzinie 16.