MŚ Seefeld 2019. Nieprawdopodobna pogoń Polaków! Są medale!

To było niesamowite! Końcowa kolejność konkursu na normalnej skoczni

1. Dawid Kubacki

2. Kamil Stoch

3. Stefan Kraft

Kubacki pierwszy, Stoch drugi, a został już tylko Kobayashi

Co tam się dzieje! Kubacki wciąż prowadzi, a do końca zostało pięciu skoczków.

Stefan Kraft skacze 101 m. Austriak jest trzeci, za Stochem i Hulą.

Ten skok Kubackiego był naprawdę niesamowity. Po próbach 20 zawodników Polak wciąż utrzymuje się na pierwszy miejscu.

Po skokach dziesięciu zawodników wciąż prowadzi Kubacki przed Eisenbichlerem. Hula jest trzeci.

Kubacki jest na pierwszym miejscu i pewnie długo na nim pozostanie. Drugi jest Markus Eisenbichler, który traci do Polaka 8,3 pkt.

Stefan Hula w drugiej serii skoczył 100 m. Ten skok daje mu pierwsze miejsce.

O tym, jak loteryjny to konkurs niech świadczy to, ze po pierwszej serii na trzecim miejscu jest Žiga Jelar. Najlepszym wynikiem Słoweńca w konkursie Puchar Świata jest 19. miejsce z Oberstdorfu z sezonu 2017/2018.

Wielki pech naszego mistrza.

Kamil Stoch miał najgorsze warunki z całej "50": +12,6 pkt za 1,30 m/s w plecy. #Seefeld2019 #skijumpingfamily

— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) March 1, 2019

Szanse Polaków na medal mistrzostw świata spadły niemal do zera.

To nie tak miało być... https://t.co/oF6LvONmU4 Seria finałowa o 17:12 #Seefeld2019 #skijumpingfamily pic.twitter.com/ggJN1jVU1w

— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 1, 2019

A Kobayashi 101 m! Jest pierwszy. Stoch spadł na 18. pozycję.

Eisenbichler, dwukrotny mistrz MŚ w Seefeld, tylko machnął rękami po skoku. 91 m i 21. lokata.

Niemiec Karl Geiger jako pierwszy osiągnął odległość 100 m. Objął prowadzenie.

A już niedługo trójka Polaków. Kubacki, Żyła i Stoch. Warunki się poprawiają.

Pełna zgoda.

Skoczyło 37 z 50 zawodników, żaden nie doleciał do punktu K. Na razie antyreklama skoków.#skijumpingfamily #Seefeld2019

— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) March 1, 2019

Szwajcar Killian Peier, sensacyjny brązowy medalista z dużej skoczni, uzyskał 98,5 m, ale i tak spadł za Jelara. Jest drugi.

Są już dzisiejsze zdjęcia Kuby Atysa

Po skokach 30. zawodników wciąż prowadzi Słoweniec Žiga Jelar. Drugi jest jego rodak Peter Prevc, a trzeci Czech Filip Sakala. Hula jest 14., wciąż niepewny awansu do finałowej serii.

To porównanie sporo mówi o jakości rozbiegu.

Władimir Zografski z 12. belki uzyskał prędkość 86,1 km/h. Skaczący z trzech platform niżej Filip Sakala miał...86 km/h #Seefeld2019 #skijumpingfamily

— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 1, 2019

Znowu podniesienie belki startowej - teraz skoczkowie startują z 12.

Tak wygląda ucięty próg skoczni w Seefeld. Łatwo przegapić.

?? #Seefeld2019

Stefan Hula tylko 88 metrów ?????? Warunki do skakania bardzo trudne, pada mokry śnieg i pierwszy Polak na belce niestety boleśnie to odczuł...

Transmisja w TVP 1, #tvpsport oraz aplikacji i tu ? https://t.co/Oq1KFnJIIz #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/kTFHLCJkXA

— TVP Sport (@sport_tvppl) March 1, 2019

Po skoku Huli sędziowie podnoszą belkę startową z 9. na 11. Szkoda, że nie zrobili tego przed skokiem Polaka.

Warunki na rozbiegu nie są najlepsze.

Już lepszy był ten deszcz od mokrego śniegu zaklejającego tory, tego nie ma nawet jak wydmuchać. Każde dłuższe przytrzymanie na belce to niższa predkość dla skoczka

— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) March 1, 2019

Prowadzi Słoweniec Jelar Žiga (95,5 m). Niedługo na belce startowej usiądzie Stefan Hula.

Całkiem niezły żart redaktora Sport.pl, Łukasza Jachimiaka. Przyznajemy, "Orzeł z Wisły" mógłby sporo namieszać w czołówce.

Tylko u nas: trzykrotny mistrz świata na skoczni normalnej czarnym koniem konkursu na takim obiekcie w #Seefeld2019!
Adam Małysz właśnie przeszedł kontrolę sprzętu ;-) #skijumpingfamily pic.twitter.com/pDtWce5C2C

— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) March 1, 2019

Skoczkowie zaczęli rywalizację z 9. belki startowej. Przypomnijmy, rozmiar Toni-Seelos-Olympiaschanze wynosi 109 m. Nieoficjalnym rekordzistą jest Słoweniec Marjan Jelenko (114,5 m w 2010 r.), oficjalnym - Ryoyu Kobayashi (108,5 podczas wczorajszych kwalifikacji).

Trochę historii. Mistrzowie świata na skoczni normalnej.

Kto dziś dołączy do grona mistrzów świata na normalnej skoczni? #Seefeld2019 #skijumpingfamily pic.twitter.com/td0pKHdwBD

— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 1, 2019

Skocznia w Seefeld w obiektywie Kuby Atysa.

Zaczynamy! Jako pierwszy Estończyk Kevin Maltsev - 89,5 m.

Stefan Horngacher może dziś ogłosić, że po sezonie odejdzie z reprezentacji Polski. Co to będzie oznaczało dla polskich skoków?

Początek zawodów już za pięć minut. Stefan Hula wystartuje jako 25. zawodnik, Dawid Kubacki jako 46., tuż za nim Piotr Żyła, a później trójka głównych faworytów do złota: Stefan Kraft, Kamil Stoch i Ryoyu Kobayashi, lider Pucharu Świata.

Jak zdobyć mistrzostwo świata? Wyjaśnia Kamil Stoch, dwukrotny złoty medalista MŚ. Mamy nadzieję, że dziś skorzysta ze swojego przepisu.

Zakończoną przed chwilą serię treningową wygrał Kamil Stoch. To tylko seria próbna, ale czy może być lepszy prognostyk przed zawodami? Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 104,5 m i wyprzedził Norwega Thomasa Aasena Markenga (106 m) oraz Austriaka Stefana Krafta (106,5) i Norwega Andreasa Stjernena (102) sklasyfikowanych ex equo na trzecim miejscu. Markeng i Kraft skakali z 10., a Stoch i Stjernen z 9. belki startowej.

Dobrze skoczył także Stefan Hula, który uzyskał 100 m z niższej niż Stoch belki startowej i zajął dziewiąte miejsce. Niestety, gorzej (w porównaniu z poprzednimi próbami na tej skoczni) wypadł Dawid Kubacki. Lądował na 98. metrze i zajął 13. lokatę. Tyle samo skoczył Piotr Żyła, ale sklasyfikowany został osiem pozycji niżej.

Sprawę Horngachera zostawiam Małyszowi na wyłączność - powiedział "Wyborczej" Apoloniusz Tajner, prezes PZN. - Gdyby Adam chciał, teoretycznie nawet on sam mógłby go zastąpić. Zastanowilibyśmy się nad tym.

Czy Austriak będzie trenował polskich zawodników w przyszłym sezonie? A jeśli nie, to kto go zastąpi? Zapraszamy do lektury.

Dlaczego sądzimy, że nawet dwóch Polaków może być dziś na podium? Oto wyniki Kubackiego i Stocha w seriach treningowych i kwalifikacyjnej w tym tygodniu.

Stoch: 2. miejsce, 19., 2., 3., 3.

Kubacki: 3., 2., 1., 2., 4.

Skoki ostatniej szansy - pisze z Innsbrucka nasz korespondent Dariusz Wołowski. - Następnej szansy na polskie podium w Seefeld nie będzie. A w XXI wieku nasi sportowcy tylko raz wrócili bez medalu z MŚ.

To również być może ostatnia dla Stefana Horngachera szansa na zdobycie medalu z reprezentacją Polski. Austriak może wkrótce ogłosić, że rezygnuje z trenowania naszej kadry.

Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z drugiego konkursu indywidualnego na austriackich mistrzostwach świata. Polacy wciąż bez medalu, ale - po przenosinach z Innsbrucku do Seefeld - skaczą tak dobrze, że na podium mogą się znaleźć dzisiaj dwaj nasi reprezentanci. Początek zawodów o godzinie 16.