Sejm debatuje nad wnioskiem opozycji o wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego [NA ŻYWO]

Za chwilę głosowanie. Gdy Marek Kuchciński mówi o "wyborze Grzegorza Schetyny na premiera", posłowie PiS wybuchają śmiechem.

Koniec debaty. Głosowanie po przerwie o godz. 22:45.

Morawiecki punktuje PO za wycofanie się z bonifikaty 98 procent za przekształcenie użytkowania wieczystego we własność.

- Wasza wiarygodność jest warta mniej niż zero - mówi premier.

Lista mówców została wyczerpana. Teraz odpowiada Mateusz Morawiecki.

- Jestem dumny z tego, że potrafiliśmy odbudować elementarną sprawozdawczość instytucji państwa. Symbolem tego jest to, co stało się w obszarze ściągalności podatków. Wystarczy prześledzić główne słupki.

Oddaliśmy honor prawdziwym polskim bohaterom. Dlatego tak smutne jest to, że 13 grudnia przywróciliście - i cieszycie się z tego - że imiona ulic Anny Walentynowicz, Zbigniewa Herberta czy górników z kopalni Wujek będą zamieniane na komunistów.

Przywracamy też elementarną sprawiedliwość społeczną. To nie tylko 500 plus, ale też programy senioralne.

Robert Majka, niezrzeszony puszcza z telefonu wypowiedź Grzegorza Brauna, że "Grzegorz Schetyna jest funkcjonariuszem".

- Domagam się, aby ujawniono przeszłość Grzegorza Schetny i Donalda Tuska. Dość rządów agentury w Polsce!

Ryszard Petru, Teraz!

- Obiecał pan CPK, rozbudowę lotniska w Radomiu, sto tysięcy mieszkań, milion samochodów elektrycznych. Pan wiedział, że to nigdy nie były poważne obietnice.

Nie ma żadnych efektów walki z mafiami VAT-owskimi. Przyszły parlament spokojnie będzie mógł wam postawić takie zarzuty, jakie wy postawiliście swoim poprzednikom.

Adam Andruszkiewicz, Wolni i Solidarni: - Pan Grzegorz Schetyna obiecał Polakom raj na ziemi. Moje pokolenie pamięta ten raj z czasów waszych rządów. On wyglądał tak, że po zakończeniu szkoły wyjeżdżaliśmy do Berlina lub Londynu, a młodzi Polacy 11 listopada byli bici i kopani przez policję. Za waszych rządów płaca minimalna wynosiła 1200 zł, dziś jest powyżej dwóch tysięcy.

Paweł Pudłowski, Nowoczesna: Jedna sprawa się premierowi udała. Udało się zostać premierem. Czy ktoś z PiS przewidywałby, że bankier, który wciskał ludziom franki, był doradcą Donalda Tuska, rozmawiał w Sowie i Przyjaciołach, zostanie premierem?

Jeśli chodzi o demokrację, znaczące rankingi pokazują, ze tracimy. Dla własnego dobra potrzebujecie dobrze działającej prokuratury. Jak wyeliminujecie czarne stada z własnego grona? Polska spada w rankingach wolności gospodarczej. Polacy wciąż za mało zarabiają. Kwota wolna od podatku już dawno powinna być podniesiona.

Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL-UED:

- Żongluje pan kłamstwem, półprawdą, kalumniami, panie premierze. Ale przez ostatni rok pan potykał się o prawdę i szedł, jak gdyby nigdy nic. Dzisiaj Polacy nie oczekują od pana mówienia prawdy. Oczekują milczenia. Proszę zamilknąć i odejść.

Zacznijmy od służby zdrowia. Co pan zrobił przez rok? Jakie są kolejki? Do endokrynologa 23 miesiące. Co z dentobusami? Co się dzieje z Narodowym Instytutem Onkologicznym?

A jak wygląd sprawa w rolnictwie? Pojechał pan na wieś, zjadł pan trochę twarożku, zakręciło się w głowie i wiruje cały świat.

Na mównicy Maciej Masłowski z Kukiz'15:

- Warto zacząć od tego, żeby obywatelom wyjaśnić, czym jest wotum zaufania i konstruktywne wotum nieufności. Pierwsze mieliśmy dwa dni temu i Sejm po debacie udzielił panu wotum zaufania. Dzisiaj rozpatrujemy ten drugi przypadek. Jeżeli zostanie poparty - pan premier przestanie być premierem, a zostanie nim Grzegorz Schetyna.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście - jak mówił prezes Jarosław Kaczyński - PiS i PO to nie są takie same partie. PiS wprowadził 30 nowych podatków. Tak samo PO. W 2011 roku podnieśliście VAT tymczasowo na dwa lata. Przez swoje rządy tego podatku nie obniżyliście.

Zatrudnianie? Jedni i drudzy zatrudniają swoich. Dlatego złożyliśmy projekt ustawy antysitowowej. Zobaczymy, czy go poprzecie. Jedni i drudzy.

Jeżeli będziemy za, okaże się, że popieramy premiera Schetynę. Jeśli przeciw - premiera Morawieckiego. Dlatego wstrzymamy się od głosu.

W imieniu PO przemawia Ewa Kopacz:

- Jesteście bardzo pewni siebie. Ale myślę o waszych działaniach, że czuć w nich strach i przerażenie. Macie większość na tej sali, ale nie macie jej wśród Polaków. Znakiem rozpoznawczych waszych rządów nie jest prawo i sprawiedliwość. Jest nim kłamstwo, drożyzna, obłuda i nepotyzm.

W debacie nie będą dopuszczane pytania. Po kolei występują przedstawiciele klubów. Marcin Horała z PiS:

- To jest bardzo prosty wybór. Czy chcemy, żeby w Polsce wiek emerytalny wynosił 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet z wolnym wyborem, czy 67 bez wyborów a może i sto. Czy chcemy, żeby 500 plus było wypłacane rodzinom? Czy chcemy, żeby deficyt wynosił poniżej 1 procenta czy 8 procent?

Schetyna składa dwie propozycje:

* przebudowę systemu podatkowego, by PiT, ZUS i składka na NFZ nie przekroczyły 35 proc.

* 500 zl miesięcznie dla każdego, kto zarabia poniżej dwukrotności płacy minimalnej

Schetyna mówi o "Akcie Odnowy Rzeczpospolitej", który uchyli wszystkie antydemokratyczne ustawy PiS.

- Dam panu, panie premierze jeszcze jedną radę. Cieszy się pan, że połowa pensji obywatela zostaje w kieszeni obywatela. Powinien się pan za to wstydzić, bo to znaczy, że drenujecie drugą połowę.

- Gdzie jest wasze śledztwo smoleńskie? Gdzie jest wrak samolotu? Już się tym nie interesujecie? A może robiliscie to, by odwrócić uwagę, jak przy aferze KNF? - pyta Schetyna.

- Po pierwsze: zatrzymamy ten pełzający polexit. Ale to za mało. Wprowadzimy Polskę znowu do twardego jądra Europy, tam, gdzie jest nasze miejsce. Odzyskamy utracone pieniądze z Unii i uzyskamy dodatkowe fundusze. Nie będziemy robić rewolucji w szkole, ale posprzątamy ten pisowski bałagan. Wróci prawdziwa historia i normalny kanon lektur.

Schetyna: Oszukujecie nas, że chcecie Polski w Unii Europejskiej, a realizujecie pełzający polexit. Najlepszym dowodem waszych prawdziwych intencji jest zaskarżenie przez Zbigniewa Ziobro unijnych traktatów do TK. To kwestionowanie naszego członkostwa w UE. To jest cała wasza polityka. Mówicie jedno - robicie drugie.

Korupcyjna afera KNF to przykład, jak zamieniliście państwo w partyjny folwark. Ta afera to nie jest plan Zdzisława ani Morawieckiego. Za pana działania w tej sprawie, za spotkania w Świątyni Opatrzności, za manipulacje przy ustawie, za zatrzymanie o 6 rano Wojciecha Kwaśniaka, powinien pan - wraz z całym rządem - podać się do dymisji.

Schetyna: Kłamał pan na temat podatków. Wydrenujecie z kieszeni Polaków 20 mld złotych więcej, niż im oddacie w ulgach. Kłamał pan z tej mównicy, jak rzekomo ułatwiacie życie przedsiębiorców. Pod względem zakresu wolności gospodarczej spadliśmy poniżej unijnej średniej.

Na mównicy Grzegorz Schetyna: - Ta władza się boi. Sztuczki wybiegi, widzieliśmy to we wtorek. Wiecie, kto się boi prawdy? Kłamcy! Tylko kłamca zawsze będzie się chował i kluczył. Składając ten wniosek wykonuję podstawowy obowiązek opozycji, jakim jest odwołanie złego rządu.

Zacznę od cytatu. Jarosław Kaczyński powiedział: "Nie można pozwolić na to, żeby społeczeństwo miało wiedzieć, że my kłamiemy". Mateusz Morawiecki podjął to wyzwanie, ale nawet z tego zadania się nie wywiązał. Musiał przyznać się do kłamstwa. Wszystko przez to, że nie udało się im zniszczyć wolnych sądów.

Sąd skazał premiera za kłamstwo. Uczciwy człowiek skazał premiera za kłamstwo.

Przed kilkoma dniami premier poprosił o wotum zaufania. Posłowie PiS udzielili mu poparcia.

Wniosek o wotum nieufności został złożony bezpośrednio po wybuchu afery KNF. O 21 ma zająć się nim Sejm.