- środa, 25 lipca 2018
-
Na dziś kończymy naszą relację. Dziękujemy za uwagę.
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Senatorowie w asyście policji opuszczają Senat.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Senatorowie w asyście policji opuszczają Senat.
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
-
Bogdan Klich podziękował demonstrującym. Powiedział, że uderzanie w barierkę przyniesie tylko chwilową ulgę, a prawdziwym zadaniem na najbliższe miesiące są wybory. Tłum skanduje: "nie ma wakacji od demokracji".
-
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Demonstranci po głosowaniu w Senacie.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Demonstranci po głosowaniu w Senacie.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Demonstranci po głosowaniu w Senacie.
-
Ludzie ustawili się w rząd, ale nie próbują blokować wyjazdu z Senatu. Nawet gdyby chcieli - uniemożliwiłby im to kordon policji. Każde auto żegnane jest skandowaniem: "będziesz siedział".
-
Suweren okrzykami "zdrajcy" żegna wyjeżdżających senatorów #WolneSądy pic.twitter.com/pkqF9lB3Ct
— Wojciech Karpieszuk (@WKarpieszuk) 24 lipca 2018 -
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Wyniki głosowania.
Sławomie Kamiński/Agencja Gazeta
Głosowanie wniosku o przyjęcie ustawy bez poprawek.
-
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym została przegłosowana przez Senat. Przed budynkiem trwają demonstracje.
-
PILNE
Senat przyjął ustawy sądowe bez poprawek. Za było 60 senatorów, przeciw - 30. 1 się wstrzymał. Senatorowie PO skandują "wolne sądy". Karczewski ogłasza przerwę do godz. 10.
-
Senat odrzucił wniosek o odrzucenie ustawy. Teraz głosowanie nad jej przyjęciem bez poprawek.
-
- Pan senator Klich powinien zamilknąć. Proszę, by wszystkie słowa, które pan wypowiada, wykreślić ze stenogramu - mówi Karczewski. Senatorowie PiS przyjmują wniosek Martynowskiego o przejście do głosowania.
-
Karczewski wznawia obrady i stwierdza, że wniosek Martynowskiego jest zgodny z regulaminem.
- Jeśli ten wniosek zostałby przegłosowany, byłoby to złamanie... - próbuje protestować Bogdan Klich.
- Proszę mnie nie obrażać, odbieram panu głos - odpowiada Karczewski.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Senator Marek Martynowski z PiS i marszałek senatu Stanisław Karczewski.
-
Przed Senatem jest ok. 200 osób. Skandują "wolne sądy". Gdy na telebimie wyświetlił się Karczewski rozległy się gwizdy i buczenie. Tymczasem w Senacie marszałek poprosił Martynowskiego o podstawę prawną jego wniosku. Martynowski tłumaczy, że chodzi o "zmianę sposobu prowadzenia obrad". Karczewski nie wie, co ma zrobić i zarządza 5 minut przerwy. - Muszę to zinterpretować - mówi.
-
Marszałek Karczewski naradza się, czy może poddać wniosek Martynowskiego pod głosowanie. W ławach PO oburzenie.
-
Senatorowie PO zgłaszali się do głosu, ale Marek Martynowski z PiS ich ubiegł. Złożył wniosek formalny o przejście do głosowania.
-
Przed głosowaniem mogą jeszcze wypowiedzieć się senatorowie PO, którzy złożyli poprawki ale ich nie rozpratrywano.
Aleksander Pociej z PO: słyszę ludzi, którzy skandują "wolne sądy" "wolna Polska" (głos wyraźnie dobiega zza okien) Nawet mały grzech powoduje lawinę, dzisiaj jesteśmy w punkcie gdzie ta lawina wezbrała i zmiata wszystko
-
Wśród gości nie ma już wiceministra Łukasza Piebiaka. Jest Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Senator Ambrozik w imieniu komisji wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek. Opozycja krzyczy hańba! PiS - bije brawo.
-
Stanisław Karczewski wznawia posiedzenie.
-
Wojciech Czuchnowski z Senatu: Ostatni etap, głosowanie. Senatorowie PiS już gotowi.
-
Przed Senatem wciąż jest ok. 100 osób, skandują "Senatorze, jeszcze możesz".
-
Komisja podjęła decyzję o przyjęciu ustawy bez poprawek. Koniec błyskawicznego posiedzenia, trwało łącznie sześć minut. O godz. 1:10 wznawia obrady Senat.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
-
Grzegorz Napieralski prosi o 5 minut przerwy, żeby senatorowie PO mogli dojść na komisję. Michał Seweryński z PiS poddaje go pod głosowanie, partia rządząca go odrzuca.
-
Na sali plenarnej zaczyna się posiedzenie komisji praworządności. Z opozycji jest tylko Grzegorz Napieralski. Jak się można było spodziewać: w programie tylko dwa głosowania: o odrzucenie ustawy lub przyjęcie jej bez poprawek.
-
Jak zapowiedział marszałek Karczewski, posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji odbędzie się na sali plenarnej. Powinno zacząć się za kilka minut. Można się spodziewać, że PiS w ekspresowym tempie odrzuci wszystkie kilkanaście poprawek opozycji.
-
Senatorowie opozycji wyszli do obywateli.
- Chciałbym wam powiedzieć, że zrobiliśmy, co się dało - mówi Bogdan Klich. - Dziękujemy, że byliście tu z nami przez kilkanaście godzin.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Senator Bogdan Borusewicz wyszedł do protestujących.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Opozycyjni senatorowie wśród protestujących.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Opozycyjni senatorowie wśród protestujących.
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Sytuacja pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Sytuacja pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Sytuacja pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Sytuacja pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Sytuacja pod Senatem.
-
PILNE
Posiedzenie komisji odbędzie się za 20 minut. Przerwa w obradach Senatu do godz. 1:10. Komisja będzie obradować w sali plenarnej.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
-
Zakończyła się dyskusja. Marszałek Stanisław Karczewski - mimo protestów opozycji - informuje, że głosowanie odbędzie się jeszcze dzisiaj. Zarzuca opozycji, że uniemożliwiała dyskusję i wydłużyła prace do kilkunastu godzin. Senatorowie PO złożyli kilkanaście poprawek. Przed nami przerwa i najprawdopodobniej posiedzenie komisji.
Jeszcze Łukasz Piebiak odniósł się do wystąpienia Adama Bodnara: - Nie jest rolą rzecznika zajmować się trybem procedowania ustawy przez parlament. Wydawało mi się, panie rzeczniku, że kiedy byłem w Iustiti, walczyliśmy o to samo. Jest inaczej. Ja pozostając przy ideałach niezawisłości sędziów, chcę, by te ideały były realizowane w Polsce. Mam wrażenie, że pan rzecznik chciałby, żeby było tak jak było. Historia oceni, kto miał, a kto nie miał rację.
-
Wojciech Czuchnowski relacjonuje z Senatu:
Senator Aleksander Bobko, jedyny z PiS. W tamtym roku był jedynym przeciwnym zmianom w sądownictwie. Dzisiaj mówi, że rozumie konieczność wprowadzenia przepisów, bo sędziowie "zastosowali obstrukcję". - Jak rozumiecie praworządność, jeżeli nie uznajecie legalnych instytucji jak Trybunał Konstytucyjny? - pyta Bobko. Najwyraźniej "rehabilituje się" za to co mówił w ubiegłym roku.
Dalej Bobko: - Brniemy jako społeczeństwo w stan anarchii. Czym się kończy szukanie sprawiedliwości na innych dworach? Apeluję byśmy wrócili do szanowania zasad praworządności i zaczęli się odwoływać do polskich instytucji.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
-
-
Senator Piotr Wach z PO: - Mamy tu do czynienia z hybrydowym zamachem stanu. Sąd Najwyższy jest tego zamachu ukoronowaniem. Świadomie psujecie system
-
Protestujący mówią, że policjanci próbowali ściągnąć grupę osób z kładki. Zrób atmosfera zrobiła się napięta, tłum krzyczy do policjantów, skanduje "Na L4" i "Uwaga, uwaga, tu obywatele". Policjanci wycofali się, teraz jest spokojnie. Jeden z funkcjonariuszy próbuje tłumaczyć, że chciał tylko zapewnić bezpieczeństwo. Ludzie wracają przed Senat.
-
Pociej: - Kto, jaki zły duch pcha was wszystkich, a z wami za kierownicą Polskę na kurs kolizyjny z całą Europą? Tracicie czas, nerwy, swoje zasługi, wmawiając obywatelom że czarne jest białe. Robicie to dla zaspokojenia żądzy władzy kilku ludzi. Jedyna korzyść z tych 8 godzin jest taka, że trzymaliśmy tu pana ministra Piebiaka i nie miał tego czasu na rozmontowywanie sądownictwa.
-
Organizatorka protestu rozwiązała zgromadzenie, bo ma zgłoszenie do północy. Ale zaraz dodała, że można zostać, a zgromadzenie przekształci się w spontaniczne. Tłum skanduje: My bez żadnego trybu.
-
Senator Aleksander Pociej z PO: - Dziękuję demonstrantom za to, że poświęcają swój czas dla wolnych sądów i dla demokracji.
Miałem nadzieję, że liczba błędów w tej nowelizacji skłoni was do refleksji. Niestety, jak widać duch posła Piotrowicza unosi się dzisiaj nas Senatem.
- wtorek, 24 lipca 2018
-
"Wszyscy jesteśmy ofiarami tej podłej zmiany". Gdańsk w proteście przeciwko ustawom sądowym
Gdy w Senacie trwała debata nad ustawami sądowymi, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku obywatele i obywatelki protestowali przeciwko przejęciu Sądu Najwyższego przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
-
Wojciech Czuchnowski: PiS stosuje tą samą strategię co w Sejmie. Daje się "wygadać" (chociaż z ograniczeniami czasowymi) opozycji, ale sam nie bierze udziału w dyskusji. Byle szybciej.
-
W Senacie na liście do dyskusji już ostatnie nazwiska. Bogdan Borusewicz mówi protestującym, że możliwa jest godzinna przerwa w obradach, jeżeli głosowanie ma odbyć się jeszcze dziś.
-
Przed Senatem policja spisała kilka osób za pisanie na barierkach. Przez chwilę atmosfera była napięta, ale sytuacja już się uspokoiła. Kilka osób przeskoczyło barierki i napisało na nich PiS=PZPR. Kiedy policjanci zaczęli interweniować, z drugiej strony do barierki podeszła Elżbieta Podleśna z Warszawskiego Strajku Kobiet i markerem napisała to samo hasło. Odczytała też przez megafon policjantom fragmenty ustawy o policji.
-
Senator Kazimierz Kleina z PO: - Tysiące osób w całej Polsce przychodzą, bo się niepokoją tym, co tu się dzieje. Protestują przeciwko praktykom, które wymuszacie tu w parlamencie. To jest droga donikąd, to przekreśla wszystko o co walczyliśmy.
Na sali jest nie więcej niż 30 senatorów, głównie z PO, senatorowie z PiS nie słuchają
-
Stanisław Karczewski przerywa wystąpienie Bogdana Borusewicza, który przekroczył czas.
-
Po meczu pod Senatem zjawili się nowi protestujący. #WolneSądy pic.twitter.com/NxC80fzZLd
— Wojciech Karpieszuk (@WKarpieszuk) 24 lipca 2018 -
Po 23, środek tygodnia. Pod Senatem wciąż jest spory tłum. Widać, że niektórzy przyszli tu prosto po pracy. #WolneSądy pic.twitter.com/yiAvyFlCal
— Wojciech Karpieszuk (@WKarpieszuk) 24 lipca 2018 -
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Radosław Sikorski na proteście pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Radosław Sikorski na proteście pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Radosław Sikorski na proteście pod Senatem.
-
Senator Rafał Ślusarz z PiS tłumaczy, co dokładnie wydarzyło się podczas zrywania kworum przez PO.
Po wystąpieniu RPO A.Bodnara padł wniosek, aby nie zadawano mu pytań. Platforma wyszła z sali, aby zerwać quorum. Rzeczywiście wniosek nie przeszedł, ale na wezwanie marsz.A.Bielana, kto chce zadać pytanie nikogo z Platformy nie było na sali i przeszliśmy do dyskusji.
— Rafał Ślusarz (@slusarzrafal) 24 lipca 2018
?? -
Bogdan Klich: Pełzający zamach stanu wypełzł wreszcie na powierzchnię. Wielokrotnie przyzwyczailiście nas do łamania konstytucji. Na zewnątrz ludzie demonstrują swoje przywiązanie do wartości, które były u podstaw "Solidarności". Te wartości to m.in. zasad praworządności.
-
Według Pawła Wrońskiego głosowanie odbędzie się ok. godz. 1 w nocy, po wystąpieniach senatorów.
-
Bodnar zakończył wystąpienie. Senator Marek Martynowski złożył wniosek formalny o przejście do dyskusji, wicemarszałek Bogdan Borusewicz składa wniosek przeciwny.
- Myślicie, że jak macie przewagę liczebną to możecie zrobić wszystko? - pyta Borusewicz. Senatorowie PO wychodzą jednak z sali i zrywają kworum. Będą więc i dyskusja i pytania.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Adam Bodnar podczas wystąpienia w Senacie.
-
Przed Senatem wciąż tłum ludzi. Skandują: "suwerena dobra rada, każdy reżim kiedyś pada" a także "senatorze, powiedz weto, a nie będziesz marionetą".
-
Adam Bodnar wskazuje błąd legislacyjny w nowej ustawie. Odwołuje się ona do paragrafu, którego w ustawie nie ma (chodzi o dokumenty przewidziane do konkursu na stanowisko sędziego SN).
-
Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Krystyna Janda i Anna Romantowska wśród protestujących pod Senatem.
Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Wieczór pod Senatem.
Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Wieczór pod Senatem.
-
Łańcuch światła przed sądem w Słupsku. "Nie odpuszczamy, idziemy dalej"
Kolejny raz słupszczanie przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu przeciwko reformie sądownictwa w Polsce. Przed Sądem Rejonowym zorganizowano Łańcuch Światła. - Walka o Sąd Najwyższy i o nasze prawo do niezawisłych sądów wciąż się toczy, dlatego nie odpuszczamy, idziemy dalej - mówili protestujący.
-
Bodnar zwraca uwagę, że choć projekt jest poselski, sprawia wrażenie, że powstał w ministerstwie. - Ale pozostaje nam wierzyć słowom pana ministra, że to nie jest projekt ministerialny - mówi RPO.
-
Adam Bodnar:- Poprzedni raz, kiedy przemawiałem na forum izby Senatu w sprawie dotyczącej sądownictwa, przemawiałem po sędzim Stanisławie Zabłockim i był to dla mnie zaszczyt. Teraz przemawiam po ministrze Łukaszu Piebiaku, z którym współpracowałem do 2015 roku w sprawie niezależności sądownictwa: m.in. na Węgrzech czy w Turcji. Wtedy pan minister bardzo mocno bronił różnych zasad dotyczących niezależności sądownictwa. Teraz mamy pogląd rozbieżny i nasze kwestie ideowe się rozjechały. Tymczasem wartości są niezmienne, konstytucja się nie zmieniła.
Jako RPO moim obowiązkiem jest protestować, gdy może dochodzić do łamania konstytucji i prawa do niezależnego sądownictwa.
-
Koniec pytań do Piebiaka, na mównicę wchodzi Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
-
Prowadzący obrady Adam Bielan z PiS chciał już kończyć pytania do wiceministra Piebiaka, ale zgłosili się kolejni senatorowie PO. Seria pytań trwa.
-
-
Marek Kossakowski z Zielonych zaapelował do ludzi, by wyjęli klucze i nimi dzwonili. - Tak samo jak Czesi podczas aksamitnej rewolucji. Tłum wyjął i dzwoni.
-
Łukasz Piebiak został zapytany jak ocenia kampanię bilboardową Polskiej Fundacji Narodowej.
- Tę kampanię robiła PFN, nie ministerstwo sprawiedliwości - odpowiada. Wcześniej ubolewał nad hejtem, nagonką i towarzyskim bojkotem, jakie spotkał sędziów - kandydatów do pisowskiej Krajowej Rady Sądownictwa.
-
W obronie sądów na krakowskim Rynku: "Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę"
- Nie zabezpieczyliśmy Polski przed takim szaleństwem, które teraz obserwujemy - mówił na krakowskim Rynku Szczęsny Filipiak z Platformy Obywatelskiej. Fryderyk Zoll przekonywał z kolei, że PiS wygrało bitwę, ale nie wojnę.
-
Wiceminister Piebiak, że kolejne ustawy są dlatego, że "coś nas zaskakuje, np. zacietrzewienie sędziów."
— Agata Kondzińska (@a_kondzinska) 24 lipca 2018
Cóż, wiceminister Piebiak już chyba nikogo nie zaskakuje. pic.twitter.com/RHFKfi58SN -
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Protest pod Senatem.
-
Przed Senatem przemawia prof. Bogusław Stanisławski, współzałożyciel Amnesty International w Polsce. - Dziś naprawdę była moc. Miedzy innymi dlatego, że przyszli młodzi. Wierzę, że będzie nas 100 tys. i wtedy nas naprawdę się przestraszą
-
Protest pod płockimi sądami - dzień 22. "Wierzę, że na emeryturę przejdę w wolnej Polsce" [WIDEO]
Tak jak w całej Polsce, tak również w Płocku zebrali się ludzie, by protestować przeciwko łamaniu praworządności. Przychodzą tak już od 23 dni (tylko 20 lipca "dali wolne" policjantom ochraniającym manifestacje, bo to było ich święto).
-
Wiceminister Łukasz Piebiak zapewnia: - Zgromadzenie sędziów musi zostać ogłoszone dwa tygodnie wcześniej. Nie ma możliwości, by spotkanie prezesa z wiceprezesami zastąpiło zgromadzenie ogólne.
Senatorowie opozycji oburzeni sformułowaniem Piebiaka, że sędziowie "zabawiają się w bojkot".
-
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Łukasz Piebiak
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Łukasz Piebiak
-
Wiceminister Łukasz Piebiak: - W mojej ocenie ta ustawa nie ma związku ze sporem z Komisją Europejską. Traktuje o sprawach, których prawo europejskie nie dotyczy. Komisja Europejska może zaskarżyć wszystko - pytanie, czy jest do tego uprawniona.
-
Senator Bogdan Klich powiedział demonstrującym, że do PiS-u przyszło polecenie, by przyspieszyć i zakończyć prace nad ustawami do godz. 23.
-
Wiceminister Łukasz Piebiak stwierdza, że ustawa ma charakter techniczny, jest bardzo dobra, a jeśli ma błędy to może stwierdzić jedynie Trybunał Konstytucyjny.
Bogdan Borusewicz pyta, czy ustawa powstała w Ministerstwie Sprawiedliwości. Odpowiedź Piebiaka: - Projekt był poselski, a skoro był poselski to nie był pisany w ministerstwie.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
-
Przed Senatem przemawia poseł Michał Szczerba z PO: - Jesteśmy tu również dlatego, bo jesteśmy wkurzeni tym, jak policja potraktowała młodych ludzi w piątek. Wyciągano ich z tłumu, naruszono ich nietykalność. Wyobraźcie sobie but na ludzkiej twarzy. To nie jest standard, którego oczekiwaliśmy od policji po trzech dekadach wolności. Mija trzecia doba i minister Brudziński nie wydał żadnego komunikatu, czy policja to wyjaśnia. Czy jest jakiś postępowanie.
Minister nie zajął się groźba karalną wobec obywatela. Jest nagranie, na którym policjant mówi do demonstranta: zrobimy z tobą jak w Katowicach. A w Katowicach w maju policjanci połamali rękę kobiecie, wynoszą ja z demonstracji.
-
Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Demonstracja "Światełko dla sądów" na Rynku Głównym w Krakowie.
Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Demonstracja "Światełko dla sądów" na Rynku Głównym w Krakowie.
Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Demonstracja "Światełko dla sądów" na Rynku Głównym w Krakowie.
Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Demonstracja "Światełko dla sądów" na Rynku Głównym w Krakowie.
-
Wniosek senatora Martynowskiego został przyjęty. Teraz Bogdan Klich z PO składa wniosek, by na pytania odpowiadał również Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, który jest na sali.
Prowadząca obrady Maria Koc nie przyjmuje wniosku, bo "nie mieści się w katalogu wniosków".
- Zabrał pan głos z prośbą, żeby wystąpił pan rzecznik. Pan rzecznik i tak wystąpi - mówi Koc.
- Na miłość boską, niech pan raz przeczyta regulamin. Pan po prostu się kompromituje. A także Platformę Obywatelską - atakuje Klicha marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Senatorowie PO skandują "świr, świr".
-
Rozpoczyna się seria pytań do wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. Senator Marek Martynowski z PiS składa wniosek o zamknięcie listy mówców po wystąpieniu Piebiaka i ograniczeniu dyskusji do pięciu minut. Bogdan Borusewicz składa wniosek przeciwny.
- Powtarza się sytuacja skandaliczna, w której odbiera nam się prawo do głosu.
-
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Senatorowie podczas obrad.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Senatorowie podczas obrad.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Senatorowie podczas obrad.
-
Paweł Wroński z Senatu: Wicemarszałek Bogdan Borusewicz z PO prosi senatora Rafała Ambrozika z PiS o porównanie rozwiązań nowych z ustawą o prokuraturze. Senator Ambrozik radzi, by to sobie sprawdził w internecie.
-
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Opozycyjni senatorowie pozdrawiają demonstrantów.
-
-
Senator Bogdan Klich PO do senatora Rafała Ambrozika z PiS: Czy pan nigdy nie słyszał, że ludzie są wierni swoim wartościom? Pan mówi, że są naciski na sędziów, by się nie zgłaszali do Sądu Najwyższego. Pan nie słyszał, że mogą być wierni wartościom, w których się wychowali, w których zdobyli szlify zawodowe. Proszę przyjąć do wiadomości, że jak przegraliście 27 do jednego, tak przegraliście 10 tys. do 18 w KRS.
Senator Ambrozik odpowiada: - Słyszałem. Ale należałoby zadać pytanie kto w tej procedurze jest wierny wartościom. Osoby, które umożliwiły dalsze orzekanie sędziemu, które dopuściły się kradzieży? Czy sędziowie, którzy spotykali się w biurze waszej partii?
Grzegorz Napieralski dopytuje o ekspresowe tempo prac nad nowelizacją - Czy tak ma wyglądać praca senatora? Czy przeczytaliście kilka stron opinii? Znacie je? Czy dostajecie rozkazy z Nowogrodzkiej?
Ambrozik: - Żadnego rozkazu nie dostałem, tryb jest zgodny z regulaminem. Ale zgadzam się, że ustawy mogłyby być procedowane w wolniejszy sposób.
-
Przed Senatem przemawia Kamila Gasiuk-Pihowicz: - Mówią, że to reforma sadów. To taka reforma, jakby bandyta lał kastetem po twarzy i mówił, że to operacja plastyczna. Ta ustawa napisana jest na miarę tych, którzy wyżej niż szacunek do konstytucji stawiają swoja karierę, stanowiska, apanaże. Lista sędziów SN leży już pewnie na biurku Jarosława Kaczyńskiego.
-
Senator Sławomir Rybicki z PO pyta o polityczno-prawne skutki podporządkowywania sądów politykom na arenie międzynarodowej, przynależności Krajowej Rady Sądownictwa do rodziny europejskich KRS i co, gdy sądy będą się powoływać na niewłaściwe składy w sądach.
Senator Aleksander Pociej z PO: - W sposób niezależny od nas będziemy spychani na peryferie rodziny państw, które odwołują się do tych samych wartości w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Skutki wypchnięcia nas poza krąg kultury prawnej będą opłakane. Jeśli w Anglii rządzą konserwatyści i rządzący w Polsce mogliby się spodziewać, że rząd angielski będzie wspierał ich działania, to ten nie odważy się nic powiedzieć swoim sądom. A te będą działały na podstawie swojego rozeznania, które nie jest powiązane politycznie. Nieuznanie naszego systemu za praworządny i odpowiadający tym standardom, które zostały przyjęte chociażby w UE, to jest pierwszy krok do tego, żebyśmy znaleźli się obok Europy.
Senator Rafał Ambrozik z PiS nie jest zaniepokojony: - Kwestie regulowania wymiaru sprawiedliwości są scedowane na poszczególne kraje. A KRS spotkała się z przedstawicielami europejskiej sieci, przyjmowali ich argumenty, ciężko mi stwierdzić, czy europejska sieć wykluczy polską KRS.
-
Przed Senatem przemawia konstytucjonalista prof.Marek Chmaj: - Senat w tej kadencji został sprowadzony do roli marionetki. Senatorowie są pozbawieni refleksji, wrażliwości konstytucyjnej, przyzwoitości, na którą powoływali się w ślubowaniu. Wielu ślubowanie kończyło słowami: Tak mi dopomóż Bóg. Warto zapytać tych, którzy brali Boga na świadka: gdzie jest wasza przyzwoitość. Wstyd dla senatorów. To czarna karta w historii polskiego parlamentaryzmu
-
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Pod Sejmem.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Pod Senatem.
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Pod Sejmem.
-
Senator Jerzy Czerwiński z PiS mówi o "emerytowanej pierwszej prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzacie Gersdorf." Opozycja buczy, z ław pada: - Ona nie jest emerytowana! Pyta też na jakiej podstawie sędziowie Sądu Najwyższego orzekają, która ustawa jest zgodna z konstytucją, a która nie.
Senator Aleksander Pociej z PO mówi, że został im odebrany bezstronny Trybunał Konstytucyjny. I przypomina, że w TK są dublerzy.
Czerwiński dopytuje o wizytę prof. Gersdorf w Karlsruhe. Nazywa ją "nieszczęsną", wypomina, że pierwsza prezes mówiła, że jest prezesem na uchodźstwie. - A może prezes na uchodźstwie próbuje rozciągnąć jurysdykcję sądu z Karlsruhe na Polskę? - pyta Czerwiński. I zaraz dodaje: - Może to przegięcie, ale nie idźmy tą drogą.
-
Podczas wyczytywania nazwisk senatorów był jeden wyjątek. Przy nazwisku Konstantego Radziwiłła, tłum zaczął skandować "będziesz siedział", zamiast "senatorze jeszcze możesz".
-
Senator Piotr Florek prosi o przykład jednego chociaż zapisu w ustawie, który ułatwiałby lub usprawniał postępowanie obywateli przed sądami
Senator Rafał Ambrozik przekonuje: - Generalnie cała ta ustawa ma służyć usprawnieniu wymiaru sprawiedliwości.
Senator Florek z ław: - Jeden przykład! Jeden tylko!
Ambrozik z mównicy: - Na każdej stronie są artykuły, które usprawniają wymiar sprawiedliwości.
Florek rzuca: - To są zmiany kadrowe!
Ambrozik ucina dyskusję: - To nie są zmiany kadrowe, bo nie są starzy sędziowie zastępowani nowymi.
-
Agata Kondzińska z Senatu:
Senator Leszek Czarnobaj z PO pyta senatora Pocieja o rolę prokuratora, który w noweli dostaje ogromne uprawnienia na każdym etapie postępowania. Zwraca się też do senatora Rulewskiego: - Czy pan panie senatorze widzi obecność prokuratora jako element korzystny dla obywatela czy idzie to w drugą stronę?
Przez zamknięte okna dobiega ze strony demonstrantów: - Wolne sądy, wolne sądy! Senatorze jeszcze możesz!
Aleksander Pociej: - Rola prokuratora zawsze była bardzo mocna, wzmacnianie jej nie jest dla obywatela dobre, bo z założenia ten prokurator jest w pewnym gorsecie hierarchii i podporządkowania prokuratorowi generalnemu bezpośrednio. To nie jest słuszne rozwiązanie dla obywatela.
Rulewski: Dziś o sądach mało się mówi, wiadomości zaczynają się od "prokurator Ziobro", a o sądach mówi się gorzej, niż za komuny. Dziś bardziej bym się bał prokuratury, niż za komuny.
-
Dalej pytania do Aleksandra Pocieja: - Chciałbym zauważyć, że normalnie przy takich ustawach bardziej się ćwiczy sprawozdawcę większości niż mniejszości, ale jestem do dyspozycji - żartuje polityk PO.
-
Przed Senatem przemawia senator PO Tomasz Grodzki. Przywitał zebranych słowami: "witam świrów". Dostał gromkie brawa. To nawiązanie do słów marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego.
Grodzki nawiązał też do wpisu Joachima Brudzińskiego na Twitterze, o policji w USA, która wg ministra jest brutalniejsza niż polska. Senator stwierdził że gdyby w USA prezydent podniósł rękę na sędziego SN, skończyłoby się to odwołaniem prezydenta
-
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
"Policjo, spójrz sobie w twarz"
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
"Policjo, spójrz sobie w twarz"
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
"Policjo, spójrz sobie w twarz"
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
"Policjo, spójrz sobie w twarz"
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
"Policjo, spójrz sobie w twarz"
-
Przed Senatem kolejny raz przez głośnik odczytywane są nazwiska senatorów PiS. Przy każdym tłum skanduje: "senatorze, jeszcze możesz".
Ludzi jest więcej. Widać ze przyszli po pracy. Wśród nich dużo więcej młodych, niż w poprzednich dniach.
Wśród demonstrujących są m.in. przedstawiciele Obywateli RP, KOD-u, Strajku Kobiet, PO, Nowoczesnej, Partii Razem. Przyszli też mężczyźni, którzy oskarżają policję o pobicie na piątkowej demonstracji.
-
Senator Kazimierz Kleina z PO pyta o podwójne obywatelstwo sędziów.
- Ustawa wyklucza możliwość, żeby sędziowie, którzy mają podwójne obywatelstwo, mogli sprawować urząd. Czy nie uważacie panowie, że to ograniczenie praw obywatelskich, równości obywateli RP w dostępie do urzędów? Przecież nawet senatorami mogą być osoby, które mają obywatelstwo dwóch krajów. Nawet w tej kadencji są takie przypadki.
Rafał Ambrozik z PiS odpowiada: - Nie ograniczamy takiej możliwości, jeżeli dana osoba zrzeknie się obywatelstwa. Sąd Najwyższy to sąd, którego sędziowie powinni stać na straży gwarancji, które przysługuję polskim obywatelom. Dlatego dobrze by było, gdyby mieli wyłącznie obywatelstwo polskie.
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Akcja "Policjo, spójrz sobie w twarz". Część demonstrantów przyniosła ze sobą lustra.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Akcja "Policjo, spójrz sobie w twarz". Część demonstrantów przyniosła ze sobą lustra.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Akcja "Policjo, spójrz sobie w twarz". Część demonstrantów przyniosła ze sobą lustra.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Akcja "Policjo, spójrz sobie w twarz". Część demonstrantów przyniosła ze sobą lustra.
-
Na demonstracji przemawia Rafał Trzaskowski:
- PiS próbuje dopchnąć reformę, która ma pozbawić kolejne instytucje niezależności. Oni mają awersję do wszystkiego, co niezależne. Brak niezależnych sądów to koniec demokracji. Bez niezależnych sadów pisowcy zapewnią sobie glejt bezkarności. Dzisiaj sądy, jutro przyjdzie kolej na samorządy i organizacje pozarządowe. Presja ma sens.
-
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Demonstrujący rozwinęli biało-czerwoną flagę.
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Demonstrujący rozwinęli biało-czerwoną flagę.
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Demonstrujący rozwinęli biało-czerwoną flagę.
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Demonstrujący rozwinęli biało-czerwoną flagę.
-
Przed Senatem jest już tysiąc osób. Policjanci ustawili się w szpaler wzdłuż ogrodzenia parlamentu. Nie mają identyfikatorów.
-
Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Puste fotele senatorów PiS.
-
Senatorowie PO wciąż zadają pytania swoim partyjnym kolegom, którzy zgłosili do ustaw poprawki. Trwa właśnie kolejna seria.
-
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Ludzie protestujący pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Ludzie protestujący pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Ludzie protestujący pod Senatem.
Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Ludzie protestujący pod Senatem.
-
Relacja Wojciecha Karpieszuka sprzed Senatu:
Na jednej demonstracji anarchiści, lewica i prof. Leszek Balcerowicz. Wśród skandowanych haseł: "Zdrajców z Kaczystanu przed Trybunał Stanu", "Senatorze, jeszcze możesz!", "Buduj rządzie te więzienie, będziesz miał tam posiedzenia". Wciąż przychodzą nowi ludzie.
Mikołaj Przybyszewski z Obywateli RP mówi: - Nie mam złudzeń. Senat przegłosuje dziś ustawy o SN, które de facto zlikwidują niezależne sądownictwo w Polsce. Ale zawsze jest sens protestować. Nawet jeżeli te ustawy przejdą i prezydent je podpisze, trzeba tu być i wspierać niezależnych sędziów, którzy chcą orzekać w zgodzie z Konstytucją
-
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
Poseł PO Marcin Święcicki na demonstracji pod Senatem.
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
Protestujący pod Senatem.
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
Policjanci pilnujący budynku Senatu.
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
Protestujący pod Senatem.
-
Paweł Wroński relacjonuje: Senator PO Aleksander Pociej odpowiada na pytania przedstawicieli swojego ugrupowania o liczbę nowelizacji ustaw dotyczących sądów: - Nie rozumiem tego. Od dwóch lat bijemy się wyłącznie o wymiar sprawiedliwości.
Ustawę prezydencką po wecie ocenia jako w rezultacie o wiele gorszą niż ta przygotowana przez PiS. Senator Marek Augustyn pyta, czy jakieś zgromadzenie może podejmować uchwały bez kworum - taką praktykę dla sądów wprowadzają ustawy, likwidując kworum.
Senator Pociej tłumaczy, że aby uchwała miała charakter reprezentatywny dla danego środowiska powinno być jak najwyższe kworum. - PiS chce jednak, by uchwały były podejmowane przez kilka osób. Dlatego eliminuje kworum w zgromadzeniach sędziowskich. To wszystko miałoby się odbywać przy pozorach samorządności.
-
Przed Senatem zebrało się kilkaset osób.
-
Paweł Wroński: Senator Pociej mówi teraz o upadku prestiżu sądów, o tym, że PiS chce wymienić sędziów na ludzi jednej barwy politycznej. Odpowiadając na pytania posłów PO o sytuację w Europie, opowiada o sprawie ekstradycji w Irlandii i tym, jak polski wymiar sprawiedliwości wyłączany jest z europejskiego systemu. Stwierdza, że taka sytuacja dla biznesu może być w przyszłości tragiczna, bo wyroki polskich sądów będą kwestionowane jako upolitycznione.
Wiceminister Łukasz Piebiak wykładem senatora Pocieja wydaje się coraz bardziej zaniepokojony.
-
Paweł Wroński: Senatorowie opozycji wpadli na ciekawy pomysł. Wobec niemożności wyegzekwowania odpowiedzi od sprawozdawcy PiS zadają pytanie senatorowi, który wnioskuje poprawki - Aleksandrowi Pociejowi (PO). Dzięki temu senator Pociej może spokojnie recenzować działalność PiS, a senatorowie opozycji - zadawać pytania trwające minutę. Wicemarszałek Senatu Michał Seweryński (PiS) usiłuje ograniczyć odpowiedzi senatora Pocieja na pytania, ale ten, nie zwracając na niego uwagi, kontynuuje wypowiedź.
Senatorowie PO pytają, dlaczego PiS ciągle poprawia ustawy sądowe. Pociej twierdzi, że PiS nie ma planu zmian, nie orientuje się w prawie. Stwierdza, że opór sędzi Gersdorf zaskoczył polityków tej partii. - Gdybyśmy nie słyszeli tych obywateli, którzy krzyczą za ścianą, którzy powinni być na wakacjach, wydawałoby się, że nasze darcie szat jest sztuczne - mówi.
-
Wojciech Karpieszuk jest przed Senatem: - Przychodzi coraz więcej ludzi. Znowu - tak jak przed rokiem - widać młodych. Oglądając na telebimie posiedzenie Senatu, skandują: "Państwo prawa, nie Jarosława!".
- Przyszłam prosto z pracy. Czuję się bezsilna, też wolałabym być w innym miejscu, ale trzeba być tu i pokazać, że nie zgadzam się na to, co dzieje się w Polsce. Śledzę politykę, czytam gazety, ale już pogubiłam się, co oni nowelizują. Przecież to absurd, który nie nie powinien mieć miejsca w demokratycznym państwie - mówi pani Anna.
Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
-
Senatorowie PO postanowili zadawać pytania senatorowi PO, który wniósł poprawki.
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018
A. Pociej tłumaczy dlaczego PiS tak niechlujnie przygotowywał ustawy i mówi o puczu przeprowadzonym wobec wymiaru sprawiedliwości. -
Senat. Ławy senatorów PiS w trakcie debaty nad ustawami sądowniczymi.
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018
Słychać całkiem głośno odgłosy demonstracji. pic.twitter.com/d0mwuShvBh -
Paweł Wroński: - Senator Jan Filip Libicki dziwi się, że Senat po raz piąty dyskutuje nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Pyta, czy nie dało się tych poprawek wprowadzić za drugim albo trzecim razem.
-
Paweł Wroński: - Senator Aleksander Pociej (PO) przypomina, że PiS mówił, że reforma sądów ma służyć obywatelom i ułatwić dostęp do sądów: "W tym przedłożeniu nie ma grama, nie ma słowa, że można coś lepiej, łatwiej lub sprawiedliwiej". Pociej stwierdza, że chodzi wyłącznie o czystkę kadrową: "Pan wiceminister Piebiak z rozbrajającą szczerością stwierdził, że w ministerstwie zorientowano się, że ktoś może wykorzystać przysługujące mu prawo i z niego skorzystać".
-
Paweł Wroński z Senatu: - Na sali w momencie przemówień klubowych w sprawie Ustawy o sądach są byli posłowie: Jan Król, Henryk Wujec, Krzysztof Król i Joanna Staręga-Piasek. Usiedli na galerii dziennikarskiej. Nie ma dwóch trzecich senatorów PiS. Nie ma wyznaczonego przez PiS posła sprawozdawcy Artura Zasady. Zapewne będą na głosowaniu.
Byli posłowie i działacze antykomunistycznej opozycji H. Wujec, J. Król, K. Król, J Staręga Piasek przysłuchują się debacie o ustawie sądowej na galerii w Senacie. pic.twitter.com/lDHUMx9iDA
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018 -
Zaledwie piętnastu senatorów PiS słucha debaty o dobijaniu Sądu Najwyższego. pic.twitter.com/pzEa1Pel6G
— Agata Kondzińska (@a_kondzinska) 24 lipca 2018 -
Agata Kondzińska z Senatu: - Na sali obrad są już przedstawiciele resortu sprawiedliwości, wśród nich wiceminister Łukasz Piebiak.
-
Sen Pociej pyta PiS w czym "reforma sądów" pomoże zwykłemu obywatelowi?
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018
Podpowiada, że ze względu na kolejne błędy w ustawie senatorowie będa musieli jeszcze raz spotykać się na tej sali. -
Wojciech Karpieszuk sprzed Senatu: - Ludzie skandują "Wy łamiecie konstytucję, my robimy rewolucję!" i "Senacie, kładź się Rejtanem!". Jest spokojnie, ale policji sporo. Tak jak podczas piątkowych protestów przed Sejmem funkcjonariusze nie mają identyfikatorów z nazwiskami.
-
Senat rozpoczął prace nad ustawą ?sądową?. Ustawa uzyskała najwyższy priorytet i wyprzedziła nawet dyskusję nad prezydenckim referendum konsultacyjnym. #WolneSądy pic.twitter.com/J0AqCl5gVi
— Adam Bodnar (@Adbodnar) 24 lipca 2018 -
Paweł Wroński z Senatu: - Senator PO Aleksander Pociej pyta, gdzie są wnioskodawcy ustaw sądowych. - Domniemam, że nie za bardzo z tym projektem się utożsamiają i nie chcą świecić oczami - stwierdza. I dodaje, że ta ustawa pozbawia Sąd Najwyższy ostatnich przymiotów niezależności. Czyta dwie opinie dotyczące ustaw. Pierwsza - z Sądu Najwyższego - stwierdza że ustawa jest przykładem skrajnego wykorzystywania prawa do celów politycznych. I jest to przykład nie rządów prawa, ale rządów prawem, w których prawo staje się systemem opresji przy zachowania pozorów legalizmu. Druga - z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - mówi o tym, że ustawa narusza konstytucję, osłabia samorząd sędziowski i usiłuje wybrać I prezesa SN na dwa lata przed końcem kadencji.
-
W Senacie jest też m.in. Henryk Wujec, działacz opozycji w PRL.
— Krzysztof Krol (@krzysztofkrol) 24 lipca 2018
-
Agata Kondzińska z Senatu: - Do Senatu przyszedł Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar przysłuchuje się debacie o noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
-
Minister Mucha musiał opuścić salę obrad ze względu na zmianę porządku obrad. ?@PolskiSenat? pic.twitter.com/T24CODChiB
— Barbara Zdrojewska (@BZdrojewska) 24 lipca 2018 -
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Pod Sejm ciągną posiłki pic.twitter.com/bZj6bi0dXy
— Jacek Gądek (@JacekGadek) 24 lipca 2018 -
Agata Kondzińska z Senatu: - Po zmianie porządku obrad z sali wyszli przedstawiciele Kancelarii Senatu, wśród nich prezydencki minister Paweł Mucha, który miał przekonywać senatorów do referendum konsultacyjnego Andrzeja Dudy.
Prezydencki minister Mucha wychodzi z sali. On też był zaskoczony zmianami kolejności przeprowadzonymi przez PiS
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018 -
Na wniosek senatora Marka Martynowskiego ustawa o SN będzie rozpatrywana jako pierwsza. To ten sam senator, co wniósł do ustawy Jarosława Gowina poprawke o dożywotnim zatrudnieniu na uczelniach sędziów SN, NSA i TK.
— Agata Kondzińska (@a_kondzinska) 24 lipca 2018 -
Paweł Wroński z Senatu: - Bogdan Borusewicz (PO) twierdzi, że nad ustawą o Sądzie Najwyższym w takim trybie - z nagła - pracować nie można.
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Wojciech Czuchnowski z Senatu: - Po wprowadzeniu jako pierwszego punktu obrad nowelizacji ustaw sądowych w ławach PiS zapanowała radość. Podstęp się udał. Szczególnie zadowolony senator Grzegorz Bierecki.
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Paweł Wroński z Senatu: - Senator Martynowski (PiS) nieoczekiwanie składa wniosek, aby ustawa o sądach była omawiana jako pierwsza. Bogdan Borusewicz twierdzi, że są to zmiany kolejności w dziwnym trybie i nie licuje to z godnością izby. Twierdzi, że senatorowie nie mają nawet materiałów do pracy w tej sprawie. Wcześniej Bogdan Klich wnioskował, aby nie zajmować się tą ustawą, gdyż niszczy ona system sądowniczy w Polsce. Twierdzi, że jest sprzeczna z przyrzeczeniem senatorskim, które mówi o zgodności z konstytucją.
Martynowski pilnuje dyscypliny PiS. Wszystko wskazuje na to, że partia nie uzgodniła stanowiska w sprawie referendum prezydenta i dlatego potrzebuje więcej czasu. PiS karnie wniosek przegłosował.
Senat więc z zaskoczenia zajmuje się sądami.
-
Wojciech Karpieszuk sprzed Senatu: - Cały czas przychodzą nowi ludzie. Zebrani reagują na to, co dzieje się w parlamencie. Obrady oglądają na telebimie. Senator Bogdan Klich dostał brawa. Natomiast kiedy senator Marek Martynowski zaproponował, aby punkt o ustawach sądowych przesunięto z drugiego na pierwszy, skandowano "Będziesz siedział!".
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
-
Paweł Wroński: - Drugim punktem obrad Senatu będzie ustawa sądowa. Senator Bogdan Klich protestuje przeciwko tempie prac nad nią. Mówi, że jest zaniepokojony pogardą dla Sejmu i posłów zaprezentowaną podczas prac komisji i na obradach plenarnych. Zaznacza, że ta ustawa niszczy niezależność sądów. - Przysięgaliśmy na konstytucję - mówi do senatorów. - Wzywam, abyście się opamiętali. I przypominam, że wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości będzie oznaczał koszty dla społeczeństwa - kończy, wnioskując, by nie zajmować się ustawami o sądach powszechnych.
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Z Senatu Paweł Wroński: - Na rozpoczęcie posiedzenia Senatu spór między Stanisławem Karczewskim a przewodniczącym klubu senackiego PO w sprawie porządku obrad, który jest inny niż na posiedzeniu Konwentu Seniora. Jan Rulewski twierdzi, że na posieczeniu nie ma przedstawicieli rządu i Państwowej Komisji Wyborczej, którzy wypowiedzą się na temat terminu referendum proponowanego przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Przed Senatem jest dziennikarz stołecznej "Gazety Wyborczej" Wojciech Karpieszuk: - Na tyłach Senatu trwa demonstracja. Bierze w niej udział ok. 100-200 osób. Oglądają obrady na telebimie. Co jakiś czas skandują "Senatorze, jeszcze możesz" i "Będziesz siedzieć". Mają flagi Polski, UE, tęczowe i Strajku Kobiet.
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
-
-
#SenatRP @StKarczewski: Drugim punktem posiedzenia #Senat.u będzie nowelizacja ustaw https://t.co/GqMejvSWGx. o #SądNajwyższy i ustroju sądów, po zakończeniu debaty i ewentualnym posiedzeniu komisji, odbędzie się #głosowanie. pic.twitter.com/UGi2twbWGW
— Senat RP ???? (@PolskiSenat) 24 lipca 2018 -
W Senacie zza okien dobiega: Senatorze jeszcze możesz"
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018 -
Senat ma rozpocząć obrady o 15:20.
-
W Senacie ledwie przyszli senatorzy PiS to ogłosili 20 min. przerwy. Oni ponoć wiedzą, że będzie dyscyplina, ale nie wiadomo jak zagłosują.
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 24 lipca 2018 -
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Nasz dziennikarz Wojciech Czuchnowski: Pod oknami Senatu stoją demonstranci. Rośnie ich liczba, mają mocne nagłośnienie, policja nie przeszkadza im rozstawiać sprzętu. W tamtym roku protesty niemal zagłuszały obrady. Czy tak będzie i teraz? Nie wiadomo, bo wprawdzie główna sala obrad Senatu jest gotowa, ale biuro izby zarezerwowało też do godz. 22 Salę Kolumnową. Senat obradował tam już kiedyś, gdy był remont. Jeżeli przeniesie się tam teraz, nie będzie słychać demonstracji w obronie sądów.
-
- Wedle obowiązującego prawa prof. Małgorzata Gersdorf nie jest I Prezesem Sądu Najwyższego. Trzeba czytać nie tylko Konstytucję, ale zapisy ustaw - mówi na konferencji prasowej przed obradami Senatu marszałek Karczewski. - To jest bardzo proste - kontynuował o sytuacji prezes Gersdorf.
-
- Niezwykle szanujemy decyzję prezydenta. Zmiany w konstytucji są potrzebne. Jest wiele za przeprowadzeniem tego referendum. Ale są też elementy, o których mówiliśmy od początku, przeciw - kontynuuje marszałek o idei prezydenckiego referendum konstytucyjnego.
-
- Sam w skrócie myślowym użyłem zbyt pochopnie tego określenia. Ale sami widzimy, za oknami, że są osoby, które dosłownie i w przenośni przekraczają bariery. Będę apelował o spokojną debatę, w tym przypadku sam uległem emocjom. Osoby, które poczuły się niepotrzebnie urażone przepraszam. W Polsce każdy może swobodnie protestować, demonstrować swoje poglądy, ale bez agresji - marszałek Stanisław Karczewski odniósł się do swoich słów o "świrach" próbujących się przedostać do Sejmu.
-
Stanisław Karczewski, marszałek Senatu: - Klub PiS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji ws. prezydenckiego projektu referendum, stąd wstrzymanie się od głosu na komisji. Decyzję podejmiemy przed głosowaniem i w głosowaniu wyrazimy swoje zdanie na ten temat. Planujemy je po zakończeniu debaty.
Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
-
Wojciech Czuchnowski: - Za chwilę senatorowie PiS spotkają się z premierem Mateuszem Morawieckim. O 16 Senat zaczyna obrady. Zajmie się referendum konstytucyjnym. Zapowiadana jest obecność prezydenta Andrzeja Dudy.
-
I prezes Sądu Najwyższego podziękowała wszystkim, którym nie jest obojętny stan polskiego sądownictwa, za działania zmierzające do obrony konstytucyjnych zasad niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
''Podejmowane w różnych formach działania zmierzające do obrony konstytucyjnych pryncypiów budzą szacunek. Są wolne od przemocy, najczęściej zdystansowane od bieżącej polityki, świadczą o dojrzałości i odwadze. Za istotny uważam głos sędziów występujących publicznie w obronie niezależności sądownictwa. Zabieranie przez nich głosu w pełni odpowiada wymogom etyki zawodowej i świadczy o poczuciu odpowiedzialności za polskie państwo.
Chcę podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w ten obywatelski protest, tym, którzy w nim uczestniczą, biorąc udział w licznych i bardzo nielicznych manifestacjach i tym, którzy zabierają głos w przestrzeni publicznej, okazując przywiązanie do demokratycznych wartości i próbując uświadomić społeczeństwu niebezpieczeństwa związane z wprowadzanymi zmianami.
Dziękuję Wam wszystkim, Wasza postawa jest ważna i budzi szacunek nie tylko mój i sędziów, ale całego demokratycznego świata'' - napisała prof. Gersdorf.
-
-
Przed parlamentem - od strony okien Senatu - gromadzą się demonstranci, rozstawiono już namiot. Na razie jest kilkadziesiąt osób, ale wyposażonych w dobry sprzęt nagłaśniający. Uczestnicy protestu będą śledzić obrady Senatu i reagować na to, co będzie działo się na sali.
Przed rokiem - w podobnej sytuacji - senatorowie PiS chcieli zamknąć okna, by nie słuchać okrzyków protestujących. Wówczas otwartych okien, by senatorowie słyszeli, co mówią ludzie - pilnowali senatorowie PO, m.in Bogdan Klich.
Na razie nieuzbrojonych funkcjonariuszy policji jest mało.
-
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
'Komitet Rozbiórki Sadownictwa' - happening i briefing Akcji Demokracja przed siedzibą przejętej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa. Warszawa, 24 lipca 2018
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
'Komitet Rozbiórki Sadownictwa' - happening i briefing Akcji Demokracja przed siedzibą przejętej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa. Warszawa, 24 lipca 2018
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
'Komitet Rozbiórki Sadownictwa' - happening i briefing Akcji Demokracja przed siedzibą przejętej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa. Warszawa, 24 lipca 2018
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
'Komitet Rozbiórki Sadownictwa' - happening i briefing Akcji Demokracja przed siedzibą przejętej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa. Warszawa, 24 lipca 2018
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
'Komitet Rozbiórki Sadownictwa' - happening i briefing Akcji Demokracja przed siedzibą przejętej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa. Warszawa, 24 lipca 2018
-
Zdaniem Amnesty International ''cyniczna próba'' usunięcia ze stanowiska I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf poprzez naprędce przyjmowaną ustawę musi zostać powstrzymana. - Uchwalenie tej ustawy - części zamierzonej próby podważenia niezależności sądownictwa poprzez poddanie go politycznym wpływom i kontroli - odrzuci to, co jest pozostałościami po niezależności sądów - mówi Iverna McGowan, dyrektorka biura instytucji europejskich.
- Senatorowie powinni odrzucić tę ustawę, prezydent nie powinien jej podpisywać, a Komisja Europejska - niezwłocznie zawnioskować o środki tymczasowe, aby zapobiec dalszej dewastacji polskiego sądownictwa - dodaje.
Już wcześniej liderzy Amnesty International z całego świata wystosowali do polskich władz list w sprawie niezależności sądownictwa i wolności zgromadzeń w Polsce.
''Oczekujemy pilnego zajęcia stanowiska przez Pana Prezydenta i Pana Premiera co do pogarszającej się sytuacji rządów prawa w Polsce, kraju dumnego ze swej historii oporu przeciw uciskowi i masowych demonstracji. Te zmiany wciąż można powstrzymać'' - napisali.
-
Akcja Demokracja przed Krajową Radą Sądownicta:
''Chcemy pokazać, że ta instytucja przestała być niezależnym ciałem, a stała się uzależnionym od polityków Komitetem Rozbiórki Sądownictwa'' - zapowiadała wydarzenie Akcja Demokracja.
-
PILNE
Senacka komisja ustawodawcza nie zarekomendowała Senatowi wyrażenia zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum konstytucyjnego.
-
Przed parlamentem zaplanowano protesty. Zapraszają m.in. Obywatele RP, Komitet Obrony Demokracji oraz Ogólnopolski Strajk Kobiet.
''Bądź tam, kiedy podejmowana będzie decyzja o wprowadzeniu do porządku obrad skandalicznego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Wykrzycz z nami listę hańby, przypomnij senatorom, że władza minie, a wstyd zostanie. Niech ich uwiera nasz krzyk za oknem. Niech wiedzą, że znamy ich nazwiska, wiemy skąd pochodzą, i nie zapomnimy. Że spisane będą czyny i rozmowy. Że czeka ich Trybunał Stanu'' - pisze Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Ale o godz. 12 Akcja Demokracja organizuje przed Krajową Radą Sądownictwa happening połączony z konferencją prasową.
''W tym dniu na posiedzeniu organu zwanego kiedyś Krajową Radą Sądownictwa będą opiniowane kandydatury kolejnych sędziów do Sądu Najwyższego. Chcemy pokazać, że ta instytucja przestała być niezależnym ciałem, a stała się uzależnionym od polityków Komitetem Rozbiórki Sądownictwa. Jednak właśnie teraz jest moment, by puścić w świat mocny komunikat pokazujący, co PiS zrobił z niezależnością sądownictwa w Polsce'' - pisze Akcja Demokracja.
Organizacje zrzeszone w koalicji Europo, nie odpuszczaj! demonstrowały również rano przed Sądem Najwyższym.
''Będziemy apelować do sędziów aby się nie poddawali bezprawiu i zostali na swoich stanowiskach zgodnie z prawem i Konstytucją. Wspieramy wszystkich sędziów, dla których Konstytucja, prawo i honor są wartościami wyższymi niż partyjna uległość'' - wyjaśniały cel spotkania.
-
Do Senatu skierowana została przyjęta przez Sejm w ubiegłym tygodniu nowelizacja ustaw sądowych. Mają one dopomóc PiS w szybszym wprowadzeniu do Sądu Najwyższego sędziów wskazanych przez upolitycznioną KRS oraz wyznaczenie następcy prof. Małgorzaty Gersdorf, którą rządząca większość próbuje pozbawić stanowiska I prezes SN, mimo że zgodnie z konstytucją jej kadencja trwa sześć lat.
Już w poniedziałek senacka komisja sprawiedliwości zarekomendowała Senatowi przyjęcie nowelizacji ustawy bez poprawek.
-
Tuż po godz. 8 rano senacka komisja ustawodawcza zajęła się wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzenie referendum w sprawie ewentualnej zmiany konstytucji. Miałoby ono zostać przeprowadzone w dniach 10-11 listopada. Popołudniem senatorowie zajmą się tematem już w sali obrad Senatu.
- Dosyć ekstrawaganckie - ocenił rano inicjatywę prezydenta szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski.
-
Rozpoczynające się dzisiaj posiedzenie Senatu potrwa do piątku. Senatorowie zajmą się m.in. nowelizacją kodeksu wyborczego i wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzenie referendum w sprawie zmiany konstytucji. Do Senatu skierowana została również nowelizacja ustaw sądowych.
Przyjęta w ubiegłym tygodniu przez Sejm nowelizacja ordynacji do Parlamentu Europejskiego zwiększa szanse dużych ugrupowań i liczbę mandatów w okręgach, gdzie dominuje elektorat partii rządzącej.
W poniedziałek senacka komisja zarekomendowała przyjęcie ordynacji bez poprawek. Mimo że z ekspertyzy Biura Legislacyjnego Senatu wynika, że wprowadzenie zmian autorstwa PiS spowoduje, że ''Polska będzie jedynym w Unii Europejskiej krajem, w którym efektywny próg wyborczy przekracza, i to ponadtrzykrotnie, unijne maksimum''.
Senat zajmuje się ustawami sądowymi i wnioskiem Andrzeja Dudy
Michał Wilgocki