Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Polscy kulomioci bez medalu. Piękny bieg Adama Kszczota!

Dziękujemy. Zapraszamy jutro ok. 19.30. W poniedziałek Polska ma olbrzymią szanse na medale, startuje rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk.

O włos od sensacji na 100 m! Tori Bowie wygrała (10.85), ale musiała czekać w nerwach na wynik, bo wydawało się, że szybsza jest Marie-Josée Ta Lou z Wybrzeża Kości Słoniowej. Amerykanka rzuciła się szczupakiem na linię mety i wygrała o 0,01 s! Trzecia Holenderka Dafne Schippers (10.96)

Końcowa kolejność w kuli.

Joe Kovacs miał chyba najdłuższą próbę konkursu, ale spalił i był wściekły na sędziów. Nie dotknął koła, ale stopa pofrunęła podczas obrotu poza obrys koła. A zaraz potem Tomas Walsh - 22.03. Potwierdził, kto na rzutni jest szefem! Wygrał, przed Kovacsem, brąz Stipe Żunic

Michał Haratyk skończy konkurs pchnięcia kulą na piątym (21 m), a Konrad Bukowiecki (20,89) - na ósmym miejscu

Jeszcze raz: świetny finisz Adama Kszczota.

Na spokoju i rutynie wygrał swój półfinałowy bieg na 800 metrów Adam Kszczot. Teraz tylko powtórka w finale pic.twitter.com/wVJCpWjw6d

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 6, 2017

21,41 Michała Haratyka. Polakowi do medalu brakuje pięciu centymetrów. Bukowiecki spalił próbę. Została jedna kolejka.

"Nikt nie biega tak mądrze jak Kszczot" - zachwyca się ekipa NBC, bo MS lecą w USA na żywo. Oczywiście nazywają go Kaszat ???? #London2017 pic.twitter.com/IMaFwPhHy8

— przemek garczarczyk (@garnekmedia) August 6, 2017

Marcelina Witek z wynikiem 59 m odpadła w eliminacjach rzutu oszczepem.

W czwartej kolejce Konrad Bukowiecki spalił, a Haratyk pchnął 20,83. Polakom zostały dwa rzuty

Klasyfikacja generalna w siedmioboju.

Podium skoku o tyczce.

Results Women's pole vault #Athletics :

1? ???? Stefanídi Ekateríni
2? ???? Morris Sandy
3? ???? Silva Yarisley#London2017 ??????

— Antonio Cirrincione (@Ant_Cirrincione) August 6, 2017

W trzeciej kolejce Haratyk pchnął 21 m, a Bukowiecki - 20,89 m. Polacy zajmują szóste i siódme miejsce

Haratyk w tym roku pchał już na odległość 21,88 m. W tej chwili ten wynik dawałby mu złoto. Najlepszy wynik Bukowieckiego (21,59 m) dałby mu srebro.

W drugiej kolejce Konrad Bukowiecki osiągnął 20,65, a Haratyk - 20,52. Polacy zajmują - odpowiednio - ósme i dziewiąte miejsce.

#London2017: JT (el.) Marcelina Witek w I próbie 59.00. Q to 63.50 #PolishTeam #AthleticsLive #IAAFWorlds

— PZLA (@PZLANews) August 6, 2017

W pierwszej kolejce Konrad Bukowiecki spalił swoją próbę, a Michał Haratyk osiągnął 20,49. To w tej chwili drugi najgorszy wynik.

Skład finału biegu na 110 m przez płotki (poniedziałek 22.30)

Prezentacja kulomiotów. Na pierwszy ogień idzie Konrad Bukowiecki, a potem Ryan Whiting, Tomas Walsh, Darrell Hill, Andrei Gag, Joe Kovacs, Stipe Żunić, Michał Haratyk, Ryan Crouser, Jacko Gill, David Storl, Tomas Stanek.

Konrad Bukowiecki już jeden medal w tym roku zdobył.

U23 champion?
SB 21.97i?

??@k_bukowiecki about to compete in the shot put final in London having won in Poland!#IAAFWorlds #London2017 pic.twitter.com/NMRJgEY4HK

— European Athletics (@EuroAthletics) August 6, 2017

Mamy już pierwsze zdjęcia z dekoracji Bolta od Kuby Atysa.

Trzeba przyznać, że Kanadyjka Alysha Newman (w trzeciej próbie 4,.65 m) nie zapomina o makijażu, gdy idzie na dużą imprezę

Damian Czykier (13,42) piąty w swoim półfinale 110 m przez płotki. Polak nie ma szans na awans do półfinału. Półfinał Czykiera wygrał Shane Brathwaite (13,26)

Damian Czykier pobiegł całkiem nieźle w półfinale 100 metrów przez płotki.
Na finał to jednak nie starczyło pic.twitter.com/9yt0QXYKuF

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 6, 2017

A tutaj film o tym, że miotanie kulą nie jest tak łatwe, jak wygląda.

Wenezuelka Robeilys Peinado (ta ze Szczecina od trenera Sławy Kaliniczenki, który pracował z Monika Pyrek) wyrównała rekord życiowy w skoku o tyczce 4.65 m. Tyczka podskoczyła na pół metra... i wróciła na podpórki! Brawo

Czekając na finał pchnięcia kulą, obejrzyjmy rekord świata Randy'ego Barnsa. Dziś nie ma zawodników miotających powyżej 23 m.

Jak donosi BBC Luvo Manyonga wchodzący na podium podczas ceremonii medalowej, wciąż nie może dojść do siebie po wczorajszym triumfie w skoku w dal.

Sand angels yesterday, dabbing on the podium today.

Luvo Manyonga can get away with it.#London2017 pic.twitter.com/8gYlld6Y6o

— BBC Sport (@BBCSport) August 6, 2017

Ooo, TVP ma rozmowę z Tomaszem Majewskim o Michale Haratyku i Konradzie Bukowieckim, a my też mamy...

Majewski - przypomnijmy, drugie złoto olimpijskie zdobył właśnie na tym stadionie - był na rozgrzewce kulomiotów i przekonał się tam, że wcale nie będzie konkursu, który odzwierciedlałby listy światowe. - Michał jest w wielkim gazie - mówi dwukrotny mistrz olimpijski. Finał za pół godziny... Stay tuned.

A to nasz wywiad, to znaczy naszego znakomitego Tadeusza Kądzieli:

Skład finału na 400 m (wtorek, godz. 20.50)

Teraz widać co będzie musiał zrobić Niekerk w finale aby wygrać (patrz wpis o Gardinerze). Zapowiada się genialny finał 400 m. A jeszcze jeden półfinał przed nami!

Kosmiczny półnał 400m. To już szukanie odpowiedzi na pytanie: co po Bolcie.

— Marek Plawgo (@maras400) August 6, 2017

Skład finału biegu na 100 m. Początek o 22.50

Lane draw for the women's 100m #IAAFworlds

Follow it live: https://t.co/4th9LxGWHV pic.twitter.com/5QBLhZqBdN

— IAAF (@iaaforg) August 6, 2017

45.37 Rafała Omelko to czwarty wynik w jego karierze. Solidny występ Polaka na miarę aktualnych możliwości.

— Tomasz Wieczorek (@t_wieczorek) August 6, 2017

Ewa Swoboda o Elaine Thompson: Widziałam, że też ma tatuaże. Może jest taka fajna jak ja

— Tadeusz Kadziela (@tadek_kadziela) August 6, 2017

Rafał Omelko (45,37) kończy swój półfinał 400 m na siódmym miejscu. Wygrał Steven Gardiner (43.89). 21-letni sprinter pobił rekord Bahamów. To znakomity rezultat - na igrzyskach w Rio rezultaty poniżej 44 sekund oglądaliśmy dopiero w finale. Wynik z Londynu dawałby Gardinerowi czwarte miejsce, tuż za LaShawnem Merrittem.

Najszybsza w półfinałach setki Eleine Thompson (10,84), najwolniejsza w półfinałach Ewa Swoboda (11,35).

- Nie wiem co się stało. Nawet gdybym pobiła "życiówkę", finał był poza zasięgiem. Zrobiłam znowu to samo, znowu się spiełam, zabrakło chłodnej głowy. Jak zauważyłam, że rywalki są daleko, to chciałam nadrobić. Zgubiłam się. Ale cóż, byłam w półfinale, nikt chyba więcej ode mnie nie oczekiwał - powiedziała Swoboda w TVP.

A Dafne Schippers zdążyła już ucieszyć się na Twitterze z awansu do półfinału. Rasowa sprinterka.

Reached the final! ???? Only 2,5 hours to go now. UK Time : 21.50h / Dutch time 22.50h. #London2017 #London #IAAFWorldChamps #IAAFWorlds pic.twitter.com/t97loC1HjJ

— Dafne Schippers (@dafneschippers) August 6, 2017

Tak wyglądał bieg Ewy Swobody.

Ewa Swoboda ruszyła bardzo mocno, ale potem już nie wytrzymała tempa potwornie mocnych rywalek. Finał mś nie dla Polki pic.twitter.com/cD5fhtxRyH

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 6, 2017

Dwa (a nawet więcej) słowa o pożegnaniu Usaina Bolta od naszego korespondenta Tadeusza Kądzieli.

Jeszcze o medalach dla ofiar oszustów-dopingowiczów. Obok Jessici Ennis-Hill stanęła na podium Niemka Jennifer Oeser, najlepsze zawodniczki siedmioboju z mistrzostw w Daegu po dyskwalifikacji Tatjany Czernowej. Ennis w zaawansowanej ciąży. IAAF zapraszał także Karolinę Tymińską (była czwarta), ale i ona jest w ciąży. Nie zdecydowała się na wyjazd do Londynu . A tu tekst Tadeusza Kądzieli, naszego korespondenta o zaległych ceremoniach medalowych.

Ewa Swoboda - świetne wyjście z bloków, ale potem było słabiej. Ósma, odpadła. 11.35 s (wiatr -0,2) (rekord życiowy 11.12, najlepszy w tym sezonie 11.24 s)

Pierwszy półfinał biegu na 100 m wygrała Marie-Josée Ta Lou (10,87) przed Dafne Schippers (10,98). Do finału awansują dwie najlepsze zawodniczki z każdego półfinału oraz dwie z najlepszymi czasami.

Ewa Swoboda ma drugi najgorszy rekord życiowy w swoim półfinale (11,12). Ale 20-letnia Polka przyjechała do Londynu w świetnej formie.

Może i nie mamy tyczkarki w konkursie, ale skacze Robeilys Peinado. Wenezuelka ćwiczy w Szczecinie u Sławka Kaliniczenki, trenera Moniki Pyrek i reprezentuje klub OSOT Szczecin. 4,65 m, życiówka w tegorocznej Diamentowej Lidze w Sztokholmie, 14 zawodniczka sezonu. Trzymamy kciuki

Ewa Swoboda pobiegnie o 20.19 w drugim półfinale setki na drugim torze. Pamiętacie, pojechała do Londynu na zaproszenie IAAF, bo nie zrobiła minimum. A tu mamy jej bieg eliminacyjny:

Ewa Swoboda w półfinale na 100 metrów. Przy okazji wykręciła najlepszy wynik w sezonie. Gratulacje! pic.twitter.com/AM9fZcJFsE

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 5, 2017

A jeszcze przed dekoracją sprinterów Jessica Ennis przy pełnych trybunach otrzymała złoty medal za mistrzostwa świata w Daegu w 2011 roku. Przegrała tam z Rosjanką Tatianą Czernową, dopingowiczką. Tak to powinno wyglądać!

. @J_Ennis receives her gold medal from Daegu 2011

Three times a world champion & one of the sport's all-time greats#IAAFworlds pic.twitter.com/qY74RgBcxG

— IAAF (@iaaforg) August 6, 2017

Dziś Bukowiecki będzie miotał ciut mniejszą kulą.

Free throw = shot put ???

Pierwszym finałem wieczoru będzie skok o tyczce kobiet (początek o godz. 20). Dzisiejsze zawodniczki nie zbliżają się do rekordów Jeleny Isinbajewej.

Niezależnie od tego, co zdarzy się dziś, wydarzeniem weekendu w Londynie będzie sobotni finał biegu na 100 m.