Nie udało się odrzucić nowelizacji Ustawy o TK autorstwa PiS [NA ŻYWO]

Na dzisiaj kończymy naszą relację. Dziękujemy za uwagę.

- Zaczynam się wstydzić za ten demokratyczny wybór. I będę to powtarzał przy każdej okazji w kraju i za granic - mówił dziś w programie TVP Lech Wałęsa.

Były prezydent ogłosił, że jest zmuszony złamać swoją obietnicę. Wcześniej zapowiadał, że przez pół roku nie będzie komentował posunięć rządu PiS. Jako powód wskazał dzisiejsze wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości w Gdyni.

- Za tę III RP, która nie umiała skazać sprawców tej zbrodni, jest wstyd, zwyczajnie wstyd - mówił Duda, który oddawał hołd poległym przed pomnikiem Grudnia'70.

- Po tej wypowiedzi prezydenta właściwie nie mam wyboru. On robi wszystko, aby Polaków dzielić, aby irytować, denerwować. Nie tak powinna wyglądać prezydentura. Nie tak powinien zachowywać się prezydent - mówił Wałęsa.

Projekt klubu Kukiza w sprawie zasad wyboru sędziów TK - do komisji

Sędziowie TK powinni być wybierani przez Sejm większością 2/3 ustawowej liczby posłów - przewiduje projekt zmiany ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotowany przez klub Kukiza, nad którym w czwartek wieczorem debatował Sejm. Aktualnie sędziowie TK wybierani są bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Podczas debaty w Sejmie posłowie PO i PSL krytykowali projekt. Posłowie PiS i Nowoczesnej byli za dalszymi pracami nad nim. - Klub PO nie poprze projektu, bo może on doprowadzić do paraliżu TK już na etapie wyboru sędziów, gdyż trudno będzie w obecnej sytuacji ataku PiS na TK znaleźć taką większość - argumentował Wojciech Wilk (PO). Zdaniem Andrzeja Matusiewicza z PiS propozycja jest godna dyskusji. Opowiedział się za skierowaniem projektu do komisji.

Ostatecznie Sejm skierował projekt do dalszych prac w komisji ustawodawczej.

Schetyna: tego nie da się już utrzymać w granicach Polski

- Sprawa wywołuje wiele emocji na Zachodzie, przede wszystkim w Brukseli i Strasburgu - skomentował w czwartek Grzegorz Schetyna informację o planowanej debacie w PE ws. sytuacji w Polsce.

Polityk przypomniał, że podczas niedawnej wizyty w Brukseli prosił o przesunięcie debaty na temat Polski. - Prosiłem o jej przesunięcie, bo wydawało nam się wtedy jeszcze, że możemy w Polsce załatwić nasze sprawy. Zawsze taka lekcja pouczania, czy udzielania wskazówek i reprymendy nie jest przyjemna. Ale tego już nie da się utrzymywać w granicach Polski. - powiedział Schetyna.

Jak dodał debata w Parlamencie Europejskim nie będzie dla nas przyjemna. Zaznaczył jednak, że jego środowisko musi robić wszystko, żeby pokazać, że nie jest tak, iż Polska wybrała taką drogę i akceptuje taki sposób łamania prawa. - Wszystkie ręce na pokład. Będziemy, jeśli będzie taka potrzeba, a wydaje się, że będzie, informować opinię europejską i światową o tym wszystkim, co tu się dzieje - powiedział.

A tymczasem na sali sejmowej:

Ruch Kukiza prezentuje swój projekt nowelizacji Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Na sali naliczyliśmy sześciu posłów, nie biorąc pod uwagę prezydium.

Decyzję o zmianie terminu posiedzenia komisji podjął jej przewodniczący, poseł PiS Marek Ast. Według planu Asta posiedzenie ma odbyć się w poniedziałek.

- Wyznaczony termin może jednak ulec zmianie, bo pojawiły się spekulacje, że jutro decyzja znów zostanie zmieniona i komisja zbierze się w piątek - informuje Polska The Times.

TNS: Połowa Polaków uważa, że sprawy w Polsce idą w złym kierunku.

Połowa respondentów TNS oceniła w grudniu, że sprawy w kraju idą w złym kierunku i że polska gospodarka przechodzi kryzys. Niespełna jedna trzecia oceniła bieg spraw pozytywnie.

Większość badanych - 52 proc. - wyraziła przekonanie, że sprawy w Polsce idą w złym kierunku, 31 proc. - że w dobrą stronę. Blisko połowa - 49 proc. - oceniła, że gospodarka jest w stanie kryzysu, przy tym 40 proc. było zdania, że to lekki, a 9 proc. - że głęboki kryzys.

W opinii 43 proc. ankietowanych polska gospodarka się rozwija, jednak dwóch na pięciu respondentów (40 proc.) postrzega ten rozwój jako powolny. Prawie połowa pytanych - 47 proc. - nie spodziewa się zmian materialnych warunków życia w najbliższych trzech latach. Ponad jedna czwarta - 28 proc. - oczekuje poprawy, a jedna piąta - 21 proc. - przewiduje ich pogorszenie.

Sondaż TNS Polska został przeprowadzony 4-9 grudnia na ogólnopolskiej, reprezentatywnej 1003-osobowej próbie mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.

O godz. 19 sejmowa komisja ustawodawcza rozpocznie debatowanie nad nowelizacją Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS.

Martin Schulz spotkał się z Beatą Szydło

- To była konstruktywna rozmowa o współpracy nowego polskiego rządu z Parlamentem Europejskim - mówił szef tej instytucji Martin Schulz o spotkaniu z premier Beatą Szydło. Temat styczniowej debaty w PE o sytuacji w Polsce nie został poruszony.

- Zapewniliśmy się nawzajem, że na podstawie pełnego wzajemnego poszanowania spróbujemy konstruktywnie współpracować - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Schulz.

Nie odpowiedział wprost na pytanie o swoją niedawną wypowiedź na temat sytuacji w Polsce i sporu wokół wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W poniedziałek w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk szef PE ocenił, że wydarzenia w Polsce mają charakter zamachu stanu i są dramatyczne.

'Uważamy za niedopuszczalne próby zmian ustawodawczych, które mogą sparaliżować pracę Trybunału Konstytucyjnego i prowadzić do zagrożenia niezależności konstytucyjnych zasad sprawowania wymiaru sprawiedliwości' - piszą w liście otwartym adwokaci, radcy prawni i notariusze z Łodzi.

- Ustawy PiS o TK powstają w nocy, superszybkie tempo, nie ma konsultacji z ekspertami. Oni chcą to wszystko zamknąć przed świętami. Dziś raczej nie przegłosują, ale w poniedziałek, wtorek jest Sejm. A ta ustawa blokuje Trybunał - komentuje Ryszard Petru z Nowoczesnej.

W Sejmie na konferencji występuje posłanka PO Henryka Krzywonos.

- Dostaję całą masę listów z pogróżkami. Ludzie piszą np. że 'urwą mi łeb z płucami'. Nie proszę o ochronę, ale chcę zauważyć, że według mnie robi to PiS. W 2010 r byłam przeciw prezesowi Kaczyńskiemu i wtedy też miała nagonkę. Teraz mówię o Trybunale i jest nagonka na mnie i moją rodzinę. Jeśli pozbędziemy się TK, nie będziemy musieli zamykać drzwi, sami wszędzie wejdą - mówi Krzywonos.

Projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej autorstwa PiS został skierowany do dalszych prac komisji. Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, o co wnioskowały kluby PO, Nowoczesnej i PSL.

Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 166 posłów, przeciw głosowało 243, a 22 wstrzymało się od głosu. Projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Projekt m.in. daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej, znosi wymóg, by nowy szef służby cywilnej w okresie ostatnich pięciu lat nie był członkiem partii, umożliwia obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej, np. dyrektora generalnego urzędu, w drodze powołania.

Według PiS projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej likwiduje główne mankamenty systemu, porządkuje i naprawia kwestie związane z administracją rządową. Natomiast zdaniem opozycji propozycja PiS to próba upolitycznienia i podporządkowania administracji państwowej.

Projekt ustawy o podatku bankowym został skierowany do komisji finansów publicznych.

Wniosek o odroczenie posiedzenia Sejmu do 28 grudnia nie został przegłosowany.

Czekamy na głosowanie nad wnioskiem o odrzuceniu w pierwszym czytaniu nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS.

Sejm przyjął uchwałę w sprawie uczczenia ofiar grudnia 1970 r.

Z kolei "Solidarność" nie odnosi się w żaden sposób do projektu PiS, ale nie ze wstrzemięźliwości a z... braku wiedzy.

Jak powiedział w rozmowie z "Wyborczą" rzecznik prasowy "S" Marek Lewandowski, organizacja nie otrzymała projektu do wglądu przed jego przedłożeniem w Sejmie.

- Zawsze dzieje się tak, że dostajemy projekt wcześniej i nasi specjaliści go oceniają, by zasugerować ewentualne poprawki oraz uwagi. W tym przypadku wszystko tak szybko się toczy, że nikt projektu nam nie przysłał. Bazujemy tylko na tym, czego dowiemy się z doniesień medialnych, więc nie chcemy zabierać żadnego stanowiska - mówi Lewandowski.

- Zawarte w projekcie rozwiązania sparaliżują pracę Trybunału, co przełoży się na zwiększenie ryzyka inwestycyjnego i zmniejszy zainteresowanie inwestycjami w Polsce - ostrzega Konfederacja Lewiatan, organizacja reprezentująca interesy prywatnych przedsiębiorców.

W komunikacie, który Lewiatan przesłał do mediów, można przeczytać o destabilizacji i blokady prac Trybunału. - Dla przedsiębiorców jakość i stabilność prawa stanowią podstawę podejmowania decyzji inwestycyjnych i finansowych. Brak przewidywalności powoduje, że trudno w sposób odpowiedzialny prowadzić działalność gospodarczą i planować długoterminowe działania i inwestycje. Ograniczenie inwestycji szybko przełoży się na spadek tempa wzrostu gospodarczego i ograniczenie powstawania nowych miejsc pracy - piszą przedsiębiorcy.

Marszałek zamknął dyskusję i ogłosił przerwę.

- Państwo niepokoicie się, gdzie będzie siedziba TK. Zlikwidowaliśmy przepis przesądzający tę kwestię ale dyskusja dopiero przed nami. Mogę wszakże z tej karuzeli miast zapewnić państwa, że nie będzie Trybunału Konstytucyjnego obwoźnego - mówi Piotrowicz.

- Rozumiem, że gdy brakuje argumentów w grę wchodzą sformułowania populistyczne i obelgi. Dopuszczacie się naruszenia zasady równości. Tak możecie zwracać się do swoich kolegów z PZPR - mówi Piotrowicz.

- W imię zasady równości też możecie się tak zwracać do prezesa TK Andrzeja Rzepińskiego. A TK został wpisany do Konstytucji w 1982 r. w mrocznym okresie stanu wojennego. Nie wiem, dlaczego nie mówicie dziś, tak jak zwracacie się do mnie, że to komunistyczny Trybunał. A tyle samo jest w tym prawdy - mówi Piotrowicz, który był w PRL prokuratorem.

Lista posłów została wyczerpana. Na pytania odpowiada przedstawiciel wnioskodawców poseł PiS Stanisław Piotrowicz.

- PiS oszalał! Niech Bóg ma w opiece Polskę i Polaków - mówi poseł PO Grzegorz Raniewicz.

- To jest orwellowski rok 1984. Czy niedługo wprowadzicie do kodeksu karnego myślo-zbrodnię? Czy otworzycie pokój 101 i będziecie resetować Polaków i wymazywać tych, którzy myślą inaczej? Idziecie w tym kierunku. Przejmujecie służby, ministerstwa, kolejne obszary życia Polaków. To szaleństwo. PiS oszalał - mówi.

Posłowie ironicznie wymieniają kolejne miasta, które mogłyby stać się siedzibą Trybunału. Np. jako letnią siedzibę wskazują Suwałki.

- Nie przenoście nam Trybunału z Warszawy w inne miejsce. Stanowczo protestuję - mówi poseł PO Michał Jaros.

- Państwo jesteście świetnie przygotowani do debaty. Ale ta finezja nie ma sensu. Ta debata i to wszystko, co się wiąże z rozmową o Trybunale Konstytucyjną jest po prostu dniem, kiedy uchylamy demokrację. Uderzamy w nią. To jest rzeźnia demokracji - mówi poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski.

Długa lista posłów zadaje pytania do projektu ustawy.

- PiS proponuje nam utworzenie Trybunału Konstytucyjnego na uchodźstwie. Ja się pytam, gdzie ma być jego siedziba? W Berezie Kartuskiej czy we Wronkach - pyta posłanka PO Elżbieta Gapińska

Biuro RPO przygotowało listę 30 spraw, które z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich czekają na rozpatrzenie, a które trzeba będzie po nowelizacji procedować od nowa.

1. Dekret warszawski - zasady zwrotu nieruchomości (Kp 3/15)

2. Zasady pobierania od oskarżonego materiału biologicznego do badań genetycznych (SK 28/15)

3. Przepisy regulujące przeszukanie osób, dokonywanie kontroli osobistej oraz przeszukanie pojazdów przez funkcjonariuszy publicznych (K 17/14)

4. Zatrzymanie prawa jazdy ? zakaz podwójnego karania w Prawie o ruchu drogowym (K 25/15)

5. Znikoma szkodliwość społeczna czynu w Kodeksie wykroczeń (K 13/14)

6. Praca tymczasowa - właściwość miejscowa sądu pracy (P 122/15 i P 121/15)

7. Pięciokrotne odszkodowanie za bezumowne korzystanie z państwowych gruntów rolnych (sygn. P 123/15)

8. Brak powiadamiania właściciela nieruchomości o jej wpisie do gminnej ewidencji zabytków (sygn. SK 3/15)

9. Zakaz zwrotu nieruchomości wywłaszczonej, kupionej w toku negocjacji przedwywłaszczeniowych (sygn. SK 39/15)

10. Brak ochrony przed eksmisją ?na bruk? w przepisach dotyczących administracyjnego postępowania egzekucyjnego (K 27/15)

11. Bezpieczeństwo imprez masowych - zakaz klubowy (K 47/14)

12. Wysokość stawki podatku od książek wydawanych w formie cyfrowej i innych publikacji elektronicznych (K 61/13)

13. Zwrot opłaty za edukację przedszkolną dzieci dla członków służby zagranicznej (K 2/15)

14. Brak ustawowych regulacji dotyczących szkolnictwa artystycznego (K 14/15)

15. Publikowanie przez dziennikarzy wizerunku i danych osób publicznych, z których działalnością wiąże się prowadzone przeciwko nim postępowanie karne (P 119/15)

16. Prawa dotycząca pięcioletniego terminu na wznowienie postępowania cywilnego (K 33/15).

17. Odwołanie od zarządzenia przewodniczącego o odmowie sprostowania protokołu; zasady rozpoznania (SK 15/15)

18. Skarga na przewlekłość postępowania (SK 27/15)

19. Możliwość zaskarżenia postanowienia o kosztach procesu orzeczonych po raz pierwszy przez Naczelny Sąd Administracyjny (SK 46/15)

20. Odmowa udziału pełnomocnika w postępowaniu przygotowawczym; prawo do sądu (SK 44/15)

21. Kodeks postępowania cywilnego - wniesienie apelacji SK 24/15

22. Postępowanie przed sądami administracyjnymi - podstawy wznowienia postępowania (SK 44/14)

23. Bankowy tytuł egzekucyjny; nadanie klauzuli wykonalności (SK 16/15)

24. Stosowanie wobec tej samej osoby fizycznej, za ten sam czyn odpowiedzialności za przestępstwo oraz sankcji administracyjno-prawnej (P 124/15).

25. Dostęp do informacji publicznej (SK 27/14)

26. Leczenie niepłodności (K 30/15)

27. Sposób załatwiania wniosków, skarg i próśb osób osadzonych (K 28/15)

28. Zasady umieszczania osób całkowicie ubezwłasnowolnionych w domach pomocy społecznej (K 31/15)

29. Zasady zawierania związków małżeńskich przez osoby z niepełnosprawnościami (tzw. względny zakaz małżeński; K 13/15)

30. Opłaty za obowiązkową wymianę prawa jazdy (K 36/15)

Michał Szczerba z PO: Proszę pana marszałka o skierowanie do mnie pisma o karze finansowej 2,5 tys. zł za 37 przekroczonego czasu wypowiedzi. Pytanie do pana prezesa Kaczyńskiego- próbuje mówić poseł, Terlecki mu przerywa.

- Czy pan prezes Kaczyński zna artykuł konstytucji, który mówi, że stolicą RP jest Warszawa? - pyta Szczerba.

Terlecki wyłącza mu mikrofon i przypomina, że poseł został ukarany za okupowanie mównicy, a nie za przekroczenie czasu.

Grzegorz Furgo, Nowoczesna:

- Jakim kryterium kierowali się autorzy noweli przy kwalifikacji spraw, którymi Trybunał będzie się zajmował w określonych składach? Dlaczego siedmiu sędziów ma orzekać o zgodności z umowami międzynarodowymi, a pełny skład - o aktach niższego rzędu?

Joanna Schmidt z Nowoczesnej: Wiele cierpkich słów zostało wypowiedzianych dzisiaj pod adresem posłów PiS. Mam wrażenie, że te słowa jednym uchem wpadają, drugie wypadają, więc nie będę się pastwiła.

Schmidt mówi o pomyśle przeniesienia TK: - Wskazujecie, że poprawi to sytuację na rynku pracy. Jakimi kryteriami będziecie się państwo kierować? Czy fakt faworyzowania Polski wschodniej to decyzja polityczna czy ekonomiczna. Jaki jest obecnie koszt funkcjonowania TK i ile możemy na tej zmianie zaoszczędzić? Ile osób jest zatrudnionych w Trybunale?

Katarzyna Lubnauer, Nowoczesna: Po raz kolejny proponuje się nam procedowanie w trybie przyspieszonym. Po raz kolejny nie możemy poczekać na opinię KRS. Opinię Sądu Najwyższego otrzymaliśmy w trakcie obrad. Państwo nie liczą się z niczyimi opiniami.

Proponujemy Przemyśl, Suwałki. Ja proponuję Łódź, przynajmniej mamy autostradę.

Lubnauer zwraca też uwagę, że pod ustawą nie podpisali się Jarosław Kaczyński, Beata Szydło czy Piotr Gliński.

Wojciech Król, PO: Jestem z tego gorszego sortu, więc ze Śląska, czyli z zakamuflowanej opcji niemieckiej. Pytanie do posłów PiS - czy wiecie państwo, co kryje się pod słowem dyktatura w słowniku?

Poseł PO kpi też, że Przemyśl, gdzie miałby zostać przeniesiony TK, leży blisko Jarosława.

Witold Zembaczyński, Nowoczesna: - Odnoszę wrażenie, że data procedowania tej ustawy nie jest przypadkowo zbieżna z datą premiery "Gwiezdnych Wojen". Stajecie państwo po ciemnej stronie mocy - mówi poseł i "przytacza definicję".

- Z początku ciemna strona Mocy kusi możliwością łatwego i szybkiego uzyskania wielkiej potęgi, władzy oraz zaawansowanych umiejętności w korzystaniu z Mocy. Z czasem jednak okazuje się, że wymaga więcej, niż daje, a swoich wyznawców stopniowo demoralizuje - mówi poseł.

Mirosław Suchoń z Nowoczesnej:

- Chciałem oddać półtorej minuty prezesowi Sądu Najwyższego i zacytować fragmenty - mówi poseł i cytuje: - Niezbędne jest zachowanie równowagi między poszczególnymi władzami, by organy stanowiące prawa nie naruszały wartości konstytucyjnych. A to z tego powodu, że pozycja trybunału to jedna z niewielu gwarancji, zapobiegającą dyktatowi większości.

Marcin Święcicki, Platforma:

- Wpłynęła do nas opinia dziewięciu organizacji pozarządowych. Helsińska Fundacja uważa, że rzeczywisty cel ustawy to uniemożliwienie TK realizacji zadań. Trybunał wielokrotnie bronił obywateli wbrew woli Platformy Obywatelskiej - mówi Święcicki i przypomina wyroki w sprawie kwoty wolnej od podatku czy zgromadzeń.

- Nie ma manipulacji Trybunału, jest jakaś wasza paranoja.

Marta Golbik, Nowoczesna:

- Jako przedstawicielka Polski południowej chciałbym się zwrócić o ustanowienie siedziby TK w Gliwicach.

Posłanka zwraca uwagę, że w projekcie ustawy PiS jest wiele sprzeczności i niespójności.

Michał Stasiński z Nowoczesnej:

- Idąc za państwa argumentacją przeniesienia TK za Warszawę - mówicie o oszczędności. I może to pozwoli wam dopiąć budżet. Może przeniesiemy też Sejm i rząd? Będziemy mieli rząd w Kłodzku a Sejm w Suwałkach?

Adam Szłapka, Nowoczesna: - Można sobie wypisywać bzdury na Twitterze i zostać sędzią TK.

Szłapka cytuje słowa Lecha Kaczyńskiego o Trybunale Konstytucyjnym.

- Chciałem ten cytat wręczyć posłowi Piotrowiczowi z życzeniami, żeby Polska nie zapamiętała pana jako grabarza polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Ma pan jeszcze na to szansę - mówi poseł Nowoczesnej.

Arkadiusz Mularczyk z PiS zarzuca Trybunałowi, że planował posiedzenia tuż przed wejściem w życie ustaw albo żonglował składem sędziów.

- Mam pytanie do posła Piotrowicza. Czy te zmiany, które proponujemy, dają możliwość żonglowania składem i terminami rozpraw? - pyta Mularczyk.

Brejza przekroczył czas, Terlecki wyłączył mu mikrofon. A następnie pozdrowił harcerzy, którzy są na galerii sejmowej.

Monika Rosa z Nowoczesnej: - Ludzie pytają TK o dni wolne od pracy, kwestię parkingów. Czy ustawodawca obliczył, o ile przedłużą się takie proces?

Krzysztof Brezja ripistuje: - A może w Bieszczady? Byle tylko wyprowadzić.

Poseł PO przypomina wyroki TK, które zmieniły życie obywateli. "Wyborcza" również w ubiegłym tygodniu przygotowała takie zestawienie.

Anna Kwiecień, PiS: - Od wielu lat, a w szczególnie ostatnich latach, miasto Radom zostało dotknięte wyprowadzaniem instytucji do innych miast, do Warszawy. Został przeniesiony urząd skarbowy, Poczta Polska. Mam nadzieję i apeluję, żeby rozważyć, aby Trybunał Konstytucyjny znalazł swoją siedzibę w tym pięknym i historycznym mieście, jakim jest Radom.

Krzysztof Sitarski z Kukiz'15 pyta, ilu jest obecnie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Cezary Tomczyk, PO cytuje opinię Sądu Najwyższego, krytyczną dla projektu PiS. Przypomina też, że Władimir Putin zatwierdził we wtorek przepisy, które dają Sądowi Konstytucyjnemu prawo do odrzucania orzeczeń międzynarodowych sądów, w szczególności Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

- Prezydent Putin mówił, że podobną drogą idą kraje europejskie. Jakie kraje miał na myśli? Francję? - pyta Tomczyk.

Platforma Obywatelska prosi o zwiększenie czasu na zadawanie pytań do dwóch minut. Terlecki zwiększa czas do półtorej minuty.

Krzysztof Paszyk, PSL: - PiS ma taką skłonność od lat. Zapowiada naprawę, dobrą zmianę, po czym psuje i niszczy. Chciałbym wyrazić zdumienie, że środowisko PiS podeptało dobrą propozycję prezydenta o wyjście z tego kryzysu na forum Narodowej Rady Rozwoju. Stawiacie pana prezydenta w bardzo niezręcznej sytuacji pokazując, że jego rola w tym układzie robi się bardzo marna.

Nowoczesna wnosi o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Kamila Gasiuk-Pihowicz: - W tym momencie armia PiS wygląda jak armia szeregowców dowodzona przez kaprala. Nie dajcie się sprowadzać do roli maszynki do głosowania. Jesteście posłami na Sejm, a nie posłami Jarosława Kaczyńskiego.

Mimo fundamentalnego charakteru zmian, jest ona procedowania w zatrważającym tempie. Trzeba podkreślić, że to, co państwo proponujecie, nie ma nic wspólnego z naprawą. Na to, aby zalać TK sprawami tak, by nie mógł orzekać. Chodzi o zablokowanie TK.

Ryszard Petru:

- Żałuję, że nie ma pani premier. Poproszę premiera Glińskiego i premiera Gowina o przekazanie tych słów. To nie Trybunał blokuje ustawy, to wy je blokujecie. Jarosław Kaczyński obiecał 500 zł na dziecko dwa lata temu. Później obiecywali to Andrzej Duda i Beata Szydło. W pół roku nie jesteście w stanie przygotować tych ustaw, a w trzy dni piszecie ustawę o TK.

Podobnie z darmowymi lekami. Problem nie dotyczy Trybunału, problem polega na tym, że nie zgłaszacie tych ustaw, bo nie macie pieniędzy. Gdybyśmy dali wszystkim leki za darmo, budżet by nie wytrzymał. Nie zasłaniajcie się Trybunałem.

Klub Kukiz'15 wstrzyma się od głosu w sprawie ustawy PiS

Na mównicy Tomasz Rzymkowski z klubu Kukiz'15:

- Nasz klub ocenia ten projekt ustawy negatywnie - mówi Rzymkowski. - Chciałbym podziękować w imieniu klubu, przedstawicielom wszystkich klubów parlamentarnym, w szczególności PiS i PSL za aprobatę naszej propozycji rozwiązania kryzysu. Nasz klub jako jedyny wyszedł z inicjatywą. My chcemy jako jedyni zakończyć ten kryzys. Państwo polskie jest jedno, naród jest podzielony i trzeba go zjednoczyć. Również cieszymy się z postawy klubów PO i Nowoczesnej, które wyraziły postawę negatywną, acz życzliwą.

Rzymkowski przedstawia propozycje zmian w TK zapisane w ustawie Kukiz'15. Jest to m.in. pomysł na to, by sędziów wybierała większość 2/3 posłów.

Kolejna opinia o projekcie - Naczelnej Rady Adwokackiej:

- Odnotować należy, że projekt ustawy uniemożliwia jego rzetelną i kompletną ocenę pod kątem wpływu na prawa oraz wolności człowieka i obywatela ze względu na jego niezwykle zdawkowe uzasadnienie, które nie spełnia warunków wymienionych poniżej - piszą adwokaci.

- Dodatkowo zauważyć należy, że autorzy projektu nie uwzględnili, w jaki sposób powinien postąpić Trybunał Konstytucyjny w przypadku, gdyby (na przykład) podstawy wyłączenia sędziego dotyczyły więcej niż dwóch sędziów. Obowiązek rozstrzygania spraw w składzie 13-osobowym oznaczałby, że Trybunał nie byłby w stanie wykonać konstytucyjnego obowiązku, to znaczy przeprowadzić skutecznej kontroli konstytucyjności prawa na podstawie prawidłowo wniesionego wniosku (skargi konstytucyjnej). Projektowana zmiana stanowi zatem z punktu widzenia prawa obywatela do sądu i prawa obywatela do skargi konstytucyjnej - rażące naruszenie art. 45 ust. 1 i art. 79 ust. 1 Konstytucji RP

Borys Budka z PO: - Przedstawiliście kolejny bubel prawny. Chciałbym jednak najpierw ustosunkować się do słów posła Arkadiusza Mularczyka. Największą krzywdą, którą państwo zrobiliście to to, w jaki sposób potraktowaliście filar państwa demokratycznego. To państwo wywołaliście pożar, a teraz dolewacie benzyny.

Obrażacie siedzącego tu prezesa, obrażacie wszystkich, którzy mają mieć czelność inne zdanie. Na to nigdy nie będzie zgody, by osobista niechęć, by brak szacunku do konstytucji ze strony waszego lidera była podstawą do demolowania państwa prawa. Państwo proponujecie paraliż Trybunału. Ale to nie gołe słowa. To blisko 200 spraw, które czeka na rozpoznanie. To wszystko ma być rozpatrywane w pełnym składzie? Po co? Sprawy będą toczyć się przez kilkanaście lat tylko dlatego, że państwo nie potraficie zrozumieć, że w 1997 roku to naród przyjął taki ustrój. Zgłaszam wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu.

Przed chwilą Ryszard Terlecki, szef klubu PiS rozmawiał z Pawłem Kukizem. Po co? Ryszard Petru pisze na Twitterze, ze PiS nie ma dzisiaj większości na sali i będzie potrzebował głosów Kukiz'15.

Posiedzenie wznowione, już przy pełnej sali. Obrady prowadzi Marek Kuchciński. Na mównicy Arkadiusz Mularczyk, przedstawia stanowisko PiS:

- Z czego wynika konieczność tej nagłej nowelizacji? Trzeba przypomnieć, że to w poprzedniej kadencji Sejmu członkowie TK przygotowali projekt ustawy dla prezydenta Bronisława Komorowskiego, potem uchwalony przez PO-PSL. To właśnie poseł Robert Kropiwnicki zgłosił poprawkę, w myśl której dwóch sędziów zostało wybranych na zapas. Chcę przypomnieć, że poseł Kropiwnicki był doktorantem prof. Rzeplińskiego. Czy była to tylko inicjatywa PO? - pyta Mularczyk.

- Należy też zapytać, czy nie ma w tym nic złego, ze obecni i byli sędziowie TK przygotowują projekt ustawy, podczas gdy TK nie ma inicjatywy ustawodawczej, a nawet nie może opiniować ustaw - mówi Mularczyk.

Poseł wymienia, gdzie można by przenieść Trybunał: do Lublina, Przemyśla, Ełku czy Suwałk.

Przerwa przedłuża się już o 20 minut. Przed chwilą zakończyło się spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Beatą Szydło.

Beata Szydło przyjechała do Sejmu. Według informacji PAP, o ok. godzinę opóźni się przylot szefowej rządu do Brukseli. Polska premier prawdopodobnie nie spotka się przed szczytem UE z przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej. Według informacji PAP, Polska będzie reprezentowana na tym spotkaniu przez polskich dyplomatów.

Bogdan Klich z PO rozmawia z dziennikarzami: Nasz klub w senacie wniósł o to, by przyjąć uchwałę apelującą do prezydenta o przyjęcie ślubowania od legalnie wybranych trzech sędziów TK. I wykonać do końca to, co zostało zapisane w dzienniku ustaw. Większością głosów PiS ten punkt nie został wprowadzony do porządku obrad. Mamy wrażenie, że coraz bardziej senat zamienia się w senat niemy.

Obrady zostaną wznowione o o godz. 13. Tymczasem do Sejmu przyjechał prof. Andrzej Rzepliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Tuż przed rozpoczęciem pierwszego czytania wpłynęła opinia Sądu Najwyższego.

"Lektura ocenianego projektu wskazuje jednak, że ingeruje on w tę niezależność w tym sensie, że zmierza do utrudnienia czy wręcz uniemożliwia Trybunałowi wykonywanie jego funkcji" -pisze prezes SN.

Z wnioskiem formalnym zgłosił się Ryszard Petru. Prosi o przerwę do 13 do momentu pojawienia się Beaty Szydło.

- Pani premier zarzuciła nam, że TK blokuje ustawy, jakie PiS przygotowuje. Chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie ustawy zablokuje Trybunał - mówi Petru.

Terlecki twierdzi, że obecność rządu nie jest potrzebna, a Petru opóźnia posiedzenie Sejmu. Ale ogłasza przerwę, bo kluby mają prawo o nią wnioskować.

Piotrowicz tłumaczy poszczególne punkty nowelizacji ustawy. Przypominamy, co na jej temat napisała Ewa Siedlecka.

Ryszard Terlecki zadecydował, że wnioski formalne rozpatrzy w bloku głosowań o godz. 13 i prosi na mównicę Stanisława Piotrowicza. Głos zabiera Cezary Grabarczyk.

- Jako bardziej doświadczony wicemarszałek chciałbym panu poradzić: powinien pan w tej chwili przeprowadzić głosowanie - mówi Grabarczyk. O co trwa awantura? Na sali nie ma posłów PiS i wniosek formalny o odroczenie obrad zostałby przegłosowany. Terlecki zadecydował jednak, że głosowanie nad wnioskiem będzie o godz. 13.

Na mównicy Stanisław Piotrowicz, uzasadnia wniosek.

Monika Wielichowska, PO, kolejny wniosek formalny:

- Prawo i Sprawiedliwość zadecydowało, TK ma nie być. W projekcie, który pojawił się nocą jest destrukcja Trybunału. Jesteście grabarzami wolności i demokracji. Chciałam prosić o przerwę, żeby na tej sali pojawił się prezes Kaczyński, premier Szydło i marszałek Kuchciński. Chciałam do nich zaapelować, w imieniu wyborców i tych Polaków, którzy byli w sobotę na manifestacji. Zaprzestańcie niszczyć Trybunał.

Robert Kropiwnicki również wnioskuje o odroczenie obrad. Twierdzi, że marszałek Kuchciński złamał regulamin Sejmu, przyjmując ustawę o TK zbyt szybko do procedowania.

Arkadiusz Myrcha z PO: - Wzywam marszałka aby skorzystał z uprawnień i zwrócił projekt ustawy wnioskodawcom.

Kolejny wniosek formalny- Krzysztof Brejza z PO:

- Proszę o przerwę i zaproszenie na salę posłów PiS - kpi Brejza. Rzeczywiście, posłów PiS na sali jest niewielu. Brejza pyta też, czemu PiS chce dokonać "zsyłki" trybunału w "kierunku Bieszczad".

- W imieniu posła Szczerby proszę też o wywieszenie cennika naszych wystąpień - mówi Brejza nawiązując do kary, jaką podczas obrad za przekroczenie czasu dostał Michał Szczerba z PO.

Sejm wznowił obrady - prowadzi je Ryszard Terlecki z PiS. Kamila Gasiuk-Pihowicz zgłosiła się z wnioskiem formalnym o odroczenie dyskusji:

- Chciałam zapytać ilu z państwa przeczytało wcześniej tę ustawę? Ilu z państwa miało okazję zapoznać się z opinię Sądu Najwyższego, która wpłynęła przed chwilą. Demokracja trwa przede wszystkim dzięki zaangażowaniu obywateli. Tutaj demokracja trwa dzięki zaangażowaniu posłów Nowoczesnej, PO i PSL. Mam nadzieję, że obrońcy demokracji znajdą się także w ugrupowaniu Kukiz. Mam nadzieję, że i w PiS znajdą się posłowie, którzy będą woleli być obrońcami demokracji a nie jej grabażami.

Piotrowicz mówi o prezesie Andrzeju Rzeplińskim: - Pan prezes Rzepliński uczestniczy w grze politycznej od dawna. Powinien zachować apolityczność i nie zabierać głosu. Widać nie wyciągnął wniosków z lekcji. Trudno, żeby nie bronił swojego dziecka, ustawy, którą stworzył. Myślę, że to nie przystoi.

Piotrowicz mówi o sytuacji, w której "460 posłów" jednogłośnie przyjmie ustawę, potem to samo zrobi 100 senatorów a ustawę podpisze prezydent, a potem "trzech sędziów stwierdzi niezgodność z konstytucją".

- Tak być nie powinno, więc oczekujemy, by w sprawach ważnych orzekał pełny skład - mówi poseł PiS.

Tłumaczy też, czemu w ustawie nie będzie zapisu o "niezawisłości sędziów TK i ich apolityczności".

- Niepokój nieuzasadniony. Przepisy zostały usunięte ze względów legislacyjnych. Wszystkie te zapisy zawarte są wprost w konstytucji. Zasady sztuki legislacyjnej mówią, że nie powinno się powielać zapisów z konstytucji - mówi Piotrowicz.

Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Konferencja Stanisława Piotrowicza z PiS:

- Wiele ostatnio jest niejasności wokół Trybunału. Wyjaśniałem, jaka jest istota rzeczy, ale brakuje woli zrozumienia. Do destabilizacji TK doprowadziły PO i PSL w czerwcu 2015 roku. Powtarzam to z uporem, ale ponieważ często zapomina się o tym, podkreślam to. W tamtym czasie nikt nie podnosił larum, że łamie się konstytucję, a dziś wiemy to poza wszelkim sporem.

Dziś TK jest w pełni obsadzony, ale wydaje nam się, że trzeba uporządkować jego organizacją i sposób procedowania. Nowelizacja wychodzi temu naprzeciw.

W ważnych sprawach dla wewnętrznej organizacji Trybunału chcemy, żeby Zgromadzenie Ogólne decydowało większością 2/3 głosów. Chcemy wprowadzić zasadę, że w sprawach, w których stwierdza się zgodność z konstytucją, żeby posiedzenia odbywały się w pełnym składzie.

Z dziennikarzami rozmawia Ryszard Petru, Nowoczesna. Mówi o tym, czy w porządku obrad znajdzie się projektu ustawy Kukiz'15 o TK:

- Ja bym na ten pomysł się zgodził, ale nie ma większości. Nie sądzę, aby jakiekolwiek kompromisowe rozwiązania przeszły. Byłem i tu i tam, rozmawiałem z posłami PiSu i widzę, że tu nie ma chęci kompromisu - mówi Petru.

Joachim Brudziński ogłosił 15-minutową przerwę. Po niej pierwsze czytanie projektu ustawy o Trybunale.

- Projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej jest całkowitym bublem, PSL składa wniosek o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu - powiedziała Andżelika Możdżanowska (PSL). Jak oceniła, projekt niweczy wiele lat budowania apolitycznej służby cywilnej.

- Miała być dobra zmiana, a wyszło jak przy remoncie z firmą pana Jarka, czy pana Heńka. Projekt ustawy jest całkowitym bublem, (są tam) poprawione, przypudrowane artykuły, powycinane fragmenty, dopisane nowe, sprzeczne ze sobą. Czy naprawdę nie mógłby tego przejrzeć jakiś prawnik, który poprawiłby błędy? - powiedziała Możdżanowska w czwartek w sejmowej debacie nad projektem zmian w ustawie o służbie cywilnej.

Jak oceniła, PiS składa projekty ustaw, które dotyczą "stołków" - najpierw sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, teraz pracownicy służby cywilnej, a za chwilę media.

- Proponuję zapis na stałe, że szefem służby cywilnej i jego zastępcą może być tylko i wyłącznie człowiek Prawa i Sprawiedliwości - ironizowała Możdżanowska.

- Projekt PiS zmian w ustawie o służbie cywilnej to polityczna czystka w administracji; służba cywilna będzie zrujnowana, pogorszy się jakość administracji - ocenił w czwartek Marek Wójcik (PO). Klub Platformy złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

- Zmiana ustawy o służbie cywilnej przygotowana przez PiS prowadzi do politycznej czystki w administracji. W ciągu 30 dni od wejścia w życie ustawy ulegnie rozwiązaniu stosunek pracy z najbardziej doświadczonymi urzędnikami służby cywilnej. Czystka będzie dotyczyła nawet kilku tysięcy urzędników - ocenił Wójcik podczas czwartkowej debaty w Sejmie.

Miejsce zwalnianych urzędników - mówił poseł Platformy - "zajmą osoby, od których nie wymaga się właściwie żadnych kwalifikacji, poza tym, by w sposób dyspozycyjny realizowały politykę rządu". - Zaczynacie od eliminowania potencjalnych wrogów. Przez pierwsze tygodnie tej kadencji zwalczaliście Trybunał Konstytucyjny, a dziś rozmontowujecie służbę cywilną - powiedział Wójcik.

W jego ocenie, propozycje PiS "faktycznie zrujnują służbę cywilną w Polsce". Jak argumentował, "przerwane zostaną ścieżki awansu zawodowego, zburzone zostanie zaufanie urzędników do państwa". - Za wprowadzenie tej ustawy zapłacą obywatele, ponieważ pogorszy się jakość pracy w administracji publicznej. Pogorszy się obsługa obywateli w urzędach, pogorszy się przygotowanie decyzji administracyjnych - dowodził poseł PO.

Wójcik nie zgodził się także z argumentem PiS, że zmiany w służbie cywilnej doprowadzą do jej apolityczności. "Apolityczność najlepiej widać, kiedy tworzycie przepisy związane z powołaniem szefa służby cywilnej" - powiedział. Poseł PO zwrócił uwagę, że dotychczas szef SC nie mógł być członkiem partii politycznej nie tylko w momencie objęcia stanowiska, ale także pięć lat wstecz, "by faktycznie zagwarantować bezpartyjność". - Obawiam się, że urzędnicy, którzy będą powoływani, w dniu powołania będą odkładali swoją legitymację partyjną, w dalszym ciągu realizując partyjne zobowiązania - stwierdził Wójcik.

- Dyspozycyjnymi urzędnikami zastąpicie urzędników najbardziej doświadczonych - dodał. - Tą ustawa niszczycie służbę cywilną w Polsce i dlatego zgłaszam wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu - powiedział poseł PO.

Posłanka Platformy Maria Małgorzata Janyska zwróciła z kolei uwagę, że w projekcie nie wskazano jego skutków finansowych. - A te skutki będą, bo to będą tysiące ludzi, którym trzeba będzie w natychmiastowym trybie zapłacić odprawy - zauważyła.

Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta

Trwa dyskusja nad projektem ustawy o służbie cywilnej.

- Projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej likwiduje główne mankamenty systemu, porządkuje i naprawia kwestie związane z administracją rządową - ocenił Artur Górski (PiS). Jak dodał, projekt wprowadza do służby cywilnej elementy menadżerskie.

- Projekt porządkuje i naprawia kwestie związane z administracją rządową. Nowela likwiduje główne mankamenty systemu - podkreślił Górski podczas sejmowej debaty nad projektem zmian w ustawie o służbie cywilnej.

Jak ocenił, ustawa w sprawie służby cywilnej, to jedna z zasadniczych ustaw dla funkcjonowania państwa, "klucz do skutecznego i sprawnego działania rządu". - Jesteśmy przekonani, że proponowane w projekcie rozwiązania będą korzystne dla państwa i obywateli, unowocześnią administrację, otworzą jej kadry i zasilą nowymi, wartościowymi, wykwalifikowanymi pracownikami, którzy wypełnią zawodowo i rzetelnie powierzone im zadanie - mówił poseł PiS.

- Rząd musi oprzeć się na ludziach, którzy nie tylko będą kompetentni i doświadczeni, ale będą się utożsamiać z polityką rządu, którzy nie będą ślepo wykonywać naszej polityki, tylko będą podejmować zadania i decyzje ze zrozumieniem, a także ideową identyfikacją - podkreślił Górski.

Zdaniem posła PiS, rząd PO-PSL chciał złamać "kręgosłup" administracji rządowej. - My nie chcemy robić rewolucji w kadrach, nie chcemy nikogo krzywdzić, ale musimy mieć pewność, że ambitne zadania, które postawimy przed służbą cywilną, zostaną właściwie i efektywnie wykonane. Nie chcemy zasklepionej w sobie, sztywnej, politycznie zabetonowanej administracji, przesiąkniętej starymi nawykami - zaznaczył.

Jak dodał, PiS chce "administracji dynamicznej, nowoczesnej, otwartej na wyzwania, urzędników kreatywnych i odważnych, odpowiedzialnych za zarządzanie ludźmi i projektami". - Chcemy wprowadzić do służby cywilnej elementy menadżerskie, konkurencyjne - podkreślił Górski.

- Indolencja rządów PO wręcz wymusiła na nas przygotowanie projektu ustawy, to wy pchnęliście nas do tej nowelizacji swoją krótkowzroczną polityką - zwrócił się Górski do posłów Platformy. Zapewnił, że kryterium apartyjności będzie "faktem" za rządów PiS.

Projekt zmian w ustawie o służbie cywilnej, autorstwa PiS zakłada m.in. zniesienie Rady Służby Cywilnej, możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem SC, obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej, np. dyrektora generalnego urzędu, w drodze powołania.

W Sejmie trwa teraz pierwsze czytanie projektu ustawy o służbie cywilnej.

Posłowie rozstrzygną w głosowaniu, czy tego dnia odbędzie się też pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o TK autorstwa klubu Kukiz'15. Propozycja głosi, że "sędziów Trybunału wybiera indywidualnie, na dziewięcioletnie kadencje, Sejm większością 2/3 ustawowej liczby posłów. Ponowny wybór do Trybunału jest niedopuszczalny".

Pierwsze czytanie projektu ustawy PiS zaplanowano na godz. 11:30.

Na rozpoczynającym się za chwilę posiedzeniu Sejmu zaplanowano pierwsze czytanie ustawy PiS o Trybunale Konstytucyjnym.