Katastrofa rosyjskiego Airbusa na półwyspie Synaj. Na pokładzie były 224 osoby

PODSUMOWANIE:

• Na Półwyspie Synaj rozbił się samolot Airbus 321 rosyjskich linii Kagałymawia, który leciał z Szarm el-Szejk do Petersburga. Na pokładzie znajdowały się 224 osoby. Nikt nie przeżył. Samolot wyleciał z Egiptu wyleciał o godz. 6.51 czasu moskiewskiego. Według agencji TASS, o godz. 7.14 pilot nawiązał połączenie z kontrolerami lotu, prosząc o możliwość lądowania na najbliższym lotnisku. Krótko potem samolot zniknął z radarów. Maszyna rozbiła się 100 km przed El-Arisz na północy Synaju

• Egipt wyklucza, że przyczyną katastrofy mogło być zestrzelenie przez bojowników działających na półwyspie Synaj. Mimo że jedna z grup terrorystycznych związanych z Państwem Islamskim twierdzi, iż zestrzeliła Airbusa. jest to mało prawdopodobne. Państwo Islamskie nie ma broni, przy pomocy której mogłoby zestrzelić samolot lecący na wysokości 10 tys. metrów.

• Znaleziono dwie czarne skrzynki. Jak poinformował Reuters, powołując się na komunikat BEA (francuskiego urzędu ds. bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego), do Egiptu pojechało sześciu ekspertów Airbusa, czterech z rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego MAK i po dwóch ekspertów ds. bezpieczeństwa lotów z Francji oraz z Niemiec. Będą badać przyczyny katastrofy.

• W związku z katastrofą Rosja ogłosiła 1 listopada dniem żałoby narodowej.

Agencja Reutersa opublikowała nagranie z miejsca katastrofy.

Na pokładzie Airbusa było 25 dzieci, a nie 17 , jak wcześniej informowano - oświadczyło rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych.

Dzisiejsza katastrofa jest najtragiczniejszą w historii rosyjskich linii lotniczych. Dotychczas najwięcej ofiar - 170 - pochłonął wypadek Tupolewa 154 kampanii Pułkowo, który w sierpniu 2006 r. rozbił się podczas burzy pod Suchają Bałką na wschodzie Ukrainy. Maszyna leciała z Anapy w Kraju Krasnodarskim do Sankt Petersburga.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin potwierdził na Twitterze, że w katastrofie zginęło czterech obywateli tego kraju. Prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko, złożył kondolencje rodzinom ofiar.

Przed ambasadą Rosji w Kijowie przybywa kwiatów.

W mediach społecznościowych, m.in. na rosyjskim vKontaktie wzorowanym na Facebooku, zaczęły powstawać strony, za pośrednictwem których rzekomo prowadzona jest zbiórka pieniędzy dla rodzin ofiar katastrofy Airbusa. W rzeczywistości wyłudzają one pieniądze - informuje serwis Lifenews.ru. Zgodnie z rosyjskimi przepisami, gdyby do katastrofy doszło na terytorium Federacji Rosyjskiej, rodzina każdej z ofiar dostałaby 2 mln rubli odszkodowania (ok. 120 tys. zł)

Znaleziono dwie czarne skrzynki Airbusa - poinformował egipski minister lotnictwa cywilnego. Jak wcześniej zapewniał anonimowy przedstawiciel rosyjskich władz, cytowany przez gazetę "Kommiersant", będą one odczytywane w Rosji.

Na miejsce katastrofy przybył premier Egiptu, Szarif Ismail.

Wciąż nie ma jasności ile dokładnie osób znajdowało się na pokładzie Airbusa. Rosyjskie media podawały, że 221. Obecnie jednak zarówno rosyjska agencja TASS, jak i światowe media informują, że na pokładzie były prawdopodobnie 224 osoby.

Jak poinformowała agencja Reutersa, dwaj najwięksi europejscy przewoźnicy, Lufthansa i Air France-KLM, podjęli decyzję, że do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy Airbusa, będą unikać lotów nad obszarem Półwyspu Synaj.

Lotnisko Kabrit w Suezie, ok. 100 km na wschód od Kairu. Ciała ofiar katastrofy przenoszone są z helikopterów do karetek.

Jak informuje Flightradar24, portal umożliwiający śledzenie lotów w czasie rzeczywistym, loty nad Półwyspem Synaj odbywają się normalnie.

Agencje AP oraz AFP podają, że jedna z grup islamistycznych związanych z Państwem Islamskim twierdzi, iż to ona zestrzeliła airbusa. Jednak zestrzelenie samolotu lecącego na wysokości 10 tys. metrów jest bardzo mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe bez posiadania wyspecjalizowanej broni i odpowiedniego przeszkolenia. Państwo Islamskie nie ma takiej broni nawet w Syrii i Iraku.

Agencja TASS: Źródła w służbie bezpieczeństwa regionu Północny Synaj twierdzą, że w promieniu 5 km od miejsca katastrofy znaleziono już ciała 150 pasażerów. Rozmówcy agencji podkreślają, że samolot spadał praktycznie pionowo, w związku z czym większość jego odłamków zapaliła się.

Czarne skrzynki airbusa będą odczytywane w Rosji - zapewnił anonimowy przedstawiciel rosyjskich władz, cytowany przez gazetę "Kommiersant". - Nie ma w tej sprawie wątpliwości, bo to była maszyna należąca do rosyjskich linii lotniczych. Czarne skrzynki muszą być odczytane w Rosji - wyjaśnił urzędnik.

Nie jest to jednak takie proste. Zgodnie z Konwencją Chicagowską wyjaśnianiem katastrofy lotniczej zajmuje się komisja badania wypadków lotniczych kraju, w którym doszło do wypadku. Państwo, z którego pochodziła maszyna, może akredytować swojego przedstawiciela przy komisji badającej katastrofę, który ma wgląd we wszystkie dokumenty i prawo do uczestnictwa w dochodzeniu. Swoich przedstawicieli mogą też wysłać m.in. firma, która zbudowała samolot oraz każde państwo, z którego pochodziły ofiary.

Odstępstwa od tej zasady są dwa: jeśli kraj, w którym doszło do katastrofy, nie ma odpowiedniej komisji badającej katastrofy lotnicze, lub jeśli ma, ale sam zgodzi się oddać śledztwo krajowi, z którego pochodził samolot lub innemu państwu, np. temu, z którego pochodziła większość ofiar (tak było po zestrzeleniu nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 r. malezyjskiego boeinga - Ukraina przekazała śledztwo Holandii, bo aż 198 ofiar było obywatelami tego kraju).

Były pracownik linii 'Kogałymawia' opowiedział anonimowo radiu Business FM, że zna samolot, który się rozbił. Jego zdaniem maszyna już wcześniej miała problemy techniczne. - Jakiś czas temu uderzył w nią 'rękaw' albo samochód. Oczywiście, potem samolot był naprawiany i sprawdzany - powiedział rozmówca Business FM. Dodał, że z danych z przebiegu lotu, z którymi się zapoznał, wynika, że w ostatnich minutach przed katastrofą piloci dosłownie 'walczyli z samolotem', wykonywali bardzo chaotyczne ruchy.

Prezydent Andrzej Duda w związku z katastrofą rosyjskiego samolotu pasażerskiego wysłał depeszę kondolencyjną do prezydenta Rosji Władimira Putina.

"W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar tej tragedii. Pragnę zapewnić, że w tych bolesnych chwilach łączymy się w myślach i modlitwie z tymi, którzy cierpią po stracie bliskich im osób" - napisał Duda.

Petersburska gazeta internetowa "Fontanka", powołując się na swoje źródła na lotnisku informuje, że krewni ofiar prawdopodobnie wylecą na miejsce katastrofy dzisiaj o godz. 20. Mają tam udać się samolotem "Kogałymawia".

Reuters

Na lotnisku w Petersburgu na swój lot do Egiptu czekają pasażerowie, którzy mieli polecieć tam samolotem "Kogałymawia". Airbus 321, który wyleciał dziś rano z Szarm el-Szejk miał wylądować w Petersburgu ok. godz. 12 czasu moskiewskiego, a półtorej godziny później udać się z powrotem z nowymi pasażerami. W trakcie lotu doszło jednak do katastrofy, maszyna spadła, zginęło 221 osób.

Turyści, którzy czekają na lotnisku nie chcą na razie rezygnować z wyjazdu. Prawdpodobnie wylecą do Egiptu ok. godz. 19 czasu lokalnego.

Reuters

W biurze przewoźnika "Kogałymawia" są już rosyjscy śledczy. Wynoszą dokumenty, które mogą mieć związek z katastrofą Airbusa 321 - podaje Interfax powołując się na swoje źródła. Rozmówca agencji stwierdził, że jest to standardowa procedura w takich sytuacjach niezależnie od miejsca katastrofy.

Różnią się informacje co do liczby pasażerów samolotu, który rozbił się na Synaju. Początkowo podawano, że było ich 217 (nie wliczając siedmioosobowej załogi). Rosja twierdzi, że prawidłowa liczba to 212. Z kolei według ostatnich informacji Reutera, który powołuje się na władze Egiptu, na pokładzie było 214 pasażerów - 211 Rosjan i trzech Ukraińców.

Reuters

Nikt nie przeżył katastrofy rosyjskiego samolotu A321 na półwyspie Synaj - podaje PAP powołując się na władze Egiptu.

Model samolotu Airbus 321 nie ma na swoim koncie wielu awarii. Podczas jedynej dotychczas katastrofy maszyny tego, podczas której były ofiary śmiertelne (152 osoby w lipcu 2010 r. w Islamabadzie), przyczyną katastrofy samolotu pakistańskich linii Airblue były błędy załogi. Zdecydowała się ona lądować w bardzo złych warunkach pogodowych, kapitan lekceważył uwagi drugiego pilota oraz systemu TAWS informującego o niebezpiecznym zbliżaniu się do ziemi ("Terrain ahead" i "Pull up"), zniżał się zbyt szybko i w efekcie maszyna uderzyła o zbocze wzgórza.

Tatiana Belyakova / AP

Pilot przed katastrofą prosił o pilne lądowanie na lotnisku w mieście Al-Arisz na północy Synaju z powodu usterki technicznej - informuje Interfax powołując się na władze Egiptu. Według przedstawiciela egipskiego komitetu badającego incydenty lotnicze Ajmana Al-Mugadema pilot uprzedził naziemne służby, że ma "problem techniczny" i musi jak najszybciej wylądować. Według danych z radarów samolot spadał z prędkością blisko dwóch km na minutę.

Reuters

Beduini z plemienia Altijaha widzieli, jak doszło do katastrofy - informuje telewizja "LifeNews". Według ich relacji, samolot zaczął się palić będąc jeszcze w powietrzu. Beduini twierdzą, że ogień pojawił się z lewej strony samolotu. Zaraz po katastrofie członkowie plemienia zwrócili się do egipskiego wojska i zaproponowali pomoc podczas operacji ratowniczej.

Marina Lystseva / AP

Airbus 321, który rozbił się na Synaju, był eksploatowany przez cztery firmy lotnicze - informuje TASS powołując się na przedstawiciela koncernu Airbus. Samolot ma 18,.5 roku. Pierwszy lot odbył 9 maja 1997 r.

Później samolotu używały Middle East Airlines, Onur Air, Saudi Arabian Airlines i Cham Wings Airlines.

Telewizja "LifeNews": Na miejscu katastrofy znaleziono ciała 17 dzieci. Łącznie ratownicy wyciągnęli spod wraku szczątki ponad 100 pasażerów.

W związku z katastrofą Rosja ogłasza 1 listopada dniem żałoby narodowej - informuje służba prasowa Kremla.

Pracownicy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych rozpoczęli pracę z rodzinami pasażerów Airbusa 321 - poinformował przedstawiciel sztabu kryzysowego Aleksiej Anikin. Krewnych przewieziono do hotelu w pobliżu lotniska. Pomagać im będzie 20 psychologów i sześć zespołów medycznych.

Reuters

Agencja TASS: Pierwszy wiceprzewodniczący komitetu przemysłu Dumy Państwowej Władimir Gutieniew proponuje wprowadzić zakaz używania w Rosji samolotów, które mają więcej niż 15 lat. - Odpowiedni projekt już dawno został opracowany. Po ostatecznych konsultacjach jestem gotów wprowadzić go pod obrady izby - stwierdził Gutieniew.

Jak dodał, aktualność takiego zakazu w ostatnim czasie znów wzrosła. - Dziś średni wiek używanych w Rosji samolotów pasażerskich wynosi 21 lat. W USA to 13 lat - dodał deputowany.

Gutieniew zaznaczył, że Rosja ma jeden z najgorszych wskaźników bezpieczeństwa lotów, a katastrofy zdarzają się średnio trzy razy częściej, niż wynosi średni wskaźnik na świecie.

Reuters

Zdjęcia z lotniska w Petersburgu. DMITRY LOVETSKY / AP

Samolot airbus serii A321 to bardzo bezpieczna maszyna. Według serwisu aviation-safety.net od 1996 r. maszyny tego typu miały 16 mniej lub bardziej poważnych wypadków i usterek. Tylko w dwóch były ofiary śmiertelne: teraz na Synaju i w lipcu 2010 r., gdy samolot pakistańskich linii Airblue lecący z Karaczi rozbił się podczas lądowania w Islamabadzie. Zginęły 152 osoby - 146 pasażerów i sześciu członków załogi.

Na pokładzie samolotu był zastępca mera Pskowa Aleksander Kopyłow - podaje telewizja "Dożd". Na liście pasażerów było również nazwisko jego żony Jeleny Mielnikowej

Rosyjska agencja RBK powołując się na agencję Reutera informuje, że tylna część samolotu spłonęła, a przednia mocno uderzyła o kamienie. - Spod wraku wyciągnięto już sto ciał - powiedział dziennikarzowi Reutera przedstawiciel egipskiej służby ratunkowej

Egipski prokurator generalny Nabil Sadek zarządził oficjalne dochodzenie ws. katastrofy rosyjskiego samolotu, powołując w tym celu specjalny zespół prokuratorów, którzy mają jak najszybciej zbadać miejsce katastrofy oraz szczątki ofiar. Według egipskich władz nie ma na razie przesłanek wskazujących, że samolot mógł zostać zestrzelony.

- Jest jeszcze kolejna część samolotu z pasażerami w środku, do której ratownicy wciąż próbują dotrzeć i mamy nadzieję na znalezienie ocalałych zwłaszcza po tym, jak słychać było odgłosy ludzi ze środka wraku - powiedziało agencji Reutera źródło w egipskich służbach.

Rosyjska telewizja "LifeNews" podaje, że na miejscu katastrofy znaleziono czarne skrzynki.

Prezydent Rosji Władimir Putin złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy - informuje służba prasowa Kremla.

Prezydent polecił także Dmitrijowi Miedwiediewowi uformować komisję państwową w związku z katastrofą samolotu.

Kapitan samolotu Walerij Niemow był bardzo doświadczonym pilotem, podobnie jak drugi pilot - powiedział telewizji "LifeNews" przedstawiciel 'Kogałymawia'.

Rosyjski Komitet Śledczy wszczął postępowanie w sprawie katastrofy. Niebawem na miejsce wylecą śledczy, by uczestniczyć w śledztwie - powiedział przedstawiciel komitetu Władimir Markin.

Na miejscu katastrofy znaleziono ciała pięciorga dzieci - podaje Reuters. Inne ciała - jak twierdzi agencja, wciąż są przypięte pasami do foteli pasażerskich.

Twitter

Wykres prezentujący gwałtowny spadek prędkości lotu samolotu.

Znajdujący się na miejscu ratownicy twierdzą, że z wraku dochodzą głosy pasażerów. Mogą być więc osoby, które przeżyły katastrofę - podaje agencja Reutera.

Agencja dodaje, że samolot rozpadł się na dwie części.

Przedstawiciel egipskiego rządu Husam al-Kawisz powiedział, że póki co władze Egiptu nie są w stanie nazwać przyczyny katastrofy. Ma to ustalić specjalna komisja. - Na miejsce katastrofy wysłano trzy samoloty ratunkowe, specjalne brygady ratunkowe, karetki pogotowia - powiedział Al-Kawisz.

Przed startem ani w trakcie lotu piloci nie zgłaszali żadnych problemów. Jak wynika z danych serwisu Flightradar, tuż przed katastrofą maszyna zniżała lot w tempie 1700 m na minutę.

Wszyscy pasażerowie samolotu byli Rosjanami. Interfax podaje, że lot zarezerwowała firma turystyczna Brisco, która jest częścią międzynarodowego holdingu turystycznego Tourism Holding & Consulting (TH&C). Ma swoje przedstawicielstwo w Petersburgu. Irina Tiurina z rosyjskiego związku turystycznego powiedziała, że na pokładzie mogli znajdować się również klienci innych firm turystycznych, ale z Brisco było ich najwięcej.

Tiurina podkreśliła, że ofiary mogły pochodzić nie tylko z Petersburga, ale też z innych miast leżących w pobliżu.

W Brisco potwierdzili Interfaxowi, że był to ich lot. Szerszego komentarza firma na razie odmówiła.

Rosyjski serwis Lifenews.ru opublikował listę pasażerów samolotu. Widać po niej, że na pokładzie były prawie same rodziny: małżeństwa, często z dziećmi.

Samolot rozbił się na górzystym terenie, co utrudnia akcję ratunkową.

Agencja Interfax: Egipscy ratownicy, którzy dotarli na miejsce katastrofy twierdzą, że samolot jest całkowicie zniszczony. Szanse na znalezienie żywych osób są bardzo małe.

Linie lotnicze Kolavia (zwane też Kogałymavia) zostały założone w 1993 r. Dotychczas miały jeden poważny wypadek - w styczniu 2011 r. na lotnisku w Surgucie (Rosja) zapalił się należący do nich Tupolew 154. Zginęły 3 osoby, 32 zostały poważnie ranne. Kolavia od trzech lat miała umowę z TUI Russia na obsługę m.in. lotów do Egiptu. Robiły to trzy airbusy nalezące do Kolavii

Agencja TASS podaje, że samolot robił się w odległości 100 km od egipskiego miasta El - Arisz. Na miejscu są już egipskie służby ratunkowe. Trzy samoloty z ratownikami wysłało rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych.

Według agencji TASS pilot samolotu krótko przed zniknięciem maszyny z radarów prosił kontrolerów lotu o możliwość lądowania na najbliższym lotnisku.

Według wstępnych informacji na pokładzie znajdowało od 217 osób - 200 dorosłych i 17 dzieci - oraz siedmiu członków załogi. Wszyscy byli Rosjanami - podało radio "Gawarit Moskwa".

Twitter

Airbus A321, podobny do tego, który rozbił się w Egipcie.

Samolot, który uległ katastrofie to prawdopodobnie Airbus 321 rosyjskich linii "Kagałymawia".