Zamach w Tunezji. Co najmniej 37 osób nie żyje [NA ŻYWO]

Na dzisiaj kończymy naszą relację na żywo. Wznowimy ją, jeśli z Tunezji zaczną napływać nowe informacje.

W następstwie ataków terrorystycznych we Francji, Tunezji i Kuwejcie alert antyterrorystyczny w Hiszpanii podniesiono z trzeciego na czwarty w pięciostopniowej skali - poinformował minister spraw wewnętrznych Hiszpanii Jorge Fernandez Diaz.

"Pragnę zapewnić o niezmiennym wsparciu i solidarności, jakie rząd Rzeczypospolitej Polskiej okazuje Tunezji we wspólnej walce z zagrożeniami płynącymi z terroryzmu i ekstremizmu" - napisała w depeszy kondolencyjnej premier Ewa Kopacz.

"Byliśmy na plaży, gdy usłyszeliśmy strzały". Relacja polskiej turystki z Tunezji

Agencje prasowe publikują zdjęcia z miejsca zamachu.

Rosyjska ambasada w Tunezji zdementowała informację, że wśród ofiar są obywatele tego kraju. Z kolei prezydent Hollande zaprzecza doniesieniom, że w zamachu zginęli Francuzi.

Polska Izba Turystyki: W rejonie zamachów mogli znajdować się polscy turyści

Ministerstwo Zdrowia Tunezji: Wśród ofiar byli także Belgowie.

Niektórzy z turystów wracają na plażę po swoje rzeczy, które zostawili tam uciekając przed zamachowcem - pisze na Twitterze jeden ze świadków zdarzenia.

- Zamachowiec wszedł na plażę, ubrany tak, jak ktoś, kto idzie się kąpać. Ze sobą miał parasol plażowy, w którym ukrył broń. Następnie użył broni - powiedział cytowany przez PAP sekretarz stanu do spraw bezpieczeństwa Rafik Chelly.

Według agencji AFP zastrzelony przez policję zamachowiec był tunezyjskim studentem. Pochodził z Kairuan, jednego ze świętych miast islamu. - Osoba ta nie była znana naszym służbom - powiedział sekretarz stanu do spraw bezpieczeństwa Rafik Chelly.

Reuters

Mężczyzna podejrzany o udział w zamachu eskortowany przez tunezyjską policję.

Tot TB5017 z Brukseli do Tunezji został zawrócony zaraz po starcie.

Po TUI loty i sprzedaż miejsc w obiektach turystycznych w Tunezji wstrzymuje ITAKA. 540 klientów tego biura przebywających w Tunezji wkrótce ma zostać przetransportowanych do Polski.

Premier W. Brytanii David Cameron zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządowego sztabu antykryzysowego ws. zamachów we Francji i Tunezji. Wyrazy współczucia złożył Francuzom i powiadomił, że skontaktuje się z rządem Tunezji. - To zagrożenie, w obliczu którego stoimy wszyscy. Do tych wydarzeń, które miały dzisiaj miejsce w Tunezji i we Francji, mogło dojść wszędzie. Wszyscy stoimy w obliczu tej groźby - powiedział Cameron.

Zdjęcia z miejsca zamachu:

Jak podaje "Guardian" terroryści ubrani byli w cywilne ubrania - krótkie spodnie i koszulki. Z kolei jak podaje agencja ITAR-TASS "na plażę przypłynęli w pontonie".

Komunikat biura podróży TUI: "W hotelach, gdzie doszło do zamachu nie było Klientów TUI. Obecnie w Tunezji ponad 300 naszych Klientów (159 w Tunezji Kontynentalnej i 178 na Dżerbie). TUI Poland organizuje dla swoich Klientów przebywających w tym kraju wcześniejszy powrót wyczarterowanym specjalnie samolotem. Jednocześnie odwołujemy kolejne wyloty do tego kraju. Klientom, którzy wykupili swoje wczasy w Tunezji proponujemy alternatywne wyjazdy do innych krajów".

Po Twitterze krążą zdjęcia z miejsca zamachu:

Napastnicy strzelali do zamachowców z rosyjskich karabinków AK. Na plażę - jak podaje dziennikarka telewizji Al Dżazira - wnieśli ukryte w parasolach.

Rzecznik tunezyjskiego MSW Mohammed Ali Arui powiedział, że siły bezpieczeństwa zareagowały natychmiast, zabijając jednego z napastników. Według niepotwierdzonych informacji drugi został już ujęty przez policję.

Google

Miejsce zamachu.

Polska Izba Turystyki podaje, że w okolicach miejsca zamachu byli turyści z Polski, ale nie zostali poszkodowani w zamachu.