- poniedziałek, 28 kwietnia 2014
-
PONIEDZIAŁKOWE WYDARZENIA WOKÓŁ UKRAINY:
- Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję kolejne sankcje. Tym razem obejmą one siedmiu przedstawicieli władz (w tym dwóch urzędników z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji) oraz 17 rosyjskich film. W odpowiedzi wiceminister spraw zagranicznych Rosji zapowiedział, że nie pozostanie to bez odpowiedzi Rosji i że „będzie to odpowiedź dotkliwa dla USA”.
- Z kolei kraje Unii Europejskiej zdecydowały się nałożyć sankcje wizowe (zakaz wjazdu) i finansowe (zamrożenie aktywów) na kolejnych 15 osób. Ich nazwiska zostaną ogłoszone w Dzienniku Urzędowym UE we wtorek. Tym samym unijna „czarna lista” liczy już 48 osób.
- W Doniecku uzbrojeni w pałki i łańcuchy prorosyjscy separatyści napadli na marsz zwolenników jedności Ukrainy. 15 osób jest rannych. Obecne na miejscu media twierdzą, że milicja nie broniła zaatakowanych, lecz bezczynnie przyglądała się wydarzeniom. Wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy powiedział, że jedną z wersji zamachu, którą rozpatruje resort, jest zemsta separatystów.
- W Charkowie podczas joggingu postrzelony został mer Hiennadij Kernes. Ma obrażenia klatki piersiowej i brzucha, a jego stan jest ciężki.
- Służba Bezpieczeństwa Ukrainy szacuje, że w Słowiańsku przetrzymywanych jest obecnie 40 jeńców. Wśród nich są obserwatorzy wojskowi OBWE. Jeden z nich to Polak.
- Separatyści przejęli budynek komendy głównej milicji oraz miejskiej administracji w 80-tysięcznej Konstantynówce w obwodzie donieckim.
- Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow poinformował o wysłaniu międzynarodowych listów gończych za bliskimi współpracownikami Wiktora Janukowycza. W sumie międzynarodowe listy gończe wysłano za 19 osobami podejrzanymi o przestępstwa finansowe i współudział w zabójstwach na Majdanie.
-
Fot. Pavel Golovkin
P.o. prokuratora generalnego Ukrainy Ołeh Machnicki stwierdził, że Wiktor Janukowycz wraz z innymi urzędnikami, którzy uciekli z kraju, wywieźli do Rosji przynajmniej 32 miliardy dolarów - podaje portal LB.ua
-
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zażądał natychmiastowego uwolnienia obserwatorów OBWE i ukraińskich wojskowych, uprowadzonych we wschodniej części Ukrainy przez prorosyjskich separatystów.
Ban Ki Mun "stanowczo potępia porwanie i przetrzymywanie obserwatorów. Żąda od sprawców natychmiastowego bezwarunkowego ich uwolnienia, całych i zdrowych. Wzywa do działania wszystkich tych, którzy mogą pomóc w pilnym rozwiązaniu" tej sytuacji - powiedział rzecznik Stepane Dujarric.
Dodał, że w opinii sekretarza generalnego ONZ "misje międzynarodowe działające na Ukrainie powinny móc bez przeszkód wypełniać swoje zadania".
Uprowadzeni w piątek w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy obserwatorzy wojskowi z państw OBWE w dalszym ciągu są przetrzymywani przez prorosyjskich separatystów.
-
Z rosyjskiej publicznej stacji telewizyjnej Rossija 24 możemy dowiedzieć się, że w Doniecku doszło dziś do ataku na zwolenników federalizacji.
-
W niektórych miejscach Donbasu wyłączone zostały ukraińskie kanały, a zamiast nich nadawane są kanały rosyjskie.
Według mieszkańców nie działa m.in. 5. Kanał, ICTV, 1 1 czy lokalny program „Donbas”. Zamiast nich telewidzowie mogą obejrzeć takie rosyjskie kanały jak choćby Rossija 24 czy Pierwszy Kanał.
O sprawie informują m.in.: „Ukraińska Prawda”, stacja Hromadske.TV, „Wiadomości Donbasu”.
-
W piątek w Warszawie gazowe negocjacje Rosji z UE i Ukrainą?
2 maja w Warszawie mają się odbyć konsultacje Rosji z Komisją Europejską i Ukrainą w sprawie uniknięcia kryzysu dostaw gazu do Europy - w poniedziałek wieczorem ogłosiło rosyjskie Ministerstwo Energetyki
-
Postrzelony dziś rano mer Charkowa Hiennadij Kernes jest podłączony do respiratora, a jego stan wciąż jest ciężki.
-
Na jednym z moskiewskich mostów zawisł transparent z napisem „Na Ukrainie - bracia! Faszyści - na Kremlu!”.
-
Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w obwodzie donieckim na wschodzie kraju zginął żołnierz ukraińskich sił zbrojnych. Ranny został również inny żołnierz, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło, gdy dwaj wojskowi dokonywali obchodu umocnień inżynieryjnych. Ministerstwo Obrony nie podało, gdzie dokładnie doszło do wypadku.
Fot. STAFF / REUTERS
Ukraińskie oddziały zgrupowane są we wschodnich regionach kraju w związku ze wzmożoną aktywnością armii Federacji Rosyjskiej na terenach przygranicznych. Rosjanie twierdzą, że prowadzą tam manewry.
Władze w Kijowie uważają, że wojska rosyjskie mogą szykować się do inwazji na wschodnią Ukrainę, gdzie aktywiści prorosyjscy zajmują budynki państwowe i domagają się referendum w sprawie niepodległości, a nawet przyłączenia obwodów wschodnich do Rosji.
/Na zdj. rosyjscy wojskowi ok. 20 km od granicy z Ukrainą/
-
Fot. MAXIM SHEMETOV
Ukraińskie Ministerstwo Sprawiedliwości wyliczyło, że od czasu utraty Krymu Ukraina straciła 950 miliardów hrywien. Powiadomił o tym szef resortu Pawło Petrenko.
W związku z tym rząd Ukrainy chce wszcząć postępowanie przeciw Rosji przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.
/Na zdj. slogan ''Razem z Rosją'' na ulicy Symferopola, początek kwietnia/
-
Aktywiści Euromajdanu i ukraińska politolożka Kateryna Kruk podają, że lotnisko w Kramatorsku w obwodzie donieckim jest ostrzeliwane przez prorosyjskich działaczy z granatników i kałasznikowów.
-
Fot. Marko Djurica / REUTERS
Aktywiści Euromajdanu piszą, że zdaniem naocznych świadków w Doniecku milicja pomagała prorosyjskim agresorom, którzy napadli na wiec zwolenników jedności Ukrainy.
/Na zdj. u góry separatyści napadają na jednego z uczestników wiecu/
W wyniku ataku ekstremistów hospitalizowanych jest 15 osób z poważnymi obrażeniami.
-
Szef polskiego MSW Bartłomiej Sienkiewicz odniósł się w TVN24 do uwięzienia na terenie Ukrainy przez prorosyjskich separatystów wysłanników OBWE.
- Oczywiście, że mamy do czynienia z aktem terroru, czyli zatrzymaniem i uwięzieniem członków misji międzynarodowej. To część pewnej rozgrywki, jaka odbywa się na wschodniej Ukrainie. Coraz bardziej dramatycznej i niepokojącej. Jej celem jest niedopuszczenie do majowych wyborów prezydenckich na Ukrainie. Wyraźnie widać, że nie mamy do czynienia wyłącznie z siłami separatystycznymi. Te siły otrzymują wsparcie i pomoc ze strony sąsiedniego państwa, które umywa ręce wtedy, kiedy jest to potrzebne, a kiedy jest mu to przydatne - wspiera - mówił szef resortu spraw wewnętrznych.
-
„Ukraińska Prawda” i serwis Ostro.org podają, że osoby, które zaatakowały wiec jedności Ukrainy krzyczały „Rosja, Rosja”. Powyżej wideo z wiecu.
-
Fot. MARKO DJURICA / REUTERS
Powołując się na dane miejscowej milicji, aktywiści Euromajdanu podają, że rannych jest przynajmniej 15 uczestników proukraińskiego wiecu w Doniecku. Demonstrantów mieli zaatakować uzbrojeni w metalowe pręty i pałki prorosyjscy separatyści.
Fot. MARKO DJURICA / REUTERS
-
Fot. MAXIM SHEMETOV
Szef rosyjskiego koncernu Rosnieft Igor Sieczyn, który znalazł się na opublikowanej dziś amerykańskiej liście osób objętych sankcjami, zapewnił, że restrykcje nie zaszkodzą współpracy jego firmy z partnerami, w tym amerykańskimi.
"Odbieram ostatnie kroki Waszyngtonu jako docenienie efektywności naszej pracy. Jednocześnie zapewniamy naszych udziałowców i partnerów, w tym amerykańskich, że ta efektywność nie zmniejszy się i nasza współpraca nie poniesie szkody, a będzie dynamicznie się rozwijać" - głosi oświadczenie Sieczyna opublikowane przez służby prasowe Rosnieftu.
Agencja ratingowa Standard and Poor's obniżyła dziś ratingi Rosnieftu oraz Gazpromu z BBB do BBB minus. Gazprom nie jest objęty zachodnimi sankcjami. Standard and Poor's w piątek obniżyła rating Rosji z poziomu BBB do poziomu BBB minus, tłumacząc tę decyzję rosnącym napięciem pomiędzy Moskwą a Kijowem.
-
Brytyjski koncern paliwowy BP zapowiedział, że zamierza dalej inwestować w rosyjską firmę Rosnieft, choć jej szef znalazł się na amerykańskiej liście osób objętych sankcjami. BP posiada około 20 proc. udziałów w tym koncernie naftowym.
- Jesteśmy zaangażowani w nasze inwestycje w Rosniefcie i planujemy pozostać długoterminowym inwestorem na terenie Rosji - powiedział rzecznik BP. Dodał, że koncern przeanalizuje jaki wpływ na działalność Rosnieftu będą miały nowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone.
Tymczasem brytyjsko-holenderski koncern paliwowy Shell zapowiedział, że zastosuje się do wszystkich międzynarodowych sankcji, jakie zostały nałożone na Rosję. - Shell bacznie monitoruje metody regulacji handlu i sankcje i odpowiednio zareaguje, aby zastosować się do wszystkich sankcji międzynarodowych - powiedział rzecznik koncernu.
-
PILNE
Aktywiści Euromajdanu informują na Twitterze, że rosyjscy „terroryści” (zdj. na dole) rozpędzili proukraińską demonstrację (na zdj. u góry) w Doniecku.
„Na proukraińskich demonstrantów napadli bandyci” - napisali aktywiści Euromajdanu.
-
Fot. Getty Images
Według unijnych źródeł kilka krajów - w tym Polska, Szwecja i Wielka Brytania - proponowało dodanie do czarnej listy UE o kilka nazwisk więcej niż te dziś uzgodnione. Ustalono jednak, że jedna z grup roboczych Rady UE zbada najpierw, czy jest wystarczająca podstawa prawna do objęcia tych osób sankcjami. Ma chodzić bowiem o ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina.
UE zagroziła również Rosji sankcjami gospodarczymi, jeśli dojdzie do eskalacji kryzysu na Ukrainie. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Pia Ahrenkilde Hansen poinformowała, że prace nad przygotowaniem kolejnego etapu sankcji są w toku.
W połowie kwietnia KE przekazała państwom UE raporty, w których przeanalizowała skutki ewentualnych sankcji gospodarczych dla poszczególnych krajów.
Niektóre kraje Unii sceptycznie odnoszą się jednak do planów zaostrzenia sankcji wobec Rosji, obawiając się konsekwencji dla swoich gospodarek.
-
PILNE
To już pewne - Unia Europejska nałoży sankcje wizowe i finansowe na kolejne 15 osób za działania podważające integralność terytorialną Ukrainy - poinformowały służby prasowe Rady UE.
Nazwiska osób objętych sankcjami w formie zakazu wjazdu i zamrożenia aktywów za destabilizację sytuacji na Ukrainie zostaną ogłoszone w Dzienniku Urzędowym UE we wtorek. Według źródeł dyplomatycznych są to obywatele Federacji Rosyjskiej mających związek z działaniami prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.
Unijna „czarna lista” liczy już 48 osób. Wcześniej UE objęła sankcjami 33 rosyjskich polityków, wojskowych i krymskich separatystów. Była to odpowiedź na aneksję należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego przez Rosję.
W związku z destabilizacją na wschodzie Ukrainy i nasileniem ruchów separatystycznych ministrowie spraw zagranicznych państw UE zapowiedzieli 14 kwietnia w Luksemburgu rozszerzenie "czarnej listy".
-
Wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy powiedział, że jedną z wersji zamachu na mera Charkowa Hiennadija Kernesa, jaką rozpatruje resort, jest zemsta separatystów. Miałaby to być zemsta za zatrzymanie przez funkcjonariuszy milicji z Charkowa 13 radykalnych działaczy wyposażonych w koktajle Mołotowa, drewniane pałki, petardy i gwoździe.
Do zatrzymań doszło po napaści prorosyjskich działaczy na uczestników kilkutysięcznej manifestacji zwolenników jedności Ukrainy, zorganizowanej w niedzielę przez kibiców piłkarskich w Charkowie.
- Widzimy, że to wszystko odbywa się zgodnie z wcześniej zaplanowanym scenariuszem - powiedział wiceszef resortu, zwracając uwagę na to, co dzieje się w miastach obwodu donieckiego. - Uważam, że te siły będą kontynuować swoje działania, akcje mające na celu doprowadzenie do destabilizacji sytuacji w Charkowie - powiedział.
I dodał, że w tej chwili sytuacja w Charkowie jest skomplikowana, ale milicja podejmuje wszelkie kroki, aby ją uspokoić.
Kernes został postrzelony koło południa podczas joggingu.
-
KORESPONDENT
Fot. Piotr Andrusieczko
W poniedziałek tradycyjne już, codzienne spotkanie prasy z ludowym merem Słowiańska o godz. 17 zostało odwołane.
- Nikt was nie uprzedził? – zwrócił się do nas wyraźnie zmartwiony Wiaczesław Ponomariow. - Nie mam dla was żadnych nowych informacji zarówno o zatrzymanych oficerach z wojskowej misji obserwacyjnej, jak i SBU. Są żywi i zdrowi.
- Sytuacja w mieście spokojna, ale wokół Słowiańska obserwujemy ruch oddziałów Gwardii Narodowej – powiedział na koniec Ponomariow.
Fot. Piotr Andrusieczko
-
Fot. Facebook
Aktywiści Euromajdanu zwrcają uwagę na Facebooku, że Rosja przyjęła nowe sankcje USA ze śmiechem.
Wcześniej wiceszef rosyjskiego MSZ zapowiedział, że amerykańskie sankcje nie pozostaną bez odpowiedzi i będzie to odpowiedź dotkliwa dla USA.
-
Stany Zjednoczone objęły dziś sankcjami 7 rosyjskich urzędników państwowych i 17 tamtejszych firm. Kto jest kim na ''czarnej liście'' USA?
USA nakładają sankcje na carów rosyjskiej ropy i rosyjskiej broni
Na ''czarną listę'' Waszyngton szefa największej rosyjskiej kompanii naftowej Rosnieft, szefa giganta zbrojeniowego Rostiechnołogii oraz pięciu innych bliskich współpracowników prezydenta Władimira Putina
-
Sergei Karpukhin / REUTERS
- Jesteśmy gotowi płacić za rosyjski gaz cenę ustaloną na początku 2014 roku, czyli 268 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Jeśli rosyjski Gazprom zgodzi się na to i podpisze odpowiednią umowę, to Ukraina niezwłocznie spłaci 2,2 mld dolarów zadłużenia, które narosło za poprzednich rządów - powiedział szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk na konferencji prasowej.
Jaceniuk ostrzegł, że jeśli Gazprom nie przystanie na tę propozycję, Ukraina zwróci się do Sądu Arbitrażowego. Rosyjski monopolista otrzymał już od Naftohazu notę ‘przedarbitrażową’ w tej sprawie.
Ukraiński premier zwrócił uwagę, że cena, „która była ustalona na początku bieżącego roku, jest ceną rynkową”. Dlatego Ukraina chce płacić właśnie tyle. Jaceniuk podkreślił, że Gazprom ma 30 dni na odpowiedź w sprawie tych propozycji oraz zaproponował Rosjanom omówienie ukraińskiej oferty na neutralnym gruncie, w Londynie.
- Jeśli w ciągu 30 dni nie będzie odpowiedzi, to będzie to oznaczało, że przechodzimy z etapu ‘przedarbitrażowego’, do sądowego uregulowania sporu z Gazpromem. Uważamy, że mamy rację, a nasze stanowisko jest silne - oświadczył.
Na początku kwietnia Gazprom ogłosił, że podnosi cenę gazu dla Ukrainy do 485 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Jest to najwyższa stawka za gaz dla
któregokolwiek z klientów koncernu, który dostarcza ten surowiec odbiorcom z UE po średniej cenie około 370 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
-
PILNE
- Amerykańskie sankcje wobec Rosji nie pozostaną bez odpowiedzi i będzie to odpowiedź dotkliwa dla USA - zapowiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Dodał, że z Rosją nikt nie ma prawa rozmawiać językiem sankcji. - Oświadczenie rzecznika Białego Domu (o sankcjach) wywołuje niesmak - powiedział Riabkow.
Jego zdaniem "pokazuje ono całkowity brak zrozumienia przez kolegów w Waszyngtonie tego, co dzieje się na Ukrainie".
Wcześniej Stany Zjednoczone poinformowały o nowych sankcjach wobec Rosji. Obeją one siedmiu przedstawicieli władz (w tym dwóch urzędników z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji) oraz 17 rosyjskich firm.
Wśród przedstawicieli Rosji objętych nowymi sankcjami USA są m.in.: zastępca szefa administracji Kremla Wiaczesław Wołodin, pełnomocny przedstawiciel prezydenta Federacji Rosyjskiej na Krymie Oleg Bieławiencew, szef Federalnej Służby Ochrony (FSO) Jewgienij Murow.
Na liście znaleźli się również: dyrektor państwowej korporacji Rostiech Siergiej Czemiezow czy szef Rosnieftu Igor Sieczyn.
Amerykańskie sankcje dotyczą zakazu wizowego i zamrożenia aktywów.
-
- Potrzebne jest przyśpieszenie decyzji zapadających w ramach Unii Europejskiej dotyczących bezpieczeństwa - ocenił podczas spotkania z ambasadorami państw UE akredytowanymi w Warszawie szef BBN gen. Stanisław Koziej. Jak dodał, taki jest wniosek wypływający z kryzysu ukraińskiego.
Według Kozieja przyśpieszyć ten proces możemy, "gdy wcześniej ustalimy pewne kwestie fundamentalne i strategiczne". Dlatego, jak podkreślił szef BBN, potrzebne jest opracowanie nowej strategii bezpieczeństwa dla UE. Dodał, że byłoby najlepiej, gdyby powstała do 2015 r.
-
Fot. AP
Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że jego kraj będzie w stanie zrekompensować sobie wszelkie straty w imporcie wyrobów dla przemysłu zbrojeniowego wynikłe z ukraińskiego kryzysu. - To tylko kwestia czasu i pieniędzy - powiedział.
Rosja, jak przypomina Reuters, jest drugim na świecie eksporterem broni, a jej przemysł obronny jest blisko powiązany z tym samym przemysłem w sąsiedniej Ukrainie.
Putin podkreślił, że współpraca w kompleksie zbrojeniowym ma wielkie znaczenie dla Rosji i kluczowe znaczenie dla Ukrainy. I podkreślił, że przerwanie tej współpracy będzie zgubne dla ukraińskiego przemysłu obronnego.
Wcześniej prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że nowe sankcje USA wobec Rosji obejmą eksport amerykańskich wyrobów high-tech dla rosyjskiego przemysłu obronnego.
-
Decyzje w sprawie kolejnych sankcji wobec Rosji ma podjąć dziś również Unia Europejska. Według źródeł PAP w Brukseli kraje UE już się porozumiały. Sankcje wizowe (zakaz wjazdu) i finansowe (zamrożenie aktywów) obejmą 15 kolejnych osób.
Ich nazwiska mają zostać ogłoszone w Dzienniku Urzędowym UE we wtorek.
Dotychczas UE objęła sankcjami już 33 rosyjskich polityków, wojskowych i krymskich separatystów.
-
Fot. Carolyn Kaster / AP Photo
Oto zamieszczona na amerykańskich stronach rządowych pełna lista rosyjskich urzędników państwowych i 17 firm objętych przez USA kolejnymi sankcjami.
-
PILNE
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Na czarnej liście USA znalazł się m.in. szef Rosnieftu Igor Sieczyn (na zdj.).
-
PILNE
Biały Dom ogłosił nowe sankcje USA wobec Rosji. Zostaną nałożone na siedmiu przedstawicieli władz, w tym dwóch z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji. Zamrożone też zostaną środki finansowe 17 firm z kręgu Putina. USA zapowiadają także wprowadzenie ograniczeń przy przyznawaniu licencji na eksport zaawansowanych technologicznie produktów, które mogłyby służyć rosyjskiemu wojsku.
-
Agencja Reutera rozmawiała z separatystami, którzy zajęli budynek władz lokalnych w Konstantynówce. - Przejęliśmy kontrolę nad siedzibą administracji. Chcemy przeprowadzić tu referendum - powiedział jeden z nich.
Inny, mówiący po ukraińsku, spytany o motywy swoich działań, odpowiedział: zażądała tego moja ojczyzna. Na pytanie co to za ojczyzna odparł: południowo-wschodnia Ukraina, czyli Noworosja. - Republika Doniecka to kwestia tymczasowa. Potem będzie to Republika Noworosyjska, albo niezależna, albo stanowiąca część Rosji - dodał.
-
Prezydent Rosji Władimir Putin odniósł się do zapowiedzi prezydenta USA Baracka Obamy, zgodnie z którą Stany Zjednoczone nałożą dziś embargą na eksport zaawansowanych technologii do Rosji. Jak zaznacza amerykańska prasa, najprawdopodobniej chodzi o technologie dla rosyjskiego wojska. - Rosja może zastąpić dowolne importy dla sfery obronnej własnymi produktami - ocenił.
-
fot. Neringa285/Twitter
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przedstawiła dokumenty, z których wynika, że kierujący działaniami separatystów w obwodzie donieckim Igor Striełkow jest rosyjskim oficerem tajnego wywiadu GRU - informuje Ukraińska Prawda. Z dokumentów SBU wynika, że Striełkow (rzeczywiste nazwisko to Igor Grikin, zameldowany w Moskwie) koordynował porwanie obserwatorów OBWE, nadzorował zabójstwo radnego Gorłówki Wołodymyra Rybaka a wcześniej brał udział w operacji przyłączenia Krymu do Rosji.
Grikin granicę rosyjsko-ukraińską przekroczył po raz ostatni 26 lutego. Przyleciał do Symferopola z Moskwy. Tej nocy prorosyjscy separatyści zajęli w Symferopolu budynek Rady Najwyższej Krymu.
Striełkow dwa dni temu po raz pierwszy udzielił wywiadu i pokazał publicznie swoją twarz, dzięki czemu SBU mogła ustalić jego tożsamość.
-
Burmistrz Charkowa Hiennadij Kernes został postrzelony koło południa podczas joggingu. Jego operacja już się zakończyła.
Prof. Walerij Bojko, który kierował operacją poinformował dziennikarzy, że Kernes ma obrażenia klatki piersiowej i brzucha. - Ma duże obrażenia, uszkodzenia wielu organów, ciężkie krwotoki. Zrobiliśmy wszystko co możliwe - mówił na konferencji.
Na razie lekarze nie chcą spekulować, czy po operacji Kernes wróci do pełni zdrowia. Wiadomo jedynie, że jego stan jest ciężki i nie pozwala na przeniesienie go ze szpitala.
-
Prorosyjscy separatyści w Słowiańsku, 21 IV 2014 r. Fot. Stringer Reuters
Znany ukraiński reżyser zaginął w Słowiańsku
W zajętym przez prorosyjskich separatystów Słowiańsku na wschodzie Ukrainy zaginął młody ukraiński reżyser Paweł Jurow, współpracownik Wschodnio-Europejskiej Platformy Sztuk Performatywnych, założonej w Polsce sieci współpracy między twórcami teatralnymi z krajów Unii Europejskiej i Partnerstwa Wschodniego
-
- Według naszych danych w Słowiańsku przetrzymywanych jest około 40 jeńców - oświadczyła rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Maryna Ostapenko na konferencji prasowej w Kijowie. Ostapenko dodała, że porywacze nie określili jeszcze żadnych konkretnych żądań związanych z wymianą owych "jeńców", o której opowiadali na konferencjach.
Wśród przetrzymywanych w Słowiańsku są obserwatorzy wojskowi OBWE, w tym jeden Polak. major Krzysztof Kobierski.
-
Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow poinformował o wysłaniu międzynarodowych listów gończych za bliskimi współpracownikami Wiktora Janukowycza, m.in. byłym szefem administracji prezydenckiej Andrijem Klujewem, byłym wicepremierem Serhijem Arbuzowem i byłym prokuratorem generalnym Wiktorem Pszonką. W sumie międzynarodowe listy gończe wysłano za 19 osobami podejrzanymi o przestępstwa finansowe i współudział w zabójstwach na Majdanie.
-
Fot. AP Photo/Pavel Golovkin
Rosyjskie ćwiczenia wojskowe pod Nowoszachtyńskiem odbywają się dziś zaledwie 2 km od ukraińskiej granicy - informuje agencja Associated Press.
-
W Słowiańsku, w miejscu gdzie znaleziono ciała radnego Gorłowki Wołodymyra Rybaka i studenta kijowskiej politechniki Jurija Poprawki, znaleziono także trzecie ciało ze śladami tortur - informuje portal Novosti.dn.ua. Okoliczności jego śmierci i tożsamość są właśnie ustalane.
-
Rzecznik charkowskiego ratusza przyznaje, że na Kernesa przeprowadzono zamach. - Jego stan jest ciężki. Lekarze walczą o jego życie - zaznaczył, cytowany przez Ukraińską Prawdę.
-
PILNE
Fot. GennadyKernes/Twitter
Agencja Interfax-Ukraina informuje, że sprzeciwiający się separatystom mer Charkowa Hennadij Kernes został postrzelony w plecy. Obecnie jest operowany w szpitalu. Informację agencji przekazał przedstawiciel charkowskiego ratusza.
-
fot. AP Photo/Kenzaburo Fukuhara, POOL
Chińskie MSZ sprzeciwiło się nakładaniu sankcji na Rosję. - Chiny konsekwentnie sprzeciwiają się straszeniu sankcjami, bądź wprowadzaniu ich. Wierzymy, że sankcje nie są środkiem prowadzącym do celu w tej sprawie, a jedynie mogą zwiększyć napięcie. Wzywamy wszystkie strony do kontynuacji dialogu i negocjacji, aby rozwiązać kwestie sporne i znaleźć polityczne wyjście z kryzysu na Ukrainie. Sankcje nie są w niczyim interesie - zaznaczył Qin Gang, rzecznik MSZ Chin.
Na zdjęciu: szefowie dyplomacji Rosji i Chin Siergiej Ławrow i Wang Yi na konferencji prasowej w Pekinie 15 kwietnia.
-
Nasz korespondent z Ukrainy Piotr Andrusieczko pisze na Facebooku: Sformułowała się się ciekawa tradycja na konferencjach prasowych z tzw. ludowym merem Słowiańska Ponomariowem: wielu dziennikarzy fotografuje i filmuje swoich kolegów (dotyczy to oczywiście zwłaszcza fotoreporterów i operatorów). Nigdy nie wiadomo, który z dziennikarzy może być kolejnym zatrzymanym, a tak aktualne foto/video gotowe i można od razu spróbować sprzedać. Tak się pracuje w Słowiańsku:)
-
Kontrolowane przez wojsko ukraińskie lotnisko w Kramatorsku w nocy zostało ostrzelane z kałasznikowów. Rano separatyści powtórzyli atak, strzelając także z granatników. Ukraińscy wojskowi odpowiedzieli ogniem. Dwóch z nich zostało rannych - poinformowały lokalne ukraińskie media.
Media donoszą także o obrzuceniu rano przez nieznanych sprawców koktajlami Mołotowa sądu w Mariupolu na południu obwodu donieckiego. W wyniku ataku część budynku spłonęła.
-
PILNE
Fot. Carolyn Kaster (AP Photo)
Prezydent Barack Obama zapowiedział, że nowe sankcje wobec Rosji obejmą eksport niektórych nowoczesnych wyrobów amerykańskich. Sankcje te mają zostać ogłoszone jeszcze dziś.
Sankcje mają zostać nałożone na osoby indywidualne i przedsiębiorstwa. Obama zdradził też, że następną fazą będą ewentualnie sankcje sektorowe.
Według Associated Press sankcje obejmą eksport nowoczesnych technologii dla rosyjskiego przemysłu obronnego.
-
Fot. TATYANA MAKEYEVA / REUTERS
Faworyt nadchodzących wyborów prezydenckich na Ukrainie Petro Poroszenko udzielił wywiadu niemieckiemu tabloidowi "Bild". Co powiedział?
O sytuacji w Słowiańsku: Samozwańczy mer Słowiańska to terrorysta. Torturował Ukraińców i zabijał lokalnych polityków. Jest histerykiem gotowym użyć broni przeciw obcokrajowcom. Ten człowiek jest w stanie pojmać niezależnych obserwatorów OBWE i przedstawiać ich jako jeńców wojennych, żeby wymusić uwolnienie z więzień swoich ludzi. Jest finansowany i wspierany przez Rosję, więc tylko Rosja może go powstrzymać. Jeśli Rosja nie jest na to gotowa, musimy odpowiedzieć w języku, który ci ludzie rozumieją. To nie jest język dyplomacji, lecz użycie ukraińskiej armii. Nie chcemy w Słowiańsku żadnej masakry. Ale jeśli terroryści się nie poddadzą, powinniśmy szturmować budynek.
O tym, że na wschodzie Ukrainy zagrożone jest jego życie: W zeszłym tygodniu byłem w Ługańsku i separatyści próbowali mnie porwać. Byliśmy jednak wcześniej ostrzeżeni i mogliśmy temu zapobiec.
O tym, że sytuacja na Ukrainie może być początkiem trzeciej wojny światowej: - Nie rozumiem, czemu nie wprowadzono cięższych sankcji wobec Rosji. Jak to możliwe, że rosyjskie banki wciąż mogą działać na arenie międzynarodowej? Te banki finansują terroryzm na Ukrainie - komentuje.
O nadchodzących wyborach: Myślę, że wybory prezydenckie 25 maja mogą się odbyć. Na pewno są potrzebne. Jeśli niektóre miasta, jak Słowiańsk, będą do tego czasu okupowane przez separatystów, trzeba znaleźć sposób, aby dać Ukraińcom możliwość oddania głosu w innych miastach. Sytuacja jest trudna: anulowanie wyborów byłoby dla Ukrainy katastrofą, bo przecież po to walczyliśmy na Majdanie, aby chronić demokrację.
-
Informacje o przejęciu budynku milicji w Konstantynówce potwierdziło ukraińskie MSW. - O 6 rano około 30 separatystów weszło do siedziby milicji i zajęło parter budynku. Prowadzą właśnie negocjacje z komendantem tamtejszej milicji, ale wciąż nie wiemy, jakie są ich żądania - powiedziała Larysa Wołkowa, rzeczniczka MSW, cytowana przez agencję Reutera
-
PILNE
Fot. Christopher Miller/Twitter
Separatyści przejęli budynek komendy głównej milicji w 80-tysięcznej Konstantynówce w obwodzie donieckim - informują ukraińskie media. Uzbrojeni ludzi nie pozwolili wejść do środka pracownikom komendy. Według niektórych mediów separatyści przejęli także budynek miejskiej administracji. Na zdjęciu udostępnionym przez Christophera Millera z Kyiv Post widać uzbrojonych mężczyzn w nieoznakowanych mundurach pod ratuszem w Konstantynówce.
-
We wtorek w Londynie zorganizowane zostanie spotkanie mające na celu skoordynowanie pomocy dla Ukrainy w celu odzyskania skradzionych ze skarbu państwa pieniędzy - poinformowało brytyjskie MSW.
Ukraińscy prokuratorzy oskarżają byłego prezydenta Wiktora Janukowycza o wyprowadzenie z kraju na zagraniczne konta miliardów dolarów z państwowej kasy. Janukowycz twierdzi, że nie ma żadnych zagranicznych rachunków bankowych.
Spotkanie w Londynie odbędzie się w dniach 29-30 kwietnia. Współorganizatorami będą Wielka Brytania i USA. Oprócz przedstawicieli władz, ekspertów od bankowości i ścigania oszustów podatkowych oraz prokuratorów wezmą w nim udział m.in. szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow i prokurator generalny USA Eric Holder.
-
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja
Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Paweł Graś powiedział w „Poranku TOK FM”, że w sprawie porwanego Polaka z OBWE państwo polskie od początku działa za pośrednictwem odpowiednich służb. - Ze względu na to, że porwani są obywatelami różnych państw, ta akcja jest koordynowana. Co dzień odbywają się telekonferencje i podejmowane są działania przez różne służby – powiedział Graś.
- Jeśli ktoś miał złudzenie co do charakteru tych umownych separatystów, to ta sytuacja wszystkie wątpliwości rozwiewa. To jest bandycki napad i uprowadzenie. Widzimy, że separatyści są uzbrojeni są w najnowszą rosyjską broń, której Rosja nie eksportuje, więc nie można mieć wątpliwości kto za tymi separatystami się kryje – dodał.
Graś powiedział również, że „do rozwiązania sytuacji kluczowe jest wzmocnienie Ukrainy”. - Bez okrzepnięcia struktur tego państwa ta wciąż będzie dochodzić do tej pełzającej inwazji, a w każdej chwili ta sytuacja może się rozwinąć w otwarty konflikt – stwierdził.
-
Fot. INTS KALNINS / REUTERS
W rozmowie z Polską Agencją Prasową były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker podkreślił, że cieszy go, że Polska wyszła z inicjatywą stworzenia w UE unii energetycznej.
- Myślę, że zajmie to sporo czasu, ale naprawdę sądzę, że jest to właściwa odpowiedź, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na Ukrainie i ostatnie zachowania Rosji. To jeden z najważniejszych priorytetów następnej Komisji Europejskiej - powiedział Juncker, który jest jednym z kandydatów na stanowisko nowego szefa KE. Luksemburski polityk zaznaczył jednak, że unia energetyczna "będzie trudna do wprowadzenia".
-
fot. REUTERS/Andrew Kravchenko/Pool
Pełniący obecnie funkcję przewodniczącego OBWE prezydent i minister spraw zagranicznych Szwajcarii Didier Burkhalter (na zdjęciu z lewej obok premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka) potępił zatrzymanie obserwatorów tej organizacji przez prorosyjskich separatystów i zaapelował o ich niezwłoczne uwolnienie.
Burkhalter zapewnił, że OBWE dokłada wszelkich starań aby doprowadzić do zwolnienia pozostałych obserwatorów i dodał, że oczekuje od Rosji "ważnych sygnałów poparcia, które mogłyby szybko doprowadzić do postępu w tej sprawie".
Porwany przez separatystów Polak: Jestem zdrowy. Traktują nas dobrze
- Jestem zdrowy, czuję się dobrze. Byłem i jestem dobrze traktowany. Warunki pierwszej nocy były trudne, teraz jest lepiej - mówi korespondentowi "Gazety Wyborczej" major Krzysztof Kobierski, obserwator z Polski
-
Fot. AP / Igor Golovniov
Na wiecu przed siedzibą SBU w Ługańsku separatyści ogłosili w niedzielny wieczór powstanie "Ługańskiej Republiki Ludowej". Podczas wiecu z udziałem kilkuset osób odczytano "Akt o proklamacji samostanowienia państwowego" i "Deklarację suwerenności ŁRL".
Podczas wiecu poinformowano o zamiarze przeprowadzenia referendum. Jego uczestnicy mieliby odpowiedzieć na pytanie czy "popierają akt proklamacji samostanowienia państwowego Ługańskiej Republiki Ludowej".
Interfax-Ukraina odnotowała, że na wiecu nie było samozwańczego "ludowego gubernatora" Obwodu Ługańskiego Walerija Bołotowa.
-
Dzień dobry. Zaczynamy kolejny dzień relacji na żywo z Ukrainy.
Dziś Unia Europejska i USA mają zdecydować o nowych sankcjach wobec Rosji w związku z jej działaniami na Ukrainie. W. Brytania oświadczyła, że sankcje będą rozszerzeniem już istniejących.
Unijne sankcje zostaną sprecyzowane na specjalnym spotkaniu ambasadorów krajów UE. Mają dotyczyć zakazów podróży i zamrożenia aktywów osób z otoczenia Wladimira Putina. Jak ujawnił szef brytyjskiego MSZ William Hague na ew. sankcje handlowe czy gospodarcze "przyjdzie dopiero czas, jeśli Rosja nie zmieni swojego postępowania".
Poniedziałek na Ukrainie: Mer Charkowa postrzelony w plecy. Walczy o życie
Paweł Kośmiński, Wyborcza.pl