Kolejny zamach w Wołgogradzie [RELACJA NA ŻYWO]

Nagranie z momentu niedzielnej eksplozji na dworcu w Wołgogradzie.

PAP relacjonuje: rosyjska telewizja państwowa Rossija poinformowała, że niedzielny zamach na dworcu kolejowym w Wołgogradzie przeprowadziło dwoje terrorystów. Śledczy zaprezentowali nagrania z kamer monitoringu. Widać na nich, jak policjant zatrzymuje podejrzaną kobietę, a także, jak mężczyzna stawia plecak na taśmie urządzenia do prześwietlania bagażu. Według źródeł cytowanych przez agencję Interfax, właśnie w tym plecaku znajdowała się bomba. Agencja podaje, że jednym z zamachowców może być Paweł Pieczonkin pochodzący z Mari-El, republiki autonomicznej położonej nad środkową Wołgą, gdzie pracował w pogotowiu. Od wiosny ub. r. związany był z radykałami w Dagestanie. „Komsomolskaja Prawda” donosi, że jego wspólniczką była 26-letnia Aksana Asłanowa, od lipca 2012 r. ścigana listem gończym za związki z ekstremistami z Dagestanu. Według gazety, Asłanowa była żoną Amira Walidżanowa, jednego z dowódców islamskich radykałów z Północnego Kaukazu.

Stacja metra Biblioteka Lenina

Policja przeszukuje stację.

Według bloga Russia Market, policja ewakuowała stację metra Biblioteka Lenina, w pobliżu Kremla. Trwa przeszukiwanie stacji.

Leszek Miller o zamachach w Wołgogradzie: Nie ma terroryzmu dobrego i złego, jest zawsze zły. W takich chwilach wszystkie demokratyczne państwa powinny działać solidarnie. Nie wolno ulec strachowi, nie wolno przerazić się zbrodniczą działalnością terrorystów. Polskie władze powinny być żywo zainteresowane bezpieczeństwem igrzysk olimpijskich w Soczi. Trzeba uczynić wszystko, żeby nie dopuścić do żadnych zakłóceń tego święta sportu.

Zamachowcem samobójcą, który wysadził się w powietrze w niedzielę na dworcu w Wołgogradzie, mógł być Paweł Peczenkin - informuje Russia Today.

Kreml informuje, że rosyjski prezydent Władimir Putin rozkazał agencji ds. walki z terroryzmem zwiększyć poziom bezpieczeństwa w Wołgogradzie i w całym kraju.

Wrak trolejbusu po ataku w Wołgogradzie

Nowe zdjęcie z miejsca zamachu.

Zamknięty wcześniej Plac Czerwony został ponownie otwarty. Okazało się, że podejrzaną torbę zostawiła na placu chora psychicznie kobieta.

Dwa zamachy w Wołgogradzie - w niedzielę na dworcu i w poniedziałek w trolejbusie - zostały zaplanowane w tym samym miejscu - podaje Russia Today, powołując się na śledczych. Powiązanie między dwoma zamachami potwierdza Władimir Markin z Komitetu Śledczego.

Russia Today: Plac Czerwony w Moskwie został ewakuowany i oddzielony kordonem policji, po znalezieniu podejrzanej torby.

Russia Today podaje, że zamachowcem samobójcą w trolejbusie w Wołgogradzie, był mężczyzna.

Russia Today publikuje na Twitterze kolejne zdjęcie z miejsca zamachu

Russia Today publikuje na Twitterze kolejne zdjęcie z miejsca zamachu

Kancelaria Prezydenta informuje:

Depesza kondolencyjna prezydenta RP Bronisława Komorowskiego do prezydenta Rosji:

„Szanowny Panie Prezydencie,

Z największym smutkiem przyjąłem wiadomość o zasługujących na potępienie aktach terroru, do których doszło w Wołgogradzie. W

imieniu narodu polskiego i swoim własnym, składam na ręce Pana Prezydenta najszczersze wyrazy współczucia dla rodzin i

bliskich ofiar, które zginęły w wyniku zamachów. Wszystkim pozostałym, którzy ucierpieli życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Z wyrazami szacunku,

Bronisław Komorowski Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej".

PAP podsumowuje sytuację w Wołgogradzie: na polecenie prezydenta Rosji Władimira Putina, do miasta udał się dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Aleksandr Bortnikow. Jest on też szefem Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego.

Akcję ratowniczą na miejscu koordynują wicepremier Olga Gołodiec i minister zdrowia Weronika Skworcowa. Najciężej ranni mają zostać przetransportowani do Moskwy samolotami Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych .

Gubernator obwodu wołgogradzkiego, Siergiej Bożenow, wysłał na ulice Wołgogradu kozackie patrole.

Ministerstwo Zdrowia podaje najnowszy bilans: jest 14 ofiar śmiertelnych poniedziałkowego zamachu w Wołgogradzie.

Według Russia Today, lekarze w Wołgogradzie walczą o życie dziecka w wieku 5-6 miesięcy. Ciężko ranna w ataku została kobieta w ciąży.

Russia Today publikuje na Twitterze kolejne zdjęcia z zamachu w Wołgogradzie.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski: „Zapewnienie bezpieczeństwa w czasie olimpiady w Soczi jest zadaniem miejscowych władz. Nie mamy wątpliwości, że rosyjskie władze sprostają temu zadaniu”.

BBC podaje, że ataku na trolejbus w Wołgogradzie dokonał jednak zamachowiec samobójca.

Rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski informuje na Twitterze, że wśród ofiar zamachu w Wołgogradzie nie ma Polaków. „Jeszcze raz szczere i głębokie kondolencje dla wszystkich Rosjan” - pisze Wojciechowski.

Ministerstwo zdrowia podaje nowy bilans poniedziałkowego zamachu na trolejbus w Wołgogradzie: nie żyje 13 osób.

fot: AP

Karetka z rannymi opuszcza miejsce zamachu na trolejbus.

fot: AP

Eksperci i policjanci badają miejsce ataku na trolejbus w Wołgogradzie

Miejscowe media donoszą, że mieszkańcy Wołgogradu boją się korzystać z transportu publicznego. Wielu poszło dzisiaj do pracy pieszo.

Komitet Śledczy informuje, że oba zamachy - wczorajszy i dzisiejszy - są uznawane za akty terroryzmu.

Cytowany w BBC rosyjski reporter telewizyjny Maksim Ahmetow, który jest na miejscu zamachu opowiada, że scena wybuchu wygląda „koszmarnie”, że „wszędzie widać było ciała i ślady krwi na śniegu”.

Wybuch doszczętnie zniszczył trolejbus, w pobliskich budynkach popękały szyby w oknach.

fot: Reuters

Miejsce dzisiejszego ataku terrorystycznego w Wołgogradzie

Według agencji Ria Novosti, w dzisiejszym zamachu mogły zginąć nawet 22 osoby.

O dzisiejszym zamachu w Wołgogradzie pisze z Moskwy Wacław Radziwinowicz.

fot. Reuters

Ratownicy pracują na miejscu zamachu.

To drugi w ciągu dwóch dni zamach w Wołgogradzie. W niedzielę po południu bomba wybuchła na miejscowym dworcu kolejowym. Zginęło 17 osób, kilku rannych jest w stanie krytycznym.

Korespondent „Gazety Wyborczej” donosi, że według Komitetu Śledczego tym razem za zamachem nie stał samobójca, ale eksplodował podłożony ładunek. Terrorysta mógł zostawić bombę pod siedzeniem, wysiąść, a następnie zdetonować bombę używając jako zapalnika telefonu komórkowego.

Dziś rano, ok. godziny 8.25 lokalnego czasu (ok. 5.25 w Warszawie) w Wołgogradzie doszło do kolejnego zamachu terrorystycznego. Bomba wybuchła w trolejbusie nr 15 w dzielnicy Dzierżyńskij. Agencje donoszą, że nie żyje co najmniej 15 osób, kilkanaście jest rannych. Wśród ofiar jest roczne dziecko.