- wtorek, 14 sierpnia 2012
-
Dziękuję Wam za dyskusję i wspólnie spędzony dzień. Pewnie nie ostatni, jaki upłynie pod znakiem afery Amber Gold. Cały czas działa nasza skrzynka nazywo@agora.pl, na którą możecie przesyłać swoje komentarze i opinie. Dobrego popołudnia, Małgosia
-
I jeszcze kilka Waszych komentarzy z Facebooka. Lena o klientach Amber Gold:
Winni mogli by być, gdyby znali się na ekonomii, a mimo to podjęli ryzyko. Winny jest ten,kto z premedytacją oszukiwał, obiecując cuda.
Mirela:
moim zdaniem klienci Amber... sami sobie zgotowali ten los. Brakuje jednak edukacji ekonomicznej - by zmniejszyć liczbę naiwniaków liczących na cuda.
Maksymilian:
Moim zdaniem największe tragedie są wtedy, gdy państwo nie czuje się odpowiedzialne i nie troszczy się o swoich obywateli. Tak zwane państwo minimum, bez regulacji i przepisów pomagających funkcjonować w trudnej rzeczywistości, bez interwencjonizmu jest niemoralne. Jest to w istocie państwo umywania rączek pod płaszczem hasełek, że każdy jest za siebie odpowiedzialny. A korzystają na tym tylko zamożni, wyrachowani cwaniacy, dla których zysk jest przed człowiekiem.
-
- To naprawdę nie mój syn jest negatywnym bohaterem tej sprawy Amber Gold. Czasami w ostatnich dniach można mieć wrażenie, że to mój syn założył Amber Gold, a ktoś inny występuje dzisiaj w roli moralnego mentora. Ale myślę, że to już nie jest nadużycie, tylko rzecz całkowicie niedopuszczalna - dodał szef rządu podczas konferencji prasowej, odpowiadając na pytania dotyczące pracy syna w OLT.
-
Podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował, że zwrócił się do ministra finansów z prośbą o zwołanie Komitetu Stabilności Finansowej. W spotkaniu mają wziąć też udział m.in. przedstawiciele KNF, NBP, minister sprawiedliwości, prokurator generalny oraz rzecznik prawo obywatelskich.
-
Z kolei do prokuratory warszawskiej zgłosiło się już kilkudziesięciu pokrzywdzonych klientów Finroyal, którzy nie mogą odzyskać swych pieniędzy i domagają się ścigania tego parabanku za oszustwa (więcej na ten temat)
-
Jak informuje portal trojmiasto.pl, tylko we wtorek do Prokuratory Okręgowej w Gdańsku wpłynęło blisko 100 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa przez Amber Gold. Portal podaje, że zawiadomienia tylko z tego jednego dnia dotycząc lokat o łącznej wartości blisko 8 mln zł.
-
Premier: warto się zastanowić, jak zrobić, by ostrzeżenia KNF docierały do ludzi lepiej
-
Premier Donald Tusk: służby, w tym KNF, zadziałały w sprawie Amber Gold zgodnie z procedurami
-
Rozpoczęła się konferencja prasowa premiera Donalda Tuska. Zgodnie z oczekiwaniami, będzie o OLT, Michale Tusku oraz Amber Gold. Więcej wkrótce na Wyborcza.pl
-
jeszcze z listu dj_mk2 :
Ostatnio słyszałem, że przy reklamach parabanków należałoby pisać iż inwestycja grozi utratą kapitału lub bankructwem - czy nikt nie wpadł na to wcześniej? Czy nie ma żadnych regulacji prawnych, które PARABANKI muszą przestrzegać, które ograniczałby ich szkodliwe działania? Czy każdy parabank jest zły? Jak rozpoznać ich wśród setek instytucji finansowych na rynku nie mając komputera? Czy każdy człowiek musi mieć komputer i internet? Czy życie bez tego nie jest już możliwe? Nigdy nie widziałem żadnych ulotek w bankach, urzędach, które informowałby o tym że istnieje takie coś jak parabank i że to nie jest związane z bankiem, ani nie ma BFG itd. Jak spojrzałem na listę ostrzeżeń publicznych KNF to jest tam takich instytucji dość sporo - teraz już pewnie ludzie tego nie dotkną, ale czy na pewno musiało dojść do takiej tragedii!?
-
Głos w dyskusji zabiera jeden z klientów Amber Gold, którego bulwersuje krytyka osób, które wykupiły lokaty w firmie Plichty ze strony rządu i innych organów. W e-mailu przesłanym na adres nazywo@agora.pl dj_mk2 pisze:
Jak oni mogą obwiniać nas, że sami jesteśmy sobie winni, skoro to RZĄD, PAŃSTWO POLSKIE, a dokładnie ORGANY SĄDOWE I REJESTRACYJNE nie dopilnowało tego co ten człowiek robił! Państwo pokazuje w ten sposób, że potrafi tylko radzić sobie z ludźmi i przestępstwami na małą skalę! (...) Plichta robił z sądami co chciał, wykonywał czynności które gołym okiem widać, że wykraczają poza warunki jego zawieszenia. Mieć tyle wyroków na koncie i dopuszczać się takich rzeczy - czy na pewno nikt tego nie widział?
Teraz kiedy spółka jest w likwidacji, uczciwi ludzi są zmuszenie znowu wykładać pieniądze na rozmaite czynności prawne (porady, wypisywania wniosków itp), które spowodują, że może uda się odzyskać pieniądze, a może nie - czy to jest normalne, skąd mamy brać te pieniądze, jak żyć w takim kraju? Ja nie jestem w stanie zgłosić się do sądu z wnioskiem o ogłoszenie likwidacji spółki jako wierzyciel, ponieważ wiąże się to z wniesieniem opłaty w wysokości 1 000,00 zł, których niestety nie posiadam na takie cele! (...)
Państwowe organy w niczym nie pomogły NAM - szarym obywatelom i udziałowcom tej firmy, tylko pogrążyły nas w niepewności, żalu oraz innych skrajnych uczuciach jakie towarzyszą teraz zapewne każdemu poszkodowanemu! -
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że w prowadzonym postępowaniu w sprawie Amber Gold na razie nie stwierdziła dokonania przestępstwa - podaje PAP. Prokurator Wojciech Szelągowski Szelągowski dodał że Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nie prowadzi żadnego postępowania, w którym prezes Amber Gold Marcin Plichta występowałby w charakterze podejrzanego. Do sprawy prokuratura oddelegowała dwóch prokuratorów.
-
PILNE
Dzisiaj o godz. 15.00 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbędzie się konferencja prasowa premiera Donalda Tuska. - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Czy premier odniesie się do sprawy Amber Gold? -
Marcin pisze na naszym fanpage'u na Facebooku:
Mówi się, że 'chytry dwa razy traci' i taka jest prawda. Nie jest przestępstwem żerowanie na ludzkiej głupocie. Jedyny problem polega na tym, że pan Plichta nie powinien mieć możliwości żerowania skoro był już karany. Jeśli ktoś umoczył w Amber Gold 400 tys. czy mniej, to jest sam sobie winny. Podstawowa zasada mówi, że nie inwestuje się wszystkich pieniędzy w jedną rzecz. A najciekawsze jest to, że na Amber Gold przejechali się ludzie, którzy powinni dobrze pamiętać Grobelnego.
-
Niektórzy z Was uważają, że państwo powinno pilniej chronić nas przed podejrzanymi spółkami finansowymi. W e-mailu, przesyłanym na nazywo@agora.pl, KL pisze:
Uważam że instytucje państwa powinny kontrolować działalność podejrzanych ludzi czy spółek. To, że miałoby się to odbywać za pieniądze podatników nie jest żadnym kontrargumentem (mec. Giertych). Za leczenie osób uzależnionych np. od hazardu też płacą bez szemrania podatnicy. W internecie czy w gazetach, obok reklamy zysków z lokat takich instytucji jak np. NobleBank czy PKO, BZWBK i kilkunastu innych banków ukazują się równorzędne pod względem redakcyjnym reklamy Amber G...o i jemu podobnych tak zwanych (obecnie) "parabanków". Jak można je odróżnić? Należy czytać codziennie stronę KNF-u? I może to miałyby robić te trzy pannie z "obrazu 3D" pana Andrzeja Mleczki? A tak zaawansowanych jak one technicznie osób w naszym społeczeństwie jest kilkadziesiąt procent. Jestem przeciwnikiem wszelkiej PIS-owskiej histerii, ale chciałbym żeby nasze państwo chroniło mnie przed oszustami.
-
Zdaniem wiceszefa PO Grzegorza Schetyny w sprawie Amber Gold państwo nie zrobiło wszystkiego, co powinno.
Ja bym chciał, żeby ta sprawa została wyjaśniona, bo tam są ulokowane wielkie oszczędności wielu tysięcy Polaków. To jest bardzo ważna rzecz i to jest nasza odpowiedzialność. Parabank, brak nadzoru ze strony Komisji Nadzory Finansowego. I tutaj państwo musi sobie z tym poradzić, musimy mieć dobry pomysł, jak zareagować, jak znaleźć te pieniądze, które zostały przez tych ciułaczy wprowadzone. To jest najważniejsze, to dzisiaj jest najważniejsze i na to musi dać odpowiedź prokuratura już bardzo szybko.
- powiedział w programie "Graffiti" emitowanym w telewizji Polsat.
Zdaniem Schetyny sprawa Amber Gold oraz problem z zaangażowaniem się syna premiera nie pogrąży Platformy Obywatelskiej:
- Nie ma tutaj żadnego związku formalnego ani też nieformalnego. Nie wierzę też, żeby to było złym wskazaniem w kierunku Platformy Obywatelskiej, rządu, koalicji.
Pytany, czy premier Donald Tusk powinien zabrać głos w tej sprawie stwierdził:
Głos powinna zabrać w tej sprawie prokuratura, służby, które prowadzą tę sprawę, żebyśmy mieli więcej wiedzy odnośnie tych decyzji. Czy procedura prowadzenia, rejestracji sądowych, czy tam wszystko było w porządku? Czy państwo zadziałało, bo mamy tutaj wiele wątpliwości i wiele znaków zapytania. Chciałbym mieć taką pewność, że sąd w Gdańsku rejestrując czy pozwalając, przyzwalając na prowadzenie takich działalności zrobił wszystko, to, co do niego należało. Nie mam takiej pewności. Uważam, że tutaj też państwo musi zdać egzamin i musimy taką białą księgę tej całej historii przedstawić.
Schetynie nie podoba się pomysł SLD, by powołać sejmową komisję śledczą do zbadania sprawy Amber Gold. Uważa on, że komisja śledcza jest zawsze takim wytrychem, pokazującym, że sprawa jest bardzo poważna.
Na razie dajmy czas służbom, ministrowi sprawiedliwości, prokuraturze na wyjaśnienie tych kwestii i okoliczności tej bulwersującej sprawy. Potem będziemy o tym dalej rozmawiać
- powiedział polityk PO.
Zgadzacie się, że państwo powinno było zrobić więcej, by ostrzec klientów Amber Gold? Komentujcie, piszcie: nazywo@agora.pl.
-
Już pół tysiąca osób chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko Amber Gold - pisze RMF FM. Prawnicy reprezentujący poszkodowanych rozważają też złożenie do sądu wniosku o zabezpieczenie majątku Amber Gold po to, by uniemożliwić transfery pieniędzy między spółkami należącymi do małżeństwa Plichtów.
-
Na Wasze maile czekamy pod adresem nazywo@agora.pl
-
Wojtek stwierdza na Facebooku:
Drodzy ludzie, sami są sobie winni. W tym świecie NIGDY NIE MA NIC ZA DARMO. No chyba że po mordzie. To często za darmo dają.
-
Wczoraj pisaliśmy o tym, że jedna z kancelarii przygotowuje w imieniu poszkodowanych przez Amber Gold pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa, domagając się się odszkodowania za zaniechania instytucji państwowych. Do wiadomości odniósł się w dzisiejszym poranku TVN 24 Dariusz Rosati, sejmowej komisji finansów publicznych:
Państwo nie powinno płacić za Amber Gold. Odpowiedzialność za lokowanie pieniędzy musi spoczywać na osobie, która te pieniądze ma.
Moje pieniądze, moje ryzyko?
W komentarzach pod linkiem do tekstu o Amber Gold na naszym fanpage'u na Facebooku Krzysztof pisze:
Hazardzistów inwestujących w parabanki nie jest mi żal. Hazard to ryzyko.
Ostre słowa.
Dzień dobry (choć nieco jesienny). W mediach króluje temat Amber Gold. Na przelewy od firmy nadal oczekują tysiące osób. Nie wiedzą kiedy odzyskają swoje pieniądze. Ale nie jest jednak tak, że klienci Amber Gold są trochę sami sobie winni? W rozmowie w studio Jedynki Polskiego Radia Łukasz Lipiński, szef działu Kraj, Świat, Opinie "Gazety Wyborczej" stwierdził:
Rozumiem krzywdę ludzi, którzy powierzyli Amber Goldowi swoje pieniądze, ale pamiętajmy, że podejmowali oni świadome decyzje. Dawali swoje pieniądze firmie, która nie była objęta gwarancjami i z plakatów obiecywała gruszki na wierzbie.
Czy Waszym zdaniem klienci Amber Gold zdawali sobie sprawę, na co się piszą?
Amber Gold: czy klienci są sami sobie winni?
Małgorzata Minta
REKLAMA
Serwisy partnerskie
Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.
Wyborcza.pl
Serwisy partnerskie
Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.