- poniedziałek, 25 czerwca 2012
-
Jutro nie ma żadnego meczu, a półfinaliści Euro odpoczywają. Ale my oczywiście jesteśmy z Wami! Zapraszamy na relację z kolejnego dnia Euro! Zaczynamy jak zwykle o 8.00.
-
Najwytrwalszym czytelnikom naszej relacji możemy już pokazać pierwszą stronę jutrzejszej (a właściwie dzisiejszej) Gazety:
- niedziela, 24 czerwca 2012
-
Rzuty karne Anglia-Włochy na zdjęciach w galerii TUTAJ.
-
Kto był najlepszy na boisku? Zobaczcie oceny piłkarzy.
-
Działo się w warszawskiej strefie kibica!
Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Podczas transmisji meczu można było usłyszeć bojowe okrzyki "Go England!" i "Forza Italia! Ostatni ćwierćfinał Euro obejrzało tam ok. 12 tys. widzów.
W największej w Polsce Strefie Kibica sympatie fanów Włoch i Anglii rozkładały się po połowie. Przed głównym telebimem, gdzie transmitowano mecz z Kijowa, w podobnej liczbie można było zobaczyć "niebieskich" miłośników Azzurich, jak i kibiców Anglii, najczęściej z charakterystyczną białą flagą z czerwonym krzyżem.
Tak jak w poprzednich ćwierćfinałach nie brakowało kibiców ubranych w biało-czerwone stroje, których od czasu do czasu wykrzykiwali "Polska!".
Strefa Kibica ma być zgodnie z harmonogramem czynna do północy. Po meczu większość kibiców opuściła jednak strefę, część bawiła się jeszcze przy muzyce puszczanej przez didżeja.Więcej zdjęć z dzisiejszego dopingowania w warszawskiej strefie kibica znajdziecie TUTAJ.
-
No to przed nami już tylko 3 mecze Euro. Przypomnijmy:
Półfinały:
27 czerwca, środa, Portugalia - Hiszpania (Donieck, 20.45)
28 czerwca, czwartek, Niemcy - Włochy (Warszawa, 20.45)
A finał:
1 lipca, niedziela, zwycięzcy półfinałów (Kijów, 20.45) -
Garść statystyk: strzały celne 20 do 4, posiadanie piłki 64 proc. do 36 proc., 815 podań do 320 - wszystko na korzyść Włochów.
-
PILNE
Włosi w półfinale EURO 2012!!! Wygrali 4:2. Ostatni rzut karny pewnie wyegzekwował Diamanti.
-
Tradycji stało się zadość, Anglia odpada z dużego turnieju po serii rzutów karnych. Według komentatorów przegrali zasłużenie.
-
Sławomir Nowak chyba też ogląda mecz... :)
-
Cole nie trafia. Buffon pewnie zatrzymuje ten strzał. 3:2 dla Włochów
-
Nocherino trafia
-
PILNE
Young nie trafia. Strzela w poprzeczkę. Jest 2:2
-
Pirlo trafia, piękny strzał
-
Rooney trafia
-
Montolivo pudłuje
-
Gerrard trafia
-
Balotelli trafia
-
Krótkie przypomnienie(za wikipedią), na czym polegają rzuty karne:
Zawodnicy uderzają na bramkę przeciwnika z 11 metrów. Zawsze uderza co najmniej 5 graczy na zmianę z obu drużyn, jeśli to nie przyniesie rozstrzygnięcia, to później uderzają następni zawodnicy, aż piłkarz jednej z drużyn nie trafi, a ten z drugiej trafi. Zanim zawodnik wykona rzut karny, wcześniej sędzia musi dać sygnał. W przypadku, gdy zawodnik kopnie piłkę przed gwizdkiem, wówczas sędzia zarządza powtórkę. Kiedy piłkarz zacznie rozbieg nie może się już zatrzymać, musi oddać strzał. W przypadku kiedy się zatrzyma, sędzia zarządza powtórzenie karnego. Jeżeli piłka po uderzeniu w serii rzutów karnych wróci na boisko (wybije ją bramkarz albo odbije się od słupka lub poprzeczki) zawodnik nie może dobić jej do bramki a jeżeli tak uczyni nie przyniesie to zmiany rezultatu (inaczej niż po rzucie karnym podyktowanym podczas gry). -
Koniec meczu, przed nami seria rzutów karnych. Warto przypomnieć, że Anglicy mają fatalny bilans konkursów jedenastek.Przegrywali w nich m.in. podczas Euro 1996 i 2004, a także na MŚ w latach 1990, 1998 i 2006. Co więcej, 25-letni Hart nie ma jeszcze żadnego doświadczenia w bronieniu tych stałych fragmentów gry na najważniejszych imprezach, podczas gdy Buffon zdobył w Niemczech w 2006 tytuł mistrza świata właśnie po serii rzutów karnych przeciwko Francji.
-
Włosi umieszczają piłkę w siatce, niestety był spalony. Inicjatorem akcji był Alessandro Diamanti, który wyraźnie ożywił grę Włochów.
-
Włosi są na połowie Anglików i pod ich polem karnym. Próbują rozstrzygnąć mecz przed rzutami karnymi. Balotelli uderzał z wolnego ale chybił potwornie.
-
Gerard Piqué na Twitterze przeczuwa, że będą karne:
-
Już gramy!
-
Skończyła się pierwsza część dogrywki. Ciągle bez bramek. Czyżby o losach spotkania miały decydować rzuty karne?
-
My wpatrzeni w ekran, a tymczasem wydawany w Austrii dziennik "Die Presse" pisze, że Polska i Ukraina wbrew obawom stanęły na wysokości zadania i perfekcyjne przygotowały się do organizacji Euro. W artykule "Polska i Ukraina mistrzami w organizacji ME-2012", opublikowanym w niedzielnym wydaniu internetowym, dziennik "Die Presse" uznał, że:
Wbrew wcześniejszym obawom pierwsze Euro w środkowej i wschodniej Europie wypadły pod względem organizacyjnym zadziwiająco dobrze.
-
Balotelli walczy na boisku, dosłownie.
-
Włosi mają apetyt na bramkę turnieju, Diamanti chciał dośrodkować, ale piłka posłana pięknym rogalem minęła frunącego Harta i znowu trafiła w słupek.
-
A w warszawskiej strefie kibica ostry doping Włochów:
Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
I Anglików:
Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Więcej zdjęć zobaczycie TUTAJ - w galerii serwisu warszawa.gazeta.pl.
-
A Michał Pol, także ze Sport.pl i także na Twitterze tak pisze o dogrywce:
-
Rooney walczył przez moment przed polem karnym Włochów lecz stracił piłkę. W odpowiedzi Włosi posłali długą piłkę do Balotellego, ten jednak nie sięgnął futbolówki. Aczkolwiek bardzo się starał.
-
Maggio zarobił żółtą kartkę, za brutalny atak z tyłu. Przy okazji zmiana u Anglików, Parkera zastępuje Henderson.
-
Dziennikarz sportowy Gazety Rafał Stec tak komentuje mecz na Twitterze:
-
Rozpoczyna się pierwsza część dogrywki.
-
Rooney próbował zdobyć bramkę w ostatniej minucie. Strzelał przewrotką, ale zupełnie spudłował. Mecz się skończył. Pierwszy bezbramkowy remis na EURO. Czekamy na dogrywkę.
-
Pierwsza żółta kartka w meczu, dla Barzagliego.
-
Diamanti już zaznaczył swoją obecność na boisku. Huknął z daleka ale Hart, nie bez problemów, obronił.
-
Znakomita szansa Włochów, ale Johnson blokuje strzał Nocerino w ostatniej sekundzie. Sędzia dolicza 3 minuty do regulaminowego czas gry.
-
Angielski bramkarz, Joe Hart "goni" piłkę, po wspaniałym strzale De Rossiego. Niestety piłka trafiła w słupek.
-
Carroll właśnie był bliski strzelenia bramki ale nie trafił z 5 metrów. Jedna z niewielu akcji Anglików w tej połowie.
-
Zmiany w drużynie angielskiej: za Welbecka - Carroll, za Milnera - Walcott
-
Znowu Azzurri mieli wspaniałą okazję. Dobijali 3 razy: dwa w bramkarza, raz w trybuny.
-
Włosi przed znakomitą szansą, De Rossi chybi z metra!
-
Mecz ogląda też (i informuje o tym na Twitterze) Gerard Piqué, piłkarz F.C. Barcelona i partner Shakiry. Piłkarz uważa, że gra jest ekscytująca i przewiduje wynik 1:1, a potem - dogrywkę.
-
PILNE
No to zaczynamy oglądać drugą połowę!
-
Oczywiście zdjęć jest więcej! TUTAJ zobaczycie naszą galerię.
-
Mamy już dla Was zdjęcia z pierwszej połowy meczu Anglia - Włochy:
Fot. Michael Sohn AP
-
Skończyła się pierwsza połowa, obiektywnie rzecz biorąc lepsi są Włosi. Mieli kilka znakomitych okazji, miejmy nadzieję, że w drugiej odsłonie czekają nas jeszcze większe emocje.
-
Cytując klasyka: Do kaduka ale skrewił! Balotelli nie podołał dośrodkowaniu, a sytuacja była przednia.
-
A tak kibicuje dziś Kraków:
Na pomniku Adama Mickiewicza, znajdującym się w samym centrum Krakowa, po wschodniej stronie Rynku Głównego zawisły kotyliony Anglii i Włoch
-
Spoza boiska: Piłkarz Los Angeles Galaxy Robbie Keane dedykował bramkę strzeloną w meczu ligi MLS Jamesowi Nolanowi, irlandzkiemu kibicowi, który utonął w Bydgoszczy podczas Euro 2012.
-
Coleen Rooney kibicuje mężowi na, o czym już rano poinformowała na Twitterze:
-
Znowu Balotelli, tym razem niezwykle trudna piłka i włoski napastnik uderzył ją w sobie tylko znany sposób, ale bramkarz obronił bez trudu. W odpowiedzi świetna kontra Brytyjczyków. Welbeck z linii pola karnego szukał długiego rogu bramki. Niestety nie znalazł.
-
A tak wygląda w tej chwili gdańska strefa kibica:
Choć pogoda pochmurna Plac Zebrań Ludowych nie jest pusty. Są nawet angielskie flagi. Ale oczywiście to zupełnie co innego niż na meczach Polaków, czy podczas spotkań rozgrywanych w Gdańsku.
Więcej zdjęć i informacji z miasta znajdziecie w relacji naszych kolegów z trójmiejskiego oddziału Gazety.
-
Balotelli miał doskonałą okazję, ale zamiast huknąć wolał drobić przed bramkarzem. Wciąż bez bramek.
-
Tak Buffon uratował Włochów
-
Johnson miękko dośrodkował, a Rooney starał się szczupakiem umieścić piłkę w bramce Buffona. Dosłownie w ostatniej sekundzie piłkę wybił obrońca.
-
Włosi długimi podaniami uruchamiają Balotellego, ten jednak nie zdołał stworzyć jeszcze zagrożenia pod angielską bramką.
-
Znowu groźnie w polu karnym poczynają sobie Lwy Albionu. Rooney wzdłuż końcowej linii, ale wywalczył tylko rzut rożny.
-
Znakomita kontra Anglików, jednak Buffon niewiarygodną wprost interwencją ratuje Włochów.
-
Włosi rozpoczęli bardzo ładną akcją ofensywną i pięknym strzałem z około 25 metrów popisał się De Rossi. Piłka trafiła w słupek obok frunącego bramkarza. A szkoda, bo z pewnością była by to bramka turnieju!
-
Zaczynamy, teoretycznie najbardziej wyrównany ćwierćfinał EURO 2012!
-
Anglia nie ma patentu na Włochów. W Ostatnich 9 meczach wygrała z nimi tylko raz. Przegrała aż 6 spotkań, a dwa zremisowała. Jak będzie tym razem? Świnka Funtik i statystyka są po stronie Włochów.
-
PILNE
Piłkarze wchodzą na murawę!
-
Zanim rozpocznie się mecz zapoznajcie się z sylwetką bohatera wczorajszego meczu, strzelca dwóch bramek - Xabi Alonso.
-
Kto wygra dzisiejszy mecz Anglia - Włochy?
Na naszym fanpage'u na Facebooku dominuje przekonanie, że będą to Włochy:
Z kolei w głosowaniu czytelników serwisu Sport.pl, wyraźna jest przewaga Anglii?
Jeśli też chcecie wziąć udział w głosowaniu na Sport.pl, kliknijcie TUTAJ.
A jeśli chcecie podzielić sie swoja opinią na temat Euro, albo zdradzić komu i dlaczego kibicujecie, piszcie do nas na adres euro2012@agora.pl. -
Czyżby kibicom zaczynała się nudzić gra Hiszpanii? Długie utrzymywanie się przy piłce i wymienianie setek podań budzi coraz głośniejszą krytykę. Od mistrzów świata i Europy wymaga się więcej niż tylko genialnego sposobu gry na czas. Niektórzy z kibiców oglądających wczorajszy ćwierćfinał z Francją kwitowali grę Hiszpanów gwizdami.
-
Pół godziny do meczu Anglia - Włochy. Zwycięzca tego starcia zmierzy się w półfinale z Niemcami, którzy pokonali w piątek Greków 4:2. Mecz rozegrany zostanie 28 czerwca w Warszawie. Będzie to ostatnie spotkanie Euro w Polsce.
-
Oto składy obu drużyn:
Włochy:Buffon, Balzaretti, Abate, Barzagli, Bonucci, Marchisio, De Rossi, Montolivo, Pirlo, Balotelli, Cassano
Anglia:Hart, Johnson, Cole, Milner, Terry, Lescott, Gerrard, Young, Parker, Rooney, Welbeck -
A tymczasem w Sopocie nioczekiwanie furrorę robi Giorgos Karagounis, piłkarz Grecki, który nie strzelił Polsce karnego:
Namonciaku Exclusive
Giorgos Karagounis wzbudził sensację, gdy pojawił się na sopockim deptaku. Natychmiast został otoczony przez dzieci i dorosłych. Każdy chciał zrobić sobie z nim zdjęcie i dostać autograf, a piłkarz cierpliwie to znosił.
Namonciaku Exclusive
35-letni Karagunis to jeden z najbardziej doświadczonych greckich piłkarzy. Osiem lat temu na mistrzostwach Europy strzelił pierwszego gola turnieju i otworzył Grecji drogę do tytułu.
TUTAJ znajdziecie więcej zdjęć z jego spaceru po Sopocie.
-
Jarosław Kaczyński powiedział, że na Euro wspiera Hiszpanów, bo są najniżsi. Dokładnie zbadaliśmy wzrost piłkarzy:
Komu powinien kibicować Jarosław Kaczyński? Jarosław Kaczyński powiedział, że na Euro wspiera Hiszpanów. Sprawdziliśmy czy dobrze obstawia
-
Wiatr hulający nad jedną z plaż wybrzeża zawinął wokół sznurka wszystkie flagi z wyjątkiem hiszpańskiej. Czy to znaczy, że natura sprzyja Hiszpanom? W takim razie losy tytuły można chyba uznać za rozstrzygnięte.
Zdjęcie czytelnika z Trójmiasta.
-
Do Kijowa na wieczorny mecz ćwierćfinałowy piłkarskich mistrzostw Europy Włochy - Anglia przybyło 2200 kibiców z Italii - poinformował w niedzielę ambasador tego kraju w stolicy Ukrainy Fabrizio Romano. To, jak się podkreśla, na szczęście więcej niż oczekiwano.
fot. Sergei Chuzavkov/AP
-
Kiedy Patrice'a Evrę poproszono o opisanie strategii obronnej Anglików, Francuz powiedział, że przed polem karnym rywale położyli 15 ciał. Opisał w ten sposób ostentacyjną rezygnację wyspiarzy z jakichkolwiek wyrafinowanych sposobów gry w piłkę. Czy Anglia to piłkarskie brzydkie kaczątko - zastanawia się Rafał Stec.
-
Ciekawostka: Włosi są w tym turnieju bardziej ofensywni niż Anglicy. Według statystyk, w trakcie EURO oddali 52 strzały na bramkę, z czego 30 celnych. Anglicy strzelali tylko 27 razy, a celnie 15. Włosi mieli też więcej rzutów rożnych (20 wobec 13 Anglików) i częściej byli łapani na spalonym (9 do 5). Anglicy są jednak skuteczniejsi. W turnieju strzelili 5 bramek, Włosi natomiast o jedną mniej.
-
A jaki wynik dzisiejszego meczu Wy typujecie? Piszcie w komentarzach albo na nasz adres mailowy euro2012@agora.pl.
-
W Anglii i we Włoszech emocje sięgną dziś zenitu. A Polacy chyba zapomnieli już o kibicowaniu swojej drużynie. Nawet w Tesco, tuż obok naszej redakcji, polskie flagi przecenione o 50 procent.
Przecenione polskie flagi w Tesco przy ul. Czerskiej w Warszawie
Niby "Nic się nie stało", a jednak wciąż trochę nam żal. A Wam?
-
Natalia Siwiec najbardziej fotogeniczna polska kibicka wpadła w oko Włochom. I to wcale nie piłkarzom. O modelce rozpisały się włoskie media, a kibice podobno są nią zachwyceni.
-
Choć do pierwszego gwizdka jeszcze ponad dwie godziny, świniak Funtik, który przewiduje wyniki rozgrywek Euro 2012, zna już zwycięzcę dzisiejszego meczu:
fot. Anatolii Stepanov/Reuters
Jeśli wierzyć Funtikowi wygrają dziś Włochy, a Anglicy pojadą do domu:
fot. Anatolii Stepanov/Reuters
Przypominamy, że Funtik przejął schedę, bo ośmiornicy Paulu, który typował wyniki meczów w trakcie piłkarskich Mistrzostw Świata w 2010 roku.
-
- Tu jest super kontakt z ludźmi, mnóstwo cudzoziemców. Zza lady można też kibicować. Jasne, że rękami za mocno nie mogę machać, jak piwo nalewam, ale krzyczymy tu, śpiewamy, a jak jest gol, to skaczemy - tak mówią ci, którzy pracują w stołecznej strefie kibica. To w sumie 9,5 tys. osób - m.in. wystawcy, pracownicy gastronomii, ochrona, czy sprzątacze. Przeczytajcie jak wygląda fan zona zza lady.
-
Na chwile wracamy jeszcze do wydarzeń z piątku, kiedy to w ćwierćfinale Euro 2012 Grecy przegrali z Niemcami 2:4 i zakończyli udział w imprezie.
Prawdopodobnie Ioannis Maniatis jest jedynym greckim piłkarzem, który mógł z tego powodu poczuć ulgę. Już pół roku temu zaplanował bowiem ślub na 1 lipca - dzień finału.
fot. Thanassis Stavrakis/AP
- Gdy awansowaliśmy do ćwierćfinału, przemknęła mi po głowie myśl "co ze ślubem?". Z jednej strony cieszę się, że nie musiałem zmieniać planów, a z drugiej - zagrać w finale byłoby czymś wspaniałym" - powiedział Maniatis.
-
Inaczej jest w okolicach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie. Dziś późnym popołudniem nie było tam zbyt wielu turystów. Rzucały się natomiast w oczy ubrane na czarno oddziały milicyjne. Podczas wieczornego o meczu porządku w Kijowie pilnować będzie aż siedem tysięcy funkcjonariuszy - podało ukraińskie MSW.
-
Do meczu Anglia - Włochy już tylko dwie i pół godziny. To dobry moment, żeby sprawdzić, co dzieje się w Strefie Kibica w Kijowie. Tam zaś trwają już koncerty, a ukraińscy gospodarze częstują gości Euro 2012 tradycyjnym barszczem.
Wśród przyjezdnych dominują kibice z Anglii:
fot. Anatolii Stepanov/Reuters
Włochów jest zdecydowanie mniej:
fot. Anatolii Stepanov/Reuters
W Fan Zonie widać także przedstawicieli innych narodowości, w tym Polaków.
- Wszyscy są mili, pomocni, uśmiechają się. Atmosfera w Kijowie jest świetna, do organizatorów nie można mieć zarzutów. Jest podobnie jak w Polsce. Super się bawimy" - powiedział PAP Tomek w biało-czerwonym kapeluszu i koszulce z orłem.
-
Po wczorajszym meczu ćwierćfinałowym francuski piłkarz Samir Nasri zwymyślał jednego z dziennikarzy. Słowa piłkarza nie nadają się do zacytowania, ale - w skrócie - zarzucił on reporterowi że ten pisze źle o drużynie. Niedługo trzeba było czekać na reakcję trenera Francuzów. Laurent Blanc skrytykował Nasriego podkreślając, że jego słowa oznaczają brak szacunku.
-
Pamiętacie losującego Jeża Jurka?
Typuje on wyniki meczów Euro dla czytelników serwisu Deser.pl. Zobaczcie TUTAJ, jaki będzie zdaniem Jurka wynik dzisiejszego meczu Anglia - Włochy.
-
Shakira to bodaj najsławniejsza kibicka na EURO 2012. W Polsce pojawiła się, by dopingować swojego chłopaka - hiszpańskiego piłkarza Gerarda Pique. Okazuje się jednak, że wcale nie były to dla niej błogie wakacje. Zobaczcie ile miała obowiązków, w trakcie EURO. Aha, wiedzieliście, że piosenkarka ma 35 lat? Czy waszym zdaniem wygląda na swój wiek?
-
Do meczu Anglia-Włochy jeszcze ponad 3 godziny, ale kibice obu drużyn już razem (!) bawią się w Kijowie:
-
Prezydent UEFA Michel Platini w niedzielę wieczorem zrealizuje swój plan, by każdego uczestnika piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie co najmniej raz zobaczyć w akcji z trybun stadionu. W niedzielę po raz pierwszy obejrzy na żywo Anglików.
W fazie grupowej Francuz tak ułożył sobie program wizyt na stadionach, że był na meczach 14 drużyn. Nie objął on reprezentacji Niemiec i Anglii.
- Te zostawiłem sobie na ćwierćfinał" - wyjaśnił z uśmiechem i przyznał, że nie miał jednak pewności, że obie awansują do fazy pucharowej. -
Już niemal 2,5 mln ludzi odwiedziło strefy kibica. Liderem jest Warszawa. W stołecznej strefie bawiło się już ponad milion osób. Zobaczcie ilu kibiców bawiło się w pozostałych fan zonach.
-
Portret napastnika reprezentacji Włoch Mario Balotellego o powierzchni 27 tysięcy metrów kwadratowych - to wykonane traktorem na polu dzieło artysty z Werony Dario Gambarina.
W ten sposób artysta uprawiający tzw. land art, postanowił życzyć powodzenia całej drużynie przed dzisiejszym meczem Azzurri z Anglią a zarazem złożyć hołd jednemu z bohaterów spotkania w Kijowie, w którego talencie Włosi pokładają największe nadzieje.fot. www.corrieredellosport.it
Portret Super Mario powstał w miejscowości Castagnaro koło Werony. Gambarin, który w przeszłości zrobił już podobne "zielone" portrety Baracka Obamy i Nelsona Mandeli, przedstawił sylwetkę Balotellego z tyłu, z jego charakterystycznym "grzebieniem" na czubku głowy, w koszulce z napisem Italia.
-
A co dalej z Hiszpanami i Portugalczykami? Jak podaje Polska Agencja Prasowa piłkarze z Hiszpanii prawdopodobnie pozostaną w swojej bazie na Euro 2012 w Gniewinie, nawet w przypadku awansu do finału, który odbędzie się 1 lipca w Kijowie - oświadczył odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zawodników Javier Minano.
- Ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta. Myśleliśmy o tym, aby pozostać na Ukrainie i tam przygotować się do półfinału, ale w Gniewinie znaleźliśmy idealne warunki do treningów i spokój. Postanowiliśmy więc zostać, nawet jeśli to oznacza dla nas godziny podróży - dodał Minano.
W sobotę Hiszpanie wygrali w Doniecku z Francuzami (2:0) w meczu ćwierćfinałowym, a półfinał rozegrają w środę na tym samym stadionie przeciwko Portugalii. Mimo to powrócili do Gniewina, a we wtorek polecą z powrotem do Doniecka.
Z kolei Portugalczycy we wtorek zakończą pobyt w Opalenicy i przed południem z Poznania odlecą na mecz półfinałowy. Gdyby drużynie trenera Bento udało się awansować do finału, będzie się do niego przygotowywać na Ukrainie.
Niemcy, którzy w czwartek zagrają na Stadionie Narodowym w Warszawie w półfinale przeciwko Anglii lub Włochom, w zależności od rezultatu tego spotkania udadzą się bezpośrednio do Kijowa na finał, albo wrócą do Frankfurtu nad Menem.- Bez względu na wynik czwartkowego spotkania, aktualni wicemistrzowie Europy nie wrócą już do Gdańsku i do swojego centrum pobytowego Hotelu Dwór Oliwski. Dlatego też w środę na lotnisku w Rębiechowie odbędzie się oficjalne pożegnanie reprezentacji Niemiec. W tej ceremonii wezmą udział władze Gdańska na czele z prezydentem Pawłem Adamowiczem, który oczywiście życzyć będą tej reprezentacji powodzenia w dalszej fazie turnieju" - powiedział PAP Krzysztof Guzowski z Biura prezydenta Gdańsk ds. Sportu i Euro 2012.
-
Jutro wieczorem we wrocławskiej strefie kibica zagra legenda lat 80. - zespół Duran Duran. Koledzy z Wrocławia zastanawiają się,czy muzyka Brytyjczyków wciąż wzbudza na tyle silne emocje, by rozgrzać kibiców przed środowymi półfinałami Euro? Przekonamy się jutro wieczorem.
-
A tak całe Euro podsumowują Petter Larsson z City University i Maciej Stańczyk z łódzkiego oddziału Gazety Wyborczej, którzy od kilku tygodni razem jeżdżą po Polsce w poszukiwaniu największego sukcesu i porażki Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA, a swoje wrażenia opisują na blogu misja21.blox.pl :
-
Udany weekend dla hiszpańskich kibiców. Wczoraj ich drużyna pokonała Francję i awansowała do półfinału EURO, a dziś Fernando Alonso, po świetnej jeździe, wygrał wyścig o GP Europy na torze w Walencji. Gratulujemy.
-
Druga zmiana. Przychodzi Bartek odchodzi Tomek
-
Zmiana. Przychodzi Kasia odchodzi Tomek
-
Królowa Elżbieta II będzie na bieżąco informowana o przebiegu meczu Anglia - Włochy
Przedstawiciel Pałacu Buckingham poinformował, że o przebiegu ćwierćfinałowego meczu piłkarskich mistrzostw Europy Anglia - Włochy dworska służba będzie na bieżąco informować królowę Elżbietę II. Niedzielną transmisję z Kijowa obejrzą jej wnuki - książę William, kibicujący Aston Villa, i jego brat książę Harry. Nikt z członków rodziny królewskiej, ani rządu nie pojechał do Kijowa, okazując w ten sposób dezaprobatę tamtejszym władzom z powodu traktowania byłej premier Julii Tymoszenko. Nieoficjalnie zapowiedzieli jednak, że przyjadą do Warszawy w czwartek, jeśli Anglia zakwalifikuje się do półfinału i zagra z Niemcami. Od kilku dni obserwuje się wzmożony popyt na bilety lotnicze do Polski.
Ćwierćfinał już teraz przekłada się na wymierne korzyści dla brytyjskiej gospodarki. Supermarkety odnotowały wzmożony popyt na piwo i żywność. Wzrost sprzedaży w czasie obecnego weekendu oceniany jest na 50 mln funtów. Według szacunków Stowarzyszenia Producentów Piwa i Pubów, Anglicy wypiją w niedzielę dodatkowo ponad 7 mln litrów piwa. Wzrosły też obroty firm bukmacherskich. William Hill spodziewa się, że ćwierćfinał Euro 2012 będzie dla niego bardziej dochodowy niż finał Ligi Mistrzów.
Po raz ostatni Anglia grała w ćwierćfinale mistrzostw Europy w 1996 roku, gdy była ich gospodarzem.
-
Nadal nie wiadomo, czy w czwartkowym półfinale wystąpi Bastian Schweinsteiger
Pomocnik reprezentacji Niemiec ma problemy ze stawem skokowym i jego występ w Warszawie - w starciu ze zwycięzcą dzisiejszego spotkania Anglia - Włochy - stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Bastian nie ćwiczy i dłuższa przerwa w treningach nie jest z pewnością dla niego korzystna. Ja jednak wierzę, że w czwartek wieczorem zobaczymy go na boisku - mówi Philipp Lahm, kapitan reprezentacji Niemiec.
-
-
Fot. Gregorio Borgia AP
- W defensywie prezentują się dużo lepiej niż na ostatnich mistrzostwach świata, a ich kontrataki mogą być zabójcze - mówi Leonardo Bonucci. Obrońca reprezentacji Włoch wychwala Anglików przed niedzielnym ćwierćfinałem Euro 2012.
-
Irlandczycy podbili serca całego piłkarskiego świata tym, jak wspierali swój zespół podczas Euro 2012. Niestety ich doping był kilkukrotnie lepszy niż gra Boys in Green w Poznaniu i w Gdańsku, a Irlandia zajęła ostatnie miejsce w grupie C. Zatem także ich fani opuszczają gościnną Polskę i w naszym kraju zostały już tylko niedobitki Zielonej Armii. Czym zaskarbili sobie tak wielką powszechną miłość irlandzcy kibice i co zapamiętamy z ich pobytu w naszym kraju?
-
Lahm: Włosi są silniejsi od Anglików. Powinni się bać, że z nami zagrają
W czwartkowym półfinale Euro 2012 w Warszawie Niemcy zmierzą się ze zwycięzcą dzisiejszego meczu Anglia - Włochy w Kijowie. - Obu rywali trudno będzie nam pokonać, ale to oni powinni się bać, że trafią na nas - powiedział Philipp Lahm, kapitan reprezentacji Niemiec. Zdaniem Lahma Włosi są silniejsi od Anglików.
- Ta drużyna ma niezłych napastników i w każdym spotkaniu potrafi stworzyć sobie wiele bramkowych sytuacji. Z kolei Anglicy grają wyjątkowo defensywnie, jak nigdy do tej pory. Niezależnie jednak z kim zmierzymy się w walce o finał, czeka nas trudny mecz. Półfinał zapowiada się jednak ekscytująco, bo to będzie futbolowy klasyk - ocenił na konferencji w Gdańsku Lahm. Spotkanie Anglii z Włochami kapitan reprezentacji Niemiec obejrzy w towarzystwie swojej żony. - Niedługo zostaniemy szczęśliwymi rodzicami. Claudia jest w siódmym miesiącu ciąży, ale czuje się bardzo dobrze. Nie ukrywam, że podczas tego meczu wypiję sobie też piwo, bo u nas w kadrze jest pełne zaufanie do tego, co robimy - dodał. Lahm spodziewa się, że w półfinale ich przeciwnik, podobnie jak we wcześniejszych meczach, nie będzie grał zbyt ofensywnie.
- Już się do tego przyzwyczailiśmy, że rywale skupiają się na defensywie i gola starają się nam strzelić głównie z kontry. To najprostszy rodzaj futbolu. My jednak znamy swoją wartość. Gramy ofensywnie i nie pozwalamy przeciwnikom stwarzać zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Wygraliśmy 10 meczów w eliminacjach i cztery w mistrzostwach. Siła naszej drużyny wynika również z tego, że mamy 23 klasowych zawodników, z których każdy bez uszczerbku dla wartości zespołu może zagrać w podstawowym składzie - przyznał Lahm. Lewy obrońca wicemistrzów Europy podkreślił również świetną atmosferę w swojej drużynie, którą wprowadził trener Joachim Loew.
- Tak było już od 2004 roku, kiedy Loew został asystentem Klinsmanna, a dwa lata później pierwszym selekcjonerem. Mamy do siebie ogromne zaufanie i szacunek. Między zawodnikami i trenerami panuje prawdziwa chemia - zapewnił 29-letni obrońca. Lahm ma także nadzieję, że podczas półfinałowego spotkania dach na Stadionie Narodowym w Warszawie nie będzie zamknięty. - Nie lubię grać, kiedy jest zbyt gorąco. Gdyby to ode mnie zależało, każde spotkanie kazałbym rozgrywać przy otwartym stadionie. Futbol nie jest przecież sportem halowym - powiedział.
-
Dobra atmosfera w kadrze Anglii to zasługa hymnu?
Fot. Kirsty Wigglesworth AP
Przed rozpoczęciem turnieju Roy Hodgson zebrał piłkarzy i zapowiedział, że od tej pory każdy zawodnik ma przed spotkaniem śpiewać hymn. Wcześniej podobno bywało z tym różnie...
-
Koniec Euro na Pomorzu. 1200 policjantów wraca do domu
materiały Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
Funkcjonariusze, którzy zabezpieczali turniej Euro w Gdańsku, opuszczą dziś Trójmiasto.
-
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reprezentant Polski i zawodnik Mainz Eugen Polanski poprosił w klubie o... skrócenie urlopu. Zawodnik chce dobrze przygotować się do kolejnego sezonu.
- Polanski poprosił nas, aby mógł zacząć treningi ponad tydzień wcześniej niż pierwotnie miał zaplanowane. To pokazuje jak bardzo mu zależy na grze w naszym klubie - powiedział trener Thomas Tuchel.
-
Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
Słonica z krakowskiego ZOO wytypowała wynik ostatniego ćwierćfinału. Jej zdaniem do najlepszej czwórki awansują podopieczni Cesare Prandellego.
Jakie są Wasze typy?
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
-
Vicente del Bosque narzeka: Mamy dwa dni mniej na odpoczynek niż Portugalia
Fot. JUAN MEDINA REUTERS
Po zwycięskim ćwierćfinale z Francją (2:0) trener Hiszpanów Vicente del Bosque narzekał na fakt, że jego zespół przed meczem półfinałowym będzie miał dwa dni mniej odpoczynku niż Portugalczycy. Dowiedz się więcej
-
Czym skorupka za młodu nasiąknie... Jak kibicują najmłodsi? [galeria zdjęć]
-
W Kijowie jest 2200 włoskich kibiców, Anglików może być 10 tysięcy
Fot. KACPER PEMPEL REUTERS
Na wieczorny mecz ćwierćfinałowy piłkarskich mistrzostw Europy Włochy - Anglia przyjechało do Kijowa 2200 kibiców z Italii. Ambasador Włoch w stolicy Ukrainy Fabrizio Romano cieszy się, bo to więcej niż oczekiwano (w sobotę spodziewano się obecności około 1000 fanów reprezentacji Azzurri). Kibiców angielskich może być znacznie więcej - szacuje się, że będzie ich od 6 do 10 tysięcy. Włoska prasa tymczasem zastanawia się, dlaczego kibice z Włoch nie pojechali za swoją drużyną do Polski i na Ukrainę. Pisze także, że reprezentacja Italii czuje się osamotniona i pozbawiona mocnego wsparcia rodaków na stadionach.
-
Roy Hodgson przygotowany na rzuty karne? "Czeka nas długa noc"
Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
- Anglia gra we włoskim stylu? Nie wiem, co macie na myśli - kręci głową Hodgson, któremu dziennikarze na Wyspach Brytyjskich zarzucają stosowanie defensywnej taktyki.
-
Jarosław Kaczyński kibicuje Hiszpanom, bo są najniżsi
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja
Prezes PiS podczas spotkania z dziennikarzami w Poznaniu: - Komu ja kibicuję? Hiszpanii. A dlaczego? Bo tam są najniżsi zawodnicy.
-
Lubimy kopać, ale niekoniecznie w piłkę [list]
Szuka się winnych, odsądzając naszą reprezentację od czci i wiary, zarzucając wszystko, co tylko możliwe, łącznie z brakiem zaangażowania, złym przygotowaniem, przyniesieniem Polsce i Polakom wstydu, jednym słowem - hańba.
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Włoscy dziennikarze: Anglicy ściągają od nas i grają po włosku bardziej niż sami ''Azzurri''
Niedzielna włoska prasa zagrzewa do boju piłkarzy Cesare Prandellego przed ćwierćfinałowym meczem mistrzostw Europy z Anglią. Dziennik ''La Repubblica'' ocenił: w tej bitwie pod hasłem być albo nie być Włosi mają 70 procent szans na zwycięstwo.
Rzymska gazeta ogłasza w tytule na pierwszej stronie: ''Prandelli boys bez strachu. Anglię można pokonać''. Według jej komentatora włoska reprezentacja rośnie w siłę odkąd osiągnęła minimalny cel, czyli wyjście z grupy. Teraz zaś - uważa - ''dociska''. Publicysta podkreślił, że nie można lekceważyć siły Anglików i mocnego ducha jej reprezentacji. Faktem jest jednak to, że jest ona ''monotonna oraz przewidywalna'' i można ją rozbroić przy stałej koncentracji. Przekonanie to uzupełnia danymi od bukmacherów, z których wynika, że Włochy są faworytem spotkania w Kijowie.
''Ale także Anglicy, mistrzowie piłki, nie są spokojni'' - zauważa ''La Repubblica''. Skupia swą uwagę na dwóch bohaterach wieczornego meczu - Wayne Rooneyu i Mario Balotellim. Włoski zawodnik, grający na co dzień w Manchester City powiedział: ''Mamy nadzieję, że będziemy się dobrze bawić i że wygramy. Nie boję się niczego''.
Również ''La Gazzetta dello Sport'' jasno wskazuje, w czyim talencie pokłada największe nadzieje, publikując na pierwszej stronie zdjęcie Balotelllego trzymającego palec na ustach. Obok zamieszcza nagłówek: ''Silence please''. Zwraca też uwagę na dodatkowe znaczenie meczu. Będzie to spotkanie ''wielkich drużyn piłkarskich rozczarowanych po ostatnim Mundialu''. Ponadto ''La Gazzeta'' podkreśla, że trener Anglików Roy Hodgson, nazwany ''starym lisem boisk piłkarskich'', szanuje włoską reprezentację i dostrzega w niej mocne strony.
''Corriere della Sera'' swe spekulacje na temat Anglików zaczyna żartobliwie: ''Anglicy Roya Hodgsona ściągają od nas i grają po włosku bardziej niż sami >>Azzurri<<''. Przed meczem, nazwanym w wielkim tytule ''Bitwą o Anglię'', mediolański dziennik zastanawia się, czy to Włosi, czy Anglicy są prawdziwymi mistrzami piłki. Przypominając zasługi Anglików dla rozwoju światowego futbolu, znany komentator Mario Sconcerti zauważa zarazem, że pozostali oni przy ''prostej, widowiskowej grze'', bez pomysłów z góry. Gra ta oparta jest wyłącznie na talencie tego, który gra - pisze publicysta. Włosi zaś - zaznacza - nie przestają eksperymentować, studiować gry, wymyślać.
''Krótko mówiąc. Anglicy są największym ruchem piłkarskim, my jesteśmy najlepszymi rzemieślnikami. Razem jesteśmy niepokonani'' - podsumowuje Sconcerti kładąc nacisk na to, że współczesna piłka jest połączeniem idei Włochów i Anglików.
A co Wy myślicie o grze Anglików i Włochów? Komu i dlaczego będziecie dziś kibicować?
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Prezydent Rafał Dutkiewicz: dla Wrocławia Euro będzie mityczne jak wizyta Jana Pawła II
W rozmowie z dziennikarzem ''Gazety'' Dutkiewicz opowiada m.in. o sukcesie Euro i rozliczeniach z Zygmuntem Solorzem, którego Grupa Polsat jest - wspólnie z miastem Wrocław - udziałowcem Śląska Wrocław.
-
Franz Beckenbauer ma wiadomość dla konkurencji - zmierzamy po tytuł!
Fot. ROGAN WARD REUTERS
- Choć Grecy byli wymagającym rywalem, to w spotkaniu ćwierćfinałowym całkowicie ich zdominowaliśmy. Już do przerwy mogliśmy prowadzić 4:0 - ocenia występ reprezentacji Niemiec jej legendarny piłkarz Franz Beckenbauer. - Tym wynikiem posłaliśmy sygnał konkurencji: Zmierzamy po tytuł! - dodaje "Cesarz" niemieckiego futbolu.
-
Nieoczekiwana zmiana planów drużyny Joachima Loewa - Niemcy pakują manatki i już w środę opuszczą Gdańsk.
Reprezentacja Niemiec po przegranej w Warszawie wróci od razu do kraju, a jeśli wygra z ze zwycięzcą dzisiejszej pary-Anglia-Włochy, poleci od razu na finał Euro do Kijowa.
-
Czego Anglicy nie lubią najbardziej. Byle tylko nie rzuty karne
Fot. Matthias Schrader AP
Od mundialu we Włoszech w 1990 r. Anglicy pięć razy odpadali z wielkich turniejów po karnych. Teraz obawiają się, by nie spotkało ich to samo w niedzielnym ćwierćfinale z Włochami.
-
Dziennikarze z Francji narzekają na defensywne ustawienie ''Niebieskich''
Fot. ALESSANDRO BIANCHI REUTERS
Francuskie media zgodnie oceniają jako zasłużoną porażkę piłkarzy tego kraju z Hiszpanią (0:2) w sobotnim meczu ćwierćfinałowym mistrzostw Europy.
''Logiczny koniec >>Niebieskich<<'' - to tytuł z największej francuskiej gazety sportowej ''L'Equipe'', która podkreśla, że mecz nie mógł zakończyć się inaczej przy tak defensywnym ustawieniu drużyny francuskiej. - Przez jedną akcję Hiszpanów zawalił się cały plan Laurenta Blanca - analizuje ''L'Equipe'', zwracając uwagę, że przed meczem selekcjoner reprezentacji Francji na seansach wideo ostrzegał swoich zawodników przed groźnymi akcjami lewym skrzydłem Jordiego Alby i Andresa Iniesty. Właśnie tą stroną boiska Hiszpanie przeprowadzili atak zakończony w 19. minucie bramką Xabiego Alonso. Dziennik ''Le Monde'' w artykule ''>>Niebiescy<< opuszczają Euro z opuszczoną głową'' pisze, że ''w przypadku zwycięstwa byłby wielki krzyk o geniuszu, a po porażce można tylko żałować, że Laurent Blanc ustawił drużynę tak defensywnie''. Francuskie gazety piszą też o incydencie po meczu w strefie mieszanej stadionu w Doniecku, gdzie jednego z dziennikarzy wulgarnie zwymyślał piłkarz Samir Nasri. Najpierw nie chciał rozmawiać z przedstawicielami mediów, rzucając, że prasa i tak ''pisze tylko g...'', ale na uwagę jednego z nich, że w takim razie nie interesuje go opinia piłkarza, Nasri wrócił i nazwał go ''skurw...''. ''Teraz możesz powiedzieć, że jestem źle wychowany'' - dodał.
-
Capello wściekły na angielskich dziennikarzy. Zarzucili mu szpiegostwo
Fot. Tim Hales AP
Były trener reprezentacji Anglii Fabio Capello wpadł w szał po przeczytaniu artykułu, w którym dziennikarze zarzucili mu pomoc Włochom przed meczem z Anglikami.
-
Politycy wierzą, że Polacy strzelą bramki w finale Euro 2012
W dzisiejszej ''Kawie na ławie'' w TVN 24 politycy dyskutowali która drużyna wygra Euro, jaki padnie wynik? Krzysztof Kwiatkowski (PO) typuje finał Hiszpania - Niemcy i wynik 2:1 (zwycięstwo Hiszpanów). Leszek Miller (SLD) powiedział: - Kibicuję Polakom, czyli Niemcom. Jego zdaniem padną dwie bramki. Jedną strzeli Klose, a drugą Podolski. Stanisław Żelichowski (PSL): Będzie finał Hiszpania - Niemcy. Wygrają Niemcy. Chciałbym, żeby obaj Polacy strzelili bramki. Adam Hofman (PiS): - Chciałbym, żeby w finale zagrał zwycięzca dzisiejszego spotkania Anglia - Włochy oraz Portugalia. Tak mi podpowiada serce. Rozum jednak mówi, że w finale zagrają Hiszpania i Niemcy. A Wy jak obstawiacie? Finał Włochy - Niemcy?
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Działacz FIFA: Macie dowody? Aresztujcie nawet prezesa PZPN. Ale od organizacji się odczepcie
Fot. Grzegorz Celejewski / AG
PRZEGLĄD PRASY. "Jeśli rząd PO naprawdę chce zmienić ludzi źle rządzących polską piłką, musi znaleźć sojuszników w środowisku piłkarskim i prowadzić misterne, dyskretne negocjacje z FIFA i UEFA" - pisze Jarosław Stróżyk w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Stwierdza, że "gromkie pohukiwania i straszenie zawieszeniem władz PZPN dadzą efekt odwrotny do zamierzonego".
Co o tym sądzicie?
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Co kibice Euro 2012 mówią o Polsce? Co podobało im się w Gdańsku? Co jest świetne, a co trzeba zmienić?
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Anglia zagra z Włochami o pierwszy półfinał od 16 lat
Czy wiecie, że dzisiejszy mecz o półfinał piłkarskich mistrzostw Europy, w którym zmierzą się Anglicy i Włosi, jest pierwszą walką Anglików o półfinał od 16 lat?! Bilans występów reprezentacji Anglii przeciwko Włochom jest w ostatnich latach niekorzystny. Od 1980 roku Anglicy odnieśli tylko jedno zwycięstwo w dziewięciu meczach, sześć razy przegrywając. Zwycięzca niedzielnego starcia zmierzy się w półfinale z Niemcami, którzy pokonali w piątek Grecję 4:2. Mecz rozegrany zostanie 28 czerwca w Warszawie.
-
Frankfurter Allgemeine Zeitung: Polska to wspaniały gospodarz Euro
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Szef Niemieckiego Związku Piłki Nożnej jest zachwycony polsko-ukraińską imprezą - pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung. Ta sama gazeta opisuje też relacje Kościół - futbol. FAZ powołał się na ostatnią kampanię Gdańskiego Seminarium Duchownego pod hasłem "Dołącz do kadry powołanej przez Boga".
Napisz do nas: euro2012@agora.pl
-
Eusebio w poznańskim szpitalu
Fot. Armando Franca AP
Legenda portugalskiego futbolu Eusebio, który podczas mistrzostw Europy przebywa w Opalenicy wraz ze swoją reprezentacją, trafił w nocy z soboty na niedzielę do jednego z poznańskich szpitali. Jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
-
Francuskie media po porażce z Hiszpanią: "To była przepaść"
Reprezentacja Francji przegrała w ćwierćfinale z Hiszpanią 0:2 po dwóch golach Xabiego Alonso, w tym jednej z karnego. "Ukłoniliśmy się Hiszpanom", "To nie był mecz", "Logiczne porażka", "To była przepaść" - piszą o rozczarowującym spotkaniu francuskie media
-
Angielskie gazety przed meczem z Włochami [GALERIA]
"Dlaczego jesteście tacy zdenerwowani? To przecież tylko Włosi" - pyta Independent.
-
Zlatan Ibrahimovic eksmituje łowczych z własnej wyspy, bo chce sam polować na jelenie
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Szwecji - Zlatan Ibrahimovic, po powrocie z nieudanych mistrzostw Europy zakończył negocjacje w sprawie kupna wyspy pod Sztokholmem, na której zamierza polować na jelenie.
Wyspa Daevensjoe, za którą według dziennika ''Aftonbladet'' miał zapłacić 1,8 mln euro, położona jest na jeziorze Maelaren, 52 kilometry od Sztokholmu. Ma powierzchnię 500 hektarów, pokryta jest gęstymi lasami, ma bogatą faunę - żyją tam stada jeleni. Znany z zamiłowania do łowiectwa i posiadający licencję myśliwską Ibrahimovic mówił, że właśnie możliwości polowania były głównym powodem transakcji.
Ibrahimovic po kupnie Daevensjoe stwierdził, że nie chce mieć ''żadnych kolegów z karabinami'' na swoim prywatnym terenie i formalnie dokonał już eksmisji siedmiu szwedzkich myśliwych zrzeszonych w lokalnym kółku łowieckim, którzy mają prawa do odstrzału jeleni na wyspie. Kółko łowieckie ma opuścić teren do 1 lipca, kiedy wyspa przejdzie na własność piłkarza.
Myśliwi są obrażeni bezwzględnością kapitana reprezentacji Szwecji, i zamierzają go pozwać do sądu i zakwestionować licencję na odstrzał zwierząt. ''Po tym, jak dowiedzieliśmy się o jego hobby, sami przestawiliśmy mu ofertę kupna wyspy, a nawet wybudowaliśmy specjalnie dla niego myśliwską ambonę opatrzoną jego imieniem. On teraz chce nas wyrzucić i kontaktuje się z nami przez adwokatów. To tak, jakby strzelał nie do jeleni tylko do nas'' - brzmi oświadczenie kółka łowieckiego wysłane do szwedzkich mediów. toch, PAP
-
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Euro 2012. Niesamowity gest Portugalczyków wobec Opalenicy Setki ludzi, którzy obserwowali w sobotę otwarty trening reprezentacji Portugalii w Opalenicy doczekali się niezwykłych podziękowań. Zespół Paulo Bento wyszedł na zajęcia z transparentem specjalnie przygotowanym dla gościnnych mieszkańców miasteczka.
-
Pepe uhonorował kibiców po polsku: Dziękujemy, Opalenico!
Portugalski piłkarz Pepe był inicjatorem akcji rozdania mieszkańcom Opalenicy specjalnych koszulek reprezentacji tego kraju. Mają one napis: "Dziękujemy, Opalenico!". Pozował tez do zdjęć z dziećmi.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
-
Natalia Rogodzińska z łódzkiej policji, której Irlandczycy śpiewali "We love you" podczas Euro2012, powiedziała w TVN24, że nigdy nie widziała tak ładnie bawiących się kibiców. Mówiła też, że nie była jedyną policjantką, którą adorowali fani piłki z Zielonej Wyspy.
-
Włochy - Anglia w ćwierćfinale Euro 2012. Kanciarze i barbarzyńcy
Obie drużyny przyjechały na Euro pokaleczone, dla obu awans do półfinału byłby dawno niewidzianym sukcesem na mistrzostwach kontynentu. Faworyta nie ma.
Fot. Gregorio Borgia AP
-
Prandelli spodziewa się wielkiego meczu z Anglią
"Spodziewam się wielkiego meczu. Obie drużyny są znakomicie zorganizowane i mają w swoich składach wybitne osobowości" - powiedział trener piłkarskiej reprezentacji Włoch Cesare Prandelli przed niedzielnym ćwierćfinałem Euro 2012 w Kijowie przeciwko Anglii.
Trener Włoch Cesare Prandelli
-
Messi: - Muszę się przyznać, że za bardzo nie śledzę Euro
Messi: Nie mam nic do powiedzenia o Ronaldo Leo Messi przebywa obecnie w Ameryce Południowej. Niedawno zagrał w charytatywnym meczu w Bogocie. Znalazł też czas na skomentowanie odbywającego się w Europie Euro.
-
Euro 2012. Co zrobił Vicente del Bosque? Awansował do półfinału i przełamał francuską klątwę Można było złapać się za głowę widząc wyjściowy skład Hiszpanii na ćwierćfinałowe starcie z Francją. W "11" La Roja brakowało napastnika. Vicente del Bosque wiedział jednak co robi, gdyż jego reprezentacja, pokonując Trójkolorowych 2:0, pewnie awansowała do półfinału.
-
Tymczasem Polska dostała organizację kolejnego dużego turnieju
Polska zorganizuje ME 2016 piłkarzy ręcznych! Wielki sukces polskiej piłki ręcznej. W sobotę na Kongresie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) w Monte Carlo postanowiono, że mistrzostwa Europy w 2016 roku zorganizuje nasz kraj!
-
Chińczycy snobują się na Euro
Chińscy fani futbolu, którzy masowo oglądają mecze Euro 2012 w środku nocy, nie szukają przeżyć sportowych - dla nich liczy się głównie marka mistrzostw.
Do takiej konkluzji doszedł angielski dziennikarz sportowy Andrew Reimer, który na pekińskich stronach internetowych zadał pytanie: ?Chińczycy, dlaczego masowo oglądacie mistrzostwa Europy??. Powodem były obserwacje autora w pubie, gdzie tłumnie oglądano mecz. Uderzyły go niespotykanie wyważone emocje Chińczyków - odmienne od żywiołowego zachowania kibiców europejskich.
Autor zastanawia się, dlaczego 300 mln Chińczyków regularnie ogląda mecze, mimo że nadawane są o godz. 3 nad ranem i skąd tak wielkie zainteresowanie chińskich mediów mistrzostwami Europy. Dziwi go to tym bardziej, że Chińczycy niemal nie interesują się występami swojej drużyny narodowej. Odpowiedź jednego z internautów dała zaskakujące wytłumaczenie tego zjawiska. Uważa on, że Chińczycy nie oglądają meczów swojej drużyny, bo jest słaba i jej występy są nieciekawe. Ale rozgrywki na najwyższym światowym poziomie są okazją do uczestniczenia w wielkim wydarzeniu. Chińczycy, uzależnieni od kupowania przedmiotów słynnych światowych firm, uznali to za okazję do darmowego korzystania z marki Euro 2012. Kibic oglądający jeden z meczów w pekińskim pubie powiedział Reimerowi, że jest mu dość obojętne kto wygra. Nie miał też podstawowej wiedzy o gospodarzach mistrzostw - Polsce i Ukrainie, ale wiedział, jaką fryzurę ma Cristiano Ronaldo i szczegółowo znał dokonania Wayne'a Rooneya. Według Reimera potwierdza to tezę o pogoni za marką, którą w tym przypadku jest sławny piłkarz.
Rozmiłowani w markowych przedmiotach Chińczycy czują już niemalże przymus ich kupowania. Turniej Euro sam w sobie jest marką, którą można mieć za małe pieniądze. Wystarczy wytrzymać tylko kilka godzin w nocy przed telewizorem. Wartością są mistrzostwa same w sobie, a na dalszy plan schodzi fakt, że odbywają się w Europie.
-
Francuski piłkarz Nasri poraz kolejny nie wytrzymał
Euro 2012. Nasri nie wytrzymał napięcia. Do dziennikarza: "Pierd*** się" Po meczu ćwierćfinałowym Hiszpania - Francja (2:0) pomocnik reprezentacji Francji Samir Nasri wyzwał francuskich dziennikarzy.
-
Zastanawia Was dlaczego jest tak dużo wolnych miejsc na stadionach w meczach ćwierćfinałowych? Znamy jedną z przyczyn
Euro 2012. Dlaczego Anglii brakuje kibiców w Polsce i na Ukrainie? Federacja oskarża telewizję BBC Angielska federacja piłkarska (FA) złoży oficjalną skargę na telewizję BBC za wyemitowanie tuż przed Euro 2012 dokumentu o rasizmie i antysemityzmie na polskich i ukraińskich stadionach. Zdaniem FA film "Stadiony Nienawiści" pokazany w programie informacyjnym "Panorama" sprawił, że na mistrzostwa Europy przyjechało mało kibiców z Anglii.
-
Łukasz Podolski o Polskiej kadrze i organizacji Euro
Euro 2012. Lukas Podolski: Wasza kadra musi mieć polskiego trenera! - Wasza kadra musi mieć polskiego trenera. Tak po prostu musi być. Szkoleniowiec musi być Polakiem, musi mówić po polsku, bo jak będzie trener zagraniczny, znów straci masę czasu na aklimatyzację, poznawanie piłkarzy i ich stylu gry - mówi w rozmowie z portalem futbolnet.pl piłkarz reprezentacji Niemiec Lukas Podolski.
-
Nie cichną zachwyty nad wczorajszą grą Hiszpanii
Euro 2012. Hiszpanie prą po złoto w stylu z ostatniego mundialu - Ta drużyna wygra Euro! - komentują eksperci Sport.pl po wygranej Hiszpanii w ćwierćfinale z Francją 2:0. Hiszpanie prą po złoto w takim samym stylu, jak grali na mundialu w RPA. O Vicente del Bosque Rafał Stec pisze, że to "trener bez właściwości", który może osiągnąć jednak więcej niż jakikolwiek jego poprzednik w historii.
-
Zmarły hiszpański piłkarz będzie miał swoją ulicę w Sewilli
Radni Sewilli podjęli uchwałę o nazwaniu imieniem Antonio Puerty ulicy, przy której stoi jego rodzinny dom. Puerta to zmarły przed pięcioma laty hiszpański piłkarz, który dostał ataku serca podczas meczu ligowego.
Przypomnijmy. 25 sierpnia 2007 roku Puerta stracił przytomność w trakcie meczu ligowego z Getafe (4:2). Jak się później okazało, doznał ataku serca - zmarł po trzech dniach w szpitalu. Miał 22 lata. Na ulicach Sewilli żegnało go 10 tysięcy osób. Dwa miesiące później na świat przyszedł jego syn Aitor Antonio Puerta Roland. W dniu urodzin został zarejestrowany jako członek Sevilla FC. Z gratulacjami do matki dziecka do szpitala udał się prezes klubu Jose Maria del Nido. Puerta był wychowankiem Sevilla FC i przez całą karierę występował w tej drużynie. W ekstraklasie zadebiutował w wieku 19 lat w przegranym meczu z Malagą (0:1) w marcu 2004 roku. Dwa lata później klub ze stolicy Andaluzji zdobył Puchar UEFA, a Puerta pojawił się na boisku w końcówce finałowego spotkania z angielskim Middlesbrough (4:0). W półfinale strzelił w dogrywce jedyną, zwycięską bramkę w konfrontacji z Schalke 04 Gelsenkirchen. Puerta grał też w wygranym 3:0 meczu z triumfatorem Ligi Mistrzów - Barceloną - o Superpuchar Europy. W kolejnym sezonie Sevilla w składzie z Puertą (lewy obrońca lub pomocnik) powtórzyła sukces w rozgrywkach UEFA. Wcześniej hiszpański zawodnik zadebiutował w reprezentacji w rozegranej w Sztokholmie potyczce w eliminacjach mistrzostw Europy ze Szwecją (0:2). toch, PAP
-
Merkel po meczu Niemiec przyszła do szatni. A tam Schweinsteiger pod prysznicem
Angela Merkel zaraz po meczu Grecja-Niemcy poszła do szatni reprezentacji swojego kraju. Nie wszyscy jednak byli gotowi na wizytę, bo pomocnik Bastian Schweinsteiger był wtedy pod prysznicem. - Nie załapałem się. Szkoda - skomentował.
Bastian Schweinsteiger i Angela Merkel
-
Dzień dobry. Wczoraj Hiszpanie pokonali 2:0 Francuzów i zagrają w półfinale z Portugalią. Dzisiaj w ostatnim ćwierćfinale zagrają Anglicy z Włochami
Euro na okrągło - 24 czerwca [RELACJA NA ŻYWO]
Bartosz Sendrowicz