Tisza, niedawno powołana partia polityczna Pétera Magyara - byłego polityka Fideszu i byłego męża byłej minister sprawiedliwości w rządzie Viktora Orbana - zdobyła w wyborach do Parlamentu Europejskiego drugie miejsce i według 58 proc. przeliczonych komisji zagłosowało na nią 31 proc. Węgrów.
Jednocześnie partia Orbana (43,8 proc.) zaliczyła według cząstkowych wyników spadek o 8,8 pkt proc. i może osiągnąć najgorszy rezultat od wyborów parlamentarnych z 2006 roku.
Na trzecim miejscu znalazła się centrolewicowa koalicja socjalistów, zielonych i Koalicji Demokratycznej, której liderką jest żona byłego premiera Węgier Ferenca Gyurcsánego Klara Dobrev. Straciła ona jednak aż 14,5 pkt proc. w porównaniu do wyniku tych ugrupowań z 2019 roku.
Według wyników badania late poll pracowni IPSOS topnieje przewaga Koalicji Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością. Z 4,3 pkt proc. w sondażu exit poll "zostało" jedynie 1,7 pkt proc.
Late poll został opublikowany w poniedziałek ok. godziny 1:00. Oto pełne wyniki:
KO - 37,4 proc.
PiS - 35,7 proc.
Konfederacja - 11,8 proc.
Trzecia Droga - 7,3 proc.
Lewica - 6,6 proc.
Bezpartyjni Samorządowcy - 0,8 proc.
Polexit - 0,3 proc.
Według nowego rozkładu mandatów KO remisuje z PiS-em i oba ugrupowania zdobywają po 20 mandatów (na podstawie exit poll było to kolejno 21 i 19). Konfederacja zdobywa 6 mandatów, Trzecia Droga - 4, a Lewica - 3.
Na Słowacji liberalna opozycja wygrywa z rządzącym Smerem Roberta Fico.
- Martwi mnie wzrost antyeuropejskich sił w Polsce i Europie - mówi Róża Thun, kandydatka Trzeciej Drogi, która według sondażowych wyników nie otrzyma mandatu w Parlamencie Europejskim.
Wybory przebiegły w bardzo spokojnej atmosferze, bez większych incydentów - tak Państwowa Komisja Wyborcza podsumowała niedzielne głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Na wieczornej konferencji szef PKW Sylwester Marciniak ocenił, że wybory do Parlamentu Europejskiego w naszym kraju przebiegły w bardzo spokojnej atmosferze, bez większych incydentów.
Marciniak zaapelował też do członków obwodowych, rejonowych i okręgowych komisji wyborczych o dalszy wysiłek i zaangażowanie w ustaleniu wyników wyborów, a także do policji o zabezpieczenie dalszych procesów wyborczych.
Jak dodał, w żadnej komisji nie przedłużono głosowania, cisza wyborcza skończyła się zgodnie z planem, dlatego o godz. 21 mogliśmy poznać sondażowe wyniki wyborów.
Źródło: PAP
- Nie sądzę, abyśmy w kampanii wyborczej popełnili jakieś błędy, bo pozycja Lewicy w całym kraju jest słaba - tak skomentował sondażowe wyniki wyborów do parlamentu europejskiego Marek Belka, kandydat z pierwszego miejsca na liście Nowej Lewicy w Łódzkiem.
Według wstępnych prognoz wybory w Słowacji wygrała partia byłej prezydent Zuzany Czaputowej. Smer Roberta Ficy zajął dopiero drugie miejsce, dobry wynik odnotowała skrajnie prawicowa Republika.
"Drużyna Koalicji Obywatelskiej wygrywa wybory do Parlamentu Europejskiego! Wszystkim głosującym Polkom i Polakom, w kraju i za granicą, dziękuję za udział w wyborach. Serdecznie gratuluję też przyszłym europosłankom i europosłom! W Polsce wygrała wizja Europy praworządnej i szanującej prawa człowieka!" - napisał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Centrolewicowe ugrupowanie kierowane przez Pedro Nuno Santosa poparło 28-34 proc. uczestników głosowania - wynika z exit poll przygotowanego dla publicznej telewizji RTP przez Portugalski Uniwersytet Katolicki.
Zgodnie z badaniem przewaga socjalistów nad drugim w głosowaniu blokiem wyborczym o nazwie Sojusz Demokratyczny (AD), w którym dominuje Partia Socjaldemokratyczna (PSD) premiera Luisa Montenegro, jest nieznaczna. AD poparło, zgodnie z exit pollem, 28-33 proc. wyborców.
Według wstępnych szacunków socjaliści oraz Sojusz Demokratyczny mogą liczyć na 6-8 mandatów w PE, w którym łącznie Portugalczycy będą mieli 21 przedstawicieli.
Źródło: PAP
Konfederacja osiągnęła w tych wyborach historyczny wynik. Nigdy dotąd skupione wokół tej koalicji środowisko nie przekroczyło dwucyfrowego progu poparcia. Podczas wieczoru wyborczego największy entuzjazm zebranych działaczy wywołały słowa Grzegorza Brauna. Jak zwykle antyeuropejskie i antyukraińskie.
Jeśli potwierdzą się wyniki sondażu exit poll, to Małgorzata Gosiewska, nie zdobyła mandatu europosłanki mimo, że startowała z pierwszego miejsca listy PiS w Warszawie. To najbardziej dotkliwa porażka w tych wyborach.
W ocenie lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka jego ugrupowanie pokazało, że jest w stanie wygrywać, nie rezygnując ze swojej wyrazistości. - Przeprowadziliśmy kampanię, w której powiedzieliśmy najwięcej krytycznych rzeczy o UE. Wyborcy to nagrodzili - powiedział podczas wieczoru wyborczego.
Komentując sondażowe wyniki wyborów podczas niedzielnego wieczoru wyborczego, Bosak wspomniał o ostatnich wyborach samorządowych. "Wielu nie wierzyło w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik i poszerzyć bazę wyborczą - a przypomnę, że to się udało. Pomimo tego, że to były najtrudniejsze wybory, udało nam się w poprzednich wyborach poszerzyć bazę wyborczą. Pokazaliśmy, że ciężką pracą i docieraniem z prawdą, ale także nierezygnowaniem z żadnego ze swoich postulatów, punktów programu politycznego jesteśmy w stanie poszerzać swoją bazę wyborczą" - stwierdził.
Żółta kartka dla koalicji rządzącej Niemcami - w eurowyborach dotkliwą porażkę odnieśli socjaldemokraci Olafa Scholza oraz Zieloni. W Austrii na czoło wysunęła się skrajna prawica.
To dobry dzień dla Europejskiej Partii Ludowej; wygraliśmy wybory europejskie - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen w Brukseli podczas wieczoru wyborczego swojej partii. Dodała, że razem z innymi partiami EPL zbuduje "bastion" przeciwko partiom skrajnie lewicowym i prawicowym.
"Jesteśmy najsilniejszą partią. Jesteśmy kotwicą stabilności. Wyborcy docenili nasze przywództwo przez ostatnie pięć lat. To jest wspaniała wiadomość dla nas wszystkich" - powiedziała do przedstawicieli swojej partii.
"Byliśmy zdeterminowani, byliśmy zjednoczeni, zrobiliśmy to. Byliśmy przekonujący i to się opłaciło. Wyborcy nam zaufali i uzyskaliśmy bardzo mocny mandat" - dodała.
Centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL) wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego, utrzymując lub nawet nieznacznie zwiększając poparcie w stosunku do wyników sprzed pięciu lat - wynika z szacunków podanych przez PE.
Źródło: PAP
"Wszystkim głosującym Polkom i Polakom, w kraju i za granicą, dziękuję za udział w wyborach. Serdecznie gratuluję też przyszłym europosłankom i europosłom! W Polsce wygrała wizja Europy praworządnej i szanującej prawa człowieka!" - napisał Adam Bodnar.
- Nikogo tutaj nie zwodzę, dla mnie kwestia obrony granicy – nawet, jeśli niektórzy uważają, że jestem za twardy – ale nie zmienię tutaj zdania: dla państwa jako takiego, więc dla mnie też jako premiera obrona granicy będzie priorytetem. I tutaj nie będzie kompromisu - powiedział Tusk.
Podkreślił, iż „musimy przekonać wszystkich, że obrona granicy to podstawowe zadanie państwa”. Dodał, że „tutaj nie ma co negocjować, nie ma pola do szukania jakichś ale”.
- Ciągle złe rzeczy się dzieją. Nie będę zwalał na PiS, ale wiem, jacy ludzie nam szkodzą i jacy ludzie utrudniają nam pracę, także na granicy. Więc chcę, aby cały rząd też zrozumiał, że dla nas granica to jest jeden z najważniejszych politycznych priorytetów. I dlatego rząd tam się zbierze, moim zdaniem – nie ostatni raz - stwierdził Donald Tusk.
Źródło: PAP
Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do europarlamentu w sztabie PiS euforii nie było. Partii Jarosława Kaczyńskiego nie udało się wygrać dziesiątych wyborów z rzędu. Prezes PiS zapewniał, że partia będzie się jednoczyć i walczyć o zwycięstwo jej kandydata w wyborach prezydenckich w 2025 r.
Wyniki wyborów w najmłodszej grupie wyborców.
W wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku rezultaty w grupie 18-29 lat były znacząco inne: KO - 27,6%, Trzecia Droga - 17,9%, Konfederacja 17,8%, Lewica - 17,4% PiS - 14,4%.
Szacunkowa frekwencja w wyborach do PE dla 27 krajów wyniosła 51 proc. przed godz. 22; jest nieco wyższa niż w poprzednich wyborach – poinformował w niedzielę w Brukseli rzecznik Parlamentu Europejskiego Jaume Duch Guillot.
Jak zapowiedział rzecznik PE, nie we wszystkich krajach, w tym we Włoszech, głosowanie się zakończyło, dlatego ostateczny wynik może być jeszcze wyższy. "To dobry trend" - ocenił Guillot.
Frekwencja w wyborach do PE w 2019 roku wyniosła 50,6 proc. i była wówczas najwyższa od 20 lat.
Źródło: PAP
- Przed nami trzy lata bez wyborów; trzy lata ciężkiej pracy, której Lewica się nie boi - powiedziała w niedzielę wieczorem wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Lewica) po ogłoszeniu wyników badania exit poll.
Z badania Ipsos wynika, że Lewica zdobyła 6,6 proc. głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.