Szef Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew przyjedzie w tym tygodniu do Mińska na rozmowy na temat bezpieczeństwa z szefem Rady Bezpieczeństwa Białorusi, a także kilku innych państw regionu.
Patruszew ma spotkać się z szefem bezpieczeństwa Białorusi Aleksandrem Wolfowiczem w środę. W czwartek odbędą się z kolei rozmowy z szefami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), do której należą Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosja i Tadżykistan.
Miejscowości Tyahynka i Krzywy w obwodzie chersońskim, które są jednymi z najciężej dotkniętych katastroficznymi skutkami wysadzenia tamy Kachowka.
- To celowe zniszczenie tamy i innych obiektów elektrowni wodnej przez rosyjskich okupantów jest ekologiczną bombą masowego rażenia. W trosce o własne bezpieczeństwo świat powinien teraz pokazać, że Rosji taki akt terroru nie może ujść na sucho - powiedział w wieczornym przemówieniu we wtorek Wołodymyr Zełenski.
- Tylko całkowite wyzwolenie ziem ukraińskich od rosyjskich okupantów zagwarantuje, że takie akty terroryzmu już się nie powtórzą. Rosja używa do terroru wszystkiego – dowolnego przedmiotu. Państwo terrorystyczne musi przegrać. (...) Znajdziemy sposób na przywrócenie normalnego życia na naszej ziemi po wypędzeniu rusystów. Dotyczy to wody i wszystkiego innego. Dotyczy to wszystkich naszych regionów – od Chersonia po Dniepropietrowsk, od Mikołajowa po Krym - obiecał ukraiński prezydent.
- Fakt, że Rosja celowo zniszczyła zbiornik Kachowka, który jest szczególnie ważny dla zaopatrzenia w wodę Krymu, wskazuje, że rosyjscy okupanci już zdali sobie sprawę, że będą musieli uciekać również stamtąd - uważa Zełenski.
Gazeta dotarła do nieznanych do tej pory materiałów CIA ze ściśle tajnymi informacjami, które były częścią potężnego wycieku danych z Pentagonu.
Rosyjskie wojsko po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch dni ostrzelało rurociąg amoniaku w rejonie kupiańskim w obwodzie charkowskim - przekazał Ołeg Sinegubow, przewodniczący wojskowych władz obwodu charkowskiego.
Rosjanie uderzyli w obszar stacji ciśnieniowej w okolicach miejscowości Masiutiwka.
"Na razie nie ma amoniaku w powietrzu, sytuacja jest pod kontrolą" - dodał Sinegubow.
"W rozmowie telefonicznej poinformowałem dyrektora generalnego Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) Rafaela Grossiego o szerokich konsekwencjach aktu terroru, którego dopuściła się wobec tamy Kachowka Federacja Rosyjska. Omówiliśmy sposoby minimalizacji zagrożeń bezpieczeństwa w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Uzgodniliśmy wizytę pana Grossiego w Ukrainie" - napisał ukraiński prezydent.
Przewodniczący rosyjskich władz okupacyjnych obwodu chersońskiego Władimir Sałdo przekonuje mieszkańców, że "w mieście w ogóle nie czuć obecności wielkiej wody", a "wśród mieszkańców panuje spokój" - w czasie, kiedy cała miejscowość znajduje się pod wodą.
Kardynał Zuppi, który w Ukrainie jest od poniedziałku, spotkał się z ukraińskim prezydentem i z komisarzem praw dzieci. Odwiedził też Buczę, gdzie Rosjanie dopuścili się zbrodni wojennych na ludności cywilnej. - Kościół zrobi wszystko, co możliwe, by uchronić dzieci - powiedział Zuppi.
"Jestem wstrząśnięty przerażającym zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce. Ten akt terrorystyczny przeciwko ludności cywilnej stanowi zbrodnię wojenną i ekobójstwo, które nie mogą pozostać bezkarne. Bardziej niż kiedykolwiek stoimy po stronie Ukrainy" - napisał premier Chorwacji Andrej Plenković.
Jutro należy oczekiwać szczytowego poziomu wody po rozlaniu zbiornika Kachowka. Nastąpi to w godzinach porannych - przekazał prezes ukraińskiego koncernu i operatora elektrowni wodnej Ukrhydroenergo Ihor Syrota.
Zbiornik wodny zniknie całkowicie w czasie od dwóch do czterech dni.
Syrota dodał również, że stabilizacja poziomu powodziowego na dotkniętych obszarach nastąpi w ciągu najbliższych czterech do maksymalnie pięciu dni.
Tym aktem terrorystycznym Rosja stawia nas pod groźbą wojny nuklearnej i kolejny raz udowadnia, że jest państwem terrorystycznym - mówili we wtorkowy wieczór (6 czerwca) organizatorzy protestu pod ambasadą Rosji w Warszawie. Manifestacja była reakcją na wysadzenie zapory w Nowej Kachowce.
Aktualnie administracja prezydenta Joe Bidena „nie może jednoznacznie stwierdzić”, kto był odpowiedzialny za zniszczenie tamy Kachowka na południu Ukrainy - powiedział we wtorek dziennikarzom w Białym Domu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
- Robimy co w naszej mocy, by przeanalizować doniesienia o odpowiedzialności Rosji - dodał rzecznik.
Stacja NBC News dowiedziała się nieoficjalnie, że amerykański wywiad jest blisko uznania Rosji za sprawców katastrofy, ale ciągle bada nowe informacje na temat katastrofy.
Według Kirby'ego "zniszczenie tamy może mieć druzgocący wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy", po części ze względu na sąsiedztwo największej elektrowni jądrowej w Europie.
Ponad 1330 budynków znalazło się pod wodą na zachodnim brzegu Dniepru po wysadzeniu w powietrze przez siły rosyjskie kachowskiej hydroelektrowni - poinformował we wtorek wieczorem Ołeksandr Prokudin, szef władz obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zajmie się dziś zniszczeniem tamy na Dnieprze - dowiedział się korespondent agencji Ukrinform w Nowym Jorku. Spotkanie Rady zostało zwołane z inicjatywy Ukrainy.
Posiedzenie rozpocznie się ok. 22:00 czasu polskiego.
Gabinet Rady Ministrów Ukrainy przeznaczył na budowę dwóch nowych wodociągów w celu zaopatrzenia w wodę pitną Krzywego Rogu, Nikopola i Margańca w trybie kryzysowym 1,5 mld hrywien (ok 41 mln dolarów).
Kolejne 846 mln hrywien (ok 22 mln dolarów) na zapewnienie dostępu do wody pitnej zostało skierowane do Chersonia, Mikołajowa, Zaporoża i Dniepropietrowska.
"Rosyjska armia terrorystów popełniła kolejną zbrodnię, która może doprowadzić do poważnej katastrofy ekologicznej i humanitarnej.
Celowe podkopanie zapory zostało przeprowadzone przez rosyjskich okupantów w celu zatrzymania procesu deokupacji przez Siły Zbrojne Ukrainy i odwrócenia wektora uwagi opinii publicznej od wydarzeń rozgrywających się w obwodzie biełgorodzkim.
Zamiast tego rosyjscy okupanci osiągnęli skutek odwrotny. Aktualnie cywile w tymczasowo okupowanych osadach obwodu chersońskiego i Krymu znajdują się w krytycznej sytuacji. Zniszczenie tamy pozbawiło ich świeżej wody. Ponadto zalane zostały pozycje rosyjskich jednostek wojskowych, co mogło doprowadzić do masowego zalania rosyjskich pól minowych i ich niekontrolowanej detonacji" - napisała na Telegramie wiceszefowa MON Ukrainy Hanna Maliar.
Rosja siedmiokrotnie zwiększa wydatki na propagandę wojenną w internecie - poinformował we wtorek Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Koszty tworzenia "patriotycznych treści" szacowane są na 20 mld rubli (prawie 250 mln dolarów).
Ukraińskie oddziały prowadzą od kilku dni aktywne działania zaczepne na kilku kierunkach. Pytane o to, czy to początek kontrofensywy, ministerstwo obrony zaprzecza. Ale nawet ograniczone operacje zaczepne mogą być jej elementem wstępnym.
Rosjanie celowo wysadzili tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce, ale działali chaotycznie i zatopili swój sprzęt - przekazał ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski po naradzie z najwyższym dowództwem wojskowym. Podczas narady Zełenski wysłuchał raportów dowódców. "Szczegółowo omówiliśmy sytuację na froncie i gotowość naszych sił do dalszych działań. Gotowość jest maksymalna" - napisał na Telegramie prezydent.
- Możemy potwierdzić informację naszego wywiadu, że zaporę w Nowej Kachowce wysadziła rosyjska 205. brygada strzelców zmotoryzowanych - poinformowali na antenie ukraińskiej telewizji doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak i sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow.
- Wiedzieliśmy, że ładunki wybuchowe zostały umieszczone na zaporze w sierpniu-wrześniu ubiegłego roku. Właśnie teraz Rosjanie postanowili ich użyć, żeby zapobiec naszej kontrofensywie. Kontrofensywie, o której, ze zrozumiałych względów, mówi dzisiaj cały świat - ocenił sekretarz RBNiO.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
