Wyruszyliśmy za miasto, do Puszczy Kampinoskiej. Kiedy zapadł zmrok, z naszym przewodnikiem Adamem Olszewskim z Kampinoskiego Parku Narodowego dotarliśmy do miejsca, gdzie schodzą się jelenie. Całkiem blisko rozległ się tubalny, mocny ryk. Z oddali odpowiedział podobny głos. To samce jeleni. Na początku jesieni swoim rykiem ogłaszają sezon godowy. Byliśmy na jelenim rykowisku. Tych głosów trzeba po prostu posłuchać. Już w siedzibie parku narodowego Kuba Chełmiński, autor tego odcinka, rozmawia z naszym przewodnikiem. O życiu w puszczy, jeleniach, łosiach, wilkach, a także o kampinoskich nietoperzach, które zimują w piwnicach po opuszczonych zagrodach. Na zakończenie Adam Robiński, autor książek o wędrówkach po Polsce i artykułów o przyrodzie, związany z "Tygodnikiem Powszechnym" i magazynem "Pismo", opowiada o jeszcze innym rykowisku i wyjaśnia m.in. dlaczego Puszcza Kampinoska jest jak barcelońska Sagrada Familia.
Tym razem zapraszamy na rowery. Jedziemy przez tzw. teleport przy Puławskiej, czyli wyrwę w ścieżce rowerowej na ponad dwa kilometry. Zgodnie z obecnymi regulacjami ruchu rowerzyści powinni poruszać się tam środkowym pasem. Ale wielu tego nie robi, bo boi się poruszać wśród samochodów. Nasza ekipa jedzie zgodnie z przepisami, a Wojtek Karpieszuk przejazd relacjonuje. O koniecznych rozwiązaniach dla cyklistów na Puławskiej opowiada radna Melania Łuczak. A Jarek Osowski pyta dyrektora ZDM i pełnomocnika rowerowego ratusza Łukasza Puchalskiego o "teleporty" i inwestycje rowerowe. Szef drogowców zapowiada, co będzie otwarte wkrótce, a z czym poczekamy. Na zakończenie Daria Dziewięcka psychoterapeutka, dziennikarka i znakomita rowerzystka, opowiada, jak jeździ pod miastem, a jak w mieście. I gdzie bardziej lubi i dlaczego. Zapraszamy do słuchania.
Odwiedzamy wiślanych wodniaków w Porcie Czerniakowskim. Z jego kapitanem Pawłem Zagajewskim zwiedzamy port, oglądamy łodzie oraz barki, które służą jako całoroczne mieszkania na wodzie. Zamiast jak zwykle w studiu rozmawiamy w drewnianej łodzi cumującej w porcie. Jesteśmy gośćmi u dwóch fotoreporterów: Jacka Marczewskiego z "Gazety Wyborczej" i Maksymiliana Rigamontiego z "Dziennika Gazety Prawnej". Obaj mają swoje łodzie, pływają po Wiśle od lat, zakochani w tej rzece, mogą o swojej pasji mówić bez końca. Zdarzają się im niebezpieczne przygody, ale na ogół rejsy to dla nich odskocznia od miejskiego ciśnienia: cisza, pusta rzeka, piasek na brzegu śpiewający pod stopami. Na zakończenie Stanisław Łubieński, pisarz, publicysta i bloger, znany m.in. z licznych publikacji o przyrodzie, tym razem czyta swój felieton o Wiśle w Warszawie. Na podcast zaprasza Wojciech Tymowski
Zapraszamy na wspólny spacer po Łazienkach Królewskich. Byliśmy tam wcześnie rano, kiedy do Łazienek zaglądają nieliczni spacerowicze, za to park jest pełen jego stałych mieszkańców. Pawie pokrzykują z różnych stron, wiewiórki proszą o smakołyki. Nasza przewodniczka Paulina Organiściak-Kwiatkowska, przyrodniczka z działu edukacji Muzeum Łazienki Królewskie, opowiadała o tutejszych zwierzętach i roślinach. Wiemy już, że można tam podglądać rodzinę puszczyków i gdzie jest najstarsze drzewo w parku, które mogło "widywać" przechodzącego parkowymi alejami króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Bo to właśnie ów władca założył w drugiej połowie XVIII wieku ten zespół pałacowo-ogrodowy jako swoją letnią rezydencję. Jak się to miejsce zmieniało przez wieki, opowiada nasz gość w studiu Mariusz Kolmasiak, adiunkt z działu badań naukowych łazienkowskiego muzeum, w rozmowie z Arkadiuszem Gruszczyńskim. Na zakończenie swój felieton o Łazienkach czyta Eliza Kącka, autorka m.in. książki "Strefa zgniotu", w której opisała, co udało jej się usłyszeć na ulicach, w sklepach, autobusach. Teraz posłuchajmy, co słychać w Łazienkach.
To specjalny odcinek podcastu przygotowany z okazji 78. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Nasza wyjątkowa gościni, weteranka powstania pani Wanda Traczyk-Stawska w rozmowie z Tomaszem Urzykowskim mówi rzeczy ważne i mądre: o strachu, odwadze, okropnościach wojny, o przezwyciężaniu nienawiści, o samotności walczących, którzy nie otrzymują dostatecznej pomocy. Tak jak powstańcy w Warszawie 1944 i jak dziś obrońcy Ukrainy. W pierwszej części podcastu Tomasz Urzykowski prowadzi po miejscach związanych z powstaniem na Starówce. Wracamy myślą do 44 r., zastanawiając się, jakie znaczenie wydarzenia sprzed 78 lat mają dla współczesnych warszawiaków, także w osobistym wymiarze. Nasza wydawczyni Julia Radziwiłł w felietonie kończącym ten odcinek wspomina swoją babcię, uczestniczkę powstania, z którą jeszcze niedawno wspólnie obchodziła rocznicę Godziny W.
Rozmawiamy o warszawskich placach. Zaczynamy od spaceru po właśnie otwartym po remoncie placu pięciu rogów. Miejsce niewątpliwie zyskało, lepszy komfort mają piesi, posadzono 22 drzewa. A jednak wielu dyskutujących o placu podkreśla, że zieleni jest za mało, a betonu za dużo. O wrażenia po remoncie i ocenę placu pytamy przechodniów i osoby odpoczywające na kamiennych siedziskach. Dlaczego właśnie tak, a nie inaczej wygląda dziś plac, tłumaczą projektanci z pracowni WXCA. Swoimi opiniami na temat nowej przestrzeni podzielili się z nami aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. O tym, czy nowy plac się jeszcze zmieni, i o tym, jak i kiedy zmienią się inne place Warszawy, rozmawiamy w studiu z Marleną Happach, architektką miasta. Na zakończenie tego odcinka podcastu swój felieton o stołecznych placach przeczyta varsavianista Jerzy Majewski.
Ze stacji kolejowej idziemy prosto do dawnego sanatorium Gurewicza. To jeden z największych obiektów drewnianych w Polsce, reprezentant stylu, którego nazwę "świdermajer" zacytował i tym samym upowszechnił Konstanty Ildefons Gałczyński. Uratowany w ostatniej chwili mieści dziś w sobie centrum medyczne. Jest też restauracja i kawiarnia, które klimatem i wystrojem nawiązują do czasów sprzed prawie stu lat. Czeka tam na Państwa autor tego odcinka podcastu Tomek Urzykowski. W zwiedzaniu towarzyszą mu Urszula Brzozowska-Majdecka, projektantka odrestaurowanych wnętrz, i varsavianista Jerzy Majewski. Nasz gość w studiu Wiktor Lach, znawca świdermajerów, opowiada, skąd się takie budowle wzięły. Na zakończenie Agnieszka Kowalska, autorka takich książek jak "Letnisko. Przewodnik po linii otwockiej" i "Zielona Warszawa", której premiera niebawem, przeczyta swój felieton o wyprawach do ostatnich świdermajerów w okolicy, gdzie od trzech lat mieszka.
Tym razem zjeżdżamy pod ziemię na jedną z dwóch najnowszych stacji metra - na Bemowo. Prowadzi autor tego odcinka podcastu Jarek Osowski, na co dzień piszący o miejskim transporcie. Spotykamy się też z panem Januszem Kowalskim, wyjątkowym mieszkańcem Bemowa, który swoim zaangażowaniem i uporem doprowadził do zmiany układu tej stacji, dzięki czemu ma ona więcej wyjść i jest o niebo wygodniejsza dla pasażerów. Nasz gość w studiu Witold Urbanowicz, szef portalu Transportpubliczny.pl, ocenia warszawskie metro i porównuje je z innymi na świecie. Pod względem długości metro warszawskie wyprzedzi niebawem to w Budapeszcie i Kopenhadze. Ale - jak tłumaczy nasz gość - o sukcesie metra decyduje nie tylko jego długość. Na zakończenie przejeżdżamy na pierwszą linię z mieszkańcem Ursynowa, autorem książek o tej dzielnicy i dziennikarzem TVN Maciejem Mazurem. W jego felietonie przenosimy się do roku 1983. Wtedy mały Maciek usłyszał pierwsze odgłosy rozpoczynającej się budowy metra. 12 lat później jako poważny licealista po raz pierwszy się tym metrem przejechał.
Od lat chodzimy tam siedzieć, rozmawiać, patrzeć na wodę. Spędzanie czasu nad Wisłą ma też swoje ciemne strony: to hałas, agresja, śmieci. Ale czy to jest kwestia tego, czy nad Wisłą wolno tak jak dziś pić alkohol, czy też - co może już niedługo nastąpić z powodu sądowej decyzji - nie będzie można go spożywać? Co zrobić, żeby brzegi Wisły były dobrym, przyjaznym miejscem? Na takie pytania szuka odpowiedzi autor tego odcinka podcastu Wojtek Karpieszuk. Rozmawia z imprezowiczami na nadwiślańskich schodkach oraz z towarzyszącymi mu Danielem Łagą, radnym Śródmieścia, i Markiem Tatałą, który wygrał sądową batalię o swobodę picia alkoholu na bulwarach. Naszym gościem w studio jest pełnomocnik ratusza ds. Wisły Jan Piotrowski. Na zakończenie felieton, oczywiście o Wiśle, przeczyta zakochany w tej rzece Darek Bartoszewicz, niegdyś nasz dziennikarz, dziś w drużynie ratusza zajmujący się m.in. nagrodą architektoniczną prezydenta Warszawy i autor książki "Warszawski przewodnik wiślany?.
W 17. odcinku naszego podcastu wyruszamy do Lasu Kabackiego. To miejski las służący wypoczynkowi mieszkańców, a jednocześnie rezerwat przyrody. Głównymi alejkami ciągną tu tłumy ludzi, a mimo to mieszkają w nim sarny, dziki, kuny, jeże. Jest mnóstwo ptaków. Zaczynamy wędrówkę przed wieczorem, kiedy ptaki jeszcze śpiewają. Przez las prowadzi mieszkający w sąsiedztwie autor tego odcinka podcastu Wojtek Karpieszuk. Po drodze o lesie opowiadają także miejski przewodnik Mariusz Prządak, prowadzący klubokawiarnię Ken 54 i Dominik Uhlig, podobnie jak Wojtek sąsiad lasu zauroczony nim po uszy. "Jestem lasoholikiem" - wyznaje Dominik w swoim felietonie, który odczytuje na zakończenie tego odcinka podcastu. Opowiada też o zaskakującym spotkaniu z wodnym jeżem. Odwiedzamy również pełną imprezowiczów (piąteczek) polanę za lasem. Tłumy ludzi, dymy z ognisk, muzyka, piwo. Jak takie sąsiedztwo wpływa na rezerwat, co tu można i trzeba zmienić? Na takie pytania odpowiada nasza gościni w studiu Andżelika Gackowska, wicedyrektorka Lasów Miejskich. Więcej odcinków na https://wyborcza.pl/warszawanadaje.
Maciej Nowak po latach wrócił do nas jako recenzent kulinarny. Co piątek w "Gazecie Stołecznej" i w serwisie Warszawa.wyborcza.pl publikuje swoje oceny odwiedzanych warszawskich restauracji. Arek Gruszczyński towarzyszy recenzentowi w wędrówce szlakiem ulicznej gastronomii. Degustowali pielmieni, frytki, zapiekanki. W pewnym momencie ogłosili: Oto polskie danie narodowe. Maciek Żakowski, autor gastronomicznych konceptów, analityk restauracyjnej branży, odpowiada na pytanie, czy oferta gastronomiczna w Warszawie zubożeje i ile wydajemy na jedzenie poza domem. Nasz podcast zamyka gościni specjalna - Nakarmiona Starecka z głową w torcie. Nieprzygotowanych na taką akcję ostrzega w pierwszym zdaniu: Nazywam się Basia Starecka i kocham desery. Więcej odcinków na wyborcza.pl/warszawanadaje
Autor tego odcinka podcastu Jarek Osowski zabiera nas na spacer po rodzinnych ogródkach działkowych, w skrócie - na RODOS. Będzie o kłopotach z mchem na działce pani Bożenki i o tym, jak pan Franek z sąsiedniego ogródka pszczelą królową matkę otrzymał w paczce dostarczonej przez pocztę. Jako dźwiękowa atrakcja występuje maszyna do wertykulacji trawnika. Jarek rozmawia ze Stanisławem Łubieńskim, pisarzem o ornitologicznym zacięciu. Jest więc w tej rozmowie trochę o ptakach, ale też o innych stworzeniach, np. ślimakach. Łubieński mówi, że najcenniejsze są te działki, "które nie są tak bardzo wychuchane". Taka jest właśnie działka Doroty Kotas, pisarki uhonorowanej Nagrodą Literacką "Gdynia". Są tam sędziwa morela i stara czereśnia, wymagająca remontu altana i mnóstwo rzeczy do zrobienia. Na zakończenie tego odcinka podcastu Dorota Kotas czyta swój felieton o działkowaniu. Stawia pytanie: Co jest takiego fajnego w tych działkach? I odpowiada: - Nie da się tego wytłumaczyć. A jednak to zrobię - zapowiada. Posłuchajmy.
19 kwietnia przypada 79. rocznica wybuchu powstania w warszawskim getcie. Wędrujemy po śladach wytyczonej przez Niemców dzielnicy żydowskiej. Naszym przewodnikiem jest dziennikarz Tomasz Urzykowski. Towarzyszy mu Tomasz Lec, współprojektant upamiętnienia przebiegu granic getta w postaci widocznego w różnych punktach miasta wylanego w ziemi żeliwno-betonowego pasa. Naszym gościem w studio jest prof. Jacek Leociak, badacz historii żydowskiej Warszawy. Opowiada o Muranowie, gdzie przed wojną koncentrowało się żydowskie życie. Tamten Muranów został spalony, ale jego odcisk kryje się pod ziemią, tam są nieusunięte jego fundamenty i zostało wiele rzeczy, których używali na co dzień mieszkańcy. Na zakończenie swój felieton czyta Paula Sawicka, działaczka społeczna i przyjaciółka Marka Edelmana. Przywołuje jego przykazania, które brzmią dziś wyjątkowo aktualnie: Obojętny świadek, który odwrócił głowę, też jest odpowiedzialny. Mamy obowiązek pamięci. Bo jak nie ma pamięci, to nikt nie będzie się kajał za to, co się stało.
Warszawa ma około 300 tysięcy nowych mieszkańców z Ukrainy. Ukraińscy uczniowie właśnie zaczynają naukę w warszawskich szkołach. Zatem mówimy "dobryj deń" i wchodzimy do szkoły podstawowej przy ul. Ruskowy Bród na Białołęce, która otworzyła aż sześć klas przygotowawczych dla młodych Ukraińców. Po szkole oprowadzają autorka tego odcinka podcastu, na co dzień jego producentka Urszula Pieczek, dyrektor szkoły Tomasz Remiszewski, Julka z samorządu szkolnego i Vlad - młody Ukrainiec z szóstej klasy. Naszą gościnią w studiu jest Agnieszka Dąbrowska, psychiatra dorosłych, a także dzieci i młodzieży. Rozmawiamy o tym, co powinniśmy wiedzieć o przybyszach z Ukrainy, by jak najlepiej ułożyć sobie wzajemne relacje. A także o tym, jak nasze dzieci mają się oswajać z nową dla nich sytuacją, by również miały dobry kontakt z ukraińskimi rówieśnikami. Na zakończenie felieton przeczyta jego autorka, ukraińska pisarka Ksenia Charczenko, która ze swoim małym synem przyjechała do Polski i stara się zacząć życie od nowa.
Dzień emisji tego odcinka podcastu to 23. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Do Polski z Ukrainy wciąż przybywają uchodźcy. To o nich i o nas w tej niewyobrażalnej jeszcze niedawno sytuacji jest ten odcinek. Byliśmy w nocy na Dworcu Zachodnim. Tam dzieją się rzeczy, które wcześniej widzieliśmy tylko na archiwalnych zdjęciach. To cywilny wymiar wojny, ludzki exodus. Uchodźcy opowiadają, skąd jechali, jak długo, czy mają gdzie pójść. Wielu nie może uwierzyć, że muszą uciekać wyrwani ze swoich mieszkań, swoich łóżek, balkonów i ogródków, rozdzieleni z bliskimi. O tym, jak człowiek stopniowo przyjmuje do wiadomości, że jest wojna, i zaczyna planować choćby najbliższą przyszłość, opowiada pani Natalia Reginek, psychoterapeutka. Do Warszawy przyjechała z trzema córkami, mąż został zmobilizowany. Na zakończenie swój felieton i wiersz czyta Jarosław Mikołajewski, poeta, tłumacz z włoskiego, reporter, autor książki "Wielki przypływ" - opowieści o Lampeduzie, liczącej niespełna sześć i pół tysiąca mieszkańców wyspie, przez którą przewinęło się w krótkim czasie ponad 800 tysięcy uchodźców. Więcej odcinków na https://wyborcza.pl/warszawanadaje