Rozwaga, spokój, wyważony język - oto znany obraz Władimira Putina. Ale wystarczy wymienić nazwisko byłego prezesa Jukosu i premier traci kontrolę nad sobą. Czar pryska

Zobacz ostatnie słowo Michaiła Chodorkowskiego przed sądem

Rozmowaznarodem. Tę zbitkę słowną piszę łącznie. To już nie gatunek literacki, to paradygmat. Twarzą w twarz podmiot i obiekt władzy. Podmiot w stacji telewizyjnej, jak w centrum wszechświata. Siedzi. Podmiot zorganizowany, a obiekt skonstruowany - stoi przed kamerami we wszystkich miastach i siołach naszej rozległej ojczyzny. Zadaje pytania, surowo przestrzegając ustalonej kolejności, podmiot wielkodusznie odpowiada.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze