Czy wypada kogoś jednocześnie bronić i krytykować? Dzisiaj absolutnie nie, zaraz cię oskarżą o rozdwojenie jaźni. W czasach walki plemiennej nie można być miękkim. Niuans to zdrada, a tę każe się surowo, najczęściej sankcją typu „BB" czyli banicją z bańki, która, co ciekawe, wcale nie musi być karą, tylko błogosławieństwem otwierającym oczy.
Tydzień temu broniłem WOŚP przed atakami prawicy i lewicy. Dzisiaj chcę zrozumieć prawicową alergię na „Róbta, co chceta". Bo choć ta agresywna grupa hejterów, którzy fabrykę nienawiści przenieśli z telewizji publicznej do „republikańskiej", atakuje Owsiaka dla politycznego zysku, są i tacy, którzy krytykują go z pozycji rozsądnych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
O co chodzi z tą moralną jazdą bez trzymanki w seksie? O to, że moralnie jest tylko po katolicku bez antykoncepcji, w celu prokreacji ? Tu nawet pisowcy i KK nie dali rady. O pary jednopłciowe ?
A rodzina ? Dopiero co pozbyliśmy się tych prawicowych, katolickich rodzin okradających nas, ile się dało. Choćby brat Ziobro, który zarobił w banku 700 tys. złotych, a ciężko doszukać się śladów jego pracy. A takich prawicowych braci, sióstr, córek , matek było na pęczki. Matka tego Sz. od patriotycznych koszulek dorobiła się na konto 1,2 mln. z naszych podatków w tej rodzinnej wspólpracy.
Ten wąsaty wuj albo ni hu, hu nie rozumie, nie ogarnia tego, co się dzieje, albo lubi jak go i jego dzieci okradają, byle na prawo, pod krzyżem. Wujowi nikt milionów z publicznej kasy nie da, ale pochwali go, połechce, że taki wierzący, moralny, dobry Polak.
W punkt.
Moim zdaniem do młodych przemawia wolność gospodarcza Konfy. Nie płacimy składek, nie płacimy podatków, nie wspieramy chorych, niepełnosprawnych, samotnych matek. Bo każdy jest kowalem swojego losu, każdy ma równe szanse, każdy może zarobić miliony. A jak już zarobią te miliony, to Konfa zapewni, że państwo nie będzie ich okradać na głupoty wymienione powyżej.
Oni "moralnego nauczania" Konfy nie znają, albo traktują je jako coś nieistotnego.
Mlodzi ludzie to"robta co chceta" rozkminiaja filozoficznie w tym samym stopniu co owsiakowe "siema". Wywody pana Matczaka to pisanina felietonisty spolecznego ktory w wojnie plemion nie walczy, polaryzacje potpia I symetryczna krytyka obie strong konfliktu chloszcze. Mnie zas zastanawia po kiego grzyba Wyborcza te wywody Matczaka drukuje. Byc moze jedynym powodem jest to, ze w odroznieniu od wielu artykulow, Matczak sprawnie posluguje sie jezykiem polskim.
'Oni "moralnego nauczania" Konfy nie znają, albo traktują je jako coś nieistotnego.'
Oczywiście. Kilka lat temu sporo pisałem na pewnym forum poświęconym szeroko pojętej erotyce (z różnych powodów wiem że raczej szczerze). Tam chyba połowa młodych to była Konfederacja i Kukiz (bo wtedy jeszcze był na topie) i jeśli zachwalali pejcz to nie do samobiczowania w Wielki Piątek... A już taki JKM - czyli Ojciec Chrzestny ideologii Konfederacji - praktycznie otwarcie twierdził że czymś 'naturalnym' jest poligamia skupiona wokół samców alfa ('prawdziwa kobieta woli być drugą kobieta Prawdziwego Mężczyzny niz jedyną kobieta fajtłapy'). Jak to pogodzić z 'tęsknotą za formą' to wie chyba tylko profesor Matczak... :-)
PS No chyba że ta 'forma' ma rozmiary 90-60-90, wtedy dalsze wyjaśnienia są zbędne...
Prawica ciągle to hasło wyciąga i nim szermuje przeciwko Owsiakowi, a jego tłumaczenia nikogo z tamtej strony nie interesują.
Z jednej strony rozumiem Twoje oburzenie wobec niektórych działań i postaw, które przypisujesz prawicy, ale uważam, że Twój komentarz zbyt mocno upraszcza rzeczywistość i skupia się na emocjonalnej krytyce zamiast na merytorycznej analizie.Po pierwsze, hasło „Róbta, co chceta” rzeczywiście było przez lata kojarzone z Owsiakiem, ale jego krytycy nie odnoszą się wyłącznie do tego sloganu. Często wskazują na szersze zjawisko promowania bardziej liberalnego podejścia do życia, które nie wszystkim odpowiada. To jest kwestia światopoglądowa – niekoniecznie oznacza to, że konserwatyści odrzucają wszystkie pozytywne działania WOŚP. Można przecież docenić efekty akcji charytatywnych, jednocześnie mając zastrzeżenia do pewnych przekazów kulturowych.Po drugie, wątek „moralnej jazdy bez trzymanki” w seksie czy krytyka konserwatywnego podejścia do rodziny wydaje się być tutaj nadmiernie uproszczona i nacechowana ironią. Nie każdy, kto ma bardziej tradycyjne poglądy, automatycznie odrzuca antykoncepcję czy związki jednopłciowe. Warto unikać generalizacji – zarówno wobec prawicy, jak i lewicy – bo to prowadzi do jeszcze większych podziałów.Po trzecie, zarzuty wobec polityków prawicy dotyczące nepotyzmu czy nadużyć finansowych są poważne i wymagają wyjaśnień, ale czy podobne sytuacje nie zdarzają się również po stronie liberalnej? Krytyka nadużyć powinna być uniwersalna i niezależna od barw politycznych – inaczej łatwo popaść w selektywne oburzenie.Podsumowując, Twój komentarz porusza ważne kwestie, ale w mojej ocenie jest zbyt jednostronny i opiera się na emocjach zamiast na próbie zrozumienia drugiej strony. Warto spojrzeć na te tematy z większym dystansem i otwartością na dialog – tylko wtedy możemy realnie wpłynąć na poprawę sytuacji społecznej.
problem w tym ze prawa strona nie zamierza tylko podpowiedzieć, zasugerować jak żyć tylko narzucić to za pomocą prawa świeckiego. Lewa strona na przykład dopuszczając aborcję nie mówi że to musisz zrobić, masz taką możliwość, jeżeli uważasz że to złe to tego nie robisz
tyle tylko że tej części gospodarczej nigdy nie będą wstanie zrealizować a ta "moralną" jak najbardziej. I wtedy będzie płacz że mamy Iran ale już za późno...
a budżet wydrukuje Glapiński
No, jednak jeśli mam do wyboru dwóch (hipotetycznych) gości: pierwszego, który mówi "wolność, tęcza, unia europejska, kochajcie się" (a obok tego trochę kradnie) i drugiego, który mówi "polska rodzina, polski chleb, husaria, sztandary, Bóg, honor, ojczyzna" (a obok dupczy żonę kolegi i kradnie na potęgę), to większym oburzeniem napawa mnie zdecydowanie ten drugi.
A co to wszystko ma wspólnego z Owsiakiem ? O ile mi wiadomo, to on jest wzorem do naśladowania, jeżeli chodzi o rodzinę i małżeństwo. Od kilku dziesięcioleci ta sama żona, z którą wychował córki i teraz są już dziadkami. Żadnych afer, zdrad, przemocy. Tego nie powiesz o wielu prawicowcach na świeczniku. Choćby Jacek Kurski, który porzucił żonę z trójką dzieci. Znalazł nową, młodszą, a KK im pobłogosławił, dając rozwód kościelny ze starą żoną i kościelny ślub z nową. To taką moralność prawicowcy chcą nam narzucić ? Pewnie nie. Dla wiernych zakaz rozwodów, a dla uprzywilejowanych u władzy przywileje, jak dla Kurskiego. To już było. Król czy inny bogacz mógł się opłacić papieżowi i rozwód dostać, ale nie chłop czy biedny szlachcic.
Nic nie wiem o tym, aby podobne sytuacje z korupcją, nepotyzmem czy bezczelnym okradaniem nas, miały być za poprzednich rządów. Owszem w każdej partii, w każdym środowisku zdarzają się ludzie skorumpowani, oszuści. Różnica jest taka, że pis stworzył system okradania państwa, obsadzania ważnych stanowisk niekompetentnymi swoimi, jednocześnie zapewniając im bezkarność, poprzez przejęcie wymiaru sprawiedliwości. Niech tylko wspomnę garaż Ziarkiewicza, gdzie lądowały niewygodne dla pisowców sprawy.
I teraz ci wszyscy ludzie z wąsatym wujem na czele, którzy popierali pisowców w tej strasznej niemoralności i popierają nadal, chcą uczyć moralności innych ?
Obok tego trochę kradnie? Skad ta twoja wiedza? Zasuwaj biegiem do prokuratury, oni przez lata nie znaleźli dowodu na kradzież a ty przecież wiesz, że Owsiak "trochę kradnie".
Przecież to nie było apropos Owsiaka, tylko a propos tych słów @dont_be_selfish:
"zarzuty wobec polityków prawicy dotyczące nepotyzmu czy nadużyć finansowych są poważne i wymagają wyjaśnień, ale czy podobne sytuacje nie zdarzają się również po stronie liberalnej?"
Przecież to nie było o Owsiaku, że "trochę kradnie". Przeczytaj uważnie tekst.
czytaj ze zrozumieniem....
Sorry.
Ponad 30% poparcie dla Konfederacji w kategorii wiekowej poniżej 29 lat to fakt - wynik z wyborów europejskich w 2024, a nie żadna wydumana teza.
Być może joanoldz zalicza się do tych osób, dla których wywód w trybie akademickim -teza i rozwinięcie- jest poza zakresem rozumienia.
Może warto więc w tym miejscu przypomnieć, że umiejętności rozumienia czytanych tekstów są w Polsce na jednym z najniższych poziomów (3 od końca). I co ciekawe, jedne z najniższych pośród osób ze średnim i wyższym wykształceniem!
Trzydzieści lat czarnych w szkole zrobiło swoje.
Mój syn był w liceum i też patrzył z sympatią na konfę, ale wystarczyło że poszedł na studia/europeistyka/ i mu przeszło. Wniosek? Edukacja, edukacja..
Teza powinna mieć jakikolwiek sens, Matczak stawia tezy błędne, żeby móc z nimi zaciekle polemizować za pomocą równie błędnych argumentów, przesądów i uprzedzeń.
Tiaa, poparcie dla populistów też sobie wymyślił...
'Ponad 30% poparcie dla Konfederacji w kategorii wiekowej poniżej 29 lat to fakt - wynik z wyborów europejskich w 2024, a nie żadna wydumana teza.'
Tak, to fakt, ale tłumaczenie tego faktu jest juz mocno naciągane. Z jednej strony młodzi mają tęsknić za 'konserwatywną obyczajową formą', z drugiej sam KK przyznaje że na religię i do kościoła chodzi coraz mniej osób - także młodych. Ja powodu szuakłbym raczej w coraz powszechniejszym wdoopiemaniuwszystkiego, a Konfederacja jest chyba jedyną partią która mówi o tym całkiem otwarcie.
BTW, jakiś czas temu był tutaj materiał o Czechach, i wyszło że wiele cech ich charakteru (choćby częstość posiadania broni plus to że w kolejce do przyjęcia euro wyprzedzili ich nawet mniej 'okcydentalni' Słowacy) jest dość... nieoczekiwana dla polskiego inteligentna który w Czechach widzi tylko raj na Ziemi 'bo nie było powstania i nie ma Kościoła'. Napisałem wtedy że jest to po prostu KONSEKWENTNE stawianie swojego dobrego samopoczucia ponad wszystko - religię, imigrantów, prasę z UE - i że 'czeska mentalność' może lepiej pasować do Konfederacji z jej anarchizująca 'wolnością' (a la jednoroczny ochotnik Marek ze Szwejka) niż do KO czy ogólnie naszej 'miejskiej elity' która przejmuje się tym co 'piszą o Polsce w gazetach' (dla Czecha to co o jego kraju piszą w gazetach w innych krajach jest tak samo istotne jak to co o Czechach powie Watykan).
Myślę, że wszystkim było by lżej - a szczególnie jemu, jakby te monologi wygłaszał do lustra, albo obitej pianką ściany na przykład.
Wymyślił sobie jako myśl przewodnią hasło "róbta co chceta", które nie było haslem Orkiestry, tylko programu telewizyjnego Owsiaka. Na tym oparł cały artykuł.
ale ktora teza jest błędna na przykład??
czy możesz jaśniej?? od czego odklejony??
Od rzeczywistości.
No właśnie. Jeśli nie będziemy rozumieć Matczaka, marny nasz los.
Serio? Ja nie mam zamiaru rozumieć prawaczków.
Bo kiedyś zajmował się tym, na czym się faktycznie zna.
Paternalistyczny to M zawsze trochę był
Typowy mata
A to jest niestety ślepa uliczka. Dosyć w historii było dogmatycznych kapłanów, którzy ciągnęli za sobą rzesze tych, którzy zgubili kompas życiowy. Dla ich apologetów historia nie była łaskawa.
Przecież Matczak nie pochwala.
dlaczego profesor idzie za daleko??
"Służby" to w zdrowiu już nie ma od lat. Skoro jest bezpłatana, to dlaczego ciągłe zbiórki na jakieś ratowanie dzieci itp?
Szkolnictwo nie jest bezpłatne, bo ja, nie mając juz dzieci w wieku szkolnym, nadal z podatków utrzymuję szkolnictwo.
Do tego darmo wykształcony student wyjeżdża za granicę i podatki płaci gdzie indziej.
Zdecydowanie daleko mi do poglądów Konfederacji, ale niech każdy płaci za siebie.
A jak obecnie zorganizowana jest III RP, chcesz do lekarza w rozsądnym terminie - płacisz, chcesz edukację na elementarnym poziomie w normalnej klasie - płacisz. Dziwisz się, że chcą skończenia tej fikcji i zorganizowania państwa na sposób w jaki ono od dawna działa?
Zapłacisz za siebie, jak zachorujesz na raka? Zbiórki na dzieci są i to przykre, że nie wszystkie leki są refundowane, ale te zbiórki niestety dotyczą w dużej części metod jeszcze nie całkiem sprawdzonych jako ostatnia deska ratunku. Te zbiórki to też typowy dysonans poznawczy, bo je często widzisz, a nie widzisz większości standardowo i skutecznie leczonych nowotworów.
ależ Ty matoł jesteś...