Nie ma czegoś takiego jak „neo-sędziowie" - mówi w Kanale Zeroprofesor Ryszard Piotrowski, mój szanowny kolega z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, uzasadniając tę dziwną tezę przez osiemnaście minut. Nie ma takiego miasta „Londyn" – chciałoby się powiedzieć. Bo to powiedzenia podobne. U Barei wynikało z ograniczeń rejestru miejscowości, do których można było kupić bilet w komunistycznej Polsce, albo z czyjejś kulejącej ortografii. U Profesora z czegoś innego, bo na pewno nie z ograniczeń – toż to erudyta, jakich mało. Zatem z czego?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dobre!
Dla mnie to bardziej pasuje ruski sedzia.
Jako ze obsadzony w intencji stworzenia u nas ruskiego miru.
"O wiele bardziej trafne byłoby okreśenie "niby-sędzia". "
Ja wolę "pseudosędzia".
To obraza pseudokibocow. A to jednak wyzsza klasa smiecia.
Albo zero-sedzia
Ni sędzia to,ni wydra.
Kibole nie zaanektowali przedrostka "pseudo", tak jak pisiory dobrych zmian i plusa na końcu.
Albo "nie-sędzia"
Coś na kształt zera.
Parasędzia, od paraliżu.
Panie Piotrowski, pan się nie wygłupia. Jakoś te wasze pisowskie cuda trzeba było nazwać. "Antysędzia"? Pisędzia? Neokaeresiak? Namaszczędzia? Napisz pan, co wybierasz, może się dogadamy.
Nie tylko neo-sędziów ani Londynu, ale i samego Piotrowskiego nie ma w Konstytucji. Właśnie sprawdziłem searchem, ani trochę. W sensie prawnym zatem nie ma żadnego prof. Piotrowskiego, śmiejemy się z jedynie określenia publicystycznego.
Ooo, teraz do już Pisior. No proszę, a pisiory opowiadały, że antypisior, a Tales chwalił Piotrowskiego. Dziwy...
Nie przypominam sobie, ale dla mnie ważne jest, co kto robi.
Gdy(by) Piotrowski troszczył się o praworządność i dobro Ojczyzny, chwaliłbym.
Gdy Piotrowski się spisił i moją Ojczyznę krzywdzi, jak ostatnio, jestem przeciwko niemu.
Co w tym dziwnego?
Wystarczy zamknąć oczy i wszystko to co na zewnątrz znika. Tak często postępują dzieci, czy mając 72 lata można być na powrót dzieckiem???
Piotrowskiemu rzeczywiście coś się stało. Może brzuch go boli (a skutki dyspepsji w wyższych sferach widywaliśmy już w przeszłości) czy cóś...
Cóś tam w szafach znaleźli...
Może coś w szafach, a może po prostu pan przyzwyczajony do splendorów, honorów, zapraszania nagle czuje, że jakoś to odchodzi, podstarzały intelekt ledwo podtrzymuje umiejętność czytania, a potrzeby aplauzu coraz większe. I miota się człowieczek, coraz żałośniej, coraz brzydziej.
Współczułbym, ale nie potrafię.
Pytanie, czy on wie, co robi. Ale odpowiedź na to zna tylko on. Ja w każdym razie nie poświęcę tej personie ani chwili, czego wszystkim życzę.
Ale żeby wstrzymać transfery, to musi odejść prezydent Duda, który wraz z PiS wprowadził niekonstytucyjną ustawę , gdzie dał dodatkowo 15miejsc w KRS sejmowi, by wprowadzić nadzór polityczny nad KRS. Jak byk jest w Konstytucji, sejm ma czterech członków wybranych przez sejm, czyli ma zakaz wyboru więcej! O 15 dodatkowych dla sejmu nigdzie nie ma w Konstytucji.
Wcale nie, wystarczy jeden podpis Ministra Sprawiedliwości , by wstrzymać przydział spraw sędziom , którzy sędziami nie są i wstrzymać wypłatę pieniędzy , ale … no właśnie , przecież ci ludzie pracują i bez nich ten nadmuchany balonik zwany wymiarem sprawiedliwości by po prostu pękł .
...i nie dawać im spraw do rozpoznawania. Niech leżą i czekają na prawdziwych sędziów. Lol
Nawet nie ministra, w przypadku neo w sądach powszechnych wystarczy decyzja dyrektora sadu
Nie ma czegoś takiego jak dyrektor sądu. :P Jest prezes sądu.
Tym razem na poważnie...
Problem w tym, że sędziami są, ale nie mogą zasiadać w SN.
Prof. Matczak nauk już nie potrzebuje! Znowu wyjaśnił w sposób niezwykle jasny "pomroczność jasną" wielu pseudo prawników w Polsce, którzy próbują legitymizować pisowskie bezprawie. Brawo prof. Matczak, wrócił Pan do swej normalnej przenikliwości w obnażaniu zagrożeń polskiego życia publicznego!
Nie było jej nigdy w Konstytucji.
Tak że ten...
Zbigniew, to kim ty byłeś i za co brałeś jedną z trzech pensji przez osiem lat?
A bog nie istnial do obalenia komunizmu, bo nie bylo konstytucji.
Nie ma również aborcji, a skoro nie ma, to nie nie można jej zabraniać. Nie ma też debila, a jednak okazuje się, że jest. Nawet wywodzi swoje prerogatywy z Konstytucji RP. Dziwne to wszystko.
Zbigniew był Zerem.
Bredzisz, jest prokurator. I sprawdź - to będzie wysiłek, wiem - gdzie zatrudnieni są prokuratorzy.
Głupota Absolutna. Według takiego myślenia to wszystkie instytucje w Polsce powinny być wpisane do Konstytucji i wtedy będą istnieć. Chyba za dużo popiłeś.
zdradze "tajemnice lekarska" i powiem:
degeneratio PiSi
Chłopie coś nie doczytałeś?
Reszta jest milczeniem...