W rządach III RP ministrowie finansów mieli zwykle silną pozycję. Sześciu z nich pełniło jednocześnie funkcję wicepremiera. Czasami traktowani byli wręcz jako dodatkowy element rządzącej koalicji, z którym muszą się liczyć pozostali partnerzy. Ministrowie zwykle wywodzili się ze środowisk akademickich. Dziesięciu miało tytuł profesora, kilku było doktorami.
Po 2015 r. PiS zerwał z tą tradycją. W ciągu ośmiu lat jego rządów przez gabinet przy ulicy Świętokrzyskiej 12 przewinęło się aż siedmiu ministrów, których nazwisk nie znała większość Polaków, a czasami nawet sami posłowie.
Wszystkie komentarze
Jak tak dalej pójdzie to na "drugą kadencję" będzie rządzić PIS+PSL+2050 a i tak różnic nie zauważysz oprócz takich że to POwcy będą siedzieć w aresztach a nie PISowcy.
Zapominasz - jak zwykle - o prawach podstawowych wszystkich obywatel:ek:i.
Polki piekło mają od 1993r, a Kaczyński wzbogacił piekło o następne tortury. 31 lat piekła, to o 31 lat za dużo.
Piekło kobiet ? Mam żonę, córkę, sporo kobiet w rodzinie. Żadna na pis nie głosuje, a żadnym piekle nie wspominały ? Pracują, są wykształcone, niezależne itp. O czym tym piszesz ?
Zwalczanie populistów populizmem to droga do pełnej katastrofy. Kiedyś wydawałoby się że to oczywiste. Dziś nie ma polityków, polityki a wszystkim rządzą procesy i zacowania wyniesione z populistycznych mediów. Gwiazdorstwo, fejkniusy i wszechobecna metoda " bo ludzie tego chcą" albo "bo ludzie tego nie chcą". Czyli kompletna katastrofa.
…a jeśli obetniemy „socjal” w drugiej kadencji, to pis powróci za 7 lat.
Przepraszam jeżeli tak to odebrałeś. "Prawo do wyboru " I przynajmniej związki partnerskie to oczywiście też zadania na tę kadencję.
Trzeba wygrać wybory prezydenckie. To będzie dopiero prawdziwy reset.
Każdy dzień bez pisu przy władzy jest dniem wygranym.
Porównywanie działań rządu Tuska z np. "polskim ładem" to obelga. Tu nie ma żadnego porównania!
już za rok wróci zDudą bis
Albo rząd weźmie się do roboty, albo żadnej drugiej kadencji nie będzie.
Jak chcecie wygrać z populistami ? mówiąc że nie ma pieniędzy ? Chcecie za 3 lata powrót PISU ?
Z dokumentu wynika, że w najbliższych czterech latach dług sektora instytucji rządowych i samorządowych będzie nieustannie rósł i w roku 2027 wyniesie 58,7 proc. PKB pod warunkiem znacznego „dostosowania fiskalnego". Ten fachowy termin oznacza po prostu trwałe cięcie niektórych wydatków lub podniesienie podatków.
Poprzedni rząd planował w latach 2025-27 dokonać cięć wydatków lub wzrost podatków na łączną sumę 129 mld zł."
To jest odpowiedź na to, jak trudną sytuację zostawił PiS! PO już raz po PiS-ie sprzątała, w jakimś stopniu to się udało, bo PiS mógł podczas ostatnich rządów rozdawać pieniądze na prawo i lewo, prowadząc nas prostą drogą do katastrofy finansowej...
odczekajmy kolejne 4 lata ...dobre checi nie wystarcza
Zmiany po 8 latach pisu wydają się być u wielu z nas nieodwracalne...
'Widzę, że samo słowo "neoliberalizm" działa na wielu jak płachta na byka, natomiast rozdawnictwo i populizm wchodzi gładko.
Zmiany po 8 latach pisu wydają się być u wielu z nas nieodwracalne...'
Ja się już pogubiłem -winisz PiS za zainfekowanie polskiego społeczeństwa wirusem 'rozdawnictwa i populizmu', a red. Gadomski twierdzi że jeśli minister Domański nie będzie miał oferty dla 'młodych mężczyzni o poglądach wolnorynkowych, krytycznie oceniający działania kolejnych rządów wobec ludzi przedsiębiorczych' to ci 'młodzi mężczyźni' zagłosują właśnie na PiS... Bogatemu diabeł dzieci kołysze - na PiS zagłosują i co co chcą 'rozdawnictwa i populizmu', i co co mają 'poglądy wolnorynkowe', a biedna koalicja cokolwiek nie zrobi to zawsze ktoś się poczuje obrażony - i zagłosuje na PiS... :-))) Feministki i aktywiści znad granicy też twierdzą że nic się nie zmieniło po ostatnich wyborach. No naprawdę, wpiszmy do Konstytucji że zawsze ma rządzić PiS bo powyższe FAKTY pokazują że jest to jedyna partia co do której CAŁE społeczeństwo zgadza się że jest lepsza albo co najmniej nie gorsza niż inne partie. Kaczyński jest jednak geniuszem - nikt dotąd tak nie pogodził Polaków i Polki... :-)))
Ja się już pogubiłem -winisz PiS za zainfekowanie polskiego społeczeństwa wirusem 'rozdawnictwa i populizmu',
tak
Neoliberalizm to: Milton Friedman, Jack Welch, private equity, LBO. Uważaj o co prosisz.
'Ja się już pogubiłem -winisz PiS za zainfekowanie polskiego społeczeństwa wirusem 'rozdawnictwa i populizmu',
tak'
To dlaczego red Gadomski twierdzi że jak młodzi wolnorynkowcy nie dostaną oferty od obecnej koalicji to zagłosują właśnie na PiS?
Dokładnie to powiedział Tusk?
Pewnie taki był sens.
Byky jeszcze przerywniki.
K K K K CH J. Jak Sowa i Przyjaciele kamieni kupa itp
Pan Gadomski to słyszał , inaczej jako uczciwy dziennikarz by nie napisał
8 miesięcy czekania to jednak przesada.
widzę, że sporo osób nie zgadza się z tym.
zapewne ci którzy lubią wszystko na krzywy r.j
Może raczej ci którzy wiedzą że naprawianie świata w tzw. realu jest trudniejsze niż w internecie. 'Wsadzenie za pierdla' kogoś na pewno nie 'wymaga specjalnych nakładów finansowych' ale trzeba to zrobić zgodnie z prawem a nie na zasadzie 'skoro jest tanie to trzeba to zrobić'.
masz rację, ale dojarzy nie znoszę organicznie
Wsadzanie do więzienia nie wymaga specjalnych nakładów finansowych, ale w wielu przypadkach wymaga wcześniejszej wymiany prezydenta, który póki co może wszystkich kolegów ułaskawić (co już nawet zademonstrował). Czyli z tą natychmiastowością to nie tak łatwo.
Wymaga woli i determinacji, a to towary deficytowe.
============
Rolą każdego szanującego się ministra finansów jest właśnie mówienie szefowi, że na wszystko nie ma pieniędzy, bo budżet nie jest z gumy. Jeśli pan Domański nie jest w stanie tego mówić, to nie powinien podejmować się roli ministra. Owszem, w CV sobie tę funkcję zapisze, ale jeśli finanse państwa pod jego rządami się zawalą, to nie będzie to tytuł do chwały.
Napisałem już wczoraj pod jednym z artykułów:
Prawda jest taka, że najprościej jest rządzić przez proste dosypywanie kasy, a największy skutek dla wyborców / społeczeństwa ma wydawanie hurtowe na wiele osób, wtedy wiele osób chwali koalicję. I to tutaj jest ważne i kluczowe: żeby ludzie zagłosowali na prezydenta z koalicji. Wtedy będzie dopiero możliwe uchwalanie ustaw, które mają rzeczywiście coś naprawić, a nie promować rozdawnictwo. Obecnie nie ma innej możliwości, żeby naprawcze ustawy robić, bo duda i tak zawetuje. Można więc tylko rozdawać - i tego duda nie zawetuje, bo nie będzie śmiał przeciw ludziom nie podpisać. A więc spokojnie, poczekajmy. Jeden dodatkowy rok rozdawnictwa nas nie zabije. Może w tym czasie przystawki wreszcie zostaną skonsumowane, na pierwsze danie Lewica, potem Szymuś. A gdyby z PSL-u przeszło paru posłów do KO, to też bym się nie pogniewał.
I to jest wszystko w temacie. Chcecie pisu u władzy, to musicie wyrzucić swoje neoliberalne poglądy do kosza, bo jako neoliberałowie będziecie pierwszym celem pisu po wygranych przez nich wyborach.
Chcecie pisu u władzy, to musicie wyrzucić swoje neoliberalne poglądy do kosza
Nie pomyliłeś się?
Raczej jak nie chcecie...
Jeżeli pod dojną zmianą budżet się nie zawalił to i pod rządami Koalicji się nie zawali. Czy był robiony raport otwarcia państwa po rządach dojnej zmiany. Się pytam.
Budżet jest z gumy.
Glapiński wydrukuje ile trzeba.
Masz rację oczywiście. Przejęzyczenie lub przepisanie :).
Jak to wszyscy wiedzą co Tusk myśli no po prostu jasnowidzący dziennikarze i GW i innych wszystkich( które zwróciły się do Tuska po pomoc bo biedni nie dają sobie rady z Googlem) czyli pozostałych pisowskich..
A pokonał kaczystów?
W sensie, czy kaczystowska polityka w jakiejkolwiek dziedzinie została zmieniona na inną?
Moje też, ja też doszłam do tego wniosku po lekturach gazety.Tylko nie dlatego ,że kaszub, ale dlatego , że osiągnął sukces (np. w Unii Europejskiej ) więc za nogi go i w dół, jak on śmie być mądrzejszy .
A masz jakieś wątpliwości? Mierzyć siły na zamiary i nie pieprzyć o jakimś "dowożeniu" Same mądrale się objawiają krytykują,podjudzają.Kto miał oczy i choć trochę zdrowego rozsądku patrzył z przerażeniem przez 8 lat że zmierzamy do przepaści.Teraz widać jak na dłoni gdzie się ulatniały miliardy i jak pisie"elyty" się bogaciły.Pewnie jeszcze długo będziemy płacić i płakać,bo z "pustego i Salomon nie naleje" a otwarcie wrót do pustego skarbca okazały się jeszcze czarniejsze niż sny o Armagedonie który zwiastowały rządy"dobrej zmiany?
Widzę Babiarza w TVP, Glapińskiego w NBP, pushbacki na granicy i ogórki z Rosji w warzywniaku, a nie zmianę.