Mój przyjaciel, mając córkę w wieku mocno nieletnim, zwykł był odpowiadać na jej powtarzające się pytanie: „Tato, a co to za ptaszek?", krótką informacją: „Kręgolaszek". Jak się łatwo domyślić, po pewnym czasie jego ornitologiczna niefrasobliwość spowodowała dużą rysę na ojcowskim autorytecie. Warto więc mieć chociaż podstawową wiedzę o żyjących wokół nas ptakach.
Miasta na całym świecie zamieszkują odpowiednio przystosowane do tego specyficznego środowiska rozmaite zwierzęta podziemne, naziemne i latające.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Pawłowicz?
Ona nie na arbuza.
Ona zje banana.
Pawłowicz to by skrzeczała :konstytucja ! konstytucja !
Pawłowicz nie ma takiego ładnego dzioba, chyba, że po pryszczach.
Fakt
Czyli raczej Magda Gessler
Nie obrażaj biednego ptaszyska.
Pawłowicz po Red Bull-u, dostała skrzydeł i jeszcze większy dziób!
Ja nie.
Wielu zwierzętom odebraliśmy dom, nadal odbieramy, a większość ludzi to lubi. Tymczasem mnożymy się na potęgę i politycy chcą, żebyśmy mnożyli się jeszcze bardziej, a wszystkie zwierzęta najlepiej zabić, bo przeszkadzają nam się mnożyć.
a u mnie parka mew.
Ptak wielkości sroki wszedł do pokoju więc go poczęstowałem.
Drugiego dnia wziął kawałek banana z ręki.
Niestety więcej się nie zjawił.
Mam też zdjęcia wróbli jedzących arbuza z mojej ręki.
Swego czasu, rudzik przychodził przez kilka tygodni, dzień po dniu, pod drzwi do kuchni, po jedzenie. Raz musiał być strasznie głodny bo wziął z ręki.
Dziękuję za korektę i przepraszam za ignorację amatora, co jednak nie zmienia mojego zauroczenia tym ptakiem.
Przemysław Urbańczyk
Oczywiście, ptak wspaniały a i opowieść przednia.