Domowej roboty blindy na oknach, spalone samochody, wyszczerbione mury - tak wygląda rosyjski Biełgorod. Mieszkańcy składają kwiaty w miejscach, gdzie ktoś zginął, sprzątają odłamki po ostrzałach. Sygnały o zagrożeniu rakietowym rozbrzmiewają niemal codziennie.
Po kolejnym tygodniu ostrzału zaczęli pisać do federalnych kanałów telewizyjnych z prośbą, by reszcie kraju pokazano, co dzieje się w ich mieście. Ale zaraz spuścili z tonu, gdy Władimir Sołowjow - największy celebryta rządowych mediów - nazwał ich skargi „nikczemną histerią".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Do kogo ten apel? Ogarnij się. Easy.
Nie ma się co bulwersować, to po prostu reportaż z "drugiej strony". Lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć.
Pytanie kto ostrzeliwuje? Bo zdarza się, że to Rosjanie zrzucają bomby na swój teren bo się z nimi coś dzieje nie tak.
I to duże bomby.
Dlaczego nie robi tego Ukraina?
Bo potrzebuje amunicji na cele wojskowe, żeby je zniszczyć, zniszczenie miasta nic im nie da, zupełnie nic, nie usunie ani jednego okupanta. W dodatku może zastopować pomoc z Zachodu.
Podsumowując: ten artykuł to bezczelna propaganda.
Prigożyn mówił, że ostrzał Doniecka przez Ukrainę to była zupełna fikcja.
Wszystko pasuje.
Między innymi do ciebie kacapi zdo.
to nie oni wywołali wojnę i ją prowadzą, ale on. Jeden człowiek.
Tak i mieszkańcy Biełgorodu niech nie zachowują się haniebnie, tylko się cieszą. Zabierzcie wojska z Ukrainy, skończą się wojenne tragedie. A ukraińskie miasta i wsie z Kijowem włącznie, niszczone są przez rosję od 2 lat. Od 2 lat giną Ukraińcy.
Od 10 lat, poza tym zgoda
Kwintesencja tego kraju. Rosja w pigułce. Jakbym potrzebował w trzech zdaniach podsumować ten kraj, to użyłbym właśnie tych.
Wystarczy jedno słowo: kradną!
"Jeśli zasnę i obudzę się za sto lat, a ktoś mnie zapyta, co się dzieje teraz w Rosji, odpowiem: piją i kradną."
Rosyjski pisarz Sałtykow Szczedrin, zmarł 130 lat temu :)